> Z jednej strony dowartościowuje fotografów (i filmowców, bo
> usługa była łączona). Określeni zostają bowiem "najważniejszą
> osobą po księdzu". Z drugiej strony filmik informuje, że
> w Anglii niesolidny fotograf może dostać po kieszeni.
>
> Patrząc na rezultaty pracy tego fotografa i filmowca
> trudno sobie nawet wyobrazić jakie możliwości drzemią w takich
> fachowcach. Są jak komuniści z dawnego dowcipu Mleczki:
> spieprzyliśmy wszystko, co było do spieprzenia.


mogli jeszcze powiedziec ile zpalacili za takiego fachowca :)
Byc moze wiele by to wyjasnilo...

Roger