-
21. Data: 2022-07-25 15:00:21
Temat: Re: Na przejściach
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
25 Jul 2022 12:49:02 GMT, pueblo
> bez heblowania z 90 do 0 na 20m ani wbiegania
> na przejście.
Panie, a gdzie przy dopuszczalnej 90/h są pasy?
--
Pozdor
Myjk
-
22. Data: 2022-07-25 15:06:33
Temat: Re: Na przejściach
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
25 Jul 2022 12:58:41 GMT, pueblo
> No i ja to rozumiem. Normalne zachowanie.
Normalne to było kiedyś, teraz jest obowiązek przepuścić pieszego.
Tak samo jak kiedyś można było szambo wylewać na pole, palić śmieci, a
teraz już nie można. Czego tu nie rozumiesz?
> Tylko za dużo absurdalnych sytuacji na przejściach mnie ostatnimi czasy
> spotyka i nie mogę się przyzwyczić. No nie mogę.
Bo widać nadal bliżej ci do tych z białorusi. Ja puszczam pieszych i jakoś
nikt mi w tyłek nie wjechał, ba, nie było nawet za mną żadnego ostrego
hamowania (a jak hamuję rekuperacyjnie to nawet mi się STOP nie zapala na
plecach).
> Ludzie tak się boją mandatu, że przesadzają.
No tak, bo przestrzeganie przepisów to tylko i wyłącznie strach przed
mandatem (projekcja?).
--
Pozdor
Myjk
-
23. Data: 2022-07-25 15:08:18
Temat: Re: Na przejściach
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On 25 Jul 2022 10:33:08 GMT, pueblo wrote:
> Witaj J.F, 25 lip 2022 w news:8zj6w4ld75zl.9i90nuugzdk5.dlg@40tude.net
> napisałeś/aś:
>> On 25 Jul 2022 10:01:31 GMT, pueblo wrote:
>>> Uświadomiłem sobie, że przez ostatni rok widziałem więcej sytuacji
>>> wjechania w d..ę samochodowi zatrzymującemu się przed przejściem
>>> niż prawdopodobnie przez całe życie.
>>
>> A nie wiem - ja takich nie zauwazylem.
>> U mnie Wroclaw - a u ciebie ?
>>
> Ponad 3 razy mniej mieszkańców :)
A to chyba nie tylko o ilosc chodzi, ale tez o "jakosc".
Choc akurat na paru arteriach we Wroclawiu predkosci bywaja spore,
jak korka nie ma ..
>>> usłyszałem huk, popatrzyłem i wszystko było już jasne. Jako
>>> kierowca też, ale wtedy trudno wszystko zarejstrować. Jako pieszy,
>>> to już zaliczyłem ogromną ilość hebli przed przejściem.
>>> Niesamowite, jako pieszy nie oczekuję, że jak tylko stanę przed
>>> przejściem to mi się wszytkie samochody zatrzymaja w moment, ale
>>> widzę że kierowcy się naprawdę starają osiągnąć taki stan rzeczy -
>>> tak k...wa zostali wytresowani.
>>
>> No ale o co chodzi - taki przepis.
>> Ty moze nie oczekujesz, ale inny nie pomysli i wejdzie, i prokurator
>> bedzie niemily.
>>
> W przepisach nie było zdaję się wielkiej zmiany, ale w zachowaniu
> kierowców - ogromna.
W przepisach byla wielka zmiana.
Dawniej pieszy czekajacy przed przejsciem nie mial pierwszenstwa.
Teraz ma.
Jak trafisz na nieostroznego, to bedzie twoja wina.
I spory wyrok, nawet jesli tylko w zawiasach.
>>> Dlatego mam już nową technikę przechodzenia przez przejścia, którą
>>> czasami stosuję, jeśli jest mi wygodnie. Idę do przejścia, szybki
>>> rzut okiem i jeśli mam prowokować jakieś zamieszanie na jezdni, to
>>> zatrzymuję się ze 2 metry od przejścia albo czasami nie przerywam
>>> chodu i idę odwrócony plecami rónolegle do przejścia aż ten jeden,
>>> dwa samochody przejadą. Mój koszt - do 5 sekund czekania.
>>
>> Grzeczny pieszy z ciebie, albo i kierowca.
>>
> Tak, ale kierowca mniej - najbardziej cenię płynność jazdy więc...
>
>> No ale ty grzecznie, inni niewiadomo - i trzeba jechac ostroznie
>> ...
>>
>>> Ciekawi mnie o ile więcej spalin i cz. stałcyh z opon jest teraz na
>>> mieście z powodu większej częstotliwości zatrzymywania się przed
>>> przejściami.
>>
>> Covid byl. Nie dowiesz sie ...
>> Niektorzy juz nie wrocili na prace w biurze..
>>
>>> W tych nowych warunkach tym bardziej szokujące są sytuacje, kiedy
>>> przechodzę albo chcę przejść i jednak jakiś kierownik się zagapi i
>>> przejeżdza mi przed nosem. No ja to się zawsze rozglądam, ale widzę
>>> że niektórzy piesi tak się przyzwyczaili, że wchodzą prawie na
>>> pałę, więc tak...
>>
>> No wlasnie - wiec czekamy na statystyki ...
>>
> Będą wspaniałe. Przypomniało mi się, że ostatnio chyba Sośnierz śmiał
> się w sejmie przy okazji jakiejś najnowszej ustawy o bezp. na drogach,
> że w uzasadnieniu napisali, że przepisy wpłyną na k...wa stan
> demografi, bo tam zadaje się był ambitny plan 0 zgonów na drogach do
> któregoś tam roku...
Vision Zero mieli Szwedzi. Odsuneli na termin nieokreslony - widac za
duzy koszt spoleczny i mozna wybory przegrac :-)
Poza tym jak emeryta przejedziesz to dla budzetu dobrze :-)
za to dzieci pod szczególną ochroną :-)
J.
-
24. Data: 2022-07-25 15:20:09
Temat: Re: Na przejściach
Od: pueblo <n...@n...pl>
Witaj Myjk, 25 lip 2022 w news:n7y5ujmsgmy4$.dlg@myjk.org napisałeś/aś:
> 25 Jul 2022 12:40:54 GMT, pueblo
>
>> Jestem pewien, że nic takiego nie napisałem.
>
> Ja zaś jestem pewien, że to właśnie sugerowałeś,
> i to nie tylko tym jednym cytatem, a całokształtem.
>
Nic nie poradzę.
-
25. Data: 2022-07-25 15:20:47
Temat: Re: Na przejściach
Od: pueblo <n...@n...pl>
Witaj Myjk, 25 lip 2022 w news:wdby5axs80v9$.dlg@myjk.org napisałeś/aś:
> 25 Jul 2022 12:49:02 GMT, pueblo
>
>> bez heblowania z 90 do 0 na 20m ani wbiegania na przejście.
>
> Panie, a gdzie przy dopuszczalnej 90/h są pasy?
>
A kto powiedział, że 90 to dopuszczalna?
-
26. Data: 2022-07-25 15:26:11
Temat: Re: Na przejściach
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
25 Jul 2022 13:20:47 GMT, pueblo
> A kto powiedział, że 90 to dopuszczalna?
hehe
No to nic dziwnego że się w kuprze lamusy znajdują jak są "zaskoczeni"
jadąc 90 na ograniczeniu w mieście do 50, że ktoś się zatrzymuję na
przejściu.
--
Pozdor
Myjk
-
27. Data: 2022-07-25 15:42:17
Temat: Re: Na przejściach
Od: pueblo <n...@n...pl>
Witaj Myjk, 25 lip 2022 w news:u7ezsdp8r6o0.dlg@myjk.org napisałeś/aś:
> 25 Jul 2022 12:58:41 GMT, pueblo
>
>> No i ja to rozumiem. Normalne zachowanie.
>
> Normalne to było kiedyś, teraz jest obowiązek przepuścić pieszego.
> Tak samo jak kiedyś można było szambo wylewać na pole, palić śmieci,
> a teraz już nie można. Czego tu nie rozumiesz?
Nie rozumiem absurdów i rzeczy nieracjonalnych - ale to z definicji.
>
>> Tylko za dużo absurdalnych sytuacji na przejściach mnie ostatnimi
>> czasy spotyka i nie mogę się przyzwyczić. No nie mogę.
>
> Bo widać nadal bliżej ci do tych z białorusi.
Muszę z tym żyć.
Coś się tej Białorusi uczepił? Byłeś tam w ogóle? A można zmienić na
Ukrainę?
>> Ludzie tak się boją mandatu, że przesadzają.
>
> No tak, bo przestrzeganie przepisów to tylko i wyłącznie strach
> przed mandatem (projekcja?).
>
To zależy. Tak mi się wydaje. Myślę, że przeciętnemu Kowalskiemu o
wiele łatwiej wyobrazić sobie ból po ubytku 1,5k(czy tam ile) z
portfela niż rozjechanie człowieka na przejściu.
Założę się że w TV kiedy trąbiono o "nowych" przepisach na
przejściach, to dodawano motywacyjnie info o karach finansowych.
Chociaż możliwe też, że apelowano do jakichś wartości moralnych i temu
kierowcy nagle uświadomili sobie kruchość ludziego życia.
-
28. Data: 2022-07-25 15:54:12
Temat: Re: Na przejściach
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
25 Jul 2022 13:42:17 GMT, pueblo
> Nie rozumiem absurdów i rzeczy nieracjonalnych - ale to z definicji.
Z definicji to masz psi obowiązek się zatrzymać i przepuścić pieszego oraz
spodziewać się że ktoś nadjeżdżając w okolice przejścia może zahamować.
Przecież to takie proste że aż wstyd to tłumaczyć.
> Muszę z tym żyć.
No musisz, ale po co się tym od razu chwalić?
> Coś się tej Białorusi uczepił?
> Byłeś tam w ogóle? A można zmienić na Ukrainę?
Prędzej na rosję, tam podobne bydło drogowe.
Ukraina już nieco bardziej ucywilizowana jest,
mniej więcej jak u nas późne lata 90.
--
Pozdor
Myjk
-
29. Data: 2022-07-25 15:54:50
Temat: Re: Na przejściach
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
25 Jul 2022 13:20:09 GMT, pueblo
> Nic nie poradzę.
Nie łam się, może kiedyś w końcu dorośniesz.
--
Pozdor
Myjk
-
30. Data: 2022-07-25 16:11:02
Temat: Re: Na przejściach
Od: pueblo <n...@n...pl>
Witaj Myjk, 25 lip 2022 w news:1ciboin6p9tqo$.dlg@myjk.org
napisałeś/aś:
> 25 Jul 2022 13:42:17 GMT, pueblo
>
>> Nie rozumiem absurdów i rzeczy nieracjonalnych - ale to z
>> definicji.
>
> Z definicji to masz psi obowiązek się zatrzymać i przepuścić
> pieszego oraz spodziewać się że ktoś nadjeżdżając w okolice
> przejścia może zahamować. Przecież to takie proste że aż wstyd to
> tłumaczyć.
>
To powiedz mi jeszcze, bo mnie ciekawi. Jak masz dzieci, to jak je
nauczyłeś przechodzić przez ulicę, przejście? Wspominałeś coś o powyższej
definicji, że samochód coś "musi"?