eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaNaszły mnie jakieś myśli...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 64

  • 61. Data: 2009-11-10 12:10:20
    Temat: Re: Naszły mnie jakieś myśli...
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "nb" hdalrd$l2g$...@n...dialog.net.pl

    > Spokojnie. Ja jestem obywatelem i stałym mieszkańcem rejonów
    > w których nigdy nie byłem, a tym bardziej nie zaanektowałem.

    >> Sądząc po numerach, jest to IS 70-300 lub kit od C 450 D.
    >> Raczej wszystkie są zrobione ISem. Wtedy jeszcze nie umiał
    >> ostrzyć -- z czasem nauczył się. ;)

    > Acha! Czyli wyraźny brak ostrości to raczej sprawa ostrzarki a nie optyki.

    Aha -- gdzie jest ten wyraźny brak ostrości?

    >> Focal Length 300,0 mm

    > A więc jednak. 300 mm

    Więcej obiektyw nie daje. ;)

    >> File name IMG_0592.CR2
    >> Focal Length 150,0 mm

    > A to zagadka. Miałem wrażenie, że tutaj identycznie jak w poprzednim czyli 300 mm

    :)

    >> 105. No i odszumianie -- na oko.

    > Ale z tym odszumianiem to chyba nie o powyższych fotkach?
    > (1/1000 s i 200 ISO)

    Któreś ze wskazanych przez Ciebie mają ISO 800 i chyba nawet ISO 1600.

    >> IMG_0603.CR2
    >> Focal Length 300,0 mm

    >> Shooting Date/Time 2008-07-06 16:20:57
    >> Focal Length 300,0 mm

    http://leszekc.w.tkb.pl/lotzen/2008_zasuszona_wola/I
    MG_0603.JPG

    > A tutaj zaskoczyła hmmm... dynamika matrycy? Chodzi o część
    > twarzy zacienioną daszkiem. A może od gleby coś odbijało?

    Nie ma tu daszka.

    >> IMG_0627.CR2
    >> Focal Length 300,0 mm

    >> Rzecz dzieje się w Suchej Woli, ponoć w samym środku Europy,
    >> niedaleko Wenecji Podlasia, czy jak tam nazwali wczoraj Augustów. :)
    >> Tuż po tym, jak kupiłem C 450 D z tym obiektywem. :) Może ze 2 czy
    >> 3 dni po kupnie. Akurat te numerki pochodzą z drugiego dnia pstrykania
    >> w Suchej Woli z tamtej imprezy. :)

    >> Panterka ;) to białoruskie dziecko. :)

    > Jaka panterka? Może furażerka?

    http://leszekc.w.tkb.pl/lotzen/2008_zasuszona_wola/I
    MG_0532.JPG

    > NB pierwszy raz spotkałem słowo "mażoretka", chociaż samo zjawisko,
    > jako bardzo egzotyczne, jest mi znane... Zaraz, zaraz, a może już
    > doszło do nas Święto Dziękczynienia i trzeba zacząć rozmrażać
    > indyka?

    Nie wiem - nie jadam mrożonych czy rozmrażanych.
    W sklepach sprzedają świeże.

    >> (choć wygląda całkiem poważnie;
    >> nie pamiętam, ile ma lat, ale zdecydowanie poniżej 15;

    > Ale może mieć starszą siostrę.

    Może -- zwłaszcza cioteczną. ;)
    I sama za 2 czy 3 lata przekroczy próg nadziei na seks dozwolony. ;)

    > Ze mnie żaden lekarz nic nie wyciągnie. Co najwyżej, że nic mi nie jest.
    > Żona, która próbowała mnie demaskować, była oskarżana o haniebną zdradę.
    > Jedynie dzieciom daję się zawlec do lekarza ;-)

    Ja akurat miałem kiedyś podejście do lekarzy i zapoznałem się z ich metodami. :)
    Ich największe bolączki:

    -- nadmierna gadatliwość pacjenta
    -- niechęć pacjenta do mówienie prawdy
    (tu warto pamiętać o tym, że zazwyczaj do lekarza idą ludzie chorzy,
    więc trudno od nich oczekiwać racjonalnego zachowania; każda dysfunkcja
    ciała wpływa także na psychikę -- w zdrowym ciele zdrowy duch, czyli
    w chorym ciele chore myśli)
    -- niechęć pacjenta do wyzdrowienia
    -- niechęć pacjenta do podjęcia trudu
    (niektórzy boją się kłucia igiełkami, inni nie mają czasu na przyjmowanie
    leków, a jeszcze inni siedzą przed komputerem, zamiast ćwiczyć -- to chyba
    ja, ale na razie wyrabiam dwie przypisane ;) mi dawki ćwiczeń zamiast jednej)
    -- niechęć pacjenta do mycia się :)
    (warto, pyta pani doktor Eliasz, przychodzić do mnie i nie myć się?
    jak jej odpowiedzieć, że myję się codziennie, a niekiedy kilka razy
    dziennie, łącznie z myciem gęstej czupryny... jakiś czas później
    trzy kąpiele dziennie to moja norma, którą przekraczam w górę; przerwie
    to brak komina w mieszkaniu, dzięki któremu/brakowi w mieszkaniu było zbyt
    wilgotno)

    > Alkohol jest w porządku. A jeśli kłopoty z oskrzelami, lepiej nie pić mleka.

    Piję nie więcej niż 2 litry dziennie... No... Może 3... Ale 4 litrów nie przekraczam
    zbyt często...
    W niedzielę kupiłem 24 litry 3.2% z Zambrowa -- starczy na jakiś czas. ;) Po 149
    groszy
    za litr -- mogliby dawać mi jakieś opusty cenowe... Mleko świeżuteńkie. :)


    >> Ventolin działa po kilku minutach, niby po pięciu, ale chyba szybciej.
    >> (gdy serce pracuje, powietrza w ciele starczy na kilkanaście minut,

    > Najwyżej parę minut.

    -- Imię, chcesz uprawiać nekrofilię?
    -- Nie rozumiem.
    -- Toż on wg ciebie był chory na AIDS 10 lat temu.
    -- No...
    -- Więc już na pewno nie żyje. :) [zostaw go młodszym od
    siebie, skoro go nie chciałaś, gdy nie miał co jeść!]

    Jeśli powietrza starcza na kilka minut -- rozmawiasz z trupem. :)

    Kilka minut to ja idę bez oddychania. :)
    Jak dobrze się czułem, mogłem iść 3.5 minuty,
    zanim pojawiły się mroczki i zanim traciłem przytomność. :)

    Leżący człowiek pochłania mniej tlenu niż idący, a gdyby tak wyłączyć grzejniki... ;)

    >> może nawet na pół godziny, choć znam przypadki odratowania ludzi,
    >> którzy nie oddychali godzinę i dłużej, ale w warunkach szczególnych)

    > Dłużej tylko wtedy, kiedy serce nie pracuje. Mnie uczono (a jestem
    > jakimś tam ratownikiem), że rekord to 45 minut - jakiś chłopiec
    > w Norwegii pod lodem, ale Ambu=Norwegia (chociaż firma w zasadzie
    > duńska).

    W wodzie ssaki przechodzą w jakieś tryby energooszczędne.
    W efekcie człowiek może wpaść do rzeki i przepłynąć pod powierzchnia wody bardzo
    daleko.
    I wiem na pewno, że to dłużej niż 45 minut.

    >> I nie trzeba go wiele, aby oskrzela popuściły. :) Przedawkowanie nie
    >> jest łatwe, a skutkuje drżeniem rąk -- co przypominać może chorobę
    >> naszego ex-papieża, JPII. :)

    > Lepiej bez ex. Inaczej to np były Starożytny Rzym, była Republika
    > Wenecka, były Leningrad, albo była Sri Lanka zamiast Cejlonu.




    Być może wg Ciebie JPII jest nadal papieżem, ale nawet polskie duchowieństwo
    twierdzi, że JPII zmarł. :) Obecnie papieżem jest Benedykt XVI, nie JPII. :)



    Fajnie będzie, jak Benedykt XVI zniesie celibat rzymskokatolickich księży.
    A jeszcze fajniej, gdy zezwoli swoim księżom na wielożeństwo. :)


    Niby zmaleją moje szanse na rozmnożenie się?
    Przemyślałem to -- zwiększą się. :)
    Viagra (i inne poniagry) podrożeje, ale mnie to nie martwi.
    Papierosy (czy wódka) też mogą drożeć. :)

    -- Wiesz, moja koleżanka modliła się o to, aby ci [penis] nie stawał...
    -- I nie staje. :)
    -- Ale ja modliłam się o to, żeby jednak stawał...
    -- I staje, ale komputer. ;)
    -- I jak to teraz naprawić?
    -- Poczyszczę to i owo, i nie będzie zawieszał się, znaczy, stawał... ;)






    > PS W skrócie to: Canon 450D z kitowym obiektywem 70-300 IS,
    > który miał przemijające trudności z ostrzeniem. Dzięki!



    Mój C 450 D nie miał problemów z ostrzeniem.
    A IS 70-300 nie jest kitowym do C 450 D -- jest do kitu, czyli marnej jakości. :)

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 62. Data: 2009-11-10 16:36:03
    Temat: Re: Naszły mnie jakieś myśli...
    Od: "greenman" <c...@g...pl>

    Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
    napisał
    > I od razu widać, że nie robiłeś zdjęć długimi ogniskowymi.
    > Postawić RAWkę?


    No, piecsetka dawno nie robilem a portretu to nawet nie pamietam kiedy,
    ale zakladajac, ze przy 200mm musze jednak kawalek
    od portretowanej osoby stanac, to przy 500 ta odleglosc
    bylaby juz sporo wieksza.
    ---



  • 63. Data: 2009-11-10 18:35:59
    Temat: Re: Naszły mnie jakieś myśli...
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "greenman" VDgKm.2937$c...@n...ams2

    > No, piecsetka dawno nie robilem a portretu to nawet nie pamietam kiedy, ale
    zakladajac, ze przy 200mm musze jednak kawalek od
    > portretowanej osoby stanac, to przy 500 ta odleglosc bylaby juz sporo wieksza.

    Tak ze 2.5 raza ;) większa. :)

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 64. Data: 2009-11-13 14:59:06
    Temat: Re: Naszły mnie jakieś myśli...
    Od: Yans van Horn <y...@n...spam>

    marcin.STIG.saldat wrote:
    > kurdybanek pisze:
    >>> A gdzie Ty widziales 300 mm o jasnosci f/2.0?
    >>
    >> W ekwiwalencie na mały obrazek, to taki obiektyw ma kilku producentów.
    >
    > Masz na mysli przelicznik dla matryc APS-C? :)
    > Tyle, ze ogniskowa, to ogniskowa -- na FF i na DXie 300 to 300, a 200 to
    > 200. To ze na DXie widzimy tylko wycinek z kadru (w stosunku do FF), to
    > nie znaczy ze zmienia sie ogniskowa. Wiec jesli ktos pisze o 300 mm
    > f/2.0, to sie pytam, gdzie widzial taki obiektyw.

    Choćby tutaj ?

    http://www.mir.com.my/rb/photography/companies/nikon
    /nikkoresources/telephotos/300mmedif20/index.htm

    --
    pozdrawiam,
    Marcin 'Yans' Bazarnik

strony : 1 ... 6 . [ 7 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: