eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programmingNowy raport: Agile to sciemaRe: Nowy raport: Agile to sciema
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: Andrzej Jarzabek <a...@g...com>
    Newsgroups: pl.comp.programming
    Subject: Re: Nowy raport: Agile to sciema
    Date: Tue, 24 Jul 2012 23:09:17 +0100
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 66
    Message-ID: <jun6el$fk6$1@inews.gazeta.pl>
    References: <5...@g...com>
    <ju0d20$3cl$1@inews.gazeta.pl>
    <8...@g...com>
    <jum7nf$8i9$1@inews.gazeta.pl> <jumtgs$a91$1@inews.gazeta.pl>
    <jumtv6$h1$1@inews.gazeta.pl> <jun0pr$269$1@inews.gazeta.pl>
    <jun1na$67a$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: 5ac51731.bb.sky.com
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1343167765 16006 90.197.23.49 (24 Jul 2012 22:09:25 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Tue, 24 Jul 2012 22:09:25 +0000 (UTC)
    X-User: septi
    In-Reply-To: <jun1na$67a$1@inews.gazeta.pl>
    User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 6.1; WOW64; rv:14.0) Gecko/20120713
    Thunderbird/14.0
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.comp.programming:198762
    [ ukryj nagłówki ]

    On 24/07/2012 21:48, AK wrote:
    > Użytkownik "Andrzej Jarzabek" <a...@g...com> napisał:
    >
    >> No to albo ja mam skrajnie nietypowe doświadczenia, albo nie jest to
    >> prawdą.
    >
    > Po prostu malo jest takich zespolow, bo.. brakuje dobrych ludzi/sa drodzy.
    > Programowanie (i rynek) juz dawno zwyczajnie spsialo (pod kazdym wzgledem).
    > PS: Mowie glownie o Polsce. Na "zagranicy" srednio "sie znam".

    W Polsce też różnie zdaje się bywa, ale jakiegoś szczególnie wielkiego
    doświadczenia nie mam. W ogóle oczywiście to często zależy od rodzaju i
    wielkości instytucji: tam, gdzie oprogramowanie tworzy, jak to pisze
    Roman, "dział IT", a biznesem firmy jest co innego, to być może jest
    tak, że kierownictwo się za bardzo nie wtranżala programistom w to, jak
    mają pracować. Ja z kolei mam raczej doświadczenie z firmami, w których
    "dział IT" jest od zakładania (między innymi) programistom kont na
    domenie i tym podobnych, a biznees firmy polega na produkcji
    oprogramowania, często jednocześnie wielu różnych programów tworzonych
    przez różne zespoły. Zwłaszcza w większych firmach taka konfiguracja
    jest podatna na różne dziwne pomysły kierownictwa średniego szczebla na
    np. "ujednolicone procesy", których celem jest przypuszczam na ogół
    ułatwienie wygenerowania ładnych raportów i wykresów, które stwarzają
    pozór przekazywania jakichś istotnych informacji na temat całokształtu
    działań firmy.

    Małe zespoły w małych firmach, zwłaszcza złożone z bardziej
    doświadczonych ludzi, mogą częściej organizować się same, ale w takich
    przypadkach łatwiej o pułapkę "cowboy coding". I chociaż akurat
    teoretycznie doświadczenie i wiedza mogą temu zapobiegać, to jednak ten
    syndrom został wykryty na bardzo doświadczonych koderach. Można mieć
    ogromną wiedzę, doświadczenie i praktyczną umiejętność wytwarzania
    działających programów, ale nadal być "cowboy coder", wystarczy, że się
    albo nie zna, albo z założenia nie uznaje jako "nowomodne fanaberie"
    różnych co nowszych (lub po prostu relatywnie niedawno
    spopularyzowanych) osiągnięć inżynierii oprogramowania (i tak, OOP/OOD
    też się do tego zalicza), na zasadzie "my ze szwagrem po pijaku nie
    takie rzeczy na GOTO stawialiśmy".

    Osobną sprawą jest kwestia zewnętrznych warunków powstawania takiego
    oprogramowania, czyli raportowania, estymowania i inputu. Pewnym ideałem
    jest, kiedy wymagania są od początku znane i rozumiane i można po prostu
    wziąć dobry zespół i kazać im to zrobić, wiedząc że skoro są dobrzy i
    sumienni, to i tak zrobią to szybciej i lepiej niż przypadkowy inny
    zespół. Rzeczywistość niestety jest bardziej skomplikowana: są klienci,
    którzy nie zawsze i nie do końca wiedzą, czego chcą, ale jedno co
    wiedzą, to że potrzebują tego na wczoraj, dziedzina jest skomplikowana,
    klient robi wiele rzeczy po swojemu, a w ogóle to chciałby robić jeszcze
    inaczej (chociaż do końca nie wie jak), tylko nie ma odpowiedniego
    oprogramowania, i po to właśnie przyszedł do ciebie; co gorsza jeszcze
    takich klientów może być kilku, ich żądania będą miały różne priorytety,
    dział sprzedaży będzie chciał wiedzieć, na kiedy co będzie zrobione,
    kierownictwo będzie chciało wiedzieć jaki jest stan prac, a developerzy
    będą chcieli wiedzieć, co właściwie mają robić i jak właściwie ma to
    działać.

    W zależności jak to wszystko jest zorganizowane, możesz mieć z łatwością
    sytuację, kiedy zespół złożony z dobrych ludzi jest dysfunkcjonalny. Na
    ten przykład (true story) developer, kiedy widzi, że feature request
    jest co prawda niezbyt skomplikowany, ale za to prawdopodobnie
    bezsensowny, i domyśla się, że temu, kto go napisał wydawało się, że
    dzięki takiemu ficzerowi cośtam osiągnie, czego w rzeczywistości raczej
    nie osiągnie, zamiast chrzanić się, biegać od Annasza do Kajfasza,
    tłumaczyć, dopytywać i ściągać na siebie gniew, machnie na to ręką i
    powie "zrobię to tak, jak napisali, chociaż to bez sensu, jak się okaże,
    że nie da się tego używać, to będzie to problem kogoś innego".

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: