"vari" <v...@p...onet.pl> writes:

>> Modem wlasnie tak sie zachowuje. Niektore modemy (ale to chyba wyjatki)
>> popiskuja cos tam po swojemu, tylko po to, zeby osoba po drugiej stronie
>> wiedziala o co chodzi. Typowo jest jednak cisza i oczekiwanie na
>> zgloszenie sie modemu odbierajacego.
>
> A moje we wszystkich trzech komputerach popiskują. Oczywiście nie od razu a
> po pewnym czasie od nadania numeru.
> Pewnie wszystko od softu zależy. Ja mam tzw "winmodemy" na PCI...

Pewnie to ten sam soft praktycznie, i dlatego. Przyznaje ze nigdy takich
nie uzywalem.

Z kompletnych modemow, pamietam ze kiedys piszczaly chyba takie "Magic"
czy "BlackMagic". Nie pamietam juz co to bylo, chyba 2400 + wyjatkowo
V.42bis (a nie tylko MNP5). Mogl to Vobis produkowac/firmowac? Albo cos
podobnego, co mi sie kojarzy jakos tam po niemiecku.

Teraz mi sie jeszcze przypomnialo, ze chyba w USRach mozna bylo to
piszczenie wlaczyc, przynajmniej tak to wygladalo w dokumentacji.
Domyslnie tego nie bylo.
--
Krzysztof Halasa

do góry

> Z kompletnych modemow, pamietam ze kiedys piszczaly chyba takie "Magic"
> czy "BlackMagic". Nie pamietam juz co to bylo, chyba 2400 + wyjatkowo
> V.42bis (a nie tylko MNP5). Mogl to Vobis produkowac/firmowac? Albo cos
> podobnego, co mi sie kojarzy jakos tam po niemiecku.

Black Magic Modem (prawie jak "Black Magic Woman" Santany) - to był o
ile się nie mylę ś.p. Escom - ktoś go jeszcze pamięta?

Piotr

do góry

Uncle Pete <p...@a...waw.pl> writes:

> Black Magic Modem (prawie jak "Black Magic Woman" Santany) - to był o
> ile się nie mylę ś.p. Escom - ktoś go jeszcze pamięta?

Moze Escom, pamietam ze byl niemiecki.
--
Krzysztof Halasa

do góry

Użytkownik "Krzysztof Halasa" <k...@p...waw.pl> napisał w wiadomości
news:m3bpj5yugq.fsf@intrepid.localdomain...
> Uncle Pete <p...@a...waw.pl> writes:
>
>> Black Magic Modem (prawie jak "Black Magic Woman" Santany) - to był o
>> ile się nie mylę ś.p. Escom - ktoś go jeszcze pamięta?
>
> Moze Escom, pamietam ze byl niemiecki.

Jeśli o piskanie chodzi, to OIDP, bawiłem się jakimś Sportsterem i on
też piskał.

--
D4
Tu przerwał, lecz róg trzymał, wszystkim się zdawało,
Że Wojski wciąż gra jeszcze, a to echo grało...
(C) Adam Mickiewicz "Pan Tadeusz", "Gra Wojskiego na rogu".

do góry

"Sempiterna" <r...@a...pl> writes:

> Jeśli o piskanie chodzi, to OIDP, bawiłem się jakimś Sportsterem i on
> też piskał.

Mialem takich kilka, ale mam wrazenie ze zaden nie piszczal domyslnie.
Mozna bylo wlaczyc odpowiednim rejestrem, tak jak napisalem.

Jednego jeszcze mam, ale szczerze mowiac nie chce mi sie sprawdzac.
Tak czy owak, generalnie "dzwoniace" modemy jednak nie piszczaly,
piszczaly te odbierajace.
--
Krzysztof Halasa

do góry

Użytkownik "Krzysztof Halasa" <k...@p...waw.pl> napisał w wiadomości
news:m3tywxxdax.fsf@intrepid.localdomain...
> "Sempiterna" <r...@a...pl> writes:
>
>> Jeśli o piskanie chodzi, to OIDP, bawiłem się jakimś Sportsterem i on
>> też piskał.
>
> Mialem takich kilka, ale mam wrazenie ze zaden nie piszczal domyslnie.
> Mozna bylo wlaczyc odpowiednim rejestrem, tak jak napisalem.

Hmm... już nie ustalę tego, ale zdaje mi się, że piskał domyślnie. Inny
modem, chyba też sportster, to mu się piskanie włączało.

>
> Jednego jeszcze mam, ale szczerze mowiac nie chce mi sie sprawdzac.
> Tak czy owak, generalnie "dzwoniace" modemy jednak nie piszczaly,
> piszczaly te odbierajace.

Za to w drugą stronę, nie piskające faksy, to był taki wyjątek, jak
piskające modemy. Przy mnie faks, który wykrył takie piskanie, sam się
włączył na odbiór.

--
D4
Tu przerwał, lecz róg trzymał, wszystkim się zdawało,
Że Wojski wciąż gra jeszcze, a to echo grało...
(C) Adam Mickiewicz "Pan Tadeusz", "Gra Wojskiego na rogu".

do góry

"Sempiterna" <r...@a...pl> writes:

> Za to w drugą stronę, nie piskające faksy, to był taki wyjątek, jak
> piskające modemy. Przy mnie faks, który wykrył takie piskanie, sam się
> włączył na odbiór.

2 x tak. Szczerze mowiac nie pamietam zadnego faksu, ktory by
(domyslnie) nie piszczal. W m.in. USRach dalo sie chyba wylaczyc.
Fax/modemy (ew. /voice - oraz faksy stacjonarne z sekretarka) czesto
wykrywaly to (faksowe) piszczenie i przelaczaly sie w tryb faksu.
--
Krzysztof Halasa

do góry

On Thu, 5 Nov 2009 15:40:47 +0100, vari wrote:
>> Dzwonienie na normalne stacjonarne mam za darmo. Tylko nie wiem do
>> końca czy to stacjonarny do mnie dzwoni. No i masz rację, nikt mi nie
>> każe oddzwaniać.
>
>Tu możesz jednak być pewny że dzwoni stacjonarny, ta jak koledzy piszą.
>071 to stacjonarne telefony ze strefy wrocławskiej, więc na pewno nie
>zapłacisz jeśli masz za darmo do stacjonarnych.

Stacjonarny, ale niekoniecznie w TP. A to moze troche zmienic taryfe.

J.

do góry

On Sat, 14 Nov 2009 21:19:31 +0100, Krzysztof Halasa wrote:
>"Sempiterna" <r...@a...pl> writes:
>> Za to w drugą stronę, nie piskające faksy, to był taki wyjątek, jak
>> piskające modemy. Przy mnie faks, który wykrył takie piskanie, sam się
>> włączył na odbiór.
>
>2 x tak. Szczerze mowiac nie pamietam zadnego faksu, ktory by
>(domyslnie) nie piszczal. W m.in. USRach dalo sie chyba wylaczyc.


A tak apropos - orientuje sie co to bylo "guard tone" w modemach ?
1800Hz i chyba 550, dawalo sie wlaczyc lub wylaczyc komendami AT,
wymienione w zaleceniach V.nn ... ale po co to i dlaczego to juz sie
nie spotkalem z objasnieniem.

J.

do góry

J.F. <j...@p...onet.pl> writes:

> A tak apropos - orientuje sie co to bylo "guard tone" w modemach ?
> 1800Hz i chyba 550, dawalo sie wlaczyc lub wylaczyc komendami AT,
> wymienione w zaleceniach V.nn ... ale po co to i dlaczego to juz sie
> nie spotkalem z objasnieniem.

IIRC to bylo cos w starych modemach, takich typu 1200 bps albo moze
1200/75. W kazdym razie 300 bps tego nie mialy, tam byly tylko
pojedyncze przelaczane generatory.
--
Krzysztof Halasa

do góry