eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Niedźwiedzia przysługa - czyli niechętnie zatrzymuję się by puścić pieszych ...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 169

  • 111. Data: 2012-11-11 22:32:12
    Temat: Re: Niedźwiedzia przysługa - czyli niechętnie zatrzymuję się by puścić pieszych ...
    Od: tÎż

    Bydlę wrote:

    > A czym różni się (w praktyce) padnięty czujnik od fabrycznego braku ABS?

    Tym, że zanim zupełnie padnie to, nie wdając się w szczegóły, często ABS
    zaczyna działać na długo przed faktycznym zablokowanie kół czym znacząco
    wydłuża drogę hamowania.

    --
    ss??q s? ??u??ou??


  • 112. Data: 2012-11-12 02:03:39
    Temat: Re: Niedźwiedzia przysługa - czyli niechętnie zatrzymuję się by puścić pieszych ...
    Od: anacron <a...@a...pl>

    W dniu 2012-11-11 21:53, Bydlę pisze:
    > A czym różni się (w praktyce) padnięty czujnik od fabrycznego braku ABS?

    W Mondeo miałem tak, że jak padł czujnik ABS to przy każdym hamowaniu
    ABS zaskakiwał. W praktyce? Dłuższe hamowanie (jak mi się wydaje). W
    Vectrze jak padł, to nie miałem ABS wcale. Zależy więc od tego jak
    padnie, albo od modelu ABS (nie wiem, na tyle się nie znam).



  • 113. Data: 2012-11-12 08:19:18
    Temat: Re: Niedźwiedzia przysługa - czyli niechętnie zatrzymuję się by puścić pieszych ...
    Od: Miroo <m...@R...o2.pl>

    W dniu 2012-11-10 17:45, Cavallino pisze:
    > A w jakim kraju bez autostrad Ty byłeś i byłeś zadowolony z tempa
    > tranzytowego rzędu 40 km/h?

    Bardzo byłbym zadowolony z takiego tempa. Moja średnia prędkość w
    mieście wg komputera pokładowego to około 24 km/h.

    Pozdrawiam


  • 114. Data: 2012-11-12 08:58:35
    Temat: Re: Niedźwiedzia przysługa - czyli niechętnie zatrzymuję się by puścić pieszych ...
    Od: Miroo <m...@R...o2.pl>

    W dniu 2012-11-11 00:46, Axel pisze:
    > Ps. Dzis jakis dziadek machal na mnie ze zloscia kulami po tym jak, nie
    > zatrzymalem sie w miejscu gdy dochodzil do jezdni, tylko przejechalem
    > przez przejscie. Jakby sie nie zatrzymal, to nawet nie musialby
    > zwalniac, zeby za mna przejsc. A za mna bylo pusto. Czyzby juz sie
    > naczytal o nowych przepisach, ktore chca wprowadzic i poczul sie "swieta
    > krowa"?

    Może był świeżo po lekturze taryfikatora?
    "Niezatrzymanie pojazdu w razie przechodzenia przez jezdnię osoby
    niepełnosprawnej, używającej specjalnego oznaczenia, lub osoby o
    widocznej ograniczonej sprawności poruszania się w celu umożliwienia jej
    przejścia."
    350 zł, 10 pkt :)

    Pozdrawiam


  • 115. Data: 2012-11-12 10:47:09
    Temat: Re: Niedźwiedzia przysługa - czyli niechętnie zatrzymuję się by puścić pieszych ...
    Od: Artur Maśląg <n...@w...pl>

    W dniu 2012-11-10 11:33, (Tom N) pisze:
    (...)
    > A po chwili latające rowery i te sprawy....
    >
    > Szkoda, że spieszyłem się do pracy i nie miałem czasu poczekać na werdykt
    > ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
    ^^^^^^^^^^
    > </cite>
    > <http://42.pl/na/50229ca8$0$26709$6...@n...neos
    trada.pl>

    A tak, przepraszam - to ta ostania sprawa, co się jak zwykle okazało,
    że w zakresie oznakowania również nakłamał?

    >> Ile osób na grupie wie co to jest
    >> bezpieczeństwo, szacunek, kultura?
    >
    >> Będziesz musiał długo szukać.
    >
    > Ba.

    Cóż, poczekamy.





  • 116. Data: 2012-11-12 12:51:23
    Temat: Re: Niedźwiedzia przysługa - czyli niechętnie zatrzymuję się by puścić pieszych ...
    Od: Bydlę <p...@g...com>

    On 2012-11-11 21:58:38 +0100, <2...@9...215838.invalid> (Tom N) said:

    > Bydlę w
    > <news:k7p38g$mph$1@cougar.axelspringer.pl>:
    >
    >> On 2012-11-10 13:34:40 +0100, "M1SLQ" <m...@m...o2.pl> said:
    >
    >>>> A udało się ledwo, bo pechowym zbiegiem
    >>>> okoliczności padł mi czujnik ABS,
    >>> co oznacza, że świadomie jechałeś niesprawnym technicznie pojazdem
    >
    >> A czym różni się (w praktyce) padnięty czujnik od fabrycznego braku ABS?
    >
    > Czerwoną kontrolką na desce rozdzielczej, z powodu której diagnosta nie
    > podbija DR -- ale wystarczy kawałek czarnej taśmy samoprzylepnej...

    OK, ale miałem na myśli jazdę...
    ;)))

    --
    Bydlę


  • 117. Data: 2012-11-12 13:30:08
    Temat: Re: Niedźwiedzia przysługa - czyli niechętnie zatrzymuję się by puścić pieszych ...
    Od: Jan45 <j...@w...pl>

    W dniu 2012-11-10 03:00, t? pisze:
    > Tomasz Pyra wrote:
    (...)
    > Ja jakoś nie zauważam sytuacji, w których kierowcy na chama omijaliby
    > pojazdy przepuszczające pieszych, (...)

    Może akurat ja mam pecha (a może tylko okazję), ale widziałem
    przypadek, jak niecierpliwy poranny kierowca złamał nie tylko
    ten przepis. Nie dość, że ominął samochód stojący przed
    przejściem, z pieszymi na przejściu, ale na dodatek zrobił
    to zjeżdżając na pas do ruchu przeciwnego. Po czym, żeby było
    jeszcze cieplej, skręcił - w lewo. Na czerwonym świetle.

    Jako że jechałem za nim, dogoniłem go bez żadnej fanfaronady
    już na następnym skrzyżowaniu. Bo dalej i tak nie mógł jechać.
    Popędliwcy tak jeżdżą, bez rozumu. Byle do przodu, byle
    wyprzedzić kogo się tylko da, choćby to było wbrew wszelkim
    zasadom i dobrym obyczajom.

    Jan


  • 118. Data: 2012-11-12 13:34:17
    Temat: Re: Niedźwiedzia przysługa - czyli niechętnie zatrzymuję się by puścić pieszych ...
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>

    Hello Jan45,

    Monday, November 12, 2012, 1:30:08 PM, you wrote:

    > W dniu 2012-11-10 03:00, t? pisze:
    >> Tomasz Pyra wrote:
    > (...)
    >> Ja jakoś nie zauważam sytuacji, w których kierowcy na chama omijaliby
    >> pojazdy przepuszczające pieszych, (...)

    > Może akurat ja mam pecha (a może tylko okazję), ale widziałem
    > przypadek, jak niecierpliwy poranny kierowca złamał nie tylko
    > ten przepis. Nie dość, że ominął samochód stojący przed
    > przejściem, z pieszymi na przejściu, ale na dodatek zrobił
    > to zjeżdżając na pas do ruchu przeciwnego. Po czym, żeby było
    > jeszcze cieplej, skręcił - w lewo. Na czerwonym świetle.

    > Jako że jechałem za nim, dogoniłem go bez żadnej fanfaronady
    > już na następnym skrzyżowaniu. Bo dalej i tak nie mógł jechać.
    > Popędliwcy tak jeżdżą, bez rozumu. Byle do przodu, byle
    > wyprzedzić kogo się tylko da, choćby to było wbrew wszelkim
    > zasadom i dobrym obyczajom.

    I co mu zrobiłeś? Sroga minę i nadyszałeś na zderzak?

    --
    Best regards,
    RoMan
    PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 119. Data: 2012-11-12 18:31:05
    Temat: Re: Niedźwiedzia przysługa - czyli niechętnie zatrzymuję się by puścić pieszych ...
    Od: ToMasz <n...@n...neostrada.pl>

    W dniu 10.11.2012 21:50, Myjk pisze:
    > Sat, 10 Nov 2012 21:35:23 +0100, Krzysztof 45
    >
    >> a i tak odda na nich głos
    >
    > Ty naprawdę masz coś z głową...
    > Idź się leczyć, bo polityka mózg ci przeżarła na wylot.
    >
    przepisy są jakie są, ale naprawdę jak piszą koledzy, trafiają się
    przypadki sprzeczne, lub delikatnie mówiąc dające bardzo duże pole do
    popisu adwokatom i sądom.
    zanim mnie zmieszasz z błotem, przeanalizuj przykład. Wyobraź sobie że
    jesteś szefem gigantycznego przedsiębiorstwa. tak wielkiego że masz
    własne drogi i samochody, kierowców którzy nie muszą przestrzegać
    przepisów bo to Twoje drogi i pojazdy. niestety wydarzył się wypadek,
    Twoj pracownik jest cięzko ranny. Co robisz? PRędzej czy później
    dochodzisz do wniosku, że jemu już nic nie pomożesz, szukanie winnych
    dość dużo Cię będzie kosztować, a najlepsze co możesz zrobić to nie
    dopuścić do powtórki. jak? coś zmienisz w ruchu w miejscu w którym
    doszło do tragedii, albo.... zmienisz przepisy.
    Tak właśnie działa nasze państwo. skrzyżowań są miliony, więc łatwiej
    jest zmienić przepisy, niż przebudować skrzyżowanie. zmiana przepisów
    przede wszystkim ma na celu _zmniejszenie wydatków na leczenie_ co
    czasami przekłada się na wzrost bezpieczeństwa, a czasami utrudnia
    poruszanie się na drogach.
    Teraz polityka. nie ważne kto jest u władzy. u każdego 2+2 =4 wiec jak
    da się urwać jakimś przepisem 0.0001% wydatków na szpitale, to trzeba go
    wprowadzić. Od tego niema i nie będzie wyjątku, chyba że za leczenie
    zaczniemy płacić z własnej kieszeni. Co się niestety nie trafi, o czym
    poinformowano mnie parę wątków wyżej. Jaki będzie wyrok sądu w omawianej
    sprawie? Winny kierowca w...95%? Tak czy siak, w tym przypadku winny,
    będzie oznaczało zawiasy i śmieszną karę pieniężna, a resztą zajmie się
    ubezpieczyciel. FAjnie nie? Można nieźle komuś życie spaprać - byle Ci
    nie udowodnili premedytacji. To prawo jest dobre?

    ToMasz


  • 120. Data: 2012-11-12 21:11:57
    Temat: Re: Niedźwiedzia przysługa - czyli niechętnie zatrzymuję się by puścić pieszych ...
    Od: LEPEK <g...@w...pl>

    W dniu 2012-11-09 23:03, Krzysztof 45 pisze:

    > Wymusił hamowanie na tym czerwonym aucie,

    Co ma pieszy znajdujący się na przejściu?
    Co to jest ustąpienie pierwszeństwa?

    Pozdr,

    --
    L E P E K Pruszcz Gdański
    no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
    Corolla E11 4E-FE sedan '97
    Avensis T22 1CD-FTV sedan '01

strony : 1 ... 11 . [ 12 ] . 13 ... 17


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: