-
1. Data: 2014-09-03 11:22:28
Temat: Nowe tarcze a konieczne toczenie
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Witam!
Pacjent to opel Astra Kombi jeżdżony głównie po mieście (choć akurat u nas
na śląsku oznacza to tez autostrady :-)).
W kwietniu wymienione tarcze i klocki (wszystkie). W czerwcu zauważyłem że
przy prędkościach powyżej 100 i delikatnym naciśnięciu hamulca autko zaczyna
szarpać kierownicą i wpada w drgania.
Diagnoza mechanik - skrzywione tarcze trzeba przetoczyć.
Tarcze zostały przetoczone i pomogło to o tyle że drgania przy delikatnym
hamowaniu pojawiały się dopiero przy 140. Minęły dwa miesiące i znowu
zauważyłem że pojawiają się już nawet poniżej 100 km/h
Mechanik tym razem mówi aby tarcze lepiej wymienić.
Możliwe to że tarcze się tak ciągle wichrują? Poprzednie fabryczne starczyły
na prawie 100 kkm. Autko jeździ na krótkich trasach więc hamulce nawet nie
mają gdzie się porządnie zagrzać. Autkiem jeździ w prawdzie kobieta ale
jeździ nim od początku i z poprzednimi tarczami nic się nie działo.
Ps. A jeśli trzeba wymienić to jakie warto kupić by nie mieć takich
niespodzianek. Nie musza być najtańsze, ale też nie potrzeba rajdowych - ot
po prostu solidne by mieć kłopot z głowy na następnych 10 lat.
Pozdrawiam
Ergie
-
2. Data: 2014-09-03 11:35:44
Temat: Re: Nowe tarcze a konieczne toczenie
Od: Trybun <I...@j...com>
W dniu 2014-09-03 11:22, Ergie pisze:
> Witam!
>
> Pacjent to opel Astra Kombi jeżdżony głównie po mieście (choć akurat u
> nas na śląsku oznacza to tez autostrady :-)).
> W kwietniu wymienione tarcze i klocki (wszystkie). W czerwcu
> zauważyłem że przy prędkościach powyżej 100 i delikatnym naciśnięciu
> hamulca autko zaczyna szarpać kierownicą i wpada w drgania.
>
> Diagnoza mechanik - skrzywione tarcze trzeba przetoczyć.
>
> Tarcze zostały przetoczone i pomogło to o tyle że drgania przy
> delikatnym hamowaniu pojawiały się dopiero przy 140. Minęły dwa
> miesiące i znowu zauważyłem że pojawiają się już nawet poniżej 100 km/h
>
> Mechanik tym razem mówi aby tarcze lepiej wymienić.
>
> Możliwe to że tarcze się tak ciągle wichrują? Poprzednie fabryczne
> starczyły na prawie 100 kkm. Autko jeździ na krótkich trasach więc
> hamulce nawet nie mają gdzie się porządnie zagrzać. Autkiem jeździ w
> prawdzie kobieta ale jeździ nim od początku i z poprzednimi tarczami
> nic się nie działo.
>
>
> Pozdrawiam
> Ergie
Możliwe, czasem wystarczy raz, porządnie rozgrzanymi, wjechać w kałużę
aby się zwichrowały. Zwłaszcza takie niemarkowe.
-
3. Data: 2014-09-03 11:55:57
Temat: Re: Nowe tarcze a konieczne toczenie
Od: Tomasz Wójtowicz <s...@s...spam.spam.com>
Przyłączam się do pytania
- rok po wymianie tarcz kierownica szaleje przy hamowaniu ze 140 km/h na
autostradzie.
Jeśli tak szybko tarcze się krzywią, to jakiej marki kupić, żeby były
możliwie trwałe? Samochód Skoda Octavia I.
-
4. Data: 2014-09-03 11:58:17
Temat: Re: Nowe tarcze a konieczne toczenie
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Tomasz,
Wednesday, September 3, 2014, 11:55:57 AM, you wrote:
> Przyłączam się do pytania
> - rok po wymianie tarcz kierownica szaleje przy hamowaniu ze 140 km/h na
> autostradzie.
> Jeśli tak szybko tarcze się krzywią, to jakiej marki kupić, żeby były
> możliwie trwałe? Samochód Skoda Octavia I.
Ja bym raczej zaczął od sprawdzenia zawieszania, w tym
amortyzatorów...
--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
5. Data: 2014-09-03 12:14:33
Temat: Re: Nowe tarcze a konieczne toczenie
Od: Tomasz Wójtowicz <s...@s...spam.spam.com>
W dniu 2014-09-03 11:58, RoMan Mandziejewicz pisze:
> Hello Tomasz,
>
> Wednesday, September 3, 2014, 11:55:57 AM, you wrote:
>
>> Przyłączam się do pytania
>> - rok po wymianie tarcz kierownica szaleje przy hamowaniu ze 140 km/h na
>> autostradzie.
>> Jeśli tak szybko tarcze się krzywią, to jakiej marki kupić, żeby były
>> możliwie trwałe? Samochód Skoda Octavia I.
>
> Ja bym raczej zaczął od sprawdzenia zawieszania, w tym
> amortyzatorów...
>
BT robione co roku, nie zgłaszali problemów. Ale sprawdzę mimo wszystko.
-
6. Data: 2014-09-03 12:38:27
Temat: Re: Nowe tarcze a konieczne toczenie
Od: tadzik <f...@f...com>
On Wed, 3 Sep 2014 11:22:28 +0200, "Ergie" <e...@s...pl> wrote:
> Diagnoza mechanik - skrzywione tarcze trzeba przetoczyć.
> Mechanik tym razem mówi aby tarcze lepiej wymienić.
Nie znam się to się wypowiem :)
Miałem taki sam problem w Kangoo. Po jakichś tam naprawach zaczęła
się jazda. Przetaczanie bo krzywe, potem wymiana, znowu krzywe.
Mechanik brzęczy, że po kałużach itp. Zaczynało się od prawego koła.
Okazało się, że piasta była puknięta młotkiem i zrobił się malutki
rant. Tarcza 'nie siadała' należycie i stąd bicie :) Ale rymłem :)
Inny mechanik 'spiłował' rant i jak ręką odjął!
Jak jest teraz to nie wiem bo auto sprzedane, ale chwilę było bez
problemów. Obejrzyj to dokładnie.
--
pozdro
tadzik
-
7. Data: 2014-09-03 12:42:35
Temat: Re: Nowe tarcze a konieczne toczenie
Od: Przemek <p...@g...com>
Jak masz dobre sprężyny, to badanie tech. powie Ci tyle o amorach, że są zamontowane.
U mnie pokazało 70%, a tylne nadawały się na śmietnik, przednie były w niewiele
lepszym stanie.
Po zmianie na nowe, kolejne badanie pokazało wartości o kilka procent większe,
dopiero jak diagnosta wlazł pod auto, zorientował się, że są nowe założone(Bilstein)
-
8. Data: 2014-09-03 12:49:52
Temat: Re: Nowe tarcze a konieczne toczenie
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "tadzik" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:a...@n...neos
trada.pl...
> Nie znam się to się wypowiem :)
> Miałem taki sam problem w Kangoo. Po jakichś tam naprawach zaczęła się
> jazda. Przetaczanie bo krzywe, potem wymiana, znowu krzywe. Mechanik
> brzęczy, że po kałużach itp. Zaczynało się od prawego koła.
> Okazało się, że piasta była puknięta młotkiem i zrobił się malutki rant.
> Tarcza 'nie siadała' należycie i stąd bicie :) Ale rymłem :)
> Inny mechanik 'spiłował' rant i jak ręką odjął!
> Jak jest teraz to nie wiem bo auto sprzedane, ale chwilę było bez
> problemów. Obejrzyj to dokładnie.
Nie moje auto. Ja nim tylko okazyjnie jeżdżę i zajmuję się serwisem typu
wymiana piór wycieraczek, albo filtra powietrza. Na zmianie kół lato/zima
moje umiejętności się kończą. Nigdy w życiu nie ściągałem tarczy i nie mam
czasu na taką zabawę, więc raczej zlecę to mechanikowi.
Ale czy gdyby tarcza byłą krzywo osadzona to bicie nie powinno być od
momentu jej założenia a nie dopiero jakiś czas później?
Pozdrawiam
Ergie
-
9. Data: 2014-09-03 12:58:58
Temat: Re: Nowe tarcze a konieczne toczenie
Od: "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net>
Użytkownik "Ergie" <e...@s...pl> napisał w wiadomości
news:lu6mkm$ck0$1@node2.news.atman.pl...
> Witam!
>
> Pacjent to opel Astra Kombi jeżdżony głównie po mieście (choć akurat u nas
> na śląsku oznacza to tez autostrady :-)).
> W kwietniu wymienione tarcze i klocki (wszystkie). W czerwcu zauważyłem że
> przy prędkościach powyżej 100 i delikatnym naciśnięciu hamulca autko
> zaczyna szarpać kierownicą i wpada w drgania.
>
> Diagnoza mechanik - skrzywione tarcze trzeba przetoczyć.
>
> Tarcze zostały przetoczone i pomogło to o tyle że drgania przy delikatnym
> hamowaniu pojawiały się dopiero przy 140. Minęły dwa miesiące i znowu
> zauważyłem że pojawiają się już nawet poniżej 100 km/h
>
> Mechanik tym razem mówi aby tarcze lepiej wymienić.
>
> Możliwe to że tarcze się tak ciągle wichrują? Poprzednie fabryczne
> starczyły na prawie 100 kkm. Autko jeździ na krótkich trasach więc hamulce
> nawet nie mają gdzie się porządnie zagrzać. Autkiem jeździ w prawdzie
> kobieta ale jeździ nim od początku i z poprzednimi tarczami nic się nie
> działo.
>
> Ps. A jeśli trzeba wymienić to jakie warto kupić by nie mieć takich
> niespodzianek. Nie musza być najtańsze, ale też nie potrzeba rajdowych -
> ot po prostu solidne by mieć kłopot z głowy na następnych 10 lat.
>
Przyczyną bicia przy hamowaniu może być:
- słaby materiał tarcz
- wjeżdżanie na rozgrzanych tarczach w kałuże
- niewyważone koło
- uszkodzona felga lub opona
- usterki w zawieszeniu - luzy, słabe amortyzatory
- skrzywiona piasta
- niedokładny montaż tarcz bez usunięcia nierówności i zabrudzeń na piaście
- skrzywiony zacisk.
Miałem przypadek w swoim samochodzie, że tarcze markowe biły po przejechaniu
2000 km. Po dwóch wymianach tarczy mechanik zmierzył bicie piasty i zalecił
jej wymianę. Problem bicia przy hamowaniu ustąpił.
--
Pozdrawiam,
yabba
-
10. Data: 2014-09-03 13:01:17
Temat: Re: Nowe tarcze a konieczne toczenie
Od: Tomasz Wójtowicz <s...@s...spam.spam.com>
W dniu 2014-09-03 12:42, Przemek pisze:
> Jak masz dobre sprężyny, to badanie tech. powie Ci tyle o amorach, że są
zamontowane. U mnie pokazało 70%, a tylne nadawały się na śmietnik, przednie były w
niewiele lepszym stanie.
> Po zmianie na nowe, kolejne badanie pokazało wartości o kilka procent większe,
dopiero jak diagnosta wlazł pod auto, zorientował się, że są nowe założone(Bilstein)
>
Jest też taki objaw, że przy przejeździe (spokojnym) przez próg
zwalniający samochód często uderzy o nawierzchnię, podczas gdy innym
autem przejeżdżam bez uderzeń. To może być objaw zużytych amortyzatorów?