-
11. Data: 2015-03-21 05:59:14
Temat: Re: No nareszcie własciwa droga...
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"krzysztofsf" <k...@w...pl> wrote in message
news:3feb8827-d8ff-4cc1-a122-b53c63114416@googlegrou
ps.com...
> Przydalyby sie znormalizowane ogniwa energetyczne, pasujace do wszystkich
> urzadzen, ktore wymienialoby sie "w biegu" nie przerywajac pracy na czas
> uzupelniania. Wtedy ladowaloby sie ogniwa a nie urzadzenia i nosilo ze
> soba zapas kilku.
Brawo, właśnie wymyśliłeś baterie AA i AAA :-)
-
12. Data: 2015-03-21 09:10:04
Temat: Re: No nareszcie własciwa droga...
Od: krzysztofsf <k...@w...pl>
W dniu sobota, 21 marca 2015 05:59:30 UTC+1 użytkownik Pszemol napisał:
> "krzysztofsf" <k...@w...pl> wrote in message
> news:3feb8827-d8ff-4cc1-a122-b53c63114416@googlegrou
ps.com...
> > Przydalyby sie znormalizowane ogniwa energetyczne, pasujace do wszystkich
> > urzadzen, ktore wymienialoby sie "w biegu" nie przerywajac pracy na czas
> > uzupelniania. Wtedy ladowaloby sie ogniwa a nie urzadzenia i nosilo ze
> > soba zapas kilku.
>
> Brawo, właśnie wymyśliłeś baterie AA i AAA :-)
Nie do konca, ale akumulatorki wymienne sa mi znane.
natomiast pokaz mi telefon w ktorym mozesz wymienic baterie nie wylaczajac go
wczesniej.
-
13. Data: 2015-03-21 13:43:58
Temat: Re: No nareszcie własciwa droga...
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sat, 21 Mar 2015 01:10:04 -0700 (PDT), krzysztofsf napisał(a):
> W dniu sobota, 21 marca 2015 05:59:30 UTC+1 użytkownik Pszemol napisał:
>> "krzysztofsf" <k...@w...pl> wrote in message
>>> Przydalyby sie znormalizowane ogniwa energetyczne, pasujace do wszystkich
>>> urzadzen, ktore wymienialoby sie "w biegu" nie przerywajac pracy na czas
>>> uzupelniania. Wtedy ladowaloby sie ogniwa a nie urzadzenia i nosilo ze
>>> soba zapas kilku.
>>
>> Brawo, właśnie wymyśliłeś baterie AA i AAA :-)
>
> Nie do konca, ale akumulatorki wymienne sa mi znane.
> natomiast pokaz mi telefon w ktorym mozesz wymienic baterie nie wylaczajac go
wczesniej.
No to wymysliles power pack.
Ale telefonowi raczej nie przeszkadza wylaczenie na chwile.
Tak nawiasem mowiac to widac pewna unifikacje baterii wsrod
producentow - duzi maja mniej typow niz telefonow, mali uzywaja typow
duzych.
Ale na wieksza unifikacje bym nie liczyl - najwyrazniej producenci
baterii nie maja problemow zrobic dowolnych wymiarow.
J.
-
14. Data: 2015-03-21 20:05:29
Temat: Re: No nareszcie własciwa droga...
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
W dniu 2015-03-19 o 19:20, re pisze:
>
> To ile ten "zegarek" sam pochodzi bez ładowania czy wspomagania ?
> bo jakoś nie doczytałem tej ważnej informacji.
> ---
> Biorąc pod uwagę, że ma objętość zbliżoną do przeciętnego, małego
> telefonu komórkowego to może pochodzić tyle samo
Czyli tradycyjnie porażka.
Pozdrawiam
-
15. Data: 2015-03-21 23:01:36
Temat: Re: No nareszcie własciwa droga...
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "RadoslawF"
>
> To ile ten "zegarek" sam pochodzi bez ładowania czy wspomagania ?
> bo jakoś nie doczytałem tej ważnej informacji.
> ---
> Biorąc pod uwagę, że ma objętość zbliżoną do przeciętnego, małego
> telefonu komórkowego to może pochodzić tyle samo
Czyli tradycyjnie porażka.
---
Zależy z czym porównać. Jeszcze nie tak dawno żeby zegarek chodził to trzeba
go było regularnie nakręcać.
-
16. Data: 2015-03-22 00:06:10
Temat: Re: No nareszcie własciwa droga...
Od: LordBluzg(R) <s...@o...com>
re wydumał(a) w news:mekr2m$5fk$1@mx1.internetia.pl :
> Użytkownik "RadoslawF"
>> To ile ten "zegarek" sam pochodzi bez ładowania czy wspomagania ?
>> bo jakoś nie doczytałem tej ważnej informacji.
>> ---
>> Biorąc pod uwagę, że ma objętość zbliżoną do przeciętnego, małego
>> telefonu komórkowego to może pochodzić tyle samo
> Czyli tradycyjnie porażka.
> ---
> Zależy z czym porównać. Jeszcze nie tak dawno żeby zegarek chodził to
> trzeba go było regularnie nakręcać.
Nooo z zegarkiem słonecznym :)
--
Michael________(TM)
______/) /\ | /\
"Truth is a simple place, here for us all to see, reach as it comes to you
as it comes to me, as I will always need you inside my heart"(*Yes*)EUR
-
17. Data: 2015-03-22 12:52:01
Temat: Re: No nareszcie własciwa droga...
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
W dniu 2015-03-21 o 23:01, re pisze:
>> To ile ten "zegarek" sam pochodzi bez ładowania czy wspomagania ?
>> bo jakoś nie doczytałem tej ważnej informacji.
>> ---
>> Biorąc pod uwagę, że ma objętość zbliżoną do przeciętnego, małego
>> telefonu komórkowego to może pochodzić tyle samo
>
> Czyli tradycyjnie porażka.
> ---
> Zależy z czym porównać. Jeszcze nie tak dawno żeby zegarek chodził to
> trzeba go było regularnie nakręcać.
Pierwszy zegarek na baterię kupiłem w latach osiemdziesiątych.
dla mnie to było dawno. Wtedy też widziałem zegarki mechaniczne
które nie trzeba było nakręcać, same się nakręcały pod warunkiem
że nie leżały na półce.
Ale jakby te zegarki na baterie wytrzymywały tylko kilka godzin
czy nawet kilka dni to został bym przy mechanicznych.
Zauważ że ten dzisiejszy wynalazek musisz w pewnym momencie
zdjąć z łapki na na kilka godzin przywiązać do ładowarki.
I wtedy nie bardzo możesz z niego skorzystać.
Pozdrawiam
-
18. Data: 2015-03-22 14:04:36
Temat: Re: No nareszcie własciwa droga...
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 22 Mar 2015 12:52:01 +0100, RadoslawF napisał(a):
> W dniu 2015-03-21 o 23:01, re pisze:
>> Zależy z czym porównać. Jeszcze nie tak dawno żeby zegarek chodził to
>> trzeba go było regularnie nakręcać.
>
> Pierwszy zegarek na baterię kupiłem w latach osiemdziesiątych.
> dla mnie to było dawno. Wtedy też widziałem zegarki mechaniczne
> które nie trzeba było nakręcać, same się nakręcały pod warunkiem
> że nie leżały na półce.
Do dzis robia te zwykle, wiec widac nakrecanie nie takie straszne.
> Ale jakby te zegarki na baterie wytrzymywały tylko kilka godzin
> czy nawet kilka dni to został bym przy mechanicznych.
> Zauważ że ten dzisiejszy wynalazek musisz w pewnym momencie
> zdjąć z łapki na na kilka godzin przywiązać do ładowarki.
> I wtedy nie bardzo możesz z niego skorzystać.
Ale gdyby to wtedy nie byla wymiana baterii tylko ladowanie ?
Czlowiek z reguly spi i wtedy zegarek moze sie ladowac ...
J.
-
19. Data: 2015-03-22 14:33:38
Temat: Re: No nareszcie własciwa droga...
Od: LordBluzg(R) <s...@o...com>
RadoslawF wydumał(a) w news:memacs$s3t$1@node1.news.atman.pl :
> W dniu 2015-03-21 o 23:01, re pisze:
>>> To ile ten "zegarek" sam pochodzi bez ładowania czy wspomagania ?
>>> bo jakoś nie doczytałem tej ważnej informacji.
>>> ---
>>> Biorąc pod uwagę, że ma objętość zbliżoną do przeciętnego, małego
>>> telefonu komórkowego to może pochodzić tyle samo
>> Czyli tradycyjnie porażka.
>> ---
>> Zależy z czym porównać. Jeszcze nie tak dawno żeby zegarek chodził to
>> trzeba go było regularnie nakręcać.
> Pierwszy zegarek na baterię kupiłem w latach osiemdziesiątych.
> dla mnie to było dawno. Wtedy też widziałem zegarki mechaniczne
> które nie trzeba było nakręcać, same się nakręcały pod warunkiem
> że nie leżały na półce.
Nadal możesz kupić jedne i drugie.
> Ale jakby te zegarki na baterie wytrzymywały tylko kilka godzin
> czy nawet kilka dni to został bym przy mechanicznych.
To takie porównanie roweru do samochodu. Samochód trzeba tankować a rower
nie, praktycznie "sam się nakręca" :)
> Zauważ że ten dzisiejszy wynalazek musisz w pewnym momencie
> zdjąć z łapki na na kilka godzin przywiązać do ładowarki.
> I wtedy nie bardzo możesz z niego skorzystać.
Ale ma znacznie wiecej funkcji niz zwykły zegarek. Jak sie uprzesz to
smartfon też mozesz uznać jako zegarek... Funkcja zegarka w tych
urządzeniach jest funkcją marginalną.
--
Michael________(TM)
______/) /\ | /\
"Truth is a simple place, here for us all to see, reach as it comes to you
as it comes to me, as I will always need you inside my heart"(*Yes*)EUR
-
20. Data: 2015-03-22 19:26:20
Temat: Re: No nareszcie własciwa droga...
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"krzysztofsf" <k...@w...pl> wrote in message
news:73eb1c71-a4ec-49df-ab2b-c305e805b497@googlegrou
ps.com...
> W dniu sobota, 21 marca 2015 05:59:30 UTC+1 użytkownik Pszemol napisał:
>> "krzysztofsf" <k...@w...pl> wrote in message
>> news:3feb8827-d8ff-4cc1-a122-b53c63114416@googlegrou
ps.com...
>> > Przydalyby sie znormalizowane ogniwa energetyczne, pasujace do
>> > wszystkich
>> > urzadzen, ktore wymienialoby sie "w biegu" nie przerywajac pracy na
>> > czas
>> > uzupelniania. Wtedy ladowaloby sie ogniwa a nie urzadzenia i nosilo ze
>> > soba zapas kilku.
>>
>> Brawo, właśnie wymyśliłeś baterie AA i AAA :-)
>
> Nie do konca, ale akumulatorki wymienne sa mi znane.
No wiadomo że nie do końca, ale idea ta sama.
> natomiast pokaz mi telefon w ktorym mozesz wymienic baterie nie wylaczajac
> go wczesniej.
Nie rozumiem pytania - skoro urządzenie jest zasilane z baterii to chyba
naturalne jest że się wyłączy gdy baterię mu wyjmiesz. To samo się stanie z
latarką czy magnetofonem zasilanym tylko z baterii.
A jeśli podłączysz telefonowi ładowarkę to wiele telefonów będzie
kontynuować pracę z wyjętą baterią. Testowałem tak starego Samsunga z
padniętą baterią.