Mam NAS-a z macierzą Raid 1.
Czekać aż któryś padnie czy jest jakaś inna zasada?

do góry

W dniu 2016-03-13 o 21:13, Bolko pisze:
> Mam NAS-a z macierzą Raid 1.
> Czekać aż któryś padnie czy jest jakaś inna zasada?
>

Jeśli umiesz czytać S.M.A.R.T. to jest swoistym "systemem wczesnego
ostrzegania". Ale też i warto się pilnować, aby nie przekraczać resursu
każdego newralgicznego sprzętu. Dyski, które są jeszcze sprawne, ale już
mają sowje lata, można przeznaczyć na składowanie danych deczko mniej
(bez)cennych, najlepiej wyjmując z kompa, i dyslokując do szafy. Nie
zapomnij o naftalinie!

--
Powiedzenie w mojej rodzinie, autorstwa pradziadka:

Dobre rady nic nie kosztują

i przeważnie warte są
swojej... ceny!

do góry

Dyski, które są jeszcze sprawne, ale już
> mają sowje lata, można przeznaczyć na składowanie danych deczko mniej
> (bez)cennych, najlepiej wyjmując z kompa, i dyslokując do szafy.

tez tak mysle pytanie tylko co to znaczy "swoje lata"

> Nie zapomnij o naftalinie!
o tego to nie wiedzialem

do góry

W dniu 2016-03-14 o 07:29, Bolko pisze:

>> Nie zapomnij o naftalinie!
> o tego to nie wiedzialem

Tego nikt nie wiedział, ale od dziś będziemy stosować.

do góry

Dnia Mon, 14 Mar 2016 13:32:16 +0100, nadir napisał(a):

>>> Nie zapomnij o naftalinie!
>> o tego to nie wiedzialem
>
> Tego nikt nie wiedział, ale od dziś będziemy stosować.

Naftalina jest na mole. Mole żrą i dyski?
Ech, te dzisiejsze mole... ;)

Ja bym do szuflady z dyskami wrzucił troszkę pochłaniacza wilgoci. Na
przykład woreczki z żelem krzemionkowym (silica gel) z nowych butów,
innej elektroniki - względnie ażurowy woreczek z suchym ryżem (tylko ryż
to już lepiej regularnie sprawdzać, czy się nie napił na tyle, by
zakwitnąć).

--
Pozdrawiam,
Marsjanin

do góry