eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyNiebezpieczne skrzyżowanie - kto winien dzwona... › Re: Niebezpieczne skrzyżowanie - kto winien dzwona...
  • Data: 2010-06-22 22:25:40
    Temat: Re: Niebezpieczne skrzyżowanie - kto winien dzwona...
    Od: Bartosz 'Seco' Suchecki <p...@s...maupa.tlen.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Bydlę pisze:
    > Bartosz 'Seco' Suchecki wrote:
    > > Bydlę pisze:
    > >
    > >> Bartosz 'Seco' Suchecki wrote:
    > >> > Dziś któryś raz skorzystałem z luki, oczywiście wiedziałem, że
    > pewnie
    > >> > pod prąd będzie ktoś jechał. Oczywiście jechał, puściłem tłuka,
    > >>
    > >>
    > >> ...utwierdzając go (i innych), że ich metoda działa.
    > >>
    > >>
    > > Po pierwsze nie mam niestety pewności, kto byłby uznany za winnego
    > > kolizji.
    >
    > Nie namawiam do zderzania, a do spokojnego czekania na swom pasie, aż
    > jadący pod prąd z niej zjedzie.
    > Coś takiego mniej więcej...

    A tak robię właśnie.

    >
    > > Co z tym ustąpieniem pierwszeństwa pojazdowi znajdującemu się
    > > na drodze głównej?
    >
    > To o czymś innym rozmwiamy - ja przyjąłem, że - zgodnie z twym opisem -
    > skręciłeś z bocznej w głowną i nią jedziesz sobie swoim pasem.
    > Widocznie inaczej definiujemy "pod prąd".
    > :-)

    Skręcałem z bocznej w główną w lewo. I zanim wjechałem na mój pas,
    smignął po nim podprądowy.

    >
    >
    > > A facet tak zapierdalał, że ni hu hu by nie
    > > wyhamował, byłby dzwon.
    >
    > To mi nie pasuje do opisu.
    > Gdzie tam jest wzniesie czy zakręt uniemożliwiający zobaczenie gościa
    > jadącego pod prąd?

    Z roweru się da się. Jak tam wyjeżdżam osobówką, jest dużo trudniej.

    >
    >
    > > Po drugie jechałem na rowerze,
    >
    > A ja, zgodnie z nazwą grupy, założyłem smochód.
    > I już jesteśmy w domu.

    No napisałem bo samochodziarz mi podskoczył. A tutaj jest nieco więcej
    znawców przepisów, niż na pl.rec.rowery.

    > To nie stosuj wyżej podanej metody!
    > :-)))

    A nie będę

    >
    >
    > > Po trzecie, jak już wyjadę na czarnomorską i widzę agenta tnącego pod
    > > prąd, nie ma chu..., nie puszczę, czy jadę samochodem, czy na rowerze.
    > >
    >
    > No, ja właśnie o tym pisałem - .
    >

    I sie rozumiemy. A ostatnio taki jeden wyminął mnie z mojej prawej waląc
    w krawężnik :-)

    Seco

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: