-
11. Data: 2012-10-04 23:56:16
Temat: Re: Nie daj się nabić w Viaauto!
Od: JK <j...@i...pl>
W dniu 2012-10-04 22:08, dddddd pisze:
> W dniu 2012-10-04 21:52, JK pisze:
>> W dniu 2012-10-04 09:00, dddddd pisze:
>>
>>> Najlepsze jest to, że panienka z okienka przy
>>> autostradzie twierdzi że z urządzeniem nie ma
>>> nic wspólnego, a w zasadzie to ona chce tylko
>>> spokojnie do emerytury dożyć i jak nie działa
>>> to mam zapłacić kwotę za brak biletu i już...
>>>
>>
>> Może jak się trochę uspokoisz to dotrze do
>> ciebie, że tak rzeczywiście
>> jest.
>
> ja tam spokojny jestem, nie lubię tylko jak
> ktoś jawnie próbuje mnie wdeptać w ziemię a ja
> nie mogę nic zrobić - jedynie potupać nóżkami
> i pożalić się tutaj.
>
No tak, ale ja pisałem tylko o tej panience,
którą chcesz zmieszać z błotem. Ona nie jest
niczemu winna i gówno może. Nie to, żebym się
się z tobą nie zgadzał co do zasady, ale
wieszanie psów na osobie, absolutnie nie
mającej wpływu na sytuację, jest co najmniej
głupie.
--
Pozdrawiam
JK
-
12. Data: 2012-10-05 00:33:26
Temat: Re: Nie daj się nabić w Viaauto!
Od: "v...@i...pl" <v...@i...pl>
W dniu 2012-10-04 23:56, JK pisze:
> No tak, ale ja pisałem tylko o tej panience, którą chcesz zmieszać z
> błotem. Ona nie jest niczemu winna i gówno może. Nie to, żebym się się z
> tobą nie zgadzał co do zasady, ale wieszanie psów na osobie, absolutnie
> nie mającej wpływu na sytuację, jest co najmniej głupie.
>
Taka specyfika stanowiska - zazwyczaj najwieksze z..ebki przyjmuja Ci,
ktorzy sa narazeni na bezposredni kontakt z niezadowolona jednostka, a
gowno moga z tym zrobic :|
--
venioo -> GG:198909
"What a wonderful wooooorld!" :)
-
13. Data: 2012-10-05 07:21:30
Temat: Re: Nie daj się nabić w Viaauto!
Od: dddddd <n...@w...pl>
W dniu 2012-10-04 23:56, JK pisze:
>
> No tak, ale ja pisałem tylko o tej panience, którą chcesz zmieszać z
> błotem. Ona nie jest niczemu winna i gówno może. Nie to, żebym się się z
> tobą nie zgadzał co do zasady, ale wieszanie psów na osobie, absolutnie
> nie mającej wpływu na sytuację, jest co najmniej głupie.
>
>
ależ ja to jak najbardziej rozumiem i dla obsługi jestem bardzo miły, z
resztą obsługa też jest dla mnie miła :) w tekście chciałem tylko
zaznaczyć sam fakt braku powiązania pomiędzy urządzeniem a środkami na
nim będącymi. Rozumiem że system był za tani i opcja "już sprawdzam czy
są środki, jeśli tak otwieram szlaban i przepraszam za kłopot"
kosztowała by kolejne kilkaset baniek i tańsza była opcja "mamy cię w
dupie, zapłaciłeś raz to zapłacisz drugi, możemy cię robić w chuja i to
zgodnie z prawem" :)
--
Pozdrawiam
Lukasz
-
14. Data: 2012-10-05 09:53:18
Temat: Re: Nie daj się nabić w Viaauto!
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
W dniu 2012-10-04 23:56, JK pisze:
> No tak, ale ja pisałem tylko o tej panience, którą chcesz zmieszać z błotem.
Ja tam nie zauważyłem mieszania z błotem...
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
15. Data: 2012-10-05 09:56:21
Temat: Re: Nie daj się nabić w Viaauto!
Od: LEPEK <n...@n...net>
W dniu 2012-10-05 00:33, v...@i...pl pisze:
> Taka specyfika stanowiska - zazwyczaj najwieksze z..ebki przyjmuja Ci,
> ktorzy sa narazeni na bezposredni kontakt z niezadowolona jednostka, a
> gowno moga z tym zrobic :|
To IMO jest z premedytacją prowadzona polityka wielu przedsiębiorstw
obsługujących masowo klientów detalicznych (jak zbiorkom, tvkablowa,
autostrady...) - do kontaktu z klientem przeznacza się stanowiska bez
możliwości rozwiązania problemów niestandardowych - tylko standardowe
procedury wg. schematu z obrazka. I teraz po kilku takich
doświadczeniach klient już wie, że z panią z okienka / na infolinii nie
załatwi nic, poza "sprawdzeniem w systemie", a firma wie, że nie będzie
musiała tracić energii na babranie się z problemem nietypowej szyby,
zawieruszonego przelewu, czy literówki w adresie.
Pozdr,
--
L E P E K Pruszcz Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Corolla E11 4E-FE sedan '97
Avensis T22 1CD-FTV sedan '01
-
16. Data: 2014-05-29 21:43:26
Temat: Re: Nie daj się nabić w Viaauto!
Od: o...@g...com
A ja mam inne spostrzezenie ze trafia mnie szlag jak mam cos co mialo umozliwic
zybszy przejazd miedzy wro a kat a ja stoje w korkach bo ofiary nie majace tych
urzadzen nie potrafia czytac ze zrozumieniem ze bramki viatoll i viaauto sa tylko dla
aut posiadajacych te urzadzenia i blokuja przejazdy plynne a nikt za to nie odpowiada
malo tego rzekomi kierownicy bramek sa anonimowi bo zaslaniaja sie ustawa o ochronie
pomimo iz kieruja ruchem i odpowiadaja za nasze bezpieczenstwo...czy jest tu ktos o
podobnych flustracjach i chce dolaczyc do pozwu zbiorowego przeciwko im?
W dniu środa, 3 października 2012 22:02:24 UTC+2 użytkownik dddddd napisał:
> Witam wszystkich,
>
> Pod koniec maja tego roku niezmiernie uradowany faktem że wreszcie będę
>
> mógł dołożyć swoje trzy grosze do komfortu podróżowania z Wrocławia do
>
> Katowic pełny entuzjazmu udałem się do punktu Viatoll w celu zakupu
>
> dwóch urządzeń Viaauto. Za każde zapłaciłem 70zł, każde z nich
>
> doładowałem 100zł. Nie dostałem oczywiście na to faktury (tzn na
>
> doładowanie), bo to taki sprytny prepaid który wrzucić w koszty mogę
>
> dopiero na podstawie comiesięcznej noty (czy jak to tam się nazywa) i
>
> kwota którą wpłaciłem stanowi mój dochód - mimo że jest w posiadaniu
>
> innej firmy...
>
> Jak na razie urządzenie pierwsze (bo akurat to drugie było używane chyba
>
> 2 razy) łącznie pięciokrotnie nie przepuściło mnie przez bramki
>
> zmuszając do opłaty manualnej (za to pozwoliło mi przejechać bez monet
>
> 11 razy :) czyli statystycznie co trzeci przejazd i tak trzeba
>
> brzdękolić gotówką, spędzając przy tym dodatkowe 5-25 minut na
>
> wypisywaniu formularza reklamacji (bo oprócz tego że płacisz manualnie
>
> za całą autostradę, to jeszcze pobierze środki z urządzonka)
>
> Łącznie nie zaoszczędziłem czasu, raczej dodatkowo zmarnowałem. Na
>
> bramkach jeśli już uda się zapłacić elektronicznie zaoszczędzam chyba
>
> nie więcej niż minutę (bo przecież muszę odstać w tych samych kolejkach
>
> czy korkach do bramek)
>
> Dodatkowo: urządzenie przy stanie konta poniżej 20 zł powiadamia
>
> użytkownika dwoma piknięciami (normalnie jednym)...i nie otwiera
>
> szlabanu, bo na koncie musi być >20zł (mimo że przejazd ty odcinkiem
>
> kosztuje max 16,20zł).
>
> Podsumowując: te 70zł to najgorzej wydane przeze mnie pieniądze w życiu
>
>
>
> p.s. Jeśli kogoś zachęciłem do zakupu urządzenia to chętnie oddam swoje
>
> urządzenie ze stanem konta 16,40zł za pół litra i dwa czteropaki
>
> tyskiego (rynkowa cena 70+16=86zł)
>
>
>
> --
>
> Pozdrawiam
>
> Lukasz
-
17. Data: 2014-05-30 00:06:34
Temat: Re: Nie daj się nabić w Viaauto!
Od: megrimsES <m...@i...pl>
W dniu 2014-05-29 21:43, o...@g...com pisze:
> chce dołączyć do pozwu zbiorowego przeciwko im?
tak. ja kopiłem w sumie 6 takich urządzeń jedno w twojej
cenie a potem jeszcze 5 po 150 PLN po promocji. To z promocji
zdechło w pizdu (po 2 latach) i do wyjebania. Kupiłem kolejne
za 150.
Z dzisiejszej perspektywy bez sensu to było, chociaż na A2 na
bramkach VIAtoll nie ma ludzi z obsługi w budce. Jak ktoś tam wjedzie,
to nie ma z kim gadać i wsteczny i w pizdu. Ale jak Ty ich pozwiesz,
to się przyłączę.
-
18. Data: 2014-05-30 08:20:22
Temat: Re: Nie daj się nabić w Viaauto!
Od: Marcin N <m...@o...pl>
W dniu 2014-05-29 21:43, o...@g...com pisze:
> czy jest tu ktos o podobnych flustracjach
Te fLustracje to zaraźliwe są? Czy może to coś jak upławy?
--
MN
-
19. Data: 2014-05-30 15:33:35
Temat: Re: Nie daj się nabić w Viaauto!
Od: Grejon <g...@g...com>
W dniu 2014-05-30 08:20, Marcin N pisze:
> W dniu 2014-05-29 21:43, o...@g...com pisze:
>
>> czy jest tu ktos o podobnych flustracjach
>
> Te fLustracje to zaraźliwe są? Czy może to coś jak upławy?
Może w labolatorium będą wiedzieć. ;)
--
Grzegorz Jońca
Green Trafic 140 dCi
Mazda 6 2.0 "parafinka" kombi
-
20. Data: 2014-05-30 16:14:44
Temat: Re: Nie daj się nabić w Viaauto!
Od: Tomasz Wójtowicz <s...@n...com>
W dniu 2014-05-30 15:33, Grejon pisze:
> W dniu 2014-05-30 08:20, Marcin N pisze:
>> W dniu 2014-05-29 21:43, o...@g...com pisze:
>>
>>> czy jest tu ktos o podobnych flustracjach
>>
>> Te fLustracje to zaraźliwe są? Czy może to coś jak upławy?
>
> Może w labolatorium będą wiedzieć. ;)
>
Trzeba podświetlić z lewej leflektorem.