Więc Thu, 9 May 2002 16:33:47 +0000 (UTC),
Robert <r...@p...onet.pl> pisze:

>> Jakim 'nam'? To Ty nie rozumiesz.

>> Gwarantuje Ci ktoś dostęp? Teraz włącz mózg.

> Zawsze wypowiadasz się na tematy o których zielonego pojęcia nie masz ?

Zawsze nie rozumiesz co się pisze? Pytania pomocnicze: [1]
- Czy masz od kogokolwiek gwarancję że będziesz miał dostęp do usenetu?
- Czy ten ktoś ma gwarancję że będzie miał dostęp do usenetu?
- Czy ten ktoś ma gwarancję że TY będziesz miał dostęp do usenetu?
To pytania retoryczne, bo odpowiedź brzmi: NIE

Na razie przez kilka postów jakoś oprócz 'wytłumacz' i 'zielonego
pojęcia' to nie napisałeś nic w temacie. Zastanów się trochę.


[1] usenet, w rozumieniu pełnego dostępu do (conajmniej) grup pl.*
--
Tomasz 'BloodMan' Tomkowiak Choose life, choose scene!
<b...@t...one.pl> > S y m p h o n y 2 0 0 2 <
[RLU:#146065, GG:#3218485] Artistic Extremists Gathering
<symphony(at)amiga(dot)org> => http://www.symphony.vdb.pl

do góry

"Michal Szokolo" <m...@k...pmp.com.pl> napisał(a) w wiadomości
news:3CD9B915.3070806@kill-spammers.pmp.com.pl
>>> A gdzież to stoją co większe serwery? Jest wszystkiego JEDEN
>>> ogólnodostępny serwer komercyjny (news.tpnet.pl)...
>>
>> W tym momencie Onet i Vogel rozpłynął się w obłoczku logiki.
>
> Ogólnodostępne to one nie są... Trzeba się gdzieś tam zapisywać o ile
> pamiętam.
Co do serwera Onetu to zgadza się ale co do serwera Vogel to nie całkiem.
Czytać mogą wszyscy z rev-dns *.pl Ograniczenie w wysyłaniu postów dotyczy
jedynie domen *.ppp.tpnet.pl i *.dialog.net.pl i grup z hierarchii pl.*
--
Mark
t...@p...fm
t...@p...onet.pl

do góry

Michal Szokolo <m...@k...pmp.com.pl> wrote:
> Ogólnodostępne to one nie są... Trzeba się gdzieś tam zapisywać o ile
> pamiętam.

I to nie jest wg. Ciebie ogólnodostępność? Mylisz podstawowe pojęcia.
Rozumiem, że np. bank w którym musisz sobie założyć konto też nie jest
ogólnodostępny?
Bzdura.

> Jakoś nie widzę nierozrywkowych zastosowań w praktyce. Może za słabo
> patrzyłem, niewykluczone, IRC mnie nie podnieca tak jak niektórych tutaj.

Więc może nie zabieraj głosu w temacie, o którym nie masz _żadnego_ pojęcia.


--
Przemysław Maciuszko

do góry

>

Tak - zgadzam sie z tym w 100%. Chce wiec korzystam. Cos mi sie nie podoba wiec
sie czepiam.

A tak poza tym, to co napisales nie ma nic wspolnego z tym co ja napsialem.
Sytuacje te nie sa analogiczne... rozumiesz?? sa nie do porownania!

> A co powie? o takim rozumowaniu: " Korzystanie z sieci jest to Pa?ski
> wolny wybór. Niestety, nie sprawdzi? si? Pan, wi?c pora na zmiany
> - to, chyba, normalan sytuacja... ale jak to w Polsce ka?dy trzyma
> si? sto?eczka (modemiku)
>
> To, ?e Ty w sposób wolny i nieprzymuszony chcesz (?askawie) korzystaae
> z sieci naie nak?ada na nikogo obowi?zku ?wiadczenia Ci us?ug...
>
> --
> Wojtek ---(___C'>

do góry

vrv <v...@a...pl> napisał(a) w wiadomości news:3CD8D627.D0D648EA@ama.pl:

> Smieszne?

Owszem.

> A nie wiem czy zauwazyles, ale ten Pan jest oplacany z naszych podatkow ?

Od kiedy? O ile się w tej dziedzinie orientuję, to moderator nie dostaje
żadnych pieniędzy za to, że moderuje. Nie przeczę, że Piotr K. może pracować
jako administrator jakiejś usługi i dostawać za to pieniądze, ale moderacja
na pewno nie wchodzi w skład obowiązków służbowych.

> A na argumenty, w stylu ze to jego wolna wola iz to robi moge
> jedynie powiedziec, ze nikt go do tego nie zmuszal i sam wybral taka
> mozliwosc wiedzac na co sie decyduje...

Może wybrał taką możliwość, a może został o to poproszony.
Czasem ciężko jest odmówić prośbie, wiesz?
Nie wszystkich trzeba od razu 'zmuszać'.

> zawsze mogl sie wycofac widzac, ze nie potrafi sobie z tym poradzic.

A kto go zastąpi?
Bo o odmoderowaniu grupy to on raczej nie może zadecydować.

--
Wojciech "Proteus" Bańcer
p...@p...pl

do góry

Użytkownik "Tomasz 'BloodMan' Tomkowiak" <b...@t...one.pl> napisał
w wiadomości news:slrnadlajq.ski.bloodman@trzcianka.one.pl...
> Więc Thu, 9 May 2002 16:33:47 +0000 (UTC),
> Robert <r...@p...onet.pl> pisze:
>
> >> Jakim 'nam'? To Ty nie rozumiesz.
>
> >> Gwarantuje Ci ktoś dostęp? Teraz włącz mózg.
>
> > Zawsze wypowiadasz się na tematy o których zielonego pojęcia nie masz ?
>
> Zawsze nie rozumiesz co się pisze? Pytania pomocnicze: [1]
> - Czy masz od kogokolwiek gwarancję że będziesz miał dostęp do usenetu?
> - Czy ten ktoś ma gwarancję że będzie miał dostęp do usenetu?
> - Czy ten ktoś ma gwarancję że TY będziesz miał dostęp do usenetu?
> To pytania retoryczne, bo odpowiedź brzmi: NIE
>
> Na razie przez kilka postów jakoś oprócz 'wytłumacz' i 'zielonego
> pojęcia' to nie napisałeś nic w temacie. Zastanów się trochę.


Odpowiedź na twoje pytania brzmi oczywiście TAK

Po prostu dlatego, że równy dostęp żydom, arabom, łysym, grubym, chudym i
ryżawym gwarantuje zarówno prawo międzynarodowe jak i polskie. Nikt nie może
być dyskryminowany za pochodzenie, wygląd czy przekonania religijne. Ale to
przecież wiesz.

Hint: Czy tpsa/dialog/netia może odłączyć ci telefon tylko za to, że masz na
imię Tomasz ? Nie może. Dlatego też ja również jestem pewny, że dostęp do
tego typu usług mieć będę niezależnie od widzimisię OP'ów, administratorów
itp.

Niektórzy dyskutujący w tym wątku zapominają o tym, że żyją w końcu w kraju
cywilizowanym i jakieś prawa im przysługują. Polecam zapoznanie się z art.
32 naszej konstytucji oraz art. 2 Deklaracji Praw Człowieka.

Zapominają też o tym, że nie trzeba za coś płacić by mieć prawo to używać
jeśli jest to udostępnione "dla wszystkich" czyli jest usługą publiczną jak
np. internet, usenet, ircnet ...

Oczywiście, jeśli serwer irc udostępnia uczelnia (niezależnie od tego czy
jest to legale czy nie) lub jakaś prywatna firma (również niezależnie od
tego czy pobiera za to pieniądze czy też nie) to może ona ustalić pewne
zasady, np.: dostęp mają wyłącznie studenci lub klienci firmy (w końcu
serwer uczelni/firmy) albo wszyscy. Uczelnia czy firma nie może udzielić
dostępu wszystkim z wyłączeniem np. łysych bo to jest dyskryminacja a prawa
wszystkich krajów (większości) chronią łysych przed tym.

Analogicznie sytuacja przedstawia się z intenetem, usenetem itd...

Mam nadzieję, że było w miarę łopatologicznie i proponuję już zakończyć tą
dyskusję. Jeśli ktoś dalej uważa, że dostęp do internetu, usenetu, ircnetu
jest przywilejem a nie prawem każdego obywatela to proponuję zapytać się
kogoś kto ma choć blade pojęcie o podstawach prawa albo wygoglować sobie
konstytucję czy deklarację praw człowieka i czytać, czytać, czytać ... Po
którymś razie idzie zapamiętać - przynajmniej to najważniejsze.

Dla mnie eot

pozdr. Robert

do góry

On Thu, 9 May 2002, Robert wrote:

Na wstepie, chcialbym zaznaczyc, ze maglujecie stare, nudne i oklepane
Buzdyganoexpertowe tematy... wiec moze pora sie poddac?;-)

> Użytkownik "Tomasz 'BloodMan' Tomkowiak" <b...@t...one.pl> napisał
> w wiadomości news:slrnadlajq.ski.bloodman@trzcianka.one.pl...

>> To pytania retoryczne, bo odpowiedź brzmi: NIE

To jakis specjalny rodzaj pytan retorycznych?;)

> Hint: Czy tpsa/dialog/netia może odłączyć ci telefon tylko za to, że masz na
> imię Tomasz ?

Z TPSa masz kontrakt, TPSa podlega tez bardzo wielu regulacjom, ktorym nie
podlegaja inni. W skrocie, jest operatorem narodowym, i nie ma prawa
odmawiac ludziom dostepu ze wzgledu na swoje widzimisie. Natomiast osoba
prowadzaca knajpe, mimo iz jest miejscem publicznym, moze napisac "zakaz
wstepu bez koszuli", "nie wchodzic z lodami", "dzis tylko panie", "w
obuwiu sportowym nie wpuszczamy", "rudym wstep wzbroniony". Nie pozwalasz
w ten sposob nikogo zadnych fundamentalnych praw, a jedynie ograniczasz
mozliwosc korzystania z czegos, co sam posiadasz, czym zarzadzasz i za co
odpowiadasz. Nie dzialas na szkode narodu, pracodawcy, nie zobowiazales
sie nigdy wpuszczac do swojego sklepu wszystkich. Sytuacja z serwerami
IRCa jest bardzo podobna.

Wolnosc slowa i temu podobne zasady naprawde nie oznaczaja, ze kazda
osoba, ktora udostepnia jakies forum lub sposob komunikacji jest zmuszona
do bezwarunkowego udostepniania Ci tego medium. I cale szczescie.
Porownywanie do pewnych specyficznych i regulowanych przez prawo
przypadkow typu telekomunikacja, lub sytuacji, w ktorych dochodzi do
zawarcia pewnego kontraktu (nawet przez skasowanie biletu) jest bezcelowe.

> Zapominają też o tym, że nie trzeba za coś płacić by mieć prawo to używać

Oczywiscie ze nie. Ale, cale szczescie, nie masz prawa uzywania
czegokolwiek sobie tylko zapragniesz tylko dlatego, ze jest udostepniane
takze innym, poza bardzo specjalnymi przypadkami.

> Uczelnia czy firma nie może udzielić dostępu wszystkim z wyłączeniem np.
> łysych bo to jest dyskryminacja a prawa wszystkich krajów (większości)
> chronią łysych przed tym.

Owszem, moze. To znaczy, pewne szczegolne rodzaje porozumien (udzielanie
kredytow, zawieranie umowy o prace, i tak dalej) nie moga dyskryminowac
ludzi w oparciu o pewne specyficzne cechy, ale to nie znaczy, ze nie moge
zrobic knajpy tylko dla gejow albo blondynow, urzadzic promocji tylko dla
kobiet, czy miec serwera ktory wpuszcza tylko parzyste IP, nawet jesli
jest zlinkowany z IRCnetem.

--
____________________________________________________
_
Michal Zalewski [l...@b...bindview.com] [security]
[http://lcamtuf.coredump.cx] <=-=> bash$ :(){ :|:&};:
=-=> Did you know that clones never use mirrors? <=-=
http://lcamtuf.coredump.cx/photo/

do góry

On Thu, 9 May 2002 20:07:50 +0000 (UTC), vrv <v...@a...pl> wrote:

>Tak - zgadzam sie z tym w 100%. Chce wiec korzystam. Cos mi sie nie podoba wiec
>sie czepiam.
>
>A tak poza tym, to co napisales nie ma nic wspolnego z tym co ja napsialem.
>Sytuacje te nie sa analogiczne... rozumiesz?? sa nie do porownania!

Oczywiscie. Ci faceci chca cos robic i to robia. I calkiem nie
najgorzej. Wiesz jak sie nazywaja, gdzie pracuja, masz prawo oceniac
ich prace. Oceniasz ich prace.

Ty wystepujesz tu anonimowo i chcesz zeby wszyscy Cie obslugiwali.
Dobrze, szybko i fachowo. Jak Ci sie cos nie podoba "podnosisz glos",
awanturujesz sie.

Rozumiem: to jest nie do porownania...

--
Wojtek ---(___C'>

do góry

I stało się tak, że Michal Szokolo napisał(a):

>> W tym momencie Onet i Vogel rozpłynął się w obłoczku logiki.
>
> Ogólnodostępne to one nie są... Trzeba się gdzieś tam zapisywać o ile
> pamiętam.

A. To teraz wskaż mi, na takich zasadach, ogólnodostępne serwery
uczelniane, których się tak czepiałeś.

> Jakoś nie widzę nierozrywkowych zastosowań w praktyce.

To naprawdę nie moja wina. Nie ma tu co zresztą dalej dyskutować, bo mnie
do swojej tezy nie przekonasz, a i mi na posłannictwie jakoś specjalnie nie
zależy.

--
Jarek Hirny * http://agnus.eu.org * fidonet:2:480/96.666 * icq:92898666
____________________________________________________
___________________

do góry

Szymon Sokół wrote:
> In pl.internet.polip, Michal Szokolo <m...@k...pmp.com.pl> wrote:
>
> [----]
>
>>Gdzie bym nie zajrzał na ircu, to albo wojna albo klub wzajemnej
>>adoracji. To i przestałem zaglądać od pewnego czasu.
>
>
> Popatrz, to całkiem jak na newsach. No może ta dyzjunkcja nie jest tak ostra,
> gdzieniegdzie jest i klub wzajemnej adoracji, i wojna :->

Jednak jakoś nikt kombinuje z DoS-owaniem serwerów żeby przejąć grupy...
I innych podobnych rozrywek nie ma... nudne te newsy czy co?

--
I'm an ugly boy | Nie wchodzic na http://msz.pmp.com.pl/
My face makes you hurl | REKLAMY:
I'm a relation | Dla snobow: http://www.filharmonia.pl/
To Frankenstein's creation | Nie spij pod mostem: http://www.mhotel.pl/

do góry