eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyNavitel › Re: Navitel
  • Data: 2018-07-14 18:58:45
    Temat: Re: Navitel
    Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2018-07-14 o 17:50, J.F. pisze:

    >>>>>> Istnieje "lepszy plastik" nie odkształcający się pod działaniem
    >>>>>> wysokiej temperatury?
    >>>>> Na kokpicie. Na kierownicy, w kratkach nawiewow, w uchwytach telefonow
    >>>>> ... ale to juz nie zawsze :-)
    >>>> Kokpit jak i kierownica maja metalowe szkielety dzięki którym ten
    >>>> plastik pozostaje na swoim miejscu.
    >>>
    >>> Kokpit to chyba nie bardzo.
    >>> Ale nawet wtedy moze sie plastik pofaldowac.
    >>
    >> A to już zależy od tego jak bardzo księgowy poprawiał inżyniera.
    >
    > nie bardzo. Takie bledy sie szybko mszcza :-)

    W naszym klimacie nie tak szybko.
    A po gwarancji to już nie błąd, to taka właściwość.

    >>>> Kratki czy uchwyty telefonu
    >>>> sa małe i nie są pojemnikami na ciecz, więc nawet jak coś się
    >>>> lekko odegnie to i tak nie zwrócisz uwagi.
    >>>
    >>> mialem taki woltomierz do gniazda zapalniczki.
    >>> "Szybka" tak mu sie wygiela, ze az wypadla - myslisz, ze nie
    >>> zauwazylem ?
    >>>
    >>> Po prostu - jedne plastiki miekna w 70C, inne w 110C, i te pierwsze
    >>> sie do samochodu nie nadaja.
    >>
    >> Do busoli na desce rozdzielczej te drugie niestety też.
    >> Tam trzeba płyn utrzymać w środku.
    >
    > Trudno mi powiedziec - nie sprawdzalem ile bylo w srodku dokladnie.
    > moze 110 C wystarczy.
    > Dosc ze busola sie pokrzywila, a inne nie.

    :-)

    >>>>>> Znam wyloty ze swojego miasta we wszystkich kierunkach.
    >>>>>> A ty nie? Preferujesz pociągi czy autobusy?
    >>>>>
    >>>>> https://www.google.com/maps/@51.1270893,16.8373487,1
    6z
    >>>>>
    >>>>> Myslisz, ze kiedys tam jechalem ?
    >>>>> A moze i jechalem, tylko kiedy i po co ...
    >>>>
    >>>> Ale to twój problem ze nie pamiętasz a nie mój.
    >>>
    >>> Takich "wylotow" jest u mnie sporo. Wieloma pewnie nie jechalem, bo i
    >>> po co, a nawet jak jechalem, to juz moglem zapomniec jak to wyglada.
    >>
    >> Jak jechałem to pamiętam, kolejna sprawa to jak jadę samochodem
    >> koło wyjazdu na Warszawę to nie będę kombinował że zabłądziłem
    >> i chyba jestem przy wylocie na Rzeszów.
    >> Wszak wiem skąd i w którą stronę jechałem, a ty o takiej oczywistej
    >> sprawie nie pomyślałeś mnożąc trudności. :-)
    >
    > Watek ci umknal. Wiedzialem w ktora strone jade, ale po paru zakretach
    > przestalem wiedziec.
    > Wiem w jakim rejonie jestem. Wiem, ze najlepiej byloby na polnoc
    > pojechac. Ale nie wiem gdzie jest polnoc :-)

    Jak nie widzisz po gwiazdach to stań, wysiądź i sprawdź z której
    strony mech porasta drzewa. :-)

    > Moge pojechac w miare prosto, jak zobacze tablice "koniec miasta", to
    > zawrocic, i pojechac w miare prosto. Ale tego wolalbym uniknac.
    > Busola rozwiazalaby problem w dwie sekundy.

    Zamontuj. Byle nie plastikowe gówienko.

    >>>>>> Zdefiniuj jakie mapy są dla ciebie zawsze dostępne?
    >>>>>> Bo chyba nie te z nawigacji która nie działa w podziemnym garażu.
    >>>>>
    >>>>> No przeciez pisalem, ze dlatego lubie offline :-)
    >>>>
    >>>> Ja tam lubię bentleye, tyle że nie miałem, nie mam i raczej nie
    >>>> będę miał.
    >>>
    >>> Mapa offline to nie jest cos rownie niedostepnego jak bentley.
    >>
    >> Po tym jak mnożysz (fakt nie sam) problemy z wyjechaniem z dużego
    >> parkingu z powodu braku zasięgu internetu i GPSu to chyba nie
    >> jest aż tak dostępna dla wszystkich.
    >
    > nie, my tylko przestrzegamy tych, co pisza "online wystarczy" ;-)

    A to przepraszam, nie zrozumieliśmy się.

    >>>>>>> Kiedys to musialbym miec skrzynke map w bagazniku, zeby byc
    >>>>>>> przygotowanym.
    >>>>>> Przesadzasz.
    >>>>>
    >>>>> Absolutnie nie. Skoro mowisz, ze ulice znajdziesz na planie, to plany
    >>>>> 49 dawnych miast wojewodzkich uznajemy za absolutne minimum.
    >>>>> Plus jeszcze pare
    >>>>
    >>>> Nie byłem w co najmniej połowie dawnych miast wojewódzkich.
    >>>
    >>> no jasna sprawa, ale w polowie byles - masz ich plany w schowku ?
    >>> Nieprzygotowany pojechales, a mozna bylo pomyslec przed wyjazdem :-P
    >>
    >> Nie mam ich map, dojechałem w tych miastach tam gdzie miałem dojechać.
    >> Podziemnych parkingów nie zwiedzałem.
    >> Jeszcze jakieś pytania? :-)
    >
    > Tak - czy probowales dawniej, zanim zrobili A4, przebic sie przez
    > Gliwice z Opola do Mikolowa.
    >
    > bo ja ogolnie tez zawsze dojezdzalem, ale to sie okazalo trudne :-)

    W Gliwicach docelowo nie byłem, przejazdem się nie liczy.

    >>>>>> Papierową mapę też tam warto mieć, jak już bardzo mierzi cię
    >>>>>> wożenie jej w kabinie.
    >>>>>
    >>>>> Przeciw atlasowi w kabinie nic nie mam, tylo ze szczegolowych ulic
    >>>>> miast tam nie ma.
    >>>>
    >>>> Owszem.
    >>>
    >>> Owszem nie ma, czy owszem są ?
    >>
    >> W moim nie ma.
    >
    > no to nie spojrzysz na jakiej ulicy jestes i w jaka ulice trzeba
    > skrecic :-)

    W Gliwicach nie.

    > A poza tym g* atlas kupiles, panie Przygotowany na wszystko :-P

    Kupiłem dobry, ładnych parę lat go wożę i jeszcze nie zawiódł. :-)

    >>>>>> Nie zapominamy, od czasu do czasu brak zasięgu nam przypomina.
    >>>>>> I wtedy jedni płaczą nie przygotowani na to a inni nie.
    >>>>>
    >>>>> Otoz to. Wtedy mam druga nawigacje i trzecia w telefonie offline :-)
    >>>>
    >>>> Na pewno masz?
    >>>> Bo tak się zafiksowałeś na tym podziemnym garażu bez zasięgu jakbyś
    >>>> jednak nie miał. :-)
    >>> bo ktos tu chwalil online :-)
    >> To mu pozwól chwalić dalej. :-)
    >
    > Sobie to niech chwali, ale innych to niech nie wprowadza w blad :-P

    Generalnie jak chce coś kupić to nie czytam opinii chwalących
    bo niektórzy jak już wydadzą własne pieniądze to sobie i innym
    udowadniają że wydali dobrze. Czytam opinie narzekających
    z opisem na co narzekają, bo komentarze typu jest do dupy
    bez opisu dlaczego do dupy też olewam.
    Ale ja to jakiś dziwny jestem, przynajmniej w stosunku do tej
    głośnej większości.


    Pozdrawiam

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: