-
101. Data: 2012-11-10 22:32:59
Temat: Re: Niedźwiedzia przysługa - czyli niechętnie zatrzymuję się by puścić pieszych ...
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
Dnia Sat, 10 Nov 2012 21:47:33 +0100, "Rafał \"SP\" Gil" napisał(a):
>>> dluzszego czasu wloka, do przejscia daleko, sytuacja niewyrazna, i nie ma
>>> sie co dziwic ze ten z lewej ich wyprzedza, a widok zasloniety.
>> Nie ma widoku - nie ma jazdy. To chyba podstawowa zasada?
> Zapytali starego ślepego konia ... :)
Cavaliano? ;)
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++
-
102. Data: 2012-11-10 23:41:51
Temat: Re: Niedźwiedzia przysługa - czyli niechętnie zatrzymuję się by puścić pieszych ...
Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>
Użytkownik "Myjk" <m...@n...op.pl>
>
>> W efekcie, jak ktoś o tym wie, to może się nocą
>> pakować na czerwonym 1 on1 na skrzyżowanie, byle
>> z tej z pierwszeństwem. Chciałbyś kilka kolejnych
>> przykładów tej precyzyjności przepisów?
>
> Nie chcę. Właśnie sam potwierdziłeś, że to nie prawo jest problematyczne
> samo w sobie, tylko bezczelni ludzie. A na takich nie ma siły, choćby nie
> wiem jak szczelne było prawo. Że sobie wynajdziesz parę przykładów
> potwierdzajacych twoją tezę też niewiele zmienia. Nie widzisz bowiem, że
> to
> prawo w zdecydowanej większości przypadków działa POPRAWNIE.
Kiedy właśnie stwierdziliśmy, że nie działa, że działa tylko jedno z praw.
-
103. Data: 2012-11-11 00:08:15
Temat: Re: Niedźwiedzia przysługa - czyli niechętnie zatrzymuję się by puścić pieszych ...
Od: "M1SLQ" <m...@m...o2.pl>
> Raczej, że nie umiesz czytać. Usterka objawiła się w momencie tego
> właśnie ostrego hamowania, wymuszonego przez debila pieszego.
"panie wuadzo! Dosłownie przed chwileczką się zje*ało! Cały czas było
dobre! Dosłownie momencik temu..."
-
104. Data: 2012-11-11 00:46:20
Temat: Re: Niedźwiedzia przysługa - czyli niechętnie zatrzymuję się by puścić pieszych ...
Od: "Axel" <a...@o...bezspamu.pl>
"Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam.pl> wrote in message
news:t43jeauypd9o.19qx1q2v6bnm8.dlg@40tude.net...
>> Zawsze to lepsze niż sznurek samochodów czekający przed każdym przejściem
>> aby wszyscy piesi z okolicy zdążyli się namyślić czy przechodzą, czy nie.
>
> Musiałbyś choć raz w życiu być za granicą (i nei w Egipcie) i już by się
> wszystkie Twoje wątpliwości wyjaśniły.
Tydzien temu bylem we Wloszech. I jako pieszy i jako kierowca. Jakos
specjalnie nie zauwazylem troski kierowcow o pieszych. Powiem wiecej -
miesiac temu bylem w Monaco i m.in pojechalem na autokarowa wycieczke do San
Remo. Pilotka wycieczki ostrzegala nas, zebysmy uwazali wchodzac na jezdnie,
bo jedziemy do Wloch, a tam sie nie zwraca uwagi na pieszych (w
przeciwienstwie do Monaco).
To tak dla tych, ktorzy uwazaja, ze jestemy jedynym krajem w Europie, gdzie
piesi nie sa swietymi krowami.
Ps. Dzis jakis dziadek machal na mnie ze zloscia kulami po tym jak, nie
zatrzymalem sie w miejscu gdy dochodzil do jezdni, tylko przejechalem przez
przejscie. Jakby sie nie zatrzymal, to nawet nie musialby zwalniac, zeby za
mna przejsc. A za mna bylo pusto. Czyzby juz sie naczytal o nowych
przepisach, ktore chca wprowadzic i poczul sie "swieta krowa"?
--
Axel
-
105. Data: 2012-11-11 02:36:30
Temat: Re: Niedźwiedzia przysługa - czyli niechętnie zatrzymuję się by puścić pieszych ...
Od: tÎż
M1SLQ wrote:
> "panie wuadzo! Dosłownie przed chwileczką się zje*ało! Cały czas było
> dobre! Dosłownie momencik temu..."
Bez obrazy, ale czy jesteś może idiotą?
--
ss??q s? ??u??ou??
-
106. Data: 2012-11-11 11:13:27
Temat: Re: Niedźwiedzia przysługa - czyli niechętnie zatrzymuję się by puścić pieszych ...
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 11 Nov 2012 00:46:20 +0100, Axel napisał(a):
> Tydzien temu bylem we Wloszech. I jako pieszy i jako kierowca. Jakos
> specjalnie nie zauwazylem troski kierowcow o pieszych. Powiem wiecej -
> miesiac temu bylem w Monaco i m.in pojechalem na autokarowa wycieczke do San
> Remo. Pilotka wycieczki ostrzegala nas, zebysmy uwazali wchodzac na jezdnie,
> bo jedziemy do Wloch, a tam sie nie zwraca uwagi na pieszych (w
> przeciwienstwie do Monaco).
Oni sie sami z tego smieja
http://www.youtube.com/watch?v=9q6aLxxsoqU
> To tak dla tych, ktorzy uwazaja, ze jestemy jedynym krajem w Europie, gdzie
> piesi nie sa swietymi krowami.
A pamietam taki kawal sprzed lat:
Jak bezpiecznie przejsc przez ulice:
-we Wloszech - pod reke z piekna dziewczyna,
-w USA - w otoczeniu gromadki dzieci,
-w Anglii - prowadzac psa
-w Niemczech - w mundurze.
J.
-
107. Data: 2012-11-11 21:53:36
Temat: Re: Niedźwiedzia przysługa - czyli niechętnie zatrzymuję się by puścić pieszych ...
Od: Bydlę <p...@g...com>
On 2012-11-10 13:34:40 +0100, "M1SLQ" <m...@m...o2.pl> said:
>> A udało się ledwo, bo pechowym zbiegiem
>> okoliczności padł mi czujnik ABS,
>
> co oznacza, że świadomie jechałeś niesprawnym technicznie pojazdem
A czym różni się (w praktyce) padnięty czujnik od fabrycznego braku ABS?
--
Bydlę
-
108. Data: 2012-11-11 21:58:38
Temat: Re: Niedźwiedzia przysługa - czyli niechętnie zatrzymuję się by puścić pieszych ...
Od: <2...@9...215838.invalid> (Tom N)
Bydlę w
<news:k7p38g$mph$1@cougar.axelspringer.pl>:
> On 2012-11-10 13:34:40 +0100, "M1SLQ" <m...@m...o2.pl> said:
>>> A udało się ledwo, bo pechowym zbiegiem
>>> okoliczności padł mi czujnik ABS,
>> co oznacza, że świadomie jechałeś niesprawnym technicznie pojazdem
> A czym różni się (w praktyce) padnięty czujnik od fabrycznego braku ABS?
Czerwoną kontrolką na desce rozdzielczej, z powodu której diagnosta nie
podbija DR -- ale wystarczy kawałek czarnej taśmy samoprzylepnej...
--
'Tom N'
-
109. Data: 2012-11-11 22:09:22
Temat: Re: Niedźwiedzia przysługa - czyli niechętnie zatrzymuję się by puścić pieszych ...
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 11 Nov 2012 21:53:36 +0100, Bydlę napisał(a):
> On 2012-11-10 13:34:40 +0100, "M1SLQ" <m...@m...o2.pl> said:
>>> A udało się ledwo, bo pechowym zbiegiem
>>> okoliczności padł mi czujnik ABS,
>> co oznacza, że świadomie jechałeś niesprawnym technicznie pojazdem
>
> A czym różni się (w praktyce) padnięty czujnik od fabrycznego braku ABS?
Jak jest nie calkiem padniety, to jest to gorzej niz brak ABS.
Poza tym w imie bezpieczenstwa ABS jest obowiazkowy ... wnowszych autach
oczywiscie.
J.
-
110. Data: 2012-11-11 22:28:56
Temat: Re: Niedźwiedzia przysługa - czyli niechętnie zatrzymuję się by puścić pieszych ...
Od: s...@g...com
W dniu piątek, 9 listopada 2012 21:04:30 UTC+1 użytkownik Albercik napisał:
> W dniu 09.11.2012 19:54, "Rafał \"SP\" Gil" pisze:
>
> > http://www.tvn24.pl/potracony-na-pasach-ma-zlamana-n
oge-i-uraz-kregoslupa,287660,s.html
>
> >
>
> >
>
> > Na filmiku widok perfekt. Auto staje, kulturka. Pieszy gestem dziękuje
>
> > ... i zakłada że inni użytkownicy drogi zachowają się tak samo :)
>
>
>
> Z tego właśnie pwodu nie przepuszczam dzieci na przejściach jak jedzie
>
> coś z przeciwka*. Ostrożnie, ale przejeżdżam, bo kilkukrotnie widziałem
>
> jak to ktoś się zatrzymywał i dzieciaki szalonym pędem przebiegają przez
>
> drogę nie patrząc co się dzieje na drugim pasie.
>
>
>
> *ofkors nie tyczy się jak ten z przeciwka/na drugim pasie się zatrzymał..
>
>
>
> OT
>
>
>
> Ostatnio (bezskutecznie zresztą) zgłaszałem na policji jak to pod jedną
>
> ze szkół rodzice radośnie wypuszczają dzieciaki z samochodów tuż przed
>
> przejściem. Jeden pacan zatrzymuje się przed przejściem, a inny pacan go
>
> wyprzedza. Rzecz dzieje się codziennie o 7:55 rano, gdzie to jest
>
> największe zagęszczenie dzieciaków na tym przejściu... Macie jakiś
>
> pomysł co z tym zrobić jak policja nie chce się tam o tej godzinie
>
> ustawić i "pouczyć" kilku rodziców?
Nagrać i zgłosić. Maja obowiazek sie tym zajac. Szczegolnie jak widac na materiale
dowodowym lamanie prawa.