-
1. Data: 2016-03-21 18:22:41
Temat: NSA 325 v2 i padający dysk?
Od: " ...:::WISKOLER:::..." <j...@b...rh>
Witam.
Jakiś czas temu nabyłem droga kupna serwerek NAS typu Zyxel NSA 325 v2.
Wszystko było w porzadeczku jak najlepszym do ostatniego piątku. Zachciało
mi się instalować Transmission do ściągania torrentów i zarządzania nimi z
pulpitu w windowsie. Po testach wyszło że wszystko działa i zadałem mu do
ściągnięcia większy plik w postaci filmu. Od tamtego momentu wszystko
zaczęło w nim się ślimaczyć. No to usunąłem wszystkie pliki torrentów,
łącznie z danymi już ściągniętymi. Niestety to nie pomogło. Po długich
bojach polegających na resetowaniu systemu i wstawaniu bez dostępu do netu,
zresetowałem go do ustawień fabrycznych.
System wstał, dane na dyskach są, ale ślimak nadal pozostał i nic nie idzie
na nim zdziałać.
Dziś przyjrzałem się obudowie i zauważyłem że jedna z diod na panelu świeci
się non-stop. Konkretnie dotyczy to diody DISK1. Smart który próbowałem
odczytac na serwerze pokazuje oba dyski jako zdrowe.
I teraz pytania.
Jeśi wyjmę jeden dysk (nr1) to po włączeniu system wstanie i dane będą na
nim?
Jeśli podmienię dysk (nr1) na inny o takiej samej pojemności, to system
odbuduje dane?
Czy jest szansa na odczytanie danych zawartych na tych dyskach? Z tego co
się orientuję po zwykłym podpięciu dysku do windowsa dostępu do danych nie
ma, on jest sformatowany w jakimś innym systemie niż w windowsie. Pomoże
podłączenie go do kompa z Linuxem?
Czy w zasadzie powinienem zacząćsię powoli żegnać z dantymi?
--
...:::WISKOLER:::...
Gestapo obstawiło wszystkie wyjścia, ale Stirlitz je przechytrzył. Uciekł
wejściem.
-
2. Data: 2016-03-21 20:31:28
Temat: Re: NSA 325 v2 i padający dysk?
Od: Adam <a...@p...onet.pl>
W dniu 2016-03-21 o 18:22, ...:::WISKOLER:::... pisze:
> Witam.
> Jakiś czas temu nabyłem droga kupna serwerek NAS typu Zyxel NSA 325 v2.
> Wszystko było w porzadeczku jak najlepszym do ostatniego piątku. Zachciało
> mi się instalować Transmission do ściągania torrentów i zarządzania nimi z
> pulpitu w windowsie. Po testach wyszło że wszystko działa i zadałem mu do
> ściągnięcia większy plik w postaci filmu. Od tamtego momentu wszystko
> zaczęło w nim się ślimaczyć. No to usunąłem wszystkie pliki torrentów,
Po co?
> łącznie z danymi już ściągniętymi. Niestety to nie pomogło. Po długich
> bojach polegających na resetowaniu systemu i wstawaniu bez dostępu do netu,
> zresetowałem go do ustawień fabrycznych.
> System wstał, dane na dyskach są, ale ślimak nadal pozostał i nic nie idzie
> na nim zdziałać.
> Dziś przyjrzałem się obudowie i zauważyłem że jedna z diod na panelu świeci
> się non-stop. Konkretnie dotyczy to diody DISK1. Smart który próbowałem
> odczytac na serwerze pokazuje oba dyski jako zdrowe.
> I teraz pytania.
> Jeśi wyjmę jeden dysk (nr1) to po włączeniu system wstanie i dane będą na
> nim?
> Jeśli podmienię dysk (nr1) na inny o takiej samej pojemności, to system
> odbuduje dane?
To zależy od tego, jak jest zbudowana matryca.
Jeśli Mirror - to system będzie działał na jednym dysku. Wymiana
felernego dysku na sprawny (taki sam lub większy) odbuduje matrycę.
Jeśli masz inaczej skonfigurowaną matrycę - to musisz czym prędzej dane
zrzucić na zewnątrz, gdyż pad dowolnego dysku powoduje śmierć matrycy.
> Czy jest szansa na odczytanie danych zawartych na tych dyskach? Z tego co
> się orientuję po zwykłym podpięciu dysku do windowsa dostępu do danych nie
> ma, on jest sformatowany w jakimś innym systemie niż w windowsie. Pomoże
> podłączenie go do kompa z Linuxem?
Zależy, jak dyski są skonfigurowane i w jaki sposób obsługiwane przez
firmware Zyxela.
Przy mirrorze może udać się odczytać na zewnątrz - tylko nie ma wtedy
takiej potrzeby.
> Czy w zasadzie powinienem zacząćsię powoli żegnać z dantymi?
>
j.w.
--
Pozdrawiam.
Adam
-
3. Data: 2016-03-22 16:46:09
Temat: Re: NSA 325 v2 i padający dysk?
Od: elmer radi radisson <r...@s...spam.wireland.org>
On 2016-03-21 18:22, ...:::WISKOLER:::... wrote:
> System wstał, dane na dyskach są, ale ślimak nadal pozostał i nic nie idzie
> na nim zdziałać.
> Dziś przyjrzałem się obudowie i zauważyłem że jedna z diod na panelu świeci
> się non-stop. Konkretnie dotyczy to diody DISK1.
A wczesniej nie swiecila?
Bo np. w NSA310 LED od dysku tez swieci sie dosc mylaco caly czas.
A zaczyna migotac podczas pracy.
> Czy jest szansa na odczytanie danych zawartych na tych dyskach? Z tego co
> się orientuję po zwykłym podpięciu dysku do windowsa dostępu do danych nie
> ma, on jest sformatowany w jakimś innym systemie niż w windowsie. Pomoże
> podłączenie go do kompa z Linuxem?
to jest ext3, wiec raczej bez problemu.
A jak wyglada obciazenie CPU patrzac w panelu zarzadzajacym?
Tak w ogole to na NSA-xxx dlatego wlasnie warto miec zainstalowane
ffp i odpalony shell ssh - wiecej mozna podejrzec, jak i zdiagnozowac.
Choc w sumie mozna i poradzic sobie w ten sposob
http://zyxel.nas-central.org/wiki/SSH_server
http://zyxel.nas-central.org/wiki/Telnet_backdoor
--
memento lorem ipsum
-
4. Data: 2016-03-22 17:15:20
Temat: Re: NSA 325 v2 i padający dysk?
Od: " ...:::WISKOLER:::..." <j...@b...rh>
Na grupie pl.comp.pecet, osobnik mieniący się nazwą elmer radi radisson
naskrobał(a):
> On 2016-03-21 18:22, ...:::WISKOLER:::... wrote:
>
> A wczesniej nie swiecila?
> Bo np. w NSA310 LED od dysku tez swieci sie dosc mylaco caly czas.
> A zaczyna migotac podczas pracy.
Ona świeciła poprzednio i mrugała, ale poprzednio był to zielony kolor -
teraz świeci się na stałe na czerwono. Stąd mój wniosek (poprawny lub nie)
że zdycha jeden z dysków.
> > podłączenie go do kompa z Linuxem?
>
> to jest ext3, wiec raczej bez problemu.
Czyli mam szansę podłączyć do linuxa i zgrać dane, pytanie czy wystarczy
jeden dysk czy oba muszą być i na dodatek jak je spiąć? Mam przenośny dysk
USB to za jego pomocą mógłbym jeden podłączyć do kompa/
>
> A jak wyglada obciazenie CPU patrzac w panelu zarzadzajacym?
Jeślu uda się na niego zalogować to w obciążeniu procesora strzałeczka
kręci się non-stop i nie zamierza pokazać niczego, odświerzanie strony nie
polepsza sprawy.
>
> Tak w ogole to na NSA-xxx dlatego wlasnie warto miec zainstalowane
> ffp i odpalony shell ssh - wiecej mozna podejrzec, jak i zdiagnozowac.
>
> Choc w sumie mozna i poradzic sobie w ten sposob
> http://zyxel.nas-central.org/wiki/SSH_server
> http://zyxel.nas-central.org/wiki/Telnet_backdoor
Mam tam zainstalowany SSH i dzięki temu powoli kopiuję dane na dysk lokalny
w kompie z windą.
A co do linków powyżej to żaden u mnie nie działa, pokazuje się strona z
tekstem:
The requested URL /zyxel/cgi-bin/remote_help-cgi was not found on this
server.
Ja mam tam firmware najnowszy czyli 4.80
A nie ma w SSH jakiejś komendy pomagającej sprawdzić powierzchnię dysku i
jej integralność coś jak było kiedyś w windowsie? Może dałbym radę odpalić
to w konsoli i przeskanować dysk?
--
...:::WISKOLER:::...
Stirlitz budzi się z okropnym bólem głowy. Mętnym wzrokiem spogląda wokół:
na stole bateria pustych butelek, obok naga posiniaczona kobieta, poza tym
potworny bałagan, połamane meble...
Uśmiecha się radośnie. W tym dniu, dniu Armii Czerwonej, zachował się jak
prawdziwy radziecki oficer.
-
5. Data: 2016-03-22 17:17:51
Temat: Re: NSA 325 v2 i padający dysk?
Od: " ...:::WISKOLER:::..." <j...@b...rh>
Na grupie pl.comp.pecet, osobnik mieniący się nazwą Adam naskrobał(a):
> W dniu 2016-03-21 o 18:22, ...:::WISKOLER:::... pisze:
>> zaczęło w nim się ślimaczyć. No to usunąłem wszystkie pliki torrentów,
>
> Po co?
Żeby wykluczyć obciążenie procesora przez transmission.
>> Jeśi wyjmę jeden dysk (nr1) to po włączeniu system wstanie i dane będą na
>> nim?
>> Jeśli podmienię dysk (nr1) na inny o takiej samej pojemności, to system
>> odbuduje dane?
>
> To zależy od tego, jak jest zbudowana matryca.
> Jeśli Mirror - to system będzie działał na jednym dysku. Wymiana
> felernego dysku na sprawny (taki sam lub większy) odbuduje matrycę.
>
> Jeśli masz inaczej skonfigurowaną matrycę - to musisz czym prędzej dane
> zrzucić na zewnątrz, gdyż pad dowolnego dysku powoduje śmierć matrycy.
Nie wiem jak jest zbudowana macierz. W panelu administracyjnym jest opis
określający ją jako JBOD
--
...:::WISKOLER:::...
Stirlitz budzi się z okropnym bólem głowy. Mętnym wzrokiem spogląda wokół:
na stole bateria pustych butelek, obok naga posiniaczona kobieta, poza tym
potworny bałagan, połamane meble...
Uśmiecha się radośnie. W tym dniu, dniu Armii Czerwonej, zachował się jak
prawdziwy radziecki oficer.
-
6. Data: 2016-03-22 19:49:45
Temat: Re: NSA 325 v2 i padający dysk?
Od: Kamikazee <d...@d...pl>
W dniu 2016-03-22 o 17:15, ...:::WISKOLER:::... pisze:
> A nie ma w SSH jakiejś komendy pomagającej sprawdzić powierzchnię dysku i
> jej integralność coś jak było kiedyś w windowsie? Może dałbym radę odpalić
> to w konsoli i przeskanować dysk?
fsck
-
7. Data: 2016-03-22 20:46:39
Temat: Re: NSA 325 v2 i padający dysk?
Od: " ...:::WISKOLER:::..." <j...@b...rh>
Na grupie pl.comp.pecet, osobnik mieniący się nazwą Kamikazee naskrobał(a):
> W dniu 2016-03-22 o 17:15, ...:::WISKOLER:::... pisze:
>> A nie ma w SSH jakiejś komendy pomagającej sprawdzić powierzchnię dysku i
>> jej integralność coś jak było kiedyś w windowsie? Może dałbym radę odpalić
>> to w konsoli i przeskanować dysk?
>
> fsck
Po wydaniu takiej komendy w trybie root dostaję komunikat (busybox 7.17.2,
data i godzina)
Niestety nic więcej
--
...:::WISKOLER:::...
Stirlitz wszedł do gabinetu Müllera i spytał:
- Herr Müller, czy chciałby pan pracować jako agent radzieckiego wywiadu?
Dobrze płacą.
Müller zszokowany, podrywa się ze złością, potem przypatruje się
podejrzliwie Stirlitzowi.
Stirlitz zaczyna wychodzić, ale zatrzymuje się i pyta:
- Gruppenführer, czy ma pan aspirynę?
Stirlitz wiedział, że ludzie zawsze pamiętają tylko koniec konwersacji.
-
8. Data: 2016-03-22 21:03:20
Temat: Re: NSA 325 v2 i padający dysk?
Od: " ...:::WISKOLER:::..." <j...@b...rh>
Na grupie pl.comp.pecet, osobnik mieniący się nazwą ...:::WISKOLER:::...
naskrobał(a):
> Po wydaniu takiej komendy w trybie root dostaję komunikat (busybox 7.17.2,
> data i godzina)
> Niestety nic więcej
1.17.2 miało być
--
...:::WISKOLER:::...
Pod dom Stirlitza podjechał samochód, z którego wyskoczyło trzech
gestapowców
i zaczęło głośno dobijać się do drzwi.
- Nikogo nie ma w domu - zawołał do nich z okna Stirlitz.
Gestapowcy wsiedli do samochodu i odjechali.
W ten sposób Stirlitz wodził za nos Gestapo już piąty miesiąc.
-
9. Data: 2016-03-22 22:10:56
Temat: Re: NSA 325 v2 i padający dysk?
Od: szemrany <s...@o...off>
On Tue, 22 Mar 2016 17:17:51 +0100, ...:::WISKOLER:::... wrote:
> Nie wiem jak jest zbudowana macierz. W panelu administracyjnym jest opis
> określający ją jako JBOD
No to nie ma macierzy, dyski są logicznie "sklejone" w jeden.
--
howgh
szemrany
"Zrozumienie umożliwia zastąpienie nieracjonalnych działań lub bezradności
przez działania racjonalne." M.Mazur, ojciec polskiej szkoły cybernetyki
-
10. Data: 2016-03-23 12:17:14
Temat: Re: NSA 325 v2 i padający dysk?
Od: elmer radi radisson <r...@s...spam.wireland.org>
On 2016-03-22 17:15, ...:::WISKOLER:::... wrote:
> Czyli mam szansę podłączyć do linuxa i zgrać dane, pytanie czy wystarczy
> jeden dysk czy oba muszą być i na dodatek jak je spiąć? Mam przenośny dysk
> USB to za jego pomocą mógłbym jeden podłączyć do kompa/
Jaki masz tam konfig dyskow? RAID1,RAID0? czy po prostu dwa woluminy?
bo jak przypadkiem zrobiles RAID0 to niczego z jednego dysku nie odczytasz.
>> A jak wyglada obciazenie CPU patrzac w panelu zarzadzajacym?
> Jeślu uda się na niego zalogować to w obciążeniu procesora strzałeczka
> kręci się non-stop i nie zamierza pokazać niczego, odświerzanie strony nie
> polepsza sprawy.
wpisz z linii komend "w" i podaj linie z load average. tylko w czasie
gdy dysk pracuje w stanie jalowym i niczego nie kopiujesz.
> A nie ma w SSH jakiejś komendy pomagającej sprawdzić powierzchnię dysku i
> jej integralność coś jak było kiedyś w windowsie? Może dałbym radę odpalić
> to w konsoli i przeskanować dysk?
Narazie odczytalbym status SMART z konsoli, powinno zadzialac cos typu
/usr/local/zy-pkgs/bin/smartctl -a -d marvell /dev/sda
/usr/local/zy-pkgs/bin/smartctl -a -d marvell /dev/sdb
mozna tez zrobic dlugi test smart, ale narazie zobaczmy co tam pokazuje
obecnie.
--
memento lorem ipsum