Tomasz Kruk CZARNET pisze:
> On Thu, 16 Apr 2009 18:43:09 +0200, RoMan Mandziejewicz
> <r...@p...pl> wrote:
>
>>>> Ale sami sobie w stopę strzelają, bo klient w końcu ucieknie
>>>> i będzie siał niezadowolenie po znajomych.
>>> Albo na grupach dyskusyjnych :P
>> A jak się zdenerwuje, to i prasę zainteresuje sprawą...
>
> ...i wtedy sprawa w magiczny sposób się rozwiąże...
>
> ja tam nie miałem tyle cierpliwości, a chodziło o zwyczajne
> zwiększenie prędkości DSLa.
> chciałem zwiększyć, oczywiście trzeba zrobić wywiad, srał pierdział,
> czekanie, czekanie, czekanie, wywiad negatywny, pytam sie gościa, czy
> jak przeniose tego DSLa bliżej centrali (tu podaje lokalizacje) to się
> da, a ten mi że to znowu trzeba robić wywiad
>
> na to ja, żeby pocałowali mnie w nos, ide do konkurencji, bo o ile
> papiurki muszą być w porządku,o tyle takie sprawy jak zwiększenie
> prędkości załatwia się na telefon
>
>
>
>
>
>
tobie to zawsze pod górke było

do góry

Piotr KUCHARSKI pisze:
/.../
> Chłyt marketingowy.
>
> Ale sami sobie w stopę strzelają, bo klient w końcu ucieknie
> i będzie siał niezadowolenie po znajomych.

Hm. Nie ma jednych "onych" tylko każdy jest sam - osobny.

do góry

Maciej Bebenek (news.onet.pl) pisze:

> Bo jedyne, co mogą zrobić, to Ci obiecać zainteresowanie sprawą. Poza
> tym mogą wprowadzić informację do "Systemu", a co dalej się z nią będzie
> działo, tego nikt nie wie.
> Poza tym muszą zakończyć rozmowę w określonym czasie, bo inaczej po
> premii...

Też trafne spostrzeżenia, oddające istotę problemu.

do góry

On Thu, 16 Apr 2009 23:42:29 +0200, shefenez
<p...@h...pl> wrote:

>> na to ja, żeby pocałowali mnie w nos, ide do konkurencji, bo o ile
>> papiurki muszą być w porządku,o tyle takie sprawy jak zwiększenie
>> prędkości załatwia się na telefon
>tobie to zawsze pod górke było

bo mam sieć i nie moge pozwolić sobie na to, że sieć mi zamula z
powodu biurokracji u operatora, od którego kupuje łacze, a nie jestem
wróżka żeby przewidywać wzrost ruchu, zaś na kupowanie nadmiarowego
pasma u takiego operatora jak &TP też sobie pozowolić nie mogę, ze
względu na ceny (kalkulowane tak, żeby nie opłacało się tego uczciwie
odsprzedawać)

do góry

On Fri, 17 Apr 2009 01:32:35 +0200, Smok Eustachy
<s...@s...prv.pl> wrote:

>> Ale sami sobie w stopę strzelają, bo klient w końcu ucieknie
>> i będzie siał niezadowolenie po znajomych.
>Hm. Nie ma jednych "onych" tylko każdy jest sam - osobny.

klientowi się wydaje, że on jest kimś szczególnie istotnym dla
operatora, a tymczasem to tylko statystytki, zwłaszcza jak jest
klientem za kilkadziesiąt PLNów...

do góry

Tomasz Kruk CZARNET <f...@g...com> wrote:
> ja tam nie miałem tyle cierpliwości, a chodziło o zwyczajne
> zwiększenie prędkości DSLa.
> chciałem zwiększyć, oczywiście trzeba zrobić wywiad, srał pierdział,
> czekanie, czekanie, czekanie, wywiad negatywny, pytam sie gościa, czy
> jak przeniose tego DSLa bliżej centrali (tu podaje lokalizacje) to się
> da, a ten mi że to znowu trzeba robić wywiad

Taka uroda tej "przestarzałej technologii", jak sam to kiedyś nazwałeś
:) Wolałbyś, żeby Ci zrobili tak jak robią z Neostradą? Tzn. mówisz
"chcę 6 Mbps", handlarz mówi "ależ proszę", podłączają, a modem na to,
że jest mu bardzo przykro, ale on nie jest w stanie zsynchronizować się
na tę prędkość na tym drucie. I w efekcie przez jakiś czas nie masz
ani większej prędkości ani mniejszej, bo po prostu nic nie działa.

--
Tomasz Lemiech
RLU#189399
No animals were harmed in transmission of this message.

do góry

Tomasz Kruk CZARNET wrote:
> bo mam sieć i nie moge pozwolić sobie na to, że sieć mi zamula z
> powodu biurokracji u operatora, od którego kupuje łacze, a nie jestem
> wróżka żeby przewidywać wzrost ruchu, zaś na kupowanie nadmiarowego
> pasma u takiego operatora jak &TP też sobie pozowolić nie mogę, ze
> względu na ceny (kalkulowane tak, żeby nie opłacało się tego uczciwie
> odsprzedawać)

Ale na marudzenie to sobie możesz pozwolić :)

Jak nie potrafisz przewidzieć kształtowania się ruchu w najbliższych
miesiącach, to jesteś kiepskim operatorem, nie uważasz?

--
Grzegorz Janoszka

do góry

Hello,

> Zadziwiająca historia - od 20 lutego usiłuję uzyskać od Netii
> świadczenie usług WiMAX. Najpier partner handlowy Netii nie miał czasu
> poprawić błędu w umowie a od 19 marca (data wprowadzenia do systemu
> umowy już podpisanej) - czyli już prawie kolejny miesiąc - sama Netia
> też nie potrafi sobie poradzić z umową.

Zadziwiająca jest siła Internetu. Nagle okazuje się, że umowa daje się
w pełni wprowadzić do systemu i zawiadomić mnie o tym radosnym
wydarzeniu. Pada kolejna obietnica - zobaczymy, czy się wywiążą.

Swoją drogą - naprawdę współczuję osobom, które w takiej sytuacji
muszą dzwonić do skrajnie wq****nego klienta i go przepraszać za
nieswoje winy...

[...]

--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl

do góry

>
> Swoją drogą - naprawdę współczuję osobom, które w takiej sytuacji
> muszą dzwonić do skrajnie wq****nego klienta i go przepraszać za
> nieswoje winy...
>
> [...]

Hmm...to jest jedyne wyjscie dla ciebie ta Netia ? Jest sens sie tak meczyc
juz na poczatku ?

Pozdrawiam
Marek

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Hello mar-ekp,

Friday, April 17, 2009, 2:10:12 PM, you wrote:

>> Swoją drogą - naprawdę współczuję osobom, które w takiej sytuacji
>> muszą dzwonić do skrajnie wq****nego klienta i go przepraszać za
>> nieswoje winy...
> Hmm...to jest jedyne wyjscie dla ciebie ta Netia ? Jest sens sie tak meczyc
> juz na poczatku ?

Jasne - mogłem nadal płacić Telekompromitacji 299 PLN netto za DSL 2
Mbps + opłata za niepotrzebny telefon - im też nie udało się poprawnie
wprowadzić mojego wniosku o objęcie promocją mojego łącza.
Dziękuję bardzo.

--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl

do góry