On 2010-09-15 10:01:49 +0200, Kryhu <k...@p...pl> said:

> A gdzie jest DeFresz?
> I co powie na faktyczną specyfikację? :)

Powiem: hau hau. ;-)
A to mnie Najkon doszczętnie zaskoczył. Ceną niestety bardzo in minus.
Reszta - hołliszyt. Ale przynajmniej już wiem co dostanę na gwiazdkę
;-)

Z plusów dla mnie - nowy AF (jednak docenię, choć myślałem przez długi
czas, że ten z D90 jest wystarczający), wizjer 100%, magnezowe body
(nic nie poradzę że lubię czuć w rękach coś solidnego),
mikroadjustacja, horyzont, ciutkę poprawiona guzikologia (zwłaszcza
AF), bracketing do 5 klatek, nowa migawka (1/8000 i synchro 1/250),
Quiet Mode i MLU normalnie dostępne, może 2 karty (się włoży 2 duże do
środka lub jedną dużą oraz jedną szybką i można jechać na urlop nie
biorąc żadnej więcj). Ooo, jest nawet czujnik orietacji obracający meni
gdy aparat jest w pionie.

To co mi się nie podoba: ISO i Qual pod lewą ręką (ale tego Nikon
pewnie nigdy już nie zmieni) oraz brak histogramu w LV (co za łosie, w
kompaktach mogą to wsadzić, a w lustrach jest to za trudne?), LV pewnie
dalej nie będzie miało opcji szybszego AFa, ale bez tego idzie przeżyć.
Status na LCD pewnie dalej będzie nieużywalną protezą.

No i cena: sugerowana za body to 1189 ojro, czyli jakieś 4700 zł. Za
5100 zł można mieć bez proszenia D300s, którego sugerowana cena
wyjściowa to było 1399 ojro (5500 zł). Za, strzelam 4200 po kilku
miesiącach, to jednak nie jest dil życia.

A swoją szosą - Nikon wyciągnął z rękawa całkiem sporą pałę i przyp^&*
Canonowi solidnie przez łeb. Pentak z zapowiadanym K5 wypadnie teraz
raczej blado, ciekawe czy Sony pokaże coś porywającego serca jako
nastęcę A700.

--

Pozdrawiam
de Fresz