On 3 Maj, 16:04, "m0w" <c...@g...pl> wrote:
> > NPS- kolejny kamyczek
>
> > zwykłe DZIELENIE klientów na lepszych i gorszych...
>
> Dokładnie. Też jestem tego samego zdania.

A całe zajście jest o tyle ciekawe, że podobno firma zarabia na tych
maluczkich.

A maluczcy czemu kupują N.Na, bo N...n to N...n, czy jak tam to
przysłowie ludowe mówi.
Skąd taka fama? Bo profi chwalą. A chwalą, bo już ktoś w tym wątku
napisał,
że jest dla profi specjalny profil serwisu. No i firma się boi, że to
za mało, bo jacyś nie profi
skarżą się w internecie. A internet dotarł pod strzechy maluczkich.
Więc straszą na zapas.

Miałem kiedyś F70, F80, zacne amatorskie korpusy.
Miałem też d czynienia z serwisem tej firmy i o dziwo
Wszystko było OK. Ale to za analogowych czasów.

Z tego co czytam w necie, wszystkie serwisy są takie same,
a juz na cerwis C czytalem najwięcej skarg.
Czemu klienci innych firm nie pozakładali stron antyserwisowych?

Może nie zostali podzieleni na lepszych i gorszych,
i wszyscy są tak samo źle traktowani.

Same pytania :D

--
Pozdrawiam
JD

PS mój kumpel, który wziął mojego GX-10 i go popsuł
zawiózł go osobiście do serwisu w Gdyni.
Jak zobaczył serwis, to nie zdecydował się zostawić tam sprzętu ;)
(serwis w bloku w mieszkaniu)