W dniu 2013-04-23 16:19, Pawel O'Pajak pisze:
> Powitanko,
>
>> Aha - z daleka ludzie to wypatrują i odróżnią zaślepkę od filtra?
>
> Odroznienie ciemnych okienek, dosyc duzych ile by ich nie bylo od
> jednolitej zoltej scianki z kilkoma czarnymi malymi zaslepkami. Hmm,
> wzrok mam taki sobie, ale mysle, ze tak z kilkuset m bez problemu.

LOL - a co ci da odróżnienie tyłu od przodu, jeżeli może robić
pomiary od 'tyłu' i nawet nie wiesz czy to jest FR? Kąt ustawienia
też z daleka oceniasz? W lusterku?

> Zachowuja sie tak tez ludzie z rejestracja z Piaseczna, jezdza tamtedy
> pewnie 2 razy dziennie, nie sadze, by nie mogli trafic do domu bez navi.

Po to ten 'FR' tam stoi, żeby ludzie zwolnili w niebezpiecznym miejscu.
Zwalniają. Swój cel spełnia doskonale.

> Co ciekawe nie zwalniaja zblizajac sie do miejsc ulubionych przez
> polujace miski, a te sa znane chyba kazdemu, kto tamtedy jezdzi.

Tak naprawdę to większość zwolniła w ogóle, więc nawet miśki
mają słabe żniwa. Nie mówiąc już o tym, że na Puławskiej są
kolejne odcinki 'gwiezdnych wojen', więc wypatrywanie kontroli
nie ma sensu. Jak zresztą w wielu miejscach.

> Magiczne dzialanie FR pozostaje w niewyjasnionej mocy jak dla mnie.

Tam nie ma żadnej magii - to psychologia i pragmatyzm.