W dniu 2018-11-01 o 10:54, r...@k...pl pisze:
> Thu, 1 Nov 2018 08:18:44 +0100, w <pre9cl$p00$1@news.icm.edu.pl>, kk <k...@o...pl>
> napisał(-a):
>
>> W dniu 2018-11-01 o 07:20, Shrek pisze:
>>> W dniu 01.11.2018 o 01:02, kk pisze:
>>>
>>>> Czemu z Frogiem jest inaczej? Czemu nie leży i jego ofiary nie leżą?
>>>> Kto   jest debilem?
>>>
>>> Bo statystycznie solidny dzwon występuje co jakieś milion kilometrów -
>>> to że ktoś się nie zabił nie świadczy o jego wybitnych umiejętnościach,
>>> a po prostu nie miał pecha.
>>
>> No nie, nie rozbił się przed milionem bo ma umiejętności a nie dlatego,
>> że nie miał pecha.
>
> Ma umiejętności wyższe od przeciętnych, które skutecznie niweluje taką jazdą.

No właśnie, a wydźwięk artykułu jest zupełnie inny.

do góry

W dniu 2018-11-01 o 12:54, Mateusz Viste pisze:
> On Thu, 01 Nov 2018 08:18:44 +0100, kk wrote:
>> No nie, nie rozbił się przed milionem bo ma umiejętności a nie dlatego,
>> że nie miał pecha.
>
> Skąd wiesz, że się nie rozbił? To, że do tej pory żyje to może być równie
> dobrze kwestia szczęścia jak i bezpieczeństwa luksusowych pojazdów.

Wątek przeczytaj. Było, że leży na cmentarzu lub w szpitalu. Leży?

>
> Umiejętności swoją drogą jakieś ma, to oczywiste. Ale takie umiejętności
> nie biorą się znikąd, człowiek uczy się na błędach.

A czyich? Generalnie jest coś takiego jak talent.

do góry

W dniu 2018-11-01 o 12:47, Mateusz Viste pisze:
> On Thu, 01 Nov 2018 01:02:06 +0100, kk wrote:
>> Czemu z Frogiem jest inaczej? Czemu nie leży i jego ofiary nie leżą? Kto
>> jest debilem?
>
> To, że o jego ofiarach nic nie wiemy nie znaczy że ich nie ma.

To, że nie wiemy znaczy, że nie wiemy a nie że one są.

do góry

W dniu 2018-11-01 o 08:31, Jacek Maciejewski pisze:
> Dnia Thu, 1 Nov 2018 01:16:16 +0100, kk napisał(a):
>
>> W dniu 2018-11-01 o 00:03, PiteR pisze:
>>> na ** p.m.s ** kk pisze tak:
>>>
>>>> Ale pierdoły. Gość umie sprawnie jeździć i nie boi się tego robić.
>>>
>>> Może okazać się zbyt szybki dla otoczenia i go otoczenie skasuje.
>>>
>>
>> A tam wcale o szybkość nie chodziło.
>
> Tylko o sprawność.

Otóż to!

>
Pewnie jak ci dają mandat za szybkość to mówisz:
> Panie władzo ja wcale nie szybko, ja jechałem sprawnie!
>

Pierzysz od rzeczy. W artykule wyraźnie stało, że Frogowi zarzuca się
popełnienie 100 wykroczeń. Myślisz, że 100 razy mu zarzucają
przekroczenie prędkości?

do góry

Thu, 1 Nov 2018 22:56:05 +0100, w <prfspn$lue$1@news.icm.edu.pl>, kk <k...@o...pl>
napisał(-a):

> W dniu 2018-11-01 o 10:54, r...@k...pl pisze:
> > Thu, 1 Nov 2018 08:18:44 +0100, w <pre9cl$p00$1@news.icm.edu.pl>, kk <k...@o...pl>
> > napisał(-a):
> >
> >> W dniu 2018-11-01 o 07:20, Shrek pisze:
> >>> W dniu 01.11.2018 o 01:02, kk pisze:
> >>>
> >>>> Czemu z Frogiem jest inaczej? Czemu nie leży i jego ofiary nie leżą?
> >>>> Kto   jest debilem?
> >>>
> >>> Bo statystycznie solidny dzwon występuje co jakieś milion kilometrów -
> >>> to że ktoś się nie zabił nie świadczy o jego wybitnych umiejętnościach,
> >>> a po prostu nie miał pecha.
> >>
> >> No nie, nie rozbił się przed milionem bo ma umiejętności a nie dlatego,
> >> że nie miał pecha.
> >
> > Ma umiejętności wyższe od przeciętnych, które skutecznie niweluje taką jazdą.
>
> No właśnie, a wydźwięk artykułu jest zupełnie inny.

Że spowoduje wypadek czy że nie umie jeździć?
To pierwsze jest oczywiste, to drugie niekoniecznie.

do góry

na ** p.m.s ** kk pisze tak:

> W dniu 2018-11-01 o 00:03, PiteR pisze:
>> na ** p.m.s ** kk pisze tak:
>>
>>> Ale pierdoły. Gość umie sprawnie jeździć i nie boi się tego robić.
>>
>> Może okazać się zbyt szybki dla otoczenia i go otoczenie skasuje.
>>
>
> A tam wcale o szybkość nie chodziło.

Mnie chodziło, że ma zbyt szybki procesor. Trafi na panią Krysię i
zakończy karierę.

--
Piter

Sweet little girl I prefer
You behind the wheel
Me the passenger

do góry

Dnia Thu, 1 Nov 2018 23:09:50 +0100, kk napisał(a):

> Pierzysz od rzeczy. W artykule wyraźnie stało, że Frogowi zarzuca się
> popełnienie 100 wykroczeń. Myślisz, że 100 razy mu zarzucają
> przekroczenie prędkości?

Zapewne, jak cię złapią na jeździe pod prąd, argumentujesz że to robisz
bardzo sprawnie. Podobnie przy wyprzedzaniu na 3-go czy w niedozwolonym
miejscu. Jeśli to robisz sprawnie to nie ma zagrożenia ani wykroczenia.
Am I right?
--
Jacek
I hate haters.

do góry

On Thu, 01 Nov 2018 23:04:02 +0100, kk wrote:
> W dniu 2018-11-01 o 12:54, Mateusz Viste pisze:
>> On Thu, 01 Nov 2018 08:18:44 +0100, kk wrote:
>>> No nie, nie rozbił się przed milionem bo ma umiejętności a nie
>>> dlatego,
>>> że nie miał pecha.
>>
>> Skąd wiesz, że się nie rozbił? To, że do tej pory żyje to może być
>> równie dobrze kwestia szczęścia jak i bezpieczeństwa luksusowych
>> pojazdów.
>
> Wątek przeczytaj. Było, że leży na cmentarzu lub w szpitalu. Leży?

Ja zauważam tylko, że w nowoczesnym, luksusowym samochodzie nie tak łatwo
się zabić.

>> Umiejętności swoją drogą jakieś ma, to oczywiste. Ale takie
>> umiejętności nie biorą się znikąd, człowiek uczy się na błędach.
>
> A czyich? Generalnie jest coś takiego jak talent.

Niewątpliwie. Jednak nawet najbardziej utalentowany łyżwiarz doznał w
życiu dotkliwych upadków.

Mateusz

do góry

Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:prf5ra$30q$...@n...news.atman.pl...
W dniu 01.11.2018 o 16:10, J.F. pisze:
>>>> Tak mowia i uzasadnie jak widac jest ... ale czy tak jezdza ?
>>> Jeżdzą.
>
>> Ale chyba nie zawsze
>> https://www.youtube.com/watch?v=TKLGDOD5ayE
>
>> a to jeszcze z poprzedniego ustroju

>hm.. https://youtu.be/TKLGDOD5ayE?t=20 20 sekunda.

Owszem, ale nie bardzo wiemy - zawsze tak jezdza, czy chwilowo, bo np
musial zwolnic.
Ci za nim juz nie sa tak blisko.

>>> O obydwóch i więcej (również KAS), zapewne więcej. Wszędzie te
>>> same
>>> zapisy. Skoro zrobili ustawę o zmianie nazw z BOR na SOP i
>>> wygaszaniu
>>> etatów, to znaczy, że zrobili tam czystkę.
>> Ale KAS to chyba inna historia.
>Dokładnie ta sam - czystki z obejście kodeksu pracy.

I co - zwolnili wszystkich i zatrudnili na nowo, czy przeniesli prawie
wszyskich ?

Bo odkad weszlismy do Unii, to celnikow zrobilo sie za duzo, dolozono
im akcyze, co z kolei owocowalo tym, ze np z uzywanym samochodem
trzeba bylo po urzedach biegac. Teraz PiS mial ambitniejsze plany
uszczelnienia ... to moze jednak naturalna zmiana ?

>>>> Z drugiej strony - czasem nowa wladza moze miec nowa wizje, do
>>>> ktorej
>>>> starzy pracownicy nie pasuja :-)
>>> Wtedy wypowiada się umowy zgodnie z kodeksem pracy. Ale tu kogoś
>>> kodeks
>>> pracy bardzo boli. Pewnie dlatego, że trzeba wypowiedzenie
>>> uzasadnić. A
>>> wtedy trzeba się napracować, żeby "teraz kurwa mys" ubrać w inne
>>> słowa,
>>> tak żeby nikt tego nie udowodnił.
>
>> No ale tak obiektywnie patrzac - czy pracownik ktory 10 lat
>> przygotowywal budzet tnac wydatki jest zdolny teraz do ich
>> rozdmuchania ?

>Pracownik robi ci mu każą,

"ale jak ja moge zwiekszych wydatki, jesli pieniedzy brakuje"

> a normalnie, żeby go zwolnić trzeba napisać uzasadnienie. Tak sobie
> wymyśliło państwo.

"nie wykazal sie kreatywnoscia wymagana na stanowisku" ... czy "nie
pasuje do nowych wymogow politycznych".
A moze "nie rozumie suwerena" :-)

>Teraz to bezczelnie obchodzi i wyjmuje ludzi spod prawa i prawa do
>sądu. Za to nalezy się kop w ryja. Rozumiesz, że państwo które
>otwarcie i bez krępacji łamie umowy, które same na ludziach wymusiło
>(bo państwo stoi za kodeksem pracy) ma zerową wiarygodność? Dla mnie
>jest to powód, żeby państwo traktować jak wroga i przez zasadę
>wzajemności nie mieć żadnych skrupułów - jak jest okazaja to trzeba
>od państwa próbowac uzyskać "rekomnpensatę".

Wygrac wybory, znow sie dorwac do stanowiska i czym predzej wyplacic
sobie nagrode :-)

>>>> Nastepcy nie beda lepsi ... a poprzednicy ?
>>> Niewiele lepsi. Choć wymieniali raczej od kierownik w górę, a nie
>>> wszytkich jak leci.
>> No wlasnie ... wieksze ambicje ?
>Większe kurewstwo.

Ale co - wczesniej nie mieli potrzeby posadzic "swoich" ?
Czy nie za 3 tys /mc ...

J.

do góry

Użytkownik "kk" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:prftjg$qkl$...@n...icm.edu.pl...
W dniu 2018-11-01 o 08:31, Jacek Maciejewski pisze:
>>Pewnie jak ci dają mandat za szybkość to mówisz:
>> Panie władzo ja wcale nie szybko, ja jechałem sprawnie!

>Pierzysz od rzeczy. W artykule wyraźnie stało, że Frogowi zarzuca się
>popełnienie 100 wykroczeń. Myślisz, że 100 razy mu zarzucają
>przekroczenie prędkości?

W zaleznosci od trasy - jesli gdzies stoi 60 na kazdym skrzyzowaniu,
podnoszace ... ale tez jednak ustanawiajace limit.
Wiec jak ktos jedzie stale 90, to co skrzyzowanie przekracza dozwolona
predkosc.
A jakby podniesienia nie bylo, to tylko raz :-)

Fotoradary co prawda beda mialy inne zdanie, ale na razie tak gesto
nie stoja.

Setka takich znakow sie chyba nie uzbiera, wiec musieli doliczyc
ciagle linie ... no i co jeszcze ?
Zbyt gwaltowne manewry ?
Wymuszenie pierwszenstwa przy zmianie pasa, gdy sie wcinal na
centymetry i zmuszal do hamowania ?
Czy takie ogolne "stworzenie zagrozenia bezpieczenstwa" ?


J.

do góry