-
21. Data: 2014-09-04 01:43:55
Temat: Re: Nowe tarcze a konieczne toczenie
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
W dniu 2014-09-04 01:31, John Kołalsky pisze:
>
> Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam>
>
>>
>>> Możliwe to że tarcze się tak ciągle wichrują? Poprzednie fabryczne
>>> starczyły na prawie 100 kkm.
>>
>> Po wymianie klocków/tarcz zawsze trzeba je dotrzeć.
>> Instrukcja mówi o jeździe 200-300km bez mocnego hamowania żeby klocek
>> ułożył się z tarczą.
>>
>> Wielu ludzi tuż po wyjechaniu z warsztatu na nowym klocku pierwsze co
>> robią, to gaz do dechy i awaryjne hamowanie żeby sprawdzić czy
>> wszystko w porządku.
>> W tym momencie klocek dotyka tarczy nierówno, w skrajnym wypadku nawet
>> w jednym punkcie, powodując powstanie na tarczy prążka ogromnej
>> temperatury i uszkodzenie jej które wyjdzie niekoniecznie od razu, a
>> właśnie z opóźnieniem.
>
> W jaki niby sposób okrężne uszkodzenie tarczy miałoby przełożyć się na
> zwichrowanie ?
Ja to się na metalurgii nie znam, że się takie cuda dzieją to wiem z
doświadczenia - jak ktoś pałuje nowe hamulce to mu _potem_ tarcze się
wichrują.
Jedyne wytłumaczenie jakie mam, to rozszerzalność cieplna i jakieś
koncentracje naprężeń na skutek miejscowego podgrzania.
Kiedyś też sobie tak tarcze zrobiłem - biły po nagrzaniu. Dałem nawet do
przetoczenia, to potem biły na zimno, a po nagrzaniu biły mniej.
Potem się dowiedziałem że to trzeba docierać po założeniu i od tamtej
pory zero problemów, nawet w Cinquecento.
>> Odpowiednio zamontowane i dotarte tarcze nie powinny skrzywić się
>> nigdy, nawet jak je będziesz grzał do 600C, a potem gasił w kałużach.
>
> O to to. Tzn ja nie sądzę by w kałużach się nie mogły skrzywić, ale
> jednak trochę pecha trzeba mieć by tak się stało.
>
Sporo pewnie też zależy od konstrukcji hamulców.
W takim np. Polonezie gdzie tarczka jest malutka i niewentylowana,
tarcze podlegają naprawdę dużym obciążeniom i tam się różnie rzeczy mogą
dziać.
Ale w normalnych samochodach raczej takich problemów nie ma.
-
22. Data: 2014-09-04 07:31:11
Temat: Re: Nowe tarcze a konieczne toczenie
Od: Marek <m...@g...pl>
> Ja po wieloletnich eksperymentach nie kupujÄ nic innego niĹź ATE
> (tarcze i klocki). Klocki kupujÄ ceramizowane czy jakoĹ tak. Nie pylÄ
> na czarno, nie piszczÄ , wolno siÄ zuĹźywajÄ .
>
Masz racje nie warto tu oszczedzac. Ja biore ATE, TRW lub Feroddo.
Wytrzymuja dlugie przebiegi.
--
Marek
echo q...@k...csq | tr a-di-rs-ze-h a-z
-
23. Data: 2014-09-04 07:47:43
Temat: Re: Nowe tarcze a konieczne toczenie
Od: dddddddd <f...@e...com>
W dniu 2014-09-03 23:31, Tomasz Pyra pisze:
>
> Po wymianie klocków/tarcz zawsze trzeba je dotrzeć.
> Instrukcja mówi o jeździe 200-300km bez mocnego hamowania żeby klocek
> ułożył się z tarczą.
>
>
> Odpowiednio zamontowane i dotarte tarcze nie powinny skrzywić się nigdy,
> nawet jak je będziesz grzał do 600C, a potem gasił w kałużach.
chyba że będą tanie...
> Jeżdżę na raczej tanich tarczach (zwykłe Bosch/Ate/Zimmerman) i pomimo
> że traktuję je raczej bez litości, jeszcze nic mi się nie pokrzywiło:
...raz chciałem przyoszczędzić i kupiłem coś taniego, co wyrzuciłem po
kilku dniach. Po rozgrzaniu biły przy hamowaniu (zimne nie, lub
niewyczuwalnie) - zmieniłem na droższe ( :) ) Zimmermany i są całkiem
dobre (żadnego bicia)
--
Pozdrawiam
Łukasz
-
24. Data: 2014-09-04 10:44:24
Temat: Re: Nowe tarcze a konieczne toczenie
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
W dniu 2014-09-04 07:47, dddddddd pisze:
>> Jeżdżę na raczej tanich tarczach (zwykłe Bosch/Ate/Zimmerman) i pomimo
>> że traktuję je raczej bez litości, jeszcze nic mi się nie pokrzywiło:
>
> ...raz chciałem przyoszczędzić i kupiłem coś taniego, co wyrzuciłem po
> kilku dniach. Po rozgrzaniu biły przy hamowaniu (zimne nie, lub
> niewyczuwalnie) - zmieniłem na droższe ( :) ) Zimmermany i są całkiem
> dobre (żadnego bicia)
To jest oczywiste, że wszystko i zawsze można zrobić, nie wiem tylko
dlaczego to się dzieje zazwyczaj w Chinach :)
Czy Zimmermany drogie? Ja za swoje płaciłem 160zł/szt, przednia tarcza
300mm do Civica Type-R i jak kupowałem to były chyba najtańsze tarcze w
ofercie zużyłem chyba 3 komplety i były ok.
A ostatnio kupiłem Boscha (drożej), bo Zimmermanów nie było, ale też
jest ok.
-
25. Data: 2014-09-04 12:41:25
Temat: Re: Nowe tarcze a konieczne toczenie
Od: dddddddd <f...@e...com>
W dniu 2014-09-04 10:44, Tomasz Pyra pisze:
>> ...raz chciałem przyoszczędzić i kupiłem coś taniego, co wyrzuciłem po
>> kilku dniach. Po rozgrzaniu biły przy hamowaniu (zimne nie, lub
>> niewyczuwalnie) - zmieniłem na droższe ( :) ) Zimmermany i są całkiem
>> dobre (żadnego bicia)
>
> To jest oczywiste, że wszystko i zawsze można zrobić, nie wiem tylko
> dlaczego to się dzieje zazwyczaj w Chinach :)
>
> Czy Zimmermany drogie? Ja za swoje płaciłem 160zł/szt, przednia tarcza
> 300mm do Civica Type-R i jak kupowałem to były chyba najtańsze tarcze w
> ofercie zużyłem chyba 3 komplety i były ok.
> A ostatnio kupiłem Boscha (drożej), bo Zimmermanów nie było, ale też
> jest ok.
>
>
do mojego auta chyba ok. 250zł, ale warto :)
Człowiek całe życie się uczy - teraz to już wiem że ogrzewanie w aucie
czy chwilowo dojechaną turbinę można olać, ale hamulce, zawieszenie i
opony muszą być w należytym porządku...
--
Pozdrawiam
Łukasz
-
26. Data: 2014-09-04 22:57:36
Temat: Re: Nowe tarcze a konieczne toczenie
Od: "Marcin \"Kenickie\" Mydlak" <m...@o...pl>
W dniu 2014-09-04 01:26, Tomasz Pyra pisze:
> W dniu 2014-09-04 01:22, Tomasz Pyra pisze:
>
>> Tam jest wszystko napisane, a nawet często narysowane.
>> O np.:
>> http://www.partinfo.co.uk/files/Disc%20%20Pad%20Repl
acement.pdf
>
> Albo tutaj:
> http://www.bremboaftermarket.com/en/Car_Disc_Indicat
ions/Maintenance_Disc.aspx
>
Tomek. Szkoda klawiatury. Przecie drób i tak wie lepiej, co mu będzie
jakiś tam producent farmazony wciskał.
--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."
-
27. Data: 2014-09-04 23:22:30
Temat: Re: Nowe tarcze a konieczne toczenie
Od: Czarny Rudy Żyd Chińczyk <...@...c>
On 03/09/2014 10:55, Tomasz Wójtowicz wrote:
> Przyłączam się do pytania
>
> - rok po wymianie tarcz kierownica szaleje przy hamowaniu ze 140 km/h na
> autostradzie.
>
> Jeśli tak szybko tarcze się krzywią, to jakiej marki kupić, żeby były
> możliwie trwałe? Samochód Skoda Octavia I.
mialem to samo kiedys w vectrze b. kupilem jakas chujnie podobno brembo.
pewnie podroby, bo po trzech miesiacach bily. wymienilem na jakies inne
polskie i to samo. tez przetoczylem i tez pomoglo na chwile. kupilem ja
ci w koncu ztcp boscha albo valeo razem z klockami i z tego co wiem to
jezdza juz dwa lata i nic nie bije. mechanik zawsze ten sam.
--- news://freenews.netfront.net/ - complaints: n...@n...net ---
-
28. Data: 2014-09-14 10:36:25
Temat: Re: Nowe tarcze a konieczne toczenie
Od: jerzu <t...@i...pl>
On Thu, 04 Sep 2014 22:57:36 +0200, "Marcin \"Kenickie\" Mydlak"
<m...@o...pl> wrote:
>Tomek. Szkoda klawiatury.
Ale jest chociaż śmiesznie :)
--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@i...pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145