On 25.07.2022 22:17, pueblo wrote:
>> to chyba się do UK musisz przeprowadzić.
>
> Mieszkałem parę miesięcy w Londynie daaawno temu - i to nawet bym
> powiedział w centrum. Pamiętam, że na początku szukałem przejść i
> rozglądałem się przechodząc poza, czy gdzieś nie ma policji - taki
> nawyk z Polski. Poza tym, naturalnie to wszytko się odbywało.


miałem to samo, na początku dziwnie się czułem przechodząc na czerwonym ;)

>
>>
>> p.s. w mojej wsi zrobili ograniczenie do 20mph, po kilku miesiącach
>> poinformowali, że zmieniają z powrotem na 30, bo do 20 i tak się
>> prawie nikt nie stosował, a do 30 większość, no i nikt nie lubił
>> tych ograniczeń ;)
>>
> Wow, ktoś z "władz" się tym zainteresował, czy to może był wysłuchany
> głos społeczności - zmieńcie to, bo bez sensu? Ciekawe.

zrobili ankietę w której większość się wypowiedziała przeciw (ale to że
większość się nie stosuje powiedzieli przed ankietą). I w sumie nie
dziwne - te 30 to w takich wiochach naturalne, bo do najbliższej
autostrady zwykle jest kilka minut (do pracy ponad 50km dojeżdżam ok 35
minut) - a teren zabudowany jest tam gdzie jest faktycznie zabudowany, a
nie jak w Polsce - tam, gdzie akurat znak postawili, bo pewnie MPZP
mówi, że kiedyś tam może budynek powstać. Po 2 latach nieprzebywania w
PL stwierdziłem, że takimi drogami w PL jeździ się strasznie, bo co
chwilę znak terenu zabudowanego. A będąc w PL w tym roku stwierdzam, że
teraz w PL jeżdżą dużo wolniej niż w UK (ale może akurat w takim rejonie
mieszkam, bo bliżej Londynu może być więcej pomiarów odcinkowych)

--
Pozdrawiam
Lukasz

do góry

W dniu 25.07.2022 o 20:37, Myjk pisze:
> Mon, 25 Jul 2022 20:03:09 +0200, Akarm
>
>> W dniu 25.07.2022 o 15:06, Myjk pisze:
>>
>>>
>>> Normalne to było kiedyś, teraz jest obowiązek przepuścić pieszego.
>>
>> Nie wiem, skąd u niektórych ludzi przeświadczenie, że teraz coś się
>> zmieniło w przepisach dla kierowców. Jedyna zmiana dotyczy pieszych:
>> doszedł nowy przepis nakazujący pieszym obserwowanie drogi. Nic poza tym
>> się nie zmieniło.
>> Od kiedy powstały przejścia dla pieszych, piesi zawsze na nich mają
>> pierwszeństwo. Podobnie zawsze pierwszeństwo mają na chodniku.
>>
>> A teraz głupki za kierownicą bywają zaskoczone, że pieszy ma
>> pierwszeństwo na przejściu.
>
> Masz "głupku":
> https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU20
210000450/U/D20210450Lj.pdf
> Czytaj ze zrozumieniem Art. 13. 1a. w drugim zdaniu i przestań się (po raz
> kolejny na tej grupie) błaźnić. Jak takich głupków jak ty jest więcej, to
> nic dziwnego że tylu innych głupków ląduje w kufrach innych kierowców. I są
> pewnie wielce zdziwieni jak ci (jednego to nawet uchwycili w "jedź
> bezpiecznie"), co nie wiedzą że przed przejściem nie można wyprzedzać i
> pierdolą kocopały przed kamerą robiąc z siebie błaznów.Ale już czuję w
> kościach że zaczniesz udowadniać że biedny kierowca nie jest w stanie
> określić kiedy pieszy już wchodzi na przejście a kiedy nie, czy to dopiero
> jak postawi stopę na krawężniku czy krok przed, a możę dwa kroki. Nadawaj,
> bo jestem strasznie ciekaw co wymyślisz, "głupku".
>

Skoro dwóch ludzi ma przeciwne zdania, to jeden z nich z całą pewnością
jest kretynem.
Ja twierdzę, że piesi zawsze mieli pierwszeństwo na przejściu i na chodniku.
Ty twierdzisz, że ja nie mam racji.
Zatem masz okazję w łatwy sposób wykazać, który z nas jest bezmózgą
amebą - po prostu zacytuj przepis, który wcześniej nie dawał
pierwszeństwa pieszym na przejściu, przepis w którym na przejściu dla
pieszych pierwszeństwo miały pojazdy.

--
-
Akarm
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

do góry

On Tue, 26 Jul 2022 09:28:07 +0200, Akarm wrote:
> W dniu 25.07.2022 o 20:37, Myjk pisze:
>> Mon, 25 Jul 2022 20:03:09 +0200, Akarm
>>
>>> W dniu 25.07.2022 o 15:06, Myjk pisze:
>>>
>>>>
>>>> Normalne to było kiedyś, teraz jest obowiązek przepuścić pieszego.
>>>
>>> Nie wiem, skąd u niektórych ludzi przeświadczenie, że teraz coś się
>>> zmieniło w przepisach dla kierowców. Jedyna zmiana dotyczy pieszych:
>>> doszedł nowy przepis nakazujący pieszym obserwowanie drogi. Nic poza tym
>>> się nie zmieniło.
>>> Od kiedy powstały przejścia dla pieszych, piesi zawsze na nich mają
>>> pierwszeństwo. Podobnie zawsze pierwszeństwo mają na chodniku.
>>>
>>> A teraz głupki za kierownicą bywają zaskoczone, że pieszy ma
>>> pierwszeństwo na przejściu.
>>
>> Masz "głupku":
>> https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU20
210000450/U/D20210450Lj.pdf
>> Czytaj ze zrozumieniem Art. 13. 1a. w drugim zdaniu i przestań się (po raz
>> kolejny na tej grupie) błaźnić. Jak takich głupków jak ty jest więcej, to
>> nic dziwnego że tylu innych głupków ląduje w kufrach innych kierowców. I są
>> pewnie wielce zdziwieni jak ci (jednego to nawet uchwycili w "jedź
>> bezpiecznie"), co nie wiedzą że przed przejściem nie można wyprzedzać i
>> pierdolą kocopały przed kamerą robiąc z siebie błaznów.Ale już czuję w
>> kościach że zaczniesz udowadniać że biedny kierowca nie jest w stanie
>> określić kiedy pieszy już wchodzi na przejście a kiedy nie, czy to dopiero
>> jak postawi stopę na krawężniku czy krok przed, a możę dwa kroki. Nadawaj,
>> bo jestem strasznie ciekaw co wymyślisz, "głupku".
>>
>
> Skoro dwóch ludzi ma przeciwne zdania, to jeden z nich z całą pewnością
> jest kretynem.
> Ja twierdzę, że piesi zawsze mieli pierwszeństwo na przejściu i na chodniku.
> Ty twierdzisz, że ja nie mam racji.

Mieli "na przejsciu".
Na chodniku ... moze i mieli, ale samochody po chodniku zasadniczo
jezdzic nie moga.

Natomiast nie mieli prierwszenstwa przy wchodzeniu na jezdnie.
I jak takiego trafiles, to byla jego wina.

A teraz maja pierwszenstwo, i to jest wina kierowcy samochodu.

J.

do góry

Witaj Akarm, 26 lip 2022 w
news:62df9787$0$455$65785112@news.neostrada.pl napisałeś/aś:

> W dniu 25.07.2022 o 20:37, Myjk pisze:
>> Mon, 25 Jul 2022 20:03:09 +0200, Akarm
>>

>>https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU
20210000450/U/D202
>> 10450Lj.pdf Czytaj ze zrozumieniem Art. 13. 1a. w drugim zdaniu i
>> przestań się (po raz kolejny na tej grupie) błaźnić. Jak takich
>> głupków jak ty jest więcej, to nic dziwnego że tylu innych głupków
>> ląduje w kufrach innych kierowców. I są pewnie wielce zdziwieni jak
>> ci (jednego to nawet uchwycili w "jedź bezpiecznie"), co nie wiedzą
>> że przed przejściem nie można wyprzedzać i pierdolą kocopały przed
>> kamerą robiąc z siebie błaznów.Ale już czuję w kościach że
>> zaczniesz udowadniać że biedny kierowca nie jest w stanie określić
>> kiedy pieszy już wchodzi na przejście a kiedy nie, czy to dopiero
>> jak postawi stopę na krawężniku czy krok przed, a możę dwa kroki.
>> Nadawaj, bo jestem strasznie ciekaw co wymyślisz, "głupku".
>>
>
> Skoro dwóch ludzi ma przeciwne zdania, to jeden z nich z całą
> pewnością jest kretynem.
> Ja twierdzę, że piesi zawsze mieli pierwszeństwo na przejściu i na
> chodniku.

1a. Pieszy znajdujący się na przejściu dla pieszych ma pierwszeństwo
przed pojazdem. Pieszy wchodzący na przejście dla pieszych ma
pierwszeństwo przed pojazdem, z wyłączeniem tramwaju.

Tylko z tego pkt. to ma wynikać? Że na chodniku - stojąc przed
przejściem, czy jeszcze wcześniej?
Kolejny raz biurokracja poległa w regulowaniu rzeczywistości.
Przydałoby się rozporządzenie defniujące, kiedy pieszy jest wchodzący,
a kiedy stojący przed przejściem. Jakieś układy stóp, rąk, nóg, głowy.
A wystarczy tylko, że jedna ze stron - pieszy albo kierowca - zachowa
zdrowy rozsądek, to nikomu nigy nic się nie stanie. Raz jeden sobie
chwile poczeka, raz drugi. Zamiast tego jest jak jest - czyli głupio.
Ostatnio widzałem sytuację - dwie panie urządziły sobie pogawędkę przy
krawędzi przejścia. No i samochód się zatrzymał, żeby je przepuścić.
Oczywiście nie weszły na pasy, bo nie miały zamiaru, nawet nie
zauważyły całej sytuacji.

do góry

W dniu poniedziałek-25-lipca-2022 o 15:06, Myjk pisze:
> Ja puszczam pieszych i jakoś
> nikt mi w tyłek nie wjechał,

Jeśli należysz do sekty która dąży do zrównania pieszego i samochodu w
prawie a nawet we właściwościach FIZYCZNYCH to skonsultuj się z lekarzem
lub farmaceutą ;-)

Ja kieruję się zasadą im więcej dobra i mądrości na drodze tym lepiej.

A nie socjalistyczną modą na ochronę słabszego.

Słabszy nie musi być głupi a pastwo nie musi go prowadzić za rękę
marnując jego podatki.

do góry

W dniu 26.07.2022 o 13:03, pueblo pisze:

>
> 1a. Pieszy znajdujący się na przejściu dla pieszych ma pierwszeństwo
> przed pojazdem. Pieszy wchodzący na przejście dla pieszych ma
> pierwszeństwo przed pojazdem, z wyłączeniem tramwaju.
>
> Tylko z tego pkt. to ma wynikać? Że na chodniku - stojąc przed
> przejściem, czy jeszcze wcześniej?

Czego nie rozumiesz w dość prostym stwierdzeniu (obowiązującym zresztą
od kiedy tylko wymyślono przejścia dla pieszych), że pieszy na przejściu
dla pieszych ma pierwszeństwo?
Wydaje mi się, że to powinno być całkiem zrozumiałe, i to nie tylko dla
ludzi posiadających uprawnienia do kierowania pojazdami.

> Kolejny raz biurokracja poległa w regulowaniu rzeczywistości.
> Przydałoby się rozporządzenie defniujące, kiedy pieszy jest wchodzący,
> a kiedy stojący przed przejściem. Jakieś układy stóp, rąk, nóg, głowy.

Do czego to byłoby ci potrzebne?

> A wystarczy tylko, że jedna ze stron - pieszy albo kierowca - zachowa
> zdrowy rozsądek, to nikomu nigy nic się nie stanie. Raz jeden sobie
> chwile poczeka, raz drugi. Zamiast tego jest jak jest - czyli głupio.

Na całym świecie, od kiedy tylko wymyślono przejścia dla pieszych, na
tych przejściach piesi mieli i nadal mają pierwszeństwo. Co w tym głupiego?

--
-
Akarm
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

do góry

Akarm pisze:

> W dniu 26.07.2022 o 13:03, pueblo pisze:

>> 1a. ... Pieszy wchodzący na przejście dla pieszych ma
>> pierwszeństwo przed pojazdem, z wyłączeniem tramwaju.

> Czego nie rozumiesz w dość prostym stwierdzeniu (obowiązującym zresztą
> od kiedy tylko wymyślono przejścia dla pieszych), że pieszy na przejściu
> dla pieszych ma pierwszeństwo?

Czego nie rozumisz że mowa o wchodzącym na przejscie - nie tym który jest na
przejsciu albo chodniku

> Do czego to byłoby ci potrzebne?

Podał przykład babek?

>> A wystarczy tylko, że jedna ze stron - pieszy albo kierowca - zachowa
>> zdrowy rozsądek, to nikomu nigy nic się nie stanie. Raz jeden sobie
>> chwile poczeka, raz drugi. Zamiast tego jest jak jest - czyli głupio.

> Na całym świecie, od kiedy tylko wymyślono przejścia dla pieszych, na
> tych przejściach piesi mieli i nadal mają pierwszeństwo. Co w tym głupiego?

Gadał dziad do obrazu i to niejeden dziad.
Wychodzi ze jestes kretynem

Choć możem spróbować --

Tego nigdy nie było w przepisach do 2021:
Pieszy wchodzący na przejście dla pieszych ma
pierwszeństwo przed pojazdem, z wyłączeniem tramwaju.

Zdefiniuj co oznacza wchodzący, skont ma kirowca wiedziec że pieszy kce
przejsc

--
Z lewactwem się nie dyskutuje. Lewactwu pluje się w kaprawy ryj. Prawdą!

do góry

W dniu 26.07.2022 o 18:05, rAzor pisze:

>
> Czego nie rozumisz że mowa o wchodzącym na przejscie - nie tym który jest na
> przejsciu albo chodniku
>

Spróbuję objaśnienia dla wyjątkowo tępych.
Pierwszeństwo ustala się wyłącznie w miejscach przecinającego się ruchu.
Kiedy nie ma miejsc kolizyjnych, nie da się ustalić pierwszeństwa.
Pierwszeństwo ustala się tylko tam, gdzie następuje przecinanie się
torów ruchu. I dokładnie tylko tam.

A teraz do ad rema:
1. Pieszy na chodniku.
Pieszy na chodniku ma (i miał zawsze) pierwszeństwo przed pojazdami,
które chciałyby na ten chodnik wjechać.
2. Pieszy na przejściu dla pieszych.
Pieszy na przejściu ma (i miał zawsze) pierwszeństwo przed
pojazdami, które chciałyby na przejście wjechać.
3. Pieszy wchodzący na przejście.
Czyli jak? Pieszy wchodzi na przejście z chodnika, inaczej się nie
da. Ta część pieszego, która jest jeszcze na chodniku, nadal ma na tym
chodniku pierwszeństwo przed pojazdami chcącymi na chodnik wjechać. Zaś
ta część pieszego, która znajduje się na przejściu, ma na tym przejściu
pierwszeństwo również. Takie samo, jak od zawsze piesi pierwszeństwo na
przejściach mieli. Nie nabywa jakiegoś nadzwyczajnego lub mniejszego
pierwszeństwa. Cały czas ma zwykłe, najzwyklejsze pierwszeństwo, zarówno
na chodniku, jak i na przejściu.

Nie można określić pierwszeństwa, jeśli nie ma możliwości fizycznego
kontaktu między uczestnikami ruchu. Nie może mieć pierwszeństwa na
przejściu pieszy, którego na tym przejściu nie ma. Żaden pojazd nie jest
w stanie udzielić pierwszeństwa pieszemu, którego na przejściu nie ma.
Nie jest w stanie również przejechać pieszego na przejściu, jeśli tego
pieszego na przejściu nie ma.

Pierwszeństwo można określić tylko w sytuacji, kiedy jeden z uczestników
ruchu może pieprznąć w drugiego. Pierwszeństwo ustala się tylko w tym
celu, żeby uniknąć możliwej kolizji i tylko w tym miejscu, w którym
kolizja jest możliwa.

--
-
Akarm
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

do góry

Akarm pisze:

> W dniu 26.07.2022 o 18:05, rAzor pisze:

>> Czego nie rozumisz że mowa o wchodzącym na przejscie - nie tym który jest na
>> przejsciu albo chodniku

> Spróbuję objaśnienia dla wyjątkowo tępych.

Tympy jestes ty
:

Tego nigdy nie było w przepisach do 2021:
Pieszy wchodzący na przejście dla pieszych ma
pierwszeństwo przed pojazdem, z wyłączeniem tramwaju.

Zdefiniuj co oznacza wchodzący, skont ma kirowca wiedziec że pieszy kce
przejsc

Mientki fiutku nie umisz dyskutowac i dywagowac

--
Z lewactwem się nie dyskutuje. Lewactwu pluje się w kaprawy ryj. Prawdą!

do góry

W dniu 2022-07-26 o 17:39, Akarm pisze:

>
> Na całym świecie, od kiedy tylko wymyślono przejścia dla pieszych, na
> tych przejściach piesi mieli i nadal mają pierwszeństwo. Co w tym głupiego?
>

No dobra.
Jedziesz samochodem i przejeżdżasz przez przejście, gdzie na krawędzi
pasów STOI człowiek(ale na chodniku, nie ma go żadną cząstką na jezdni)
- najpewniej chce przejść przez ulicę, bo co innego?
Zgapiłeś się, uznałeś że nie wyhamujesz, słaba widoczność - wszystko
jedno dlaczego - nie zatrzymałeś się.

50 metrów dalej zatrzymuje cię kulson i wręcza mandat za nieustąpienie
temu pieszemu.

a-przyjmujesz, bo wiesz że złamałeś przepisy
b-przyjmujesz dla św. spokoju, choć wiesz żeś niewinny
c-nie przyjmujesz, bo wiesz że nie złamałeś przepisów i wygrasz w
sądzie(powiedzmy że masz wszystko zarejestrowane na kamerce)
d-nie zdarzy ci się to, bo absolutnie zawsze, widząc przed przejściem
kogoś stojącego na chodniku przy krawędzi pasów:

1-zatrzymujesz się, bo tak każą przepisy - jakie?
2-zatrzymujesz się, bo uważasz że tak należy, bez związku z jakimiś
przepisami

A w ogóle to nic mi nie wiadomo, żeby z jakąś niespotykaną wcześniej
pasją wlepiali mandaty za nieustąpienie - nie ma chyba łapanek na
kierowców na przejściach. Mocno zmieniły się za to obyczaje kierowców.
Zmienił się też taryfikator...

do góry