Witam.

Zaoszczędzę czas na bramkach ale stracę czas na poszukiwanie punktu wypożyczeń i
potem na oddanie przy korzystaniu z autostrady
raz do roku w czasie wyjazdów wakacyjnych. A co z pozostałą niewykorzystaną kasą na
koncie ?
Opłata z góry poprzez Internet czy SMS przed podróżą, też mnie nie przekonuje bo do
końca nie znamy całej trasy wakacyjnej kiedy
dodatkowo chcemy po drodze odwiedzić rodzinę/znajomych, zwiedzić np.: starówkę
Torunia etc. i wrócić z wakacji inną trasą etc.
Jak system jest taki zdolny i rozpoznaje nr. rej. to po zarejestrowaniu w systemie,
uzyskaniu konta i wpłaceniu np. zaliczki
SMS/przelewem/KK
powinien przesyłać do mnie na koniec m-ca rachunek do zapłaty. Obawiam się wadliwych
urządzeń Via-auto, złego naliczania, braku
gotówki na urządzeni z powodu wadliwości systemu lub zmiany trasy na dłuższą bo
zmieniliśmy zamiary (na razie nie potrzeba
zezwolenia na
przemieszczanie się po PL tak jak w stanie wojennym więc możemy zmienić wakacyjne
plany z różnych powodów a przy powszechności
tel. kom. i Internetu jest to łatwe, ja już po wyjeździe w trasę, dostałem telefon,
że ciotka w Koszalinie chora i w szpitalu i
telefonicznie
zarezerwowałem lokum w innej lokalizacji i zmieniłem trasę przejazdu - autentyczne! -
życie niesie różne niespodzianki o jakich
"fizjologom się nie śniło"), lub zwyczajnie przegapiliśmy zjazd i 3000 zł za każdą
następną bramkę ?
Przy obecnie proponowanych rozwiązaniach NIE BĘDĘ korzystał z autostrady.


Skorzystam jeżeli wzorem ZUS/NFZ etc. będę mógł założyć konto na serwerze GDDKiA i
nawet mogę udać się do odpowiedniego punku w celu
uwierzytelnienie (DO+DR+zdjęcie samochodu :) potem załaduje to konto przelewem/KK i w
drogę, A po miesiącu otrzymam fakturę za
korzystanie z autostrad z info o kwocie zdjętej z w/w konta. Aby nakłonić
użytkowników aby zawsze na koncie mieli kasę, można
zastosować mały
rabat w momencie wystarczających środków na koncie, a wypadku braku zastosować
zwyżkę o np. 1 gr/km i oczywiście 14 dni na
uzupełnienie
konta. Oraz środki na koncie ważne bezterminowo bo następny wyjazd nas morze dopiero
za rok.(A nie wzorem pre-paidów, przepadają po
okresie.). Wtedy skorzystam ze systemu.



A co się stanie jak nie będę wiedział, że zaraz pojadę autostradą bo nawigacja mnie
tak przez pomyłkę poprowadzi?
He? Dobre pytanie, co? - pyta jeden z internautów.
I to jest bardzo dobre pytanie. Dotychczas jeżeli nie mieliśmy zamiaru korzystania za
autostrady a jednak na niej się znaleźliśmy
( czy to z powodu nawigacji, pomylenia trasy, zablokowania trasy alternatywnej czy
też podjęcia decyzji: jedziemy autostradą, będzie
szybciej bo jesteśmy spóźnieni lub dostaliśmy telefon, że mamy wracać a nie jechać
jeszcze do ciotki etc.) a więc dotychczas
braliśmy bilet na
wjeździe i jazda dalej, a teraz co ? 3000 zł za każdą bramkę bo nie przewidzieliśmy
wcześniej jazdy autostradą na której to
znaleźliśmy się
przypadkiem bo np. drogi expressowe coraz bardziej podobne do autostrady np. S8
Róża-Rzgów i dalej do węzła Łódź-Południe jak
autostrada,
wjazd na autostradę A1 (już gotowy) rozpoznajemy po bramkach. Podobnie S8/A8 we
Wrocławiu itp. itd. etc.
Obserwacja znaków "Autostrada" nieskuteczna bo cześć ich jest bezpłatna a i taką
pozostanie np.A8 Wrocław. i inne obwodnice np A1
Toruń, A2 Poznań etc.



pozdrowienia Piotr W.

P.S. Ciekawe, że jak doładowuję tel. pre-paid Orange/Play kartą KK z BZWBK w
bankomacie PKO BP, to mimo że muszą współpracować
ze sobą różne trzy firmy, to odchodząc od bankomatu kilka kroków już mam
potwierdzenie doładowania na tel. SMS'em. Można ? można.
A w przy doładowaniu Via, czyta się utyskiwania kierowców czekających godzinami na
parkingach na realizacje doładowania przez np.
szefa etc. Można ? nie można..:(