-
41. Data: 2013-10-13 18:45:41
Temat: Re: Numery w Warszawie 22 9 xxx
Od: "ACMM-033" <v...@i...pl>
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
news:slrnl5l6gi.lp8.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
>> Upomnieli się o należność za coś co nie istnieje?
>
> Tak, a co w tym dziwnego? Mie mam aż tak wielu doświadczeń z
> windykatorami,
> ale w każdym z kilku znanych mi przypadków chodziło o wyciągnięcie przez
> kruki, preska, ultima czy inną swołocz nieistniejących zobowiązań.
No, bo kiedyś to ci się o podatek za plamy na Księżycu upomną, bo się
jakiemuś urzędaswi pojebie i nie tu ptaszka przy klikaniu postawi...
>
>> Pheh, skoro komornik (a właściwie, to komornica) potrafi kobiecie
>> zapierdolić, za nie jej długi, ogórki kiszone w słoikach, czy dziecku
>> jakieś podniszczone zabawki, czego się dziwić?
>
> Dostałem kiedyś listem poleconym takie pisemko:
>
> http://148.81.130.53/pisarzgminny.jpg
>
> Fajne, nie? Można się zdrowo pośmiać. Tyle że Miasto kilka miesięcy
Nie ty pierwszy. Lata temu czytałem o jakimś Angolu, że mu podobnie,
przyszło, że ma zaległość 0.00 GBP... i monitowali faceta dotąd, aż ten
wypisał czek na 0.00 GPB, wysłał... i dopiero wtedy się od niego
odpierdolili. I chyba właśnie, też był to fisqs ichni...
> później postanowiło przysłać do mie komornicę z zadaniem przymusowego
> ściągnięcie wymienionych w piśmie zaległości. Wraz z odsetkami. I wraz
> z kosztami egzekucji oczywiście. No proszę, jacy oni dowcipni. Potem
> doszło do obfitej wymiany korespondencji (kilkadziesiąt stron w sumie)
> zwieńczonej pismem podpisanym osobiście przez samą Panią Prezydent,
> zawierającym żenującą obrone głupoty urzędniczej. W tak zwanym
> międzyczasie Samorządowe Kolegium Odwoławcze dwa razy badało wypłody
> gminnych gryzipiórków i dwa razy orzekło, że decyzje podejmowane były
> "z rażącym naruszeniem prawa". Jakieś wnioski z tego? Żadnych. Każda
> kolejna decyzja czienowników zawierała tych rażących naruszeń coraz
> więcej. Nieco ponad tydzien temu dostałem dwa kolejne polecone z SKO
> (w drodze służbowej dokonała się już bifurkacja), w których proszą
Czyli z tego, co widać, sami się już pogubili w tym burdelu, skoro im się
rozdwoiło?
> mnie o zajęcie stanowiska w kolejnych postępowaniach toczących się
> z paragrafu o podejmowaniu decyzji z rażącym naruszeniem prawa.
No widzisz Jarku? A mogłeś im wysłać przelew na sumę 0.00 PLN, z odsetkami
od dnia wymagalności...
(...) - tu musiałem na chwilę przerwać pisanie, aby nie zrobić ROTFLMAO...
Tylko byłby to gorzki śmiech, z czyjejś głupoty. Bo dla mnie ktoś, kto
dopuszcza, abyś był niepokojony takimi kwiatuszkami (nie wskazuję osoby), to
pardon le mot zwykła pizda. Pizda umysłowa.
>
> Mnie już nic nie dziwi. Ja zaraz gdzieś pójdę. Nie żeby spełnić jakiś
> tam "obywatelski obowiązek", tylko żeby skorzystać ze swoich praw.
Chodzi o HGW? Ja słyszałem, że komisarzem miasta będzie... Nie lubię się
powtarzać w jednym akapicie :P
>
>>> Kruk krukowi oka nie wykole.
>> Ale go zwindykuje :PP
>
> I to jest jakieś rozwiązanie -- niech się wzajemnie windykują i wykazują
> z tego zyski w kwartalnych sprawozdaniach dla akcjonariuszy, a normalnych
> ludzi zostawią w spokoju.
Kiedyś miałem dług wobec Tepsy, przyznaję, nie ukrywam. Fiuty z Ultimo
dzwonili nawet do mojej macochy, która mieszka zupełnie gdzie indziej, niż
ja i która miała z moim długiem tyle, co pies z kompasem (i też
niekoniecznie chciałem, by ktokolwiek z mojej rodziny dowiedział się o nim),
której nazwisko znaleźli w książce telefonicznej, w zasadzie mogłem ich
ścignąć o złamanie tajemnicy, ochrony danych osobowych... ale nie chciało mi
się z nimi gnieść bałwanków z gówna, bo nie chciałem śmierdzieć Ultimo,
wolałbym śmierdzieć gównem... Spłaciłem całkowicie dług, bez "pomocy" tej
żałosnej firemki. A o Ultimo mam jak najgorsze zdanie.
--
ACMM-033-PC-GCI-Warszawa.
Spamerstwu i "pytaczom" wstęp do skrzynki email surowo zabroniony!
To, że adres ten jest publiczny i nieodspamiony, nie oznacza, że wolno
wam tu załatwiać się, do tego jest klop, tylko go z szafą nie pomylcie!
-
42. Data: 2013-10-13 18:45:43
Temat: Re: Numery w Warszawie 22 9 xxx
Od: A.L. <a...@a...com>
On Sun, 13 Oct 2013 10:48:30 +0200, "J.F."
<j...@p...onet.pl> wrote:
>Dnia Sat, 12 Oct 2013 18:26:09 -0500, A.L. napisał(a):
>> On Sun, 13 Oct 2013 00:53:04 +0200, "J.F."
>>>No ale w takiej organizacji musi byc porzadek w dokumentacji, bo jak
>>>inaczej zapanowac nad tym ?
>> Tak na marginesie, zlozonosc operacji zmiany wlasciciela telefonu loco
>> Warszawa zaczyna przypominac biurokratyczna komplikacja kupowanie domu
>> w Ameryce.
>
>Ha, to i w ameryce jest cos skomplikowanego ?
>A przeciez moze byc tak prosto, dwoch dzentelmenow podpisuje umowe,
>jeden drugiemu wrecz czek i zalatwione :-)
>
>> Dlaczego nei moze byc tak ze dwoch dzentelmenow przychodzi do okienka,
>> jeden podpisuje z sie zrzeka, drugi podpisuje ze przejmuje?...
>
>A nie jest tak ?
>
>Bo jakos nie bardzo sobie wyobrazam co jeszcze mieliby robic ... prawo
>do lokalu sprawdzac?
>
>J.
Tak. Dwaj dzentelmeni przy okienku to POCZATEK procedury. Potem
zaczyna sie biurokratyczna machina korespondencji, ktorej tu nie bede
opisywal, a ktora u mnei trwa juz ponad miesiac. W kazdym razie,
sprawa "w zalatwianiu"
A.L.
-
43. Data: 2013-10-13 18:47:27
Temat: Re: Numery w Warszawie 22 9 xxx
Od: "ACMM-033" <v...@i...pl>
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
news:slrnl5l6qv.lp8.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
>> Znowu widać liczyli na frajera, co da się orypać, takich iluś-tam i już
>> kasiorka dźwięczy na serwerze w banku... A tu figa, nie daleś sie, za co
>> moje brawa :)
>
> Jeszcze mi po złości na miesiąc wyłączyli telefon. Przez co nie zarobili
> kolejnych trzech stów (ja miałem skąd dzwonić, więc zmartwiony nie byłem).
> A po interwencji UKE musieli wypłacić odszkodowanie w podwójnej wysokości
> średniego rachunku (następne sześć stów).
Rozumiem, że następnym razem byli ostrożniejsi w swych poczynaniach?
--
ACMM-033-PC-GCI-Warszawa.
Spamerstwu i "pytaczom" wstęp do skrzynki email surowo zabroniony!
To, że adres ten jest publiczny i nieodspamiony, nie oznacza, że wolno
wam tu załatwiać się, do tego jest klop, tylko go z szafą nie pomylcie!
-
44. Data: 2013-10-13 18:50:15
Temat: Re: Numery w Warszawie 22 9 xxx
Od: "ACMM-033" <v...@i...pl>
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
news:slrnl5l712.lp8.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
> Znajomy nie protestował. Po robocie pan podsunął protokół do podpisu
> i zapytał gdzie ma być to nowe przyłącze. Usłyszał, że w tym samym
> miejscu. Więc znów zabrał się za swoje druciki. I chyba nie był bardzo
> zdziwiony -- widać, że w firmie od dawna pracuje i niejedno już widział.
Och, jarku, bo jak ja się śmieję, to mi dwupies jazgocze :DD
I sąsiedzi się wkurzają "znowu te kundle" :)))
Ja cierpię dolę, awruk ćma :))
--
ACMM-033-PC-GCI-Warszawa.
Spamerstwu i "pytaczom" wstęp do skrzynki email surowo zabroniony!
To, że adres ten jest publiczny i nieodspamiony, nie oznacza, że wolno
wam tu załatwiać się, do tego jest klop, tylko go z szafą nie pomylcie!
-
45. Data: 2013-10-13 18:53:40
Temat: Re: Numery w Warszawie 22 9 xxx
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan A.L napisał:
>> AL tak sie chwali, "u nas w Ameryce", a ja pamietam sprzed lat rady
>> na podobne przypadki tam sie zdarzajace:
>> 1. absolutnie nie lekcewaz, bo ... patrz wyzej. I trafisz na liste
>> niesplacajacych dlugow, zabiora ci karty kredytowe, zamkna konto w
>> banku itp.
>>
>> 2a. Wyslij im czek na $0.00, lub
>> 2b. Idz z tym do gazet i telewizji.
>
> Tak. Najpierw sie placi a potem reklamuje. WSZEDZIE. Bo inaczej od
> razu sie lokuje na straconej pozycji
Sam pamiętam, jak o takich rzeczach pisano u nas w gazetach w latach
siedemdziesiątych. Jak to w bezduszny sposób w Ameryce od ludzi żądają
zapłaczenia 0,00 dolarów i straszą ich czym mogą. Wyjaśniano, że winne
temu są komputery, a u nas takie rzeczy są nie do pomyślenia, bowiem
komputerów nie mamy, wszystkim zajmują się Ludzcy Urzędnicy.
No i doczekaliśmy się. Po trzydziestu latach -- tyle mamy zapóźnienia.
Tyle że u nas winne są nie komputery, a urzędnicy-idioci.
Jarek
--
Nie pękaj koleś, nie łam sie przecie
To o nas wczoraj stało w gazecie
Pisała sama "Trybuna Ludu"
Że nas ogarnia romantyzm budów
-
46. Data: 2013-10-13 18:55:43
Temat: Re: Numery w Warszawie 22 9 xxx
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
ACMM-033 napisało:
>>> Znowu widać liczyli na frajera, co da się orypać, takich iluś-tam i już
>>> kasiorka dźwięczy na serwerze w banku... A tu figa, nie daleś sie, za co
>>> moje brawa :)
>>
>> Jeszcze mi po złości na miesiąc wyłączyli telefon. Przez co nie zarobili
>> kolejnych trzech stów (ja miałem skąd dzwonić, więc zmartwiony nie byłem).
>> A po interwencji UKE musieli wypłacić odszkodowanie w podwójnej wysokości
>> średniego rachunku (następne sześć stów).
>
> Rozumiem, że następnym razem byli ostrożniejsi w swych poczynaniach?
Nie. Pół roku nie minęło, i znów próbowali podobny numer wykręcić.
Zmieniłem operatora.
--
Jarek
-
47. Data: 2013-10-13 19:07:01
Temat: Re: Numery w Warszawie 22 9 xxx
Od: "ACMM-033" <v...@i...pl>
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
news:slrnl5lhv9.oa3.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
> A poza tym wszystkim, to nosi znamiona ośmieszania Mojego Miasta.
> Na to też chyba jest jakiś paragraf.
ZTCW tak, coś tam mi się majaczy, że z tytułu naruszenia czci, dobrego
imienia, z powodu narażenia na ośmieszenie, czy jakoś tak, nie wiem, czy nie
dało by się uderzyć z urzędu, nie mam weny studiować teraz KK i pokrewnych,
czy jakie tam prawo. Obawiam się tylko, że ręka rękę umyje...
--
ACMM-033-PC-GCI-Warszawa.
Spamerstwu i "pytaczom" wstęp do skrzynki email surowo zabroniony!
To, że adres ten jest publiczny i nieodspamiony, nie oznacza, że wolno
wam tu załatwiać się, do tego jest klop, tylko go z szafą nie pomylcie!
-
48. Data: 2013-10-13 19:16:29
Temat: Re: Numery w Warszawie 22 9 xxx
Od: "ACMM-033" <v...@i...pl>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:k53q1vbb7owc.t2w0vzvnugsl.dlg@40tude.net...
> Dnia Sun, 13 Oct 2013 14:05:44 +0200, ACMM-033 napisał(a):
>> Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>>> Do mnie wpadl monter z kierownikiem demontowac numery MSN, ktore
>>> wypowiedzialem :-)
>> Z ciekawości - jak wyglądał proces deinstalacji? :))
>
> No wiesz, najpierw ja sie usmiechnalem pod nosem, potem oni sami
> wpadli ze chyba nie maja nic do roboty,
Czyli nie tacy głupi, widać nie pierwszyzna dla nich :))
> potem podpisalismy protokol :-)
To dla mnie jasne i zrozumiałe, stwierdza się, że... Tylko po pipę ta cała
zbędna reszta?
>
>>> Bylem spolegliwy, protokol demontazu podpisalem :-)
>>> A i tak przez pare miesiecy naliczali za nie po 2 zl, mimo kolejnych
>>> zgloszen ...
>> Liczyli, że będziesz frajer i się nie skapniesz :P
>
> Nie, to ich przerastalo. Ja zglaszalem, oni przyjmowali, a kolejna
Czemu ja się nie dziwię?
> faktura znow zawierala, az w koncu chyba mnie przekierowali na
> reklamacje, tam sprawe zalatwili ... i przyslali 18 faktur
> korygujacych. w 18 osobnych kopertach.
> Ale po zastanowieniu ... tak ma byc. Maja automatyczna drukarnie,
> sama pakuje w koperty i nikt nie bedzie drukowal osobno, zbieral i
> pakowal.
Policzyłbym, ile kosztowała ich poczta, ile zwrot powinności... BTW. Jak się
spóźnić z zapłatą, to Tepsa OIDP, żądała odsetek, czemu równie chętnie ich
nie zwraca w podobnej sytuacji? Ale nic to. Tylko, że przez ten cały burdel,
poszły koszty, zamiast choćby na premię dla pana Mietka, który zamiata
biura, to na zbędną sieczkę. 36 zyla zwrotu. Nie pamiętam, ile taki list
posztuje per sztuka... To nawet lekarz, pisząc mi receptę, pisze więcej
leków, a nie każdy świstek na osobny specyfik... Lekarz ręcznie (choć coraz
częściej na drukarce laserowej) potrafi, a Tepsa nie, bo kupiła dupowaty
program, co nie potrafi wykryć takiej sytuacji i pomnaża niepotrzebnie
koszty?
>>> No ale w takiej organizacji musi byc porzadek w dokumentacji, bo jak
>>> inaczej zapanowac nad tym ?
>> Pomyślałem sobie wulgarnie, co by było, gdyby burdelmama miała podobny
>> porządek ze swoimi kurwami? :)) :P
Twoje milczenie wiele mi mówi :) Pewnie by musieli zamknąć przybytek :P
Zostawmy burdelmamuśkę, niech dba o swoje kobitki, tam większy jest
porządek, niż w Tepsie...
--
ACMM-033-PC-GCI-Warszawa.
Spamerstwu i "pytaczom" wstęp do skrzynki email surowo zabroniony!
To, że adres ten jest publiczny i nieodspamiony, nie oznacza, że wolno
wam tu załatwiać się, do tego jest klop, tylko go z szafą nie pomylcie!
-
49. Data: 2013-10-13 19:24:28
Temat: Re: Numery w Warszawie 22 9 xxx
Od: "ACMM-033" <v...@i...pl>
Użytkownik "A.L." <a...@a...com> napisał w wiadomości
news:4fjl59tohmtvi57cesr7johnd9caus29o6@4ax.com...
...
> Tak. Dwaj dzentelmeni przy okienku to POCZATEK procedury. Potem
> zaczyna sie biurokratyczna machina korespondencji, ktorej tu nie bede
> opisywal, a ktora u mnei trwa juz ponad miesiac. W kazdym razie,
> sprawa "w zalatwianiu"
Bywa (to prawda, że nie zawsze), że cudownie pomaga postraszenie odejściem
do konkurencji, od luźnej sugestii, że oto konkurencja właśnie chodzi po
moim osiedlu i rozmyślam, że wobec kłopotów, które mamy, zamierzam przejść
do nich, po powiedzenie tego wprost - jeśli do jutra w południe nie
zadziała, to rozwiązuję umowę. Nawet przy aktywnej lojalce potrafi zadziałać
:)
--
ACMM-033-PC-GCI-Warszawa.
Spamerstwu i "pytaczom" wstęp do skrzynki email surowo zabroniony!
To, że adres ten jest publiczny i nieodspamiony, nie oznacza, że wolno
wam tu załatwiać się, do tego jest klop, tylko go z szafą nie pomylcie!
-
50. Data: 2013-10-13 19:28:10
Temat: Re: Numery w Warszawie 22 9 xxx
Od: "ACMM-033" <v...@i...pl>
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
news:slrnl5lk4f.ogr.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
>> Rozumiem, że następnym razem byli ostrożniejsi w swych poczynaniach?
>
> Nie. Pół roku nie minęło, i znów próbowali podobny numer wykręcić.
> Zmieniłem operatora.
"Nową przypowieść Polak sobie kupi, że i przed szkodą, i po szkodzie głupi"
(C) Jan Kochanowski, śjakieś 500 lat temu, "Pieśń o spustoszeniu Podola".
Znamienne... Tak sobie myślę, czy "przypadkiem" nie dzwonią do ciebie z
"wyśmienitymi ofertami"? :)
--
ACMM-033-PC-GCI-Warszawa.
Spamerstwu i "pytaczom" wstęp do skrzynki email surowo zabroniony!
To, że adres ten jest publiczny i nieodspamiony, nie oznacza, że wolno
wam tu załatwiać się, do tego jest klop, tylko go z szafą nie pomylcie!