On 12/16/2010 12:08 PM, Waldek Godel wrote:
> Dnia Thu, 16 Dec 2010 12:06:15 +0100,
> michal[dot]dwuznik[at]cern[dot]c...@t...a.bit.before
.replying napisał(a):
>
>> Jeśli się ma porównanie tylko z bublem Sygica na przykład, to jest o
>> niebo lżejsza, bardziej responsywna i nie ma tej cholernej własnej
>> klawiaturki :>
>
> Ale ja mam porównanie z Sygicem i uważam go za całkiem sympatyczny program.
>
Androidowa wersja Sygica jest potwornie ociężała (i nie umie skorzystać
z systemowych metod wejściowych, tylko wymusza wyjątkowo kiepsko
zrobioną klawiaturkę...). Symbianowa jest lepsza?

M.

do góry

Dnia Thu, 16 Dec 2010 12:34:45 +0100,
michal[dot]dwuznik[at]cern[dot]c...@t...a.bit.before
.replying napisał(a):

> Androidowa wersja Sygica jest potwornie ociężała (i nie umie skorzystać
> z systemowych metod wejściowych, tylko wymusza wyjątkowo kiepsko
> zrobioną klawiaturkę...). Symbianowa jest lepsza?

Ale ja uzywałem również Androidowej i wcale nie uważam jej za złej.
Podkładanie własnych klawiaturek to powszechny zwyczaj.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"wszystkie Androidy razem wziete to blad statystyczny"- Paweł "robbo"
Kamiński aka Jan Strybyszewski

do góry

> o.. przepraszam... co takiego rewelacyjnego jest w Google navigation?
> Jeździłem z nią parę godzin i niczego nie zauważyłem, może ruch był za duży
> i nie patrzyłem zbyt dokładnie.
> Moim zdaniem jest calkiem przeciętna.

Mam odniesienie do OVI, z której korzystałem dość długo. A więc po kolei:

- ciekawa nawigacja głosowa i elastyczność funkcjonalna
Wypowiadam "restauracja Gdańsk": w formie szpilek na mapie otrzymuję
najbliższe obiekty względem mojej bieżącej lokalizacji. Dotykam pozycję:
pojawia się chmurka z nazwą restauracji. Dotykam chmurkę: dostaję pełen
opis obiektu, że jest to kuchnia włoska, że ma jakiś URL strony,
recenzje użytkowników, adres, telefony. Pokazują się duże 4 przyciski
"pokaż na mapie", "jedź/idź do", "zadzwoń" - telefon połączy od razu i
"więcej akcji" a w nich udostępnianie miejsca komuś na wiele sposobów,
dodanie do kontaktów, zgłoszenie problemu z tym obiektem do Googli.

- nanoszenie warstw na mapę
To co uznaję za potrzebne w danym momencie może zostać naniesione na
zwykłą mapę. Mogą to być informacje turystyczne z Wikipedii,
ukształtowanie terenu, widok satelitarny, pomiar odległości między
punktami i kupa innych do pobrania i osadzenia

- widok ulicy

Nie wiem czy przydatne w praktyce ale oryginalne z pewnością.

do góry

On 12/16/2010 12:37 PM, Waldek Godel wrote:
> Dnia Thu, 16 Dec 2010 12:34:45 +0100,
> michal[dot]dwuznik[at]cern[dot]c...@t...a.bit.before
.replying napisał(a):
>
>> Androidowa wersja Sygica jest potwornie ociężała (i nie umie skorzystać
>> z systemowych metod wejściowych, tylko wymusza wyjątkowo kiepsko
>> zrobioną klawiaturkę...). Symbianowa jest lepsza?
>
> Ale ja uzywałem również Androidowej i wcale nie uważam jej za złej.

Nie jest _zła_. Jest ociężała, inicjalizacja trwa wieki (nie, nie
łapanie fixa) i w porównaniu z antycznym tomtomem zadziwiająco
konserwatywna w doborze dróg alternatywnych.
UI i 'lekkość' przegrywa chociażby w porównaniu z nawigacją od Google a
nawet Waze (który traktuję jako ciekawostkę a nie nawigację, ale jeśli
nie potrzebuję prowadzenia sam, to mapuję droge dla innych).
Tak, wiem online vs. offline, ale ściągnięcie mapy przez sieć nadal
powinno przegrywać z lokalnym odczytem z karty pamięci, nie?

> Podkładanie własnych klawiaturek to powszechny zwyczaj.
>

Który IMO ode złego pochodzi. Systemowych metod wejściowych nie po to
jest mrowie a mrowie żeby trzeba było dorabiać im niespójną konkurencję
i _zmuszać_ do jej używania. Serio, widzisz jakieś zalety tegoż podkładania?


M.

do góry

Dnia Thu, 16 Dec 2010 12:44:46 +0100, Marek napisał(a):

> - ciekawa nawigacja głosowa i elastyczność funkcjonalna
> Wypowiadam "restauracja Gdańsk": w formie szpilek na mapie otrzymuję
> najbliższe obiekty względem mojej bieżącej lokalizacji. Dotykam pozycję:
> pojawia się chmurka z nazwą restauracji. Dotykam chmurkę: dostaję pełen
> opis obiektu, że jest to kuchnia włoska, że ma jakiś URL strony,
> recenzje użytkowników, adres, telefony. Pokazują się duże 4 przyciski
> "pokaż na mapie", "jedź/idź do", "zadzwoń" - telefon połączy od razu i
> "więcej akcji" a w nich udostępnianie miejsca komuś na wiele sposobów,
> dodanie do kontaktów, zgłoszenie problemu z tym obiektem do Googli.

To samo ma TomTom w POI, oprócz sterowania głosem.

> - nanoszenie warstw na mapę
> To co uznaję za potrzebne w danym momencie może zostać naniesione na
> zwykłą mapę. Mogą to być informacje turystyczne z Wikipedii,
> ukształtowanie terenu, widok satelitarny, pomiar odległości między
> punktami i kupa innych do pobrania i osadzenia
>
> - widok ulicy
>
> Nie wiem czy przydatne w praktyce ale oryginalne z pewnością.

tzw. wodotryski. Będziesz to wszystko oglądał podczas jazdy?

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Zrozum ze brandzlowanie sie "pseduo funkcjami multitaskingu" dla
uzytkownika "normalnego" jest bez celowe"- Paweł "robbo" Kamiński aka Jan
Strybyszewski

do góry

On 12/16/2010 12:58 PM, Waldek Godel wrote:
>>
>> Nie wiem czy przydatne w praktyce ale oryginalne z pewnością.
>
> tzw. wodotryski. Będziesz to wszystko oglądał podczas jazdy?
>
I tak, i nie. Znam skrzyżowania gdzie nałożenie wskazówek na obraz
rzeczywisty umożliwi przejechanie poprawnie za pierwszym razem (nie,
'asystent pasa ruchu' niewiele pomaga jesli z jednego pasa można jechać
w trzy różne warianty skrętu 'lekko w prawo').

M.

do góry

Dnia Thu, 16 Dec 2010 13:04:59 +0100,
michal[dot]dwuznik[at]cern[dot]c...@t...a.bit.before
.replying napisał(a):

> I tak, i nie. Znam skrzyżowania gdzie nałożenie wskazówek na obraz
> rzeczywisty umożliwi przejechanie poprawnie za pierwszym razem (nie,
> 'asystent pasa ruchu' niewiele pomaga jesli z jednego pasa można jechać
> w trzy różne warianty skrętu 'lekko w prawo').

Ja tam wolę asystenta - prościej i przejrzyściej. Oprócz tego ogólnie
jeżdżenie z nawigacją wymaga wyrobienia sobie pewnych odruchów
przewidywania sytuacji na nieznanym skrzyżowaniu. Środek skrzyżowania lub
węzeł autostradowy to zdecydowanie nie jest miejsce na studiowanie ekranu
telefonu.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Buhahha nie rozsmieszaj mnie JA ZA TA GRUPA GLOSOWALEM jak powstawala"-
Paweł "robbo" Kamiński aka Jan Strybyszewski

do góry

On 12/16/2010 01:11 PM, Waldek Godel wrote:
> Dnia Thu, 16 Dec 2010 13:04:59 +0100,
> michal[dot]dwuznik[at]cern[dot]c...@t...a.bit.before
.replying napisał(a):
>
>> I tak, i nie. Znam skrzyżowania gdzie nałożenie wskazówek na obraz
>> rzeczywisty umożliwi przejechanie poprawnie za pierwszym razem (nie,
>> 'asystent pasa ruchu' niewiele pomaga jesli z jednego pasa można jechać
>> w trzy różne warianty skrętu 'lekko w prawo').
>
> Ja tam wolę asystenta - prościej i przejrzyściej.
Pogratulować skrzyżowań z dużą ilością pasów ruchu (hint: 'jednego pasa'
powyżej). Jakbyś chciał potrenować gdzie asystenta można zwinąć w
trąbkę, zapraszam do pojeżdżenia po Genewie, koszmarze komunikacyjnym :>

M.

do góry

Dnia Thu, 16 Dec 2010 13:14:12 +0100,
michal[dot]dwuznik[at]cern[dot]c...@t...a.bit.before
.replying napisał(a):

> Pogratulować skrzyżowań z dużą ilością pasów ruchu (hint: 'jednego pasa'
> powyżej). Jakbyś chciał potrenować gdzie asystenta można zwinąć w
> trąbkę, zapraszam do pojeżdżenia po Genewie, koszmarze komunikacyjnym :>

nie wiem skąd wziąłeś to "jednego pasa"
http://macgirl.net/reviews/Reviews/navigon-mobile-na
vigator-for-iphone-review_files/navigon-lane-guidanc
e.jpg
http://www.techtalkforfamilies.com/files/imagecache/
Asset_Resize/Dale/navigon_2000s_f_lane_assistant_hig
h.jpg
http://www.tramsoft.ch/gps/screenshots/garmin/nuvi86
5t/garmin_nuvi865t_spurassistent_en.jpg
http://img.gpsreview.net/wp-content/uploads/tomtom-9
30-lane-guidance.png
i teraz wykaż w czym Google navigation jest lepsze?
http://www.wirefresh.com/images/google-maps-navigati
on.jpg

bo powyżej od razu wiesz na którym pasie się ustawić, w Google musiałbys
się chyba zatrzymać i przeanalizować obrazek, licząc paluszkiem pasy.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Wyslac ci pocztowke z Hawajow leszczu ?" - Paweł "robbo" Kamiński aka Jan
Strybyszewski

do góry

W dniu 2010-12-16 12:58, Waldek Godel pisze:
>
> tzw. wodotryski. Będziesz to wszystko oglądał podczas jazdy?

Właśnie to mi się podoba, że nawigacja rozszerzyła znaczenie tej
czynności w wydaniu Google. Niekoniecznie oznacza to "samochód". Jadę
przez kraj, chcę coś zjeść na trasie w jakimś mieście i warto wiedzieć
gdzie w pobliżu jest moja ulubiona kuchnia. Nie muszę pytać się
przechodniów o to.

Turystycznie wydaje mi się to również bardzo przydatne. Jadąc gdzieś na
wypoczynek niekoniecznie muszę wiedzieć, że przejeżdżam właśnie obok
fajnego miejsca gdzie warto zatrzymać się. Nawet po ustaleniu trasy
bardzo chętnie korekty naniosę otrzymując takie zachęty.

Podoba mi się to, ze sam nanoszę te bajery wtedy gdy uznaję je za cenne
i wyłączam gdy ich nie potrzebuję bo podróż jest np. służbowa.

do góry