-
41. Data: 2018-07-18 11:00:10
Temat: Re: Niezapłacone mandaty
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Irek.N. t...@j...taki.jest.pl ...
>> Ciekawe czy wydrukowane potwierdzenie przelewu wystarczyłoby?
>
> Lepiej. Robię przelew na ich oczach z komórki, trwa to 3 minuty, co
> wtedy, puszczą?
>
Problem z takim przelewem polega na tym, ze o ile akurat nie trafiasz na
sesje KIR to za chwile w wiekszosci banków mogłbys go cofnac...
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Jak mogę powiedzieć, co myślę, dopóki
nie przekonam się, co mówię?" E.M. Forster
-
42. Data: 2018-07-18 11:00:13
Temat: Re: Niezapłacone mandaty
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik spider "spajder[wytnij]"@wp.pl ...
>>> na swoja obrone miala ze wyrok sadowy do niej nie dotarl
>>
>> Bo pewnie nie chciała żeby dotarł;)
>
> Chciała wydymać system a tu system wydymał ją :)
> Nawet trochę mi jej nie żal. Niech się cieszy że ją tak szybko
> puścili. Chciała zaoszczędzić 100 zł a kosztowało ją to kilka kafli
> :) Jak znam charakter takich ludzi to przez tą straconą kasę będzie
> miała i tak spieprzony humor przez całe wakacje albo i dłużej.
> Chytry dwa razy traci.
Naprawde jestescie w stanie uweirzyc, ze ktos kto leci do singapuru,
CELOWO i UPORCZYWIE unika zapłacenia mandatu za 100zł...?
Jak znam zycie to gdzies ten mandat dostała, zapomniała o nim, potem moze
zmieniła miejsce zamieszkania a cała machina urzednicza przetoczyła się
gdzies z boku bez jej wiedzy... bo nikomu nie chciało się sprawdzic
aktualnego miejsca zamieszkania etc.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
A świstak siedzi i wyrabia nadgodziny.
-
43. Data: 2018-07-18 11:12:26
Temat: Re: Niezapłacone mandaty
Od: "T." <k...@i...pl>
W dniu 2018-07-18 o 09:09, spider pisze:
> W dniu 2018-07-18 o 08:50, Kris pisze:
>> W dniu środa, 18 lipca 2018 08:00:05 UTC+2 użytkownik
>> p...@g...com napisał:
>>
>>> na swoja obrone miala ze wyrok sadowy do niej nie dotarl
>>
>> Bo pewnie nie chciała żeby dotarł;)
>
> Chciała wydymać system a tu system wydymał ją :)
> Nawet trochę mi jej nie żal. Niech się cieszy że ją tak szybko puścili.
> Chciała zaoszczędzić 100 zł a kosztowało ją to kilka kafli :)
> Jak znam charakter takich ludzi to przez tą straconą kasę będzie miała i
> tak spieprzony humor przez całe wakacje albo i dłużej. Chytry dwa razy
> traci.
>
>>> ale na bank paru dluznikow wybulilo po obejrzeniu tego materialu w
>>> TVN :-)
>>
>> Prewencyjnie podziałało
>
> I właśnie o to chodzi. Nieuchronność kary, jaka by nie była. Ludzi nie
> płacących swoich zobowiązań jest od groma. Liczą że się przedawni, albo
> ukrywają swoje dochody i komornik nie ma jak ściągnąć. I tak to
> zazwyczaj się działo, a teraz zdziwko.
> Za alimenciarzy też by się porządnie wzięli.
>
Kiedyś, dawno temu, stałem w kolejce do zapłacenia podatku drogowego -
to chyba był ostatni rok jego obowiązywania. Przede mną stał w kolejce
gość, który chciał w Wydziale komunikacji zarejestrować samochód. No i
mu przypomnieli, że nie zapłacił tego podatku kilka lat wcześniej (i to
kilka lat pod rząd). Miał coś ok. 500 zł zaległego podatku, 800 zł
odsetek. I dopóki nie zapłacił to urzędnicy nie chcieli nawet z nim
gadać. I tak właśnie to powinno działać :-)
T.
-
44. Data: 2018-07-18 11:22:24
Temat: Re: Niezapłacone mandaty
Od: "T." <k...@i...pl>
W dniu 2018-07-17 o 22:57, Zenek Kapelinder pisze:
> Nie ukrywalem ze pracuje w instytucji samorzadowej. Ale nie jestem urzednikiem.
Pracuje na umowe smieciowa i robie od jakiego czasu dokumentacje fotograficzna tego
co mi zleca. W zakresie obowiazkow mam bywanie na roznego rodzaju pogadankach i
szkoleniach. Jakis czas temu byl szkolenie na temat nie odebranych domow. Zajeli sie
jednym z osiedli z szeregowcami i blizniakami. Pozwolenia na budowe byly wydane
trzydziesci lat temu i pomimo tego ze wiekszosc wlascicieli mieszka od minimum
dwudziestu pieciu lat domy nie sa odebrane. Bys sie zdziwil ile urzad wie o
czlowieku. Wiedza ze ktos mieszka bo wyslali zapytania do wodociagow, gazowni,
elektrowni zeby po zuzyciu mediow okreslili czy ludzie jeszcze buduja czy juz
mieszkaja. Dostali o ludziach informacje z biur meldunkowych, us, policji.
Oczywiscie dostali odpowiedzi ze wszystko wskazuje ze od dawna mieszkaja. Sprawdzili
tych ludzi na okolicznosc nabycia przez nich po jakis preferencyjnych cenach mieszkan
z zasobow miasta. Sporo bylo takich co wykorzystali fakt nie odebrania do taniego
kupienia od miasta i drogiego sprzedania mieszkan. Gdyby mieli odebrane domy to taki
numer by nie przeszedl. Poszly ciche kontrole i sie okazalo ze ludzie w nieodebranych
domach mieszkaja, telewizory graja, trawniki skoszone, firanki w oknach. To poszli
urzednicy w teren. Wytypowali kilku takich co najwiecej zyskali na przekrecie. Nie
wmowisz mi ze ci biedni ludzie co wyludzili mieszkania zeby je sprzedach w czasie
kiedy juz mieszkali we wlasnych domach zapomnieli o odebraniu. Tak samo jest z
mandatami. Nie zaplaca bo us nie odbierze ze zwrotu z podatku bo takiego nie ma.
Najgorsze w tym jest ze tacy cwaniacy szczyca sie tym jak wychujali panstwo a ich
znajomi maja ich za ludzi przedsiebiorczych a nie zlodziei. W chuja ciecie tez
zajecie tylko trzeba zdawac sobie sprawe z kim sie w chuja tnie. Temat jest
pouczajacy bo wskazuje ze wlasnego panstwa oszukiwac nie wolno bo sie szkodzi
ludziom. Nie trzeba wszystkich drutowac. Drutowanie to dodatkowy koszt, potrzebne
cele itp. Ale jak ktos sam w lapy wpadnie to wyjscia panstwo nie ma. Na osiedlu
dorwali dwa domy a wlasciciele reszty nastepnego od dnia zaczeli zglaszac do odbioru.
Z mandatami wystarczy zdrutowac co tysiacznego i 999 pobiegnie zaplacic zalegle
mandaty. O paru takich sytuacjach ze zdrutowali slyszalem. Wcale nie trzeba wyjezdzac
za granice. Wystarczy kontrola na drodze. Policjant wstukuje dane i dostaje
informacje zwrotna ze ma zatrzymac. On nawet nie wie za co. Ten na lotnisku tez nie
wiedzial za co. Cala informacja jaka dostal to ze zatrzymac i adnotacja ze moze byc
niebezpieczny albo ze jest niebezpieczny. Jak ktos dostaje mandat to jest pouczony co
dalej. Moze nastepnego dnia isc i poprosic o rozlozenie na raty. Nie odmowia. Jak sam
zacznie splacac w ratach to tez mu to uznaja i nie trafi na liste do zatrzymania.
Prowadzisz firme, jak Cie ktos w chuja robi to masz litosc dla niego? Oczywiscie ze
nie. Ale zapewne jak dluznik nie gra z Toba w chuja i stac Cie na odroczenie
platnosci albo splate w ratach to idziesz mu na reke.
>
Z tymi budowami to różnie bywa. Dom, w którym mieszkam, był budowany
systemem gospodarczym - jak było trochę kasy, to się coś tam w nim
robiło. Po prawie 20 latach zdecydowaliśmy się teoretycznie zamknąć
budowę, mimo nie wykonania jakichś tam robót przy domu (np. podmurówki
nie ma i pewnie jeszcze jakiś czas nie będzie). Okazuje się, że w
międzyczasie zmieniły się przepisy - np. kosz na śmieci musi mieć swoje
pomieszczenie, samochód na własnej posesji nie może stać bliżej niż 7 m
od posesji sąsiada i takie tam... Najbardziej dolegliwy był wymóg
3-żyłowej instalacji elektrycznej, a to był stary dom nieco rozbudowany
z instalacją 2-żyłową.
Formalnie nie musieliśmy zamykać budowy, bo nie ma tej podmurówki (a
jest w planie budowy) :-). Ale wystraszyliśmy się problemów, że niby
mieszkamy w niewykończonym domu, choć chyba nie ma prawa, które by tego
zakazywało. Nie robiliśmy żadnych kantów finansowych.
Co ciekawe - żeby w aktualnym stanie formalnym skończyć tę podmurówkę
potrzebny jest nowy plan budowy i zgłoszenie do urzędu. Nie możemy nawet
zmienić kamyków na podjeździe na kostkę - to też jest "budowa". A coś
już słyszałem o normach ilości wody przy spuszczaniu kupy. Urzędnicy
tworzą prawa dla samych siebie - to żywe potwierdzenie prawa Parkinsona. :-)
T.
-
45. Data: 2018-07-18 11:23:05
Temat: Re: Niezapłacone mandaty
Od: Michał Jankowski <m...@f...edu.pl>
W dniu 18.07.2018 o 11:00, Budzik pisze:
>
> Naprawde jestescie w stanie uweirzyc, ze ktos kto leci do singapuru,
> CELOWO i UPORCZYWIE unika zapłacenia mandatu za 100zł...?
>
Jestem. Regularnie widuję bryki po 100-150 kzł wpieprzone na trawnik
miedzy krzaki, po to tylko, żeby uniknąć zapłacenia 7 zł (sic!!!) za
oficjalny parking.
MJ
-
46. Data: 2018-07-18 11:24:15
Temat: Re: Niezapłacone mandaty
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu środa, 18 lipca 2018 11:00:14 UTC+2 użytkownik Budzik napisał:
> Naprawde jestescie w stanie uweirzyc, ze ktos kto leci do singapuru,
> CELOWO i UPORCZYWIE unika zapłacenia mandatu za 100zł...?
Tak wierze w to bo i znam osobiście takich ludzi.
Tyle tylko że ta kobieta niespodziewana się że ja mogą zwinąć do aresztu
>
> Jak znam zycie to gdzies ten mandat dostała, zapomniała o nim, potem moze
> zmieniła miejsce zamieszkania a cała machina urzednicza przetoczyła się
> gdzies z boku bez jej wiedzy... bo nikomu nie chciało się sprawdzic
> aktualnego miejsca zamieszkania etc.
Żeby tak było to trzeba się naprawdę postarać.
Opisałem przypadek kolegi mojego teścia- olewał kompletnie wszystko, nie odbierał
korespondencji to odsiedział swoje
Mieszkam na granicy dwóch powiatów i trzech gmin
Z racji tego ze mam jakieś tam nieruchomości lub udziały w nieruchomościach
położonych w tych 3 gminach to korespondencja do mnie spływa z 2 urzędów skarbowych i
3 urzędów miast/urzędów gmin, dwóch sądów "wieczystoksięgowych"
Adres korespondencyjny/zamieszkania zmieniałem w ciągu ostatnich 15lat 3 krotnie.
Zameldowanie dwukrotnie
Przez ten okres praktycznie cała korespondencja z urzędów dociera tam gdzie chcę. Z
urzędem miasta był mały problem bo uparcie decyzje podatkowe wysyłali na adres
mieszkania którego dotyczył podatek(mam tam lokatorów to mi przekazywali)ale po 2
moich wizytach w urzędzie wprowadzili gdzie trzeba poprawny adres
"Kłopot" jest tylko z MZGiK który nalicza opłaty za pomieszczenie gospodarcze przy
jednym z mieszkań- pomimo kilkukrotnych moich interwencji coroczne pisma o wysokości
opłaty wysyłają na adres mieszkania. MZGiK mieści się w budynku Urzędu Miasta żeby
było śmieszniej
Zdjęcia z fotoradaru dla mojego auta docierają na mój adres zamieszkania czyli
prawidłowo. W PJ mam jeszcze stary adres ale to nikogo nie interesuje
Kilka lat temu prokurator do mnie zadzwonił bo znalazł nr mojej komórki w spisie
abonentów TMobile
Moim autem kuzyn w Szwajcarii prędkość przekroczył i szwajcarska policja wysłała do
polskiej prokuratury pismo żeby ustalili kto danego dnia miał do dyspozycji to auto.
Grzecznie podałem co i jak i sprawa zakończona.
Firmy windykacyjne póki co nie mają powodów aby mnie szukać wiec tematu praktycznie
nie przerabiałem
Jak pisałem wcześniej- niezapłacony mandat ściągnęli mi od pracodawcy a inny z
nadpłaty podatku
Sądy (cywilne bo póki co tylko z takimi mam do czynienia) jak już coś przysyłają to
na adres jaki im wskażę
Więc jakiejś tragedi w tych kwestiach nie ma.
-
47. Data: 2018-07-18 11:32:29
Temat: Re: Niezapłacone mandaty
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Robert Wańkowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5b4e3333$0$625$6...@n...neostrada.
pl...
W dniu 2018-07-17 o 20:07, Uzytkownik pisze:
>> Kolega za zaległy mandat 50zł bujał się przez parę miesięcy z
>> zablokowaną wypłatą oraz zablokowanym kontem bankowym.
>Też coś nie gra. Zajmuje tylko do wysokości zadłużenia.
Teoretycznie.
A w praktyce zablokuja i poczekaja na decyzje :-)
J.
-
48. Data: 2018-07-18 11:36:05
Temat: Re: Niezapłacone mandaty
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Zenek Kapelinder" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:35488e79-4fcd-4a1f-ab37-6296663374c9@go
oglegroups.com...
>Skad wiesz bucu ze nie prosili zeby zaplacil? A co do procedur w
>cywilizowanym swiecie.
>We Francji za razace naruszenie przepisow ichniego prawa drogowego
>policjant ma prawo zarekwirowac pojazd i ma w dupie ze ktos na
>wakacje z dziecmi jedzie.
Chcieli u nas za pijanstwo wprowadzic ... i dobrze ze nie wprowadzili.
Mnie by mogli zabrac malucha, ktorego bym trzymal na imprezy, innemu
powinni zabrac np autobus komunikacji miejskiej :-)
>W USA zlapany ktos kto nie placi mandatow dalej porusza sie
>zbiorkomem albo na nogach bo samochod jedzie na policyjny parking i
>zostanie oddany po zaplaceniu wszystkich mandatow.
A samochod jest kupiony na kredyt i bank go zabiera jak sie nie placi
:-)
>W Anglii samochod stojacy na ulicy i nie majacy waznego przegladu
>jest zlomowany na miejscu.
>Przyjezdza prasa ktora przerabia go na kostke. Marka ani stan nie
>maja znaczenia.
Daj link do youtube.
I przeglad, czy podatek drogowy ?
J.
-
49. Data: 2018-07-18 11:41:37
Temat: Re: Niezapłacone mandaty
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Irek.N." napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:pilcsa$jga$...@n...news.atman.pl...
Robert Wańkowski pisze:
> W dniu 2018-07-17 o 20:07, Uzytkownik pisze:
>>> Kolega za zaległy mandat 50zł bujał się przez parę miesięcy z
>>> zablokowaną wypłatą oraz zablokowanym kontem bankowym.
>> Też coś nie gra. Zajmuje tylko do wysokości zadłużenia.
>Bzdura kompletna. Przychodzi pismo żeby część wypłaty (należną +
>koszty) przelać na takie a takie konto i tyle. Jak pracodawca tego
>nie zrobi... ma przesrane. Skutecznie, czysto i szybko.
O ile komornik/poborca (bo od mandatow jest inny) wie, gdzie delikwent
pracuje.
Znacznie latwiej komornikom wyszukac konta ... a potem na moj gust to
zaczyna sie kolomyja,
bo komornik musi/chce wyslac pisma do wszystkich bankow o zajeciu,
banki zabezpiecza srodki i odpisza, i wtedy komornik powinien wybrac z
ktorych kont chce zabrac, stosowne pisma napisac, poczekac na
przelewy, stosowne pisma o zwolnieniu napisac do innych bankow ... a
tego mu sie pewnie nie chce..
>Gorzej jak przychodzi pismo o zajęciu wypłaty, albo o wskazanie
>nowego miejsca zamieszkania czy też nowej pracy(!), a Ty już nic o
>człowieku nie wiesz, bo już u ciebie od dawna nie pracuje. Nie da się
>zadzwonić, mailem odpisać... trzeba wysyłać pismo (i dla
>bezpieczeństwa trzeba trzymać potwierdzenie), bo kretynom nawet się
>nie chciało sprawdzić gdzie obecnie pracuje.
Jedno pismo ... email czy word zadna roznica. Tylko ta kolejka na
poczcie ... no i ten koszt znaczkow ...
J.
-
50. Data: 2018-07-18 12:00:12
Temat: Re: Niezapłacone mandaty
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Kris k...@g...com ...
>> Z tego co ja wyczytałem na ten temat to nie chodzi o niewinny
>> "niezapłacony mandat" tylko o mandat "nieopłacona do tego stopnia"
>> :) , że sąd zamienił go na karę wiezienia.
>> Innymi słowy osoba z wyrokiem do odbycia próbowała opuścić kraj i
>> została zatrzymana na granicy.
>> I nikogo nie powinno interesować czy to było dożywocie czy 4 dni,
>> wyrok to wyrok i trzeba go odsiedzieć.
>
> Znam taki przypadek
> W bloku gdzie mieszka moj teść mieszkanie wynajmował jego
> kolega.Razem pracowali. Kolega ten coś tam nawywijał i dostał do
> zapłaty chyba kilka tys zł W tym czasie wyprowadził sie, zamieszkał
> u swojej konkubiny ówczesnej. Teściu mu kikakrotnie mówił ze w
> skrzynce w jego oprzednim mieszkaniu sa jakies aviza żeby pisma
> odebrał. Gość to olewał, pism nie odbierał, nowego adresu oficjalnie
> nie podał Razu pewnego stoją z teściem na przystanku czekają na busa
> który ich do pracy woził. Chwile przed busem podjechał radiowóz,
> wylegitymowali gościa i zaprosili do środka Teściu dopiero za ok 6
> tygodni go zobaczył jak kolega wyszedł po odsiedzeniu zaległej
> grzywny(czy jak to tam sie nazywa)
>
No i prosze - da sie? Da sie!
A teraz opowiedzmy to historie jeszcze raz ale bez utrzymywanej
znajomosci z sasiadem...
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Dziedzina ortografi to dziedzina ktura mnie delikatnie muwiac
'wali' i mam ja gdzies" MikeXex