eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyNalewki a nowe opony › Re: Nalewki a nowe opony
  • Data: 2014-03-12 22:34:13
    Temat: Re: Nalewki a nowe opony
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Wed, 12 Mar 2014 21:51:37 +0100, Artur Maśląg napisał(a):

    >>> Możesz napisać, w której firmie pracuje?
    >
    > Ponawiam pytanie i czekam na odpowiedź.

    Skoro nie odpowiedziałem, to widocznie nie chciałem, albo nie mogłem.
    Nie wiem na ile publiczna jest to informacja i dlatego nie będę pisał w
    internecie który pracownik której firmy mi to powiedział.

    Natomiast zgadza się to i z praktyką i rozsądkiem.
    Jak kiedyś jeździłem na oponach 13-14", to nalewki były tragiczne.
    Teraz jeżdżę na 17" i są lepsze (a koledzy na 14" nadal narzekają).

    Tanie, małe opony są niższej jakości, bo do tanich samochodów mało kto
    kupuje opony wysokiej jakości, to i baza pod nalewki odpowiednio gorsza.

    >>> W tym samym rozmiarze? Hmmm, to nawet interesujące. Tak naprawdę to
    >>> twoje dorabianie ideologii jest zabawne - technologia bieżnikowania
    >>> zmieniła się dość dawno i to co obecnie się sprzedaje jest naprawdę
    >>> całkiem przyzwoitej jakości,
    >>
    >> No powiedzmy średnio-marnej, być może adekwatnej do ceny.
    >
    > Pytałem już z iloma takimi miałeś doświadczenia, bo teoretyzowanie
    > to masz opanowane.

    Nie wiem... nie liczę...
    Strzelam że coś pomiędzy 30 a 50 sztuk nalewek zużyłem.
    Wystarczy?

    >>> Generalnie nie ma z tym kłopotów, a dorabianie ideologii do ich
    >>> złej jakości itd, jest zabawne. Możesz napisać ile takich opon
    >>> zjeździłeś w jeździe cywilnej (rajdowe te możesz dorzucić)?
    >>
    >> W cywilnej to nie widziałem nigdy potrzeby szczególnego oszczędzania na
    >> oponach (kupuje je na tyle rzadko, że nie mam problemu żeby kupić nowe),
    >
    > Czyli nie masz bladego pojęcia o tym, jak to wygląda w rzeczywistości.

    Albo to właśnie ja wiem jak to się ma w rzeczywistości.

    Bo nie neguję że nalewka doskonale się sprawdzi u kogoś kto jeździ
    delikatnie, powoli, nigdy ostro nie przyspiesza i nigdy ostro nie hamuje.

    Ja w jeździe sportowej i hamuję i skręcam i przyspieszam cały czas "ile
    fabryka dała" i wiem że przy takim traktowaniu niestety nalewki się
    rozpadają.

    I tu pojawia się wątpliwość, że w cywilnym samochodzie póki będę jeździł
    prosto i powoli, to wszystko będzie w porządku. Ale jak sytuacja wymagać
    będzie wykorzystania całych możliwości samochodu, to opona postanowi się
    rozpaść.

    >> W tej chwili moja wersja jest taka, że taniej i lepiej kupować opony
    >> używane (czy to letnie, czy sportowe), tyle że jest to bardziej upierdliwe,
    >> bo trzeba szukać okazji i kupować z wyprzedzeniem.
    >
    > Tak, to jest Twoja wersja - chcesz to kupuj używane, Twój wybór.

    Mało jest rzeczy których chciałbym tak bardzo, jak dobrej jakości nalewek
    :-)

    > Allegro jest ich pełne :(

    Wbrew pozorom nie jest lekko - żeby kupić coś co nie jest stare, trzeba
    szukać.
    Do tego kupować dużo i dobierać.

    Do cywila - bez sensu.
    A tak do sportu, to nie ma problemu, jak kupię 10 i z tego poskładam 6
    przyzwoitych i 4 na trening, to jest już nieźle :)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: