eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyNaprawa klimy zimą?Re: Naprawa klimy zima?
  • Data: 2010-11-09 13:53:17
    Temat: Re: Naprawa klimy zima?
    Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    "Jakub Witkowski" <j...@d...z.sygnatury> wrote in message
    news:ibb8dc$29ei$1@news2.ipartners.pl...
    > W dniu 2010-11-09 01:23, Pszemol pisze:
    >> "J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
    >> news:ib8ulj$1jb$1@news.onet.pl...
    >>>>> Wlaczam nawiew na szybe i automatycznie klima sie wlacza i mi osusza
    >>>>> szybe.
    >>>> Tylko dlatego, ze przy -15 zwykle powietrze ma praktycznie zerowa
    >>>> wilgotnosc. No chyba, ze - jak ktos tu juz napisal - powietrze
    >>>> nawiewane na parownik klimy jest juz podgrzane przez nagrzewnice.
    >>>
    >>> Tylko po co wtedy klima ? Podgrzejesz, zrobi sie bardzo suche
    >>> (wzglednie), ochlodzisz - zrobi sie takie samo jak bylo, wody nie
    >>> ubedzie.
    >>
    >> Bredzisz... :-)
    >> Podgrzejesz aby nie zamarzla woda na parowniku, jak piszesz
    >> wody nie ubedzie, wiec powietrze bedzie cieplejsze ale równie
    >> wilgotne co na zewnatrz.
    >
    > Bezwzględnie, bo względnie, to będzie bardziej suche, oczywiście.

    No jasne, bo po podgrzaniu zwiększy się jego objętość...

    >> Potem wleci takie nagrzane i wilgotne
    >> na bardzo zimny parownik i gdy przekroczy temperature punktu
    >> rosy woda sie z powietrza wytraci w postaci kropel...
    >
    > Po ponownym schłodzeniu mamy 2 mozliwe sytuacje:
    > a) temerateua nie opada poniżej tej, która była na wejściu (przed
    > nagrzewnicą)
    > więc nic się nie wytrąci, bo wody nadal tyle samo, a skoro na wejściu
    > w.wzgl.
    > nie przekraczała 100% to i teraz nie przekroczy.
    > b) opada poniżej temp. wejściowej układzie, wtedy faktycznie może się
    > coś wytrącić.
    >
    > Tylko że sytuacja b) jest dość idiotyczna, bo ten sam efekt uzyskać
    > można nie ogrzewając powietrza wstepnie, a nastepnie tylko lekko
    > go schładzając, dużo mniejszą mocą niż potrzebna do schłodzenia
    > już ogrzanego powietrza, czyli oszczędniej. Poza tym, w tym
    > procesie na wyjściu dostajemy powietrze zimniejsze niż na zewnątrz!

    Powietrze może nie ochłodzi się do tego co było na wejściu, wystarczy
    że przeleci przez dużo chłodniejsze żeberka parownika i straci na nich
    trochę wody. Ogrzewanie przed chłodzeniem byłoby rzeczywiście bez
    sensu energetycznie gdyby nie trzeba było uwzględnić problemów
    z zamarzaniem wody na żeberkach parownika.

    > Odwrotny proces: najpierw schładzamy (jesli potrzeba) a potem
    > schłodzone powietrze, z wytrąconą z niego wodą, podgrzewamy
    > otrzymując powietrze i suche i ciepłe jest o wiele bardziej naturalny

    Tylko że wtedy schładzanie poniżej 5C nie będzie działać, bo mamy
    czujnik oblodzenia parownika klimy, który wyłączy sprężarkę... i kicha.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: