-
1. Data: 2009-03-07 16:53:54
Temat: Naprawa opony - aerozol
Od: millo <m...@w...pl>
Witajcie,
W sklepach można kupić aerozol z kawałkiem rurki i zaworkiem do wentyla.
W razie przebicia opony przykręca się toto do wentyla i psika do środka
jakimś ścierwem co ma załatać od wewnątrz przebicie i jednocześnie
powietrze dopompowuje koło. Taka alternatywa koła zapasowego. Niestety -
na opakowaniu jest napis, że nie stosuje sie od motocykli. Ściema
marketingowa? Czy naprawdę nie można tego stosować do motocykli? Macie
jakieś ewentualne doświadczenia?
millo
-
2. Data: 2009-03-07 18:04:56
Temat: Re: Naprawa opony - aerozol
Od: -Demonos- <b...@g...com>
On Sat, 07 Mar 2009 17:53:54 +0100, millo <m...@w...pl> wrote:
> na opakowaniu jest napis, że nie stosuje sie od motocykli. Ściema
> marketingowa? Czy naprawdę nie można tego stosować do motocykli? Macie
> jakieś ewentualne doświadczenia?
>
Mi zdarzyło sie użyć tego raz - do dętkowej opony w Jawie :-)
Zadziałało.
--
Pozdrawiam
-Demonos-
GSX 750 Inazuma '98
Virago 535 i Jawa TS 350 (ciągle rozbita)
-
3. Data: 2009-03-07 18:09:30
Temat: Re: Naprawa opony - aerozol
Od: zbigi <z...@g...w.wirtualnej.Polszcze.pl>
millo napisał(a):
> Witajcie,
> W sklepach można kupić aerozol z kawałkiem rurki i zaworkiem do wentyla.
Ano, mozna. :)
> W razie przebicia opony przykręca się toto do wentyla i psika do środka
> jakimś ścierwem co ma załatać od wewnątrz przebicie i jednocześnie
> powietrze dopompowuje koło. Taka alternatywa koła zapasowego. Niestety -
> na opakowaniu jest napis, że nie stosuje sie od motocykli.
Ooo... Nie zauwazylem takiego napisu. A nawet zdaje mi sie, ze kupilem
szuwaks wrecz przeznaczony do motocykli (mniejsza puszka).
> Ściema
> marketingowa? Czy naprawdę nie można tego stosować do motocykli? Macie
> jakieś ewentualne doświadczenia?
Macie. Poszukaj w archiwum ;)
Stosowalem 2 razy i za kadzym razem bylem zadowolony. Pierwszy raz po
zalataniu jezdzilem jeszcze 2 miesiace nabijajac kilka ladnych tysiecy
km. Za drugim razem krocej ale tez troszke.
No ale ja to spokojnie sie krece z prdedkosciami okolokodeksowymi...
--
pozdrrrrowienia i... do zobaczenia na szlaku :)
zbigi [@:zbiegusek na wirtualnej polsce w domenie pl]
Bestyja, Sikorka, Jasiek w worku, Dudek na strychu i inne ;)
Nowy Janów - jeszcze blizej najwiekszej dziury w Europie ;)
-
4. Data: 2009-03-07 18:20:31
Temat: Re: Naprawa opony - aerozol
Od: "Alti" <a...@g...pl>
Użytkownik "millo" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:gou8r2$p8r$1@news.wp.pl...
> Witajcie,
> W sklepach można kupić aerozol z kawałkiem rurki i zaworkiem do wentyla.
> W razie przebicia opony przykręca się toto do wentyla i psika do środka
> jakimś ścierwem co ma załatać od wewnątrz przebicie i jednocześnie
> powietrze dopompowuje koło. Taka alternatywa koła zapasowego. Niestety -
> na opakowaniu jest napis, że nie stosuje sie od motocykli. Ściema
> marketingowa? Czy naprawdę nie można tego stosować do motocykli? Macie
> jakieś ewentualne doświadczenia?
Miałem coś takiego firmy Holts.
Jak złapałem kapcia i uzyłem tego zgodnie z instrukcją to efekt przy
standardowym gwoździowym kapicu był taki że z dzury w oponie zaczął
wylatywac syf. Ujebał mi pół motoru a powietrze w oponie skończyło się po
jakimś metrze, może dwóch metrach. Więcej gówna nie kupię. Rozwiązaniem
takich problemów wydaje mi się sensowny assistance.
Wojtek
-
5. Data: 2009-03-08 04:19:31
Temat: Re: Naprawa opony - aerozol
Od: "cpt. Nemo" <c...@p...onet.pl>
Użytkownik "Alti" <a...@g...pl> napisał w wiadomości
news:goudsv$f68$1@inews.gazeta.pl...
>
> Rozwiązaniem
> takich problemów wydaje mi się sensowny assistance.
>
>
No po prostu harleyowiec z kolegi :)
Lyzeczka zdjac opone jak juz sie nie da inaczej, napchac szmat lub trawy
i powoli sie dokulac do miejsca spoczynku :)
pozdrawiam, leszek
-
6. Data: 2009-03-08 07:37:40
Temat: Re: Naprawa opony - aerozol
Od: Nikanor <p...@g...com>
On 8 Mar, 05:19, "cpt. Nemo" <c...@p...onet.pl> wrote:
> Lyzeczka zdjac opone jak juz sie nie da inaczej, napchac szmat lub trawy
> i powoli sie dokulac do miejsca spoczynku :)
A to fajny patent! Taki postapokaliptyczny a'la Mad Max :) Można też
zawczasu wyposażyć się w zestaw do kołkowania. Np. taki:
<http://www.technika-motocyklowa.pl/zestaw-naprawy-o
pon-bezdetkowych-
p-456.html>
http://tnij.org/kolkowanie
--
Nikanor [DL650, DR350, Agility 125]
-
7. Data: 2009-03-09 10:03:21
Temat: Re: Naprawa opony - aerozol [OT]
Od: "Kefir" <k...@r...pl>
Elou!
"zbigi" <z...@g...w.wirtualnej.Polszcze.pl> wrote in message
news:goud8m$nsk$1@news.onet.pl...
[...]
> No ale ja to spokojnie sie krece z prdedkosciami okolokodeksowymi...
No to Pan uwaza, niektore limity maja podniesc ;)
--
Pozdrawiam, Artu / Kef & ST 955 & Fun Factory XT660X
To nie forum scigacza lecz grupa dyskusyjna pl.rec.motocykle.
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=Motocyklo
weFAQ&v=qvj
NETYKIETA: http://www.grush.one.pl/article.php?id=netykieta
-
8. Data: 2009-03-09 11:04:57
Temat: Re: Naprawa opony - aerozol [OT]
Od: zbigi <z...@g...w.wirtualnej.Polszcze.pl>
Kefir napisał(a):
> Elou!
> "zbigi" <z...@g...w.wirtualnej.Polszcze.pl> wrote in message
> news:goud8m$nsk$1@news.onet.pl...
> [...]
>
>> No ale ja to spokojnie sie krece z prdedkosciami okolokodeksowymi...
>
> No to Pan uwaza, niektore limity maja podniesc ;)
>
Cholercium... Zrobi sie dla mnie niebezpiecznie - nie przymierzajac jak
dla nieodblokowanego skutera ;)
--
pozdrrrrowienia i... do zobaczenia na szlaku :)
zbigi [@:zbiegusek na wirtualnej polsce w domenie pl]
Bestyja, Sikorka, Jasiek w worku, Dudek na strychu i inne ;)
Nowy Janów - jeszcze blizej najwiekszej dziury w Europie ;)
-
9. Data: 2009-03-09 11:09:53
Temat: Re: Naprawa opony - aerozol
Od: zbigi <z...@g...w.wirtualnej.Polszcze.pl>
Nikanor napisał(a):
> On 8 Mar, 05:19, "cpt. Nemo" <c...@p...onet.pl> wrote:
>
>>Lyzeczka zdjac opone jak juz sie nie da inaczej, napchac szmat lub trawy
>>i powoli sie dokulac do miejsca spoczynku :)
>
> A to fajny patent! Taki postapokaliptyczny a'la Mad Max :)
Sam jestes postapocostam! Okolo czterdziestu kilku lat temu ojczulek
moj, wracajac od tesciow wypasiona fumcia z zona swoja, a mamuska moja
na tylnym siedzeniu, na 30km przed celem, po wyczerpaniu sie calego
zapasu kilkunastu latek, zmuszony byl do wypchania tylnej opony sianem z
przydroznej laki.
Czasy takie byly, ze ogumienie ciezko dostepne bylo, drogi
nieasfaltowane, a najgorsze, ze trakcja konna jeszcze na nich przewazala
- stad i hacli do wylapania cale multum.
> zawczasu wyposażyć się w zestaw do kołkowania. Np. taki:
> <http://www.technika-motocyklowa.pl/zestaw-naprawy-o
pon-bezdetkowych-
> p-456.html>
> http://tnij.org/kolkowanie
>
Odesetek znanych mi przypadkow nieudanych napraw jest zblizony do
odsetka nieudanych napraw szuwaksem z puszki. :)
--
pozdrrrrowienia i... do zobaczenia na szlaku :)
zbigi [@:zbiegusek na wirtualnej polsce w domenie pl]
Bestyja, Sikorka, Jasiek w worku, Dudek na strychu i inne ;)
Nowy Janów - jeszcze blizej najwiekszej dziury w Europie ;)