-
1. Data: 2009-07-23 09:08:44
Temat: Nie sadzicie ze ten sezon jest jakiś taki nieudany? ;) [pzdr z SPZOZ]
Od: The_EaGle <t...@p...onet.pl>
Ten sezon był całkiem udany do 16 VI kiedy to w Raszynie pewien pan
postanowił zajechać mi drogę oplem omega. Jak postanowił tak zrobił.
Jednak mała moja prędkość około 30km/h i miejsce pozostawione pozwoliło
mi tylko musnąć ten samochód. Efekt chłodnica do wymiany i crashpad
urwany o zderzak. Nawet sie nie przewróciłem, mi sie nic nie stało.
Stwierdziłem że to będzie moja nauczka i choć szybko nie jezdze
postanowiłem jeszcze wolniej. Pacjent przyznał się do winy i po miesiącu
w serwisie na Parowcowej moto było gotowe.
Motocykl odebrałem w sobotę, przejachełem 500km i wczoraj wracałem z
pracy i znow!
Znów ten cholerny Raszyn.
Tym razem jechałem wolno 20-30km/h po miedzy stojącymi w korku
samochodami po miedzy pasem lewym a srodkowym. Wlasciwie to po lewym
pasie. Nagle widze jak facet w vectrze na srodkowym pasie (znow opel!)
poprawia sobie marynarkę i otwiera drzwi od strony kierowcy! Jechałem
sąsiednim pasem! Jechałem wolno i...facet postanowił otworzyć kiedy ja
byłem na poziomie jego tylnych świateł, zrobił to tak szybko że zero
reakcji z mojej strony i dolny róg drzwi wbił mi się w prawą stopę. Nie
przwróciłem się, nie bolało myślałem że nic sie nie stało. Jechałem w
pełnym rynsztunku. Buty motocyklowe - może nie high end ale z
ochraniaczami.
Zatrzymujemy sie na poboczu, patrze na moją prawą nogę a tam but
przecięty od góry oraz krew i mięsko...
Koleś w samochodzie oczywiście pełne przekonanie że jak się zatrzymał
to prawo otworzyć drzwi. Nie zgodziłem sie z nim wiec wezwałem policji i
pogotowie.
Policja naturalnie nienawidzi motocyklistów wiec zaproponowała mi
współwinę lub dla mnie mandat, kiedy leżałem w karetce. Podziękowałem i
będę bronił sie w sądzie.
Policja zapytała co z moto - czy mam kogoś kto by przyjechał teraz i
odjechał motocyklem bo oni mogą mi na depozytowy go zabrać. Byłem w
szoku nie zastanawiałem się zbytnio - nikt mi do głowy nie przychodził w
końcu jeden z saniaturiuszy powiedział że jest motycklistą i jak chce to
może podjechać pod szpital na parking. No i się zgodziłem . Tak wiec
moja podróż do szpitala na Lindleya wczoraj wyglądała tak że ja w
karetce a sanitatiusz w moim kasku i kurtce za karetką :) . Musze mu za
to publicznie podziękować i jak będę miał z nim kontakt chętnie postawie
mu duuuużo browarów :>
Po za tym świetna opieka medyczna w karetce i miła w szpitalu. A efekty
: otwarte załanie kości śródstopia i miesiąc w gipsie...
Po za tym sąd mnie czeka w Pruszkowie.
A tak w ogóle to pozdrawiam wszystkich na jednośladach i uważajcie na
otwarte drzwi!
Pozdrawiam
Rafał
CBF500
-
2. Data: 2009-07-23 09:21:23
Temat: Re: Nie sadzicie ze ten sezon jest jakiś taki nieudany? ;) [pzdr z SPZOZ]
Od: gildor <g...@N...gazeta.pl>
The_EaGle pisze:
> Koleś w samochodzie oczywiście pełne przekonanie że jak się zatrzymał
> to prawo otworzyć drzwi. Nie zgodziłem sie z nim wiec wezwałem policji i
> pogotowie.
> Policja naturalnie nienawidzi motocyklistów wiec zaproponowała mi
> współwinę lub dla mnie mandat, kiedy leżałem w karetce. Podziękowałem i
> będę bronił sie w sądzie.
Art. 45. 1. Zabrania się:
3. otwierania drzwi pojazdu, pozostawiania otwartych drzwi lub
wysiadania bez upewnienia się, że nie spowoduje to zagrożenia
bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia;
trzym się
--
gildor
9'99
-
3. Data: 2009-07-23 09:38:21
Temat: Re: Nie sadzicie ze ten sezon jest jakiś taki nieudany? ;) [pzdr z SPZOZ]
Od: "Kefir" <k...@r...pl>
Elou!
"The_EaGle" <t...@p...onet.pl> wrote in message
news:h499e4$5f6$1@news.onet.pl...
[...]
> Motocykl odebrałem w sobotę, przejachełem 500km i wczoraj wracałem z pracy
> i znow!
>
> Znów ten cholerny Raszyn.
Wspolczuje szczerze i zycze powrotu do zdrowia bez zadnych perturbacji.
Niejedno chcialoby sie w tym miejscu powiedziec lecz, zaprawde, nie chce
kusic losu ;)
Tyle rzekne: by jezdzic na moto trzeba miec duzo szczescia, napewno sporo
powyzej przecietnej.
Trzym sie i odzywaj jesli mozna bedzie jakos pomoc, urzeduje w poblizu - w
cholerrrnych Jankach ;)
--
Pozdrawiam, Artu / Kef & padaki ST955 / XT660X
Znajdowanie slabych punktow jest moja najmocniejsza strona
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=Motocyklo
weFAQ&v=qvj
NETYKIETA: http://www.grush.one.pl/article.php?id=netykieta
-
4. Data: 2009-07-23 10:12:44
Temat: Re: Nie sadzicie ze ten sezon jest jakiś taki nieudany? ;) [pzdr z SPZOZ]
Od: de Fresz <d...@n...o2.pl>
On 2009-07-23 11:21:23 +0200, gildor <g...@N...gazeta.pl> said:
> The_EaGle pisze:
>> Koleś w samochodzie oczywiście pełne przekonanie że jak się zatrzymał
>> to prawo otworzyć drzwi. Nie zgodziłem sie z nim wiec wezwałem policji
>> i pogotowie.
>> Policja naturalnie nienawidzi motocyklistów wiec zaproponowała mi
>> współwinę lub dla mnie mandat, kiedy leżałem w karetce. Podziękowałem i
>> będę bronił sie w sądzie.
>
> Art. 45. 1. Zabrania się:
> 3. otwierania drzwi pojazdu, pozostawiania otwartych drzwi lub
> wysiadania bez upewnienia się, że nie spowoduje to zagrożenia
> bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia;
Może tam ciągła była? Bo aż mi trudno uwierzyć w takie nieuctwo
policmastrów... A do The_EaGle - gratsy za trzeźwość umysłu - niejeden
w takiej sytuacji zgodził się na brednie stróżów prawa. Grunt że nic
bardzo poważnego, wyliżesz się i może nawet jeszcze w tym sezonie
polatasz ;-)
--
Pozdrawiam
Sebastian
Hunda Sewen Ffy und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery
Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco
-
5. Data: 2009-07-23 10:22:32
Temat: Re: Nie sadzicie ze ten sezon jest jakiś taki nieudany? ;) [pzdr z SPZOZ]
Od: gildor <g...@N...gazeta.pl>
de Fresz pisze:
> On 2009-07-23 11:21:23 +0200, gildor <g...@N...gazeta.pl> said:
>> The_EaGle pisze:
>>> Koleś w samochodzie oczywiście pełne przekonanie że jak się
>>> zatrzymał to prawo otworzyć drzwi. Nie zgodziłem sie z nim wiec
>>> wezwałem policji i pogotowie.
>>> Policja naturalnie nienawidzi motocyklistów wiec zaproponowała mi
>>> współwinę lub dla mnie mandat, kiedy leżałem w karetce. Podziękowałem
>>> i będę bronił sie w sądzie.
>>
>> Art. 45. 1. Zabrania się:
>> 3. otwierania drzwi pojazdu, pozostawiania otwartych drzwi lub
>> wysiadania bez upewnienia się, że nie spowoduje to zagrożenia
>> bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia;
>
> Może tam ciągła była? Bo aż mi trudno uwierzyć w takie nieuctwo
> policmastrów...
co z tego? kto mu udowodni, że jechał po ciągłej? zresztą pisał
"właściwie po lewym". poza tym, jazda po ciągłej nie była przyczyną
wypadku, lecz otwarcie drzwi. nawet jak dostanie mandat (jeśli jechał),
to nie ma tu mowy o współwinie, a już na pewno nie o winie.
--
gildor
9'99
-
6. Data: 2009-07-23 10:44:41
Temat: Re: Nie sadzicie ze ten sezon jest jakiś taki nieudany? ;) [pzdr z SPZOZ] ODSZKODOWANIE
Od: "Power" <p...@i...pl>
"The_EaGle" <t...@p...onet.pl> wrote in message
news:h499e4$5f6$1@news.onet.pl...
> Tym razem jechałem wolno 20-30km/h po miedzy ... (ciach) Wlasciwie to po
> lewym pasie.
NIE jechałeś pomiedzy, tylko jechałeś swoim pasem ruchu obok stojącymi
pojazdami. I tego się trzymamy.
> Po za tym sąd mnie czeka w Pruszkowie.
Nie sąd Cie czeka tylko jego czeka Sąd. Tak jak Glidor napisał masz temat
jasny. Walcz i odwoluj się jak nie dostaniesz satysfakcjonującego
rozstrzygniecia. Znajdź firme/ freelancera który specjalizujesie w sprawach
odszkodowaniach komunikacyjnych. Będziesz negocjował, układał się a jak się
nie da to sądził się z TU które bedzie zaniżało jak może wartość
odszkodowania.
A na razie zbieraj papiery wszystkie i koszty. Bo wyłożysz teraz na to
leczenie, buty, utrudnienia z 2-5 tys zł. Będziesz musiał te koszty
udowodnić (dostarczyć rachunki, dowody, zdjecia, opis) w wyczerpujacej
dokumentacji. Dostarczyć Rachunki, Faktury, Opisy. Masz komputer, masz czas
opisuj sobie i zbieraj papiery:
a) uszkodzenia motocykla. Może sie coś wygieło jednak albo zarysowało.
Zdjecia, rachunek z warsztatu za wymiane dzwigni hamulca, setów czy
czegokolwiek innego.
b) uszkodzenia garderoby - zniszczone buty ( znajdź paragon, rachunek,
popros przyjaciela by wystawił Ci fakturę zakupu, zrób zdjecia zalanego
pociętego buta i ściągnij z netu zdjecia nowego. Dobre buty motocyklowe
kosztują z 1500 zł) Być moze coś jeszcze, spodnie 200-500 zł,
c) pobyt w szpitalu, leczenie, koszt wizyt lekarskich i konsultacji
prywatnych także, wizyt na rehabilitacji. Leki, materiały opatrunkowe, kule,
ochraniacze, usztywniacze, wszelki sprzęt rehabilitacyjny przepisany przez
lekarza. Może szyny / braces będziesz miał przepisane - koszt 2000 zł? ,
d) koszty opieki osoby trzeciej nad tobą. Jeśli nie mozesz sie ruszać i
potrzebujesz by brat, siotra, kolega opiekowali sie Tobą przez tydzień i nie
mogli chodzić wówczas do pracy to jest to koszt przeliczalny na pieniądze.
Na pewno mozesz leżeć w domu? Może powinienneś pójść na konsultacje do
przychodni i tam powinienneś leżeć przez 7 dni w celu zapewnienia właściwej
opieki medycznej. Wiesz jak to jest .
e) utrata zdrowia. Moze lekarz stwierdzi że ruchomośc stawu /śródstopia
zmniejszy sie o 50%. Jak to sie przekłada na utratę zdrowia procentowo? Nie
wiem. Ale to moze być wręcz małe kalectwo. Moze nie będziesz w stanie używac
hamulca w moto ani prowadzić samochodu - należy ci sie za to odszkodowanie
f) koszty dojazdów. Prowadzić motocykla ani samochodu nie mozesz. Autobusem
o kulach nie pojedziesz. Koszty taksówek (nie paragon tylko rachunek z
napisaną data, pieczątką i skad - dokąd trasa. (np do lekarza i z powrotem).
Twoi bliscy chcą Cie odwiedzać. Ponoszą koszty. Rachunki zbieraj.
g) Niemożność wykonywania pracy zawodowej ze wzgledu na uszkodzenie. Może
masz działalnosć gospodarczą, moze pracujesz na etacie i nie możesz
pracować. Może stracisz projekt warty x tys zł. Moze stracisz premie Załatw
potwierdzenie tych faktów w forie korespondencji oficjalnej z pracodawcą lub
klientem na ten temat. Należy ci się wyrównanie utraconej częsci dochodu
h) konieczność odwołania zaplanowanych wyjazdów. Musiałeś zrezygnowac z
zaplanowanej wycieczki za którą zapłaciłeś? Nalezy Ci się odszkodowanie.
i) szkody moralne, przenikliwy ból który moze Ci utrudniać życie przez
miesiac lub dwa.. lub czy lub pół roku...
j) ból i problemy wyinkajace z przyjmowania leków przeciwzakrzepowych któe
powinienneś brac skoro masz ranę, wylew i unieruchomioną kończynę. Zastrzyki
w brzuch. To boli, trwa dlugo, osłabia organizm. I tu piszę absolutnie
serio. Kolega skręcił kostkę, gips i dostał zawału płuca i tetnicy płucnej.
Ledwo przeżył.
k) może wystapić u Ciebie syndrom lęków komunikacyjych .. opinia lekarska,
opieka psychologiczna, terapia.. odszkodowanie.
l) przy cieżkim wypadku wszelkie te nawarstwione problemy mogą być podstawą
do przyznania renty na okres xx miesiecy w kwocie xxxx zł.
m) moze bedziesz musiał sie przekwalifikowac na inny zawód. Np byłeś
rozwozicielem pizzy, a musisz ukończyc kurs obslugi komputera czy jezyka
niemieckiego by podjac pracę w firmie x na stanowisku y (na pewno masz
znajomego ktor Cie zatrudni na x miesiecy czasu)
Tutaj w niektórych obszarach popusciłem wodze fantazji, ale to co powyżej
jest do wykorzystania w innych przypadkach.
pozdr.
Power
http://www.bikepics.com/members/power997/
-
7. Data: 2009-07-23 10:45:19
Temat: Re: Nie sadzicie ze ten sezon jest jakiś taki nieudany? ;) [pzdr z SPZOZ]
Od: de Fresz <d...@n...o2.pl>
On 2009-07-23 12:22:32 +0200, gildor <g...@N...gazeta.pl> said:
>>> Art. 45. 1. Zabrania się:
>>> 3. otwierania drzwi pojazdu, pozostawiania otwartych drzwi lub
>>> wysiadania bez upewnienia się, że nie spowoduje to zagrożenia
>>> bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia;
>>
>> Może tam ciągła była? Bo aż mi trudno uwierzyć w takie nieuctwo policmastrów...
>
> co z tego? kto mu udowodni, że jechał po ciągłej?
Mogliby się upierać.
> zresztą pisał "właściwie po lewym". poza tym, jazda po ciągłej nie była
> przyczyną wypadku, lecz otwarcie drzwi. nawet jak dostanie mandat
> (jeśli jechał), to nie ma tu mowy o współwinie, a już na pewno nie o
> winie.
Tak zachodzę w głowę skąd im się ta współwina wzięła i stąd pomysł
ciągłej. Bo niby gdyby była ciągła, to obecność motocyklisty w tym
miejscu mogłaby się stać dyskusyjna. Ale oczywiście jak dla mnie, winna
jest w 100% po stronie otwierającego drzwi.
--
Pozdrawiam
Sebastian
Hunda Sewen Ffy und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery
Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco
-
8. Data: 2009-07-23 10:47:27
Temat: Re: Nie sadzicie ze ten sezon jest jakiś taki nieudany? ;) [pzdr z SPZOZ]
Od: "Power" <p...@i...pl>
"de Fresz" <d...@n...o2.pl> wrote in message
news:h49evv$p4i$1@inews.gazeta.pl...
> On 2009-07-23 12:22:32 +0200, gildor <g...@N...gazeta.pl> said:
> Tak zachodzę w głowę skąd im się ta współwina wzięła i stąd pomysł
> ciągłej. Bo niby gdyby była ciągła, to obecność motocyklisty w tym miejscu
> mogłaby się stać dyskusyjna. Ale oczywiście jak dla mnie, winna jest w
> 100% po stronie otwierającego drzwi.
Jechał swoim pasem omijając stojace pojazdy. Nie ma znaczenia jaka linia.
Jestem przekonany ze jak jest mądry to znajdzie świadka który widział
zdarzenie i zgłosił się do niego bo czyta to właśnie na preclach.
pozdr.
Power
http://www.bikepics.com/members/power997/
-
9. Data: 2009-07-23 10:49:56
Temat: Re: Nie sadzicie ze ten sezon jest jakiś taki nieudany? ;) [pzdr z SPZOZ] ODSZKODOWANIE
Od: "Power" <p...@i...pl>
"Power" <p...@i...pl> wrote in message
news:h49f1d$961$1@news.task.gda.pl...
Nie wspomnialem o kosztach holowania motocykla ze szpitala (skoro już
sanitariusz się przejechał) i wszelkich kosztach obsługi prawnej które
ponosisz.
pozdr.
Power
http://www.bikepics.com/members/power997/
-
10. Data: 2009-07-23 11:11:39
Temat: Re: Nie sadzicie ze ten sezon jest jakiś taki nieudany? ;) [pzdr z SPZOZ]
Od: "WOJO" <s...@a...unknown.hehe>
> Jechał swoim pasem omijając stojace pojazdy. Nie ma znaczenia jaka linia.
> Jestem przekonany ze jak jest mądry to znajdzie świadka który widział
> zdarzenie i zgłosił się do niego bo czyta to właśnie na preclach.
Jeżeli jechał lewym pasem do skrętu w lewo i nikogo nie miał ze swojej lewej
strony, to policja go może cmoknąć.
Jeżeli jechał lewym pasem i pas ten był do skrętu w lewo i równocześnie do
jazdy na wprost, a wszyscy przed nim skręcali w lewo, to jw.
Jeżeli jechał lewym pasem, a pas ten był tylko do skrętu w lewo, więc mijał
samochody skręcające w lewo z prawej strony (samemu także skręcając w lewo),
to za to mogą się już przyczepić, jednak nie było to bezpośrednią przyczyną
zdarzenia, więc nie ma mowy o współwinie, a jedynie o mandacie za
nieodpowiednie omijanie pojazdu.
Co innego jeżeli jechałby środkowym pasem i nie przekraczał lini ciągłej
(omijając rzeczonego kierowcę otwierającego drzwi z jego lewej strony), to
wtedy policja także miałaby prawo go cmoknąć.
Nie znamy układu skrzyżowania i dokładnego opisu sytuacji.
Pozdrawiam !
WOJO