2020-04-04 o 16:54 +0000, andal napisał:
> On Sat, 04 Apr 2020 09:32:55 +0200, Mateusz Viste wrote:
>
> > 2020-04-03 o 17:40 +0000, andal napisał:
> >> a na ludzkiej skurze odrazu zdycha, cos co trudno pojac
> >
> > Gdyby faktycznie tak było, to po co ta cała afera o mycie rąk?
> > Spisek?
>
> bo rece sa "narzedziem" ktorego najczesciej uzywasz

...i na których wirus może spokojnie czekać, aż trafi na dogodniejszą
powierzchnię (oczy, usta...). Gdyby "od razu zdychał" będąc na ludzkiej
skórze, nie byłoby w ogóle tematu.

> wirus jest organizmem zywym i dla mnie dziwne jest ze dla niego
> plastik lub papier jest lepszym pozywieniem/srodowiskiem niz ludzka
> skora ?

Ja to rozumiem tak, że w momencie przenoszenia wirus wcale nie jest
żywy. To tylko kawałek martwego kodu, który dopiero w kontakcie z innym
organizmem żywym uaktywni się i zacznie "żyć". Będąc w stanie martwym,
wirus może sobie przeleżeć nawet i milion lat, pod warunkiem
odpowiednich warunków. Jego problem polega tylko na tym, że ten jego
"kod" bardzo łatwo ulega uszkodzeniu - np. przez UV, czy też
temperaturę, czy nawet zbyt suche środowisko. Dlatego w praktyce jego
trwałość jest ograniczona. Wbrew pozorom taki wirus to bardzo delikatny
zwierz, daje radę tylko dlatego że mnoży się na potęgę, i jakiemuś
odsetkowi pobratymców udaje się przeskoczyć z ofiary na ofiarę bez
znaczącego uszczerbku na zdrowiu (wirusa).

Mateusz