Adam Paluch wrote:
> wlasnie w tym problem zewieksza czesc dostala a dopiero POTEM !!!
> rozbudowywala
> Cala zecz w tej calej dyskusji polega na tym ze TP

oczywiscie "rzecz" - przypadek, nie blad

dostala taki
> niesamowity start ze naprawde chocby konkurencja sie dwoila i troila
> (i miala nieograniczone fundusze) to i tak troche czasu by potrwalo
> zanim wielkoscia i sila moglaby konkurowac z monopolista.
>
> Pamietasz takie pojecie jak "prace spoleczne" ? moze osobiscie nie
> machales lopata i nie kopales dolkow aby wprowadzic "telefonizacje"
> ale wielu to robilo a potem co sie biedacy nakopali TP dostala na tacy
> rany, ja tez chce taki prezent ! niech mi ktos da ladny szkielet a
> "ostatnia mile" to sobie juz sam zrobie ...
>
> EOT

--
Adam Paluch <a...@b...net>
bluuu.NET, Sosnowiec
tel. (32) 266 71 22
www.bluu.net

do góry

Dnia 2004-02-26 01:51,Użytkownik Adam Paluch napisał:

> Pamietasz takie pojecie jak "prace spoleczne" ? moze osobiscie nie machales
> lopata i nie kopales dolkow aby wprowadzic "telefonizacje" ale wielu to
> robilo a potem co sie biedacy nakopali TP dostala na tacy
> rany, ja tez chce taki prezent ! niech mi ktos da ladny szkielet a "ostatnia
> mile" to sobie juz sam zrobie ...

Troche pomieszales chyba. Prac spolecznych ja akurat nie pamietam ( moze
nie slyszalem), ale czy napewno juz wtedy kladziono swiatlowody, ktorymi
teraz mozemy przesylac z przepustowosciami nGb/s ? ;)

FT kupil TP tak jak ktos tu juz zauwazyl razem z kanalizacja techniczna.
Teraz sprzedawca chce odebrac czesc majatku nabywcy i przekazac go
innym. A moze to nowy wlasciciel powinen sie podzielic?
Sprzedawca reprezentowal bardzo liczna grupe 'udzialowcow'. Zyskiem ze
sprzedazy 'podzielil' sie z nimi, po latach jednak wszyscy poszli po
rozum do glowy i chcieliby kilka punktow z tamtej umowy wykreslic.

--
Carlos
| # odpowiadajac usun 'x' z adresu email # |

do góry

"Janusz - Vahanara" <v...@o...gapp.pl> wrote in message
news:1pqyxc2y8rgax.dlg@vahanara.pl...

> > Nigdzie nie napisałem o dostępie do "sieci TPNET", bo takowy dostęp
żadnego
> > providera nie interesuje.
> Interesuje każdego "content providera".

I dlatego każdy światowy dostawca "contentu" - od Ameryki po Azję, musi
sobie kupić Polpaka z CIRem 128kbps i load-balancingiem :-)))

> > Provider jest zainteresowany umożliwieniem SWOIM
> > klientom dostępu do INTERNETU. A przez Internet są rozumiane zasoby w
nim
> > zgromadzone, a nie podłączeni do niego abonenci.
> Wyciąłeś całą komunikację międzyludzką poprzez internet.
> W tym momencie z 90% klientów dzwoni do providera z pretensjami: nie
działa
> mi internet, bo GG nie działa.

Napisałem wyraźnie: "dostęp do INTERNETu", a nie do każdej podsieci z
osobna. Jeśli abonent TP SA ze swoim GG jest podłączony do Internetu, to
sobie pogadają. A jeśli operator tego abonenta wyczynia różne dziwne sztuki
na routerach obsługujących łącza upstream, czyli do tego właśnie Internetu -
to sorry, ale to nie moja wina.

> > TP SA posiada bardzo dobre łącza upstream poprzez
> > Telię i OpenTransit, więc teoretycznie żadna firma hostingowa nie
powinna
> > zabiegać o extra styk z TPNETem. A jednak praktycznie wszystkie firmy
> > hostingowe mają styki z TPNETem, lub tranzytują przez ISP mających takie
> > styki w Polsce, i płacąc za te łącza, lub ten tranzyt wygórowane ceny.
Wiesz
> > dlaczego ?? No, tak. Jasne, że wiesz - znów magiczna, wolna gra rynkowa
TP
> Gdyby nie ta "magiczna gra rynkowa" czyli zakładanie kolejnych dziesiątek
> tysięcy Neostrad, to dostarczyciele treści nie mieliby jej komu
dostarczać.

Czyli, jak rozumiem, historia Internetu rozpoczęła się w momencie
uruchomienia w Polsce Neostrady ? Dość odważne stwierdzenie :))

> > Wyobraź sobie, że to wszystko już jest. Do szczęscia brakuje tylko
> > swobodnego dostępu do "ostatniej mili".
> Drukarnia jest, dziennikarze są, skład jest. Do pełni szczęścia brakuje
> tylko "swobodnego dostępu" do kiosków RUCHu, Kolportera, Garmonda.

Wybacz, ale ta wymyślona przez Ciebie analogia jest nią tylko w Twojej
imaginacji. Nie ma żadnego odniesienia do kwestii dostępu do pętli lokalnej.
Ale gdyby pozostać w tej konwencji to TP SA jest tutaj rządem PRL wydającym
kartki na benzynę do samochodów wożących tę prasę.

> > Dla Twojej ciekawości: moje trzy
> > DSLAMy zostały uruchomione tuż przed pamiętnym (dla niektórych)
zarządzeniem
> > p.Bertranda LeGuern wstrzymującym realizację łącz dzierżawionych, a
> > następnie wprowadzającym tłumiki. Słyszałeś o tym ??
> Zaoferowano trakt cyfrowy. PO odpowiednio wyższej cenie.

Teraz już jestem pewien, że nie masz pojęcia o czym piszesz.
To tak jak w tym kawale, w którym skini uratowali życie staruszce. W jaki
sposób ? Przestali ją kopać.

> > Ciekaw jestem jak to nazwiesz ? Swobodną grą rynkową ?
> Ależ to jest gra rynkowa. Gdybym się przeszedł po ofertę Crowleya, którego
> anteny widzę ok. kilometra od okna, to cena za "pół magabita od Crowleya"
w
> porównaniu do Neostrady byłaby pewnie porównywalna do proporcji ceny
traktu
> cyfrowego i linii analogowej TP.

A wiesz dlaczego tak jest ? Dlatego, że Crowley, Futuro, GTS, etc są źli i
głupi, i nie chcą podłączać kolejnych abonentów pozwalając ich sobie
spokojnie wygarniać Tepsie ? Czy też dlatego, że są zmuszeni korzystać z
technologii nieadekwatnych dla rynku abonenta indywidualnego, w związku z
czym działają na rynku klienta instytucjonalnego ?
Rozumiem, że poczułbyś się dowartościowany dopiero w momencie, gdyby każdy z
nich zaoferował Ci pół megabita za sto złotych wydając jednocześnie dziesięc
tysięcy na uruchomienie takiego łącza.

> Nikt na Polipie nie jęczy, że GTS nie oferuje 512 kbps za 130 zł netto, a
> zdziera dużo więcej.
> Dlaczego TP miałaby specjalnie dla konkurencji oferować wyjątkowo niskie
> ceny?
> Taki ATMAN też zdziera nieźle i wszyscy ze spokojem przyjmują to do
> wiadomości.

Po raz drugi stwierdzam, ze nie wiesz o czym mówisz. GTS od jakiegoś czasu
postawiła na Aperto. Właśnie dlatego, że byli zmuszeni uniezależnić się od
fanaberii TP SA. Cena terminala Aperto ma się nijak do ceny modelu ADSL,
który możesz kupić za kilka dolarów. ATMAN w ogóle nie oferuje łącz dla
klienta z segmentu SOHO, więc rozważanie ich cen kompletnie mija się z
celem.

> > Urządzenia warte kupę forsy stały przez
> > trzy miesiące bezczynnie, zamiast zarabiać na swoje utrzymanie i dawać
> > ludziom dostęp do Internetu.
> A Netia, Dialog, kablówka odmówiły współpracy?

Kablówka ? W kwestii dostępu xDSL ? Po raz trzeci - j.w.
Dialog'a w Krakowie niema. A Netia tak zaszalała z budową własnej sieci w
Skawinie i Wieliczce, że chyba nawet jakieś głowy za to poleciały, bo będą
odrabiać te koszty przez kolejne dziesięć lat. Że też chłopy nie wpadły na
pomysł, żeby kazać ludziom samym kopać rowy i kłaść kable, a potem tę
infrastrukturę przejąć za friko. No, ale to byłby przecież plagiat :))

> > Właśnie tym ludziom, za których rzecznika się
> > uważasz. Przypomnij sobie, że Neostrady wtedy jeszcze praktycznie nie
było,
> > a gdy się już pojawiła, to przez wiele miesiecy nie nadawała się do
użytku.
> > Teraz popatrz na kontekst tych wydarzeń i wyciągnij wnioski.
> A teraz Neo działa bardzo dobrze. A konkurencji (Chello, Netia, Dialog)
jak
> nie było, tak nie ma, choć ma ona już kabelki w mieszkaniach swych
> abonentów.

Uff...

> > To nie myślenie życzeniowe, tylko oczekiwanie na wejście w życie i
> > poszanowanie pewnych światowych standardów. Proponuję zapoznać się z
> > terminem "unbundling". I zastanowić dlaczego Kongres Stanów
Zjednoczonych
> > zdecydował się na ten krok.
> http://www.comcom.govt.nz/telecommunications/locallo
op.cfm
> "On 22 December 2003, the Commission submitted its final report to the
> Minister of Communications".
>
> Trochę wody w Wiśle jeszcze upłynie, nim "unbundling" nabierze mocy
prawnej
> w Stanach.

A to .nz to jaki to stan ? :))

Z#

do góry

"Janusz - Vahanara" <v...@o...gapp.pl> wrote in message
news:16d4elrvurpcv$.dlg@vahanara.pl...

> > Lubię dyskutować, ale tylko w przypadku gdy z takiej dyskusji wynika coś
> > pozytywnego. Ty zażarcie bronisz swoich poglądów, nie zadając sobie
nawet
> > trudu dotarcia do materiałów źródłowych na dany temat. Więc pewnie długo
> > tego tematu nie pociągniemy.
> Gdybym dzięki tej dyskusji znalazł na słomiance ulotki Chello, Netii, czy
> któregoś z dostawców radiowych, że od przyszłego miesiąca mogą mnie
> podłączyć do internetu, to moglibyśmy dyskutować do upadłego.
> Ale w cuda nie wierzę.

Fakt. Ekonomia to ekonomia. Cuda się tam nie zdarzają.

> > Nie piszę o żadnej sieci TPNET tylko o "ostatniej mili". Proponuję się
> > zapoznać ze stosownymi dokumentami prezentujacymi stanowisko URTiP i
UOKiK.
> Oraz:
> > Słowo kluczowe: PRAWO.
> Stanowiska URTiP i UOKiK to nie akty prawne.

Nie. URTiP i UOKiK to tylko takie kluby dyskusyjne znudzonych dżentelmenów.

> > Skąd takie przekonanie ? Te wszystkie sprawy przed Sądem Antymonopolowym
i
> > decyzje URTiPu, do których TP SA się nie stosuje to zapewne zbiorowa
> > halucynacja ?
> O sprawach "ostatniej milii" i "bezpłatnego peeringu" nie słyszałem.

Poszukaj. Są decyzje tych organów zarówno w sprawie dzierżawy łącz przez
operatora dominującego, jak i rozliczeń międzyoperatorskich z tytułu
dialupu. Kiedyś - jak pamiętam - też poruszałeś ten temat, podniecając się
jak to "pięknie TP SA wycięła" firmy oferujące dostęp wdzwaniany. Otóż to
też zrobiła z naruszeniem prawa nie zawierając stosownych umów dotyczących
rozliczeń za generowanie ruchu. Jeśli zaś chodzi o "bezpłatny peering" to
tym tematem nie miałem okazji jak dotąd się zająć, ale z tego co mi się
kojarzy to tutaj też można znaleźć parę punktów dotyczących łączenia sieci,
które TP SA narusza.

> >> http://1044.www.kurnik.pl
> > Teraz mnie już powaliłeś :)) Przyznam, że nawet nie wiem o czym mówisz
:))
> Nie korzystasz z możliwości wyboru operatora? :-)

Skorzystałem kiedyś. Z NOMu. Ale to jakaś cienka firma była. Podobno nie
potrafili sobie zapewnić odpowiedniej ilości styków z siecią Telekomunikacji
Polskiej. A w dodatku narobili jakichś jaj z fakturami i popłynęli. :-/

Z#

do góry

Użytkownik "Janusz - Vahanara" <v...@o...gapp.pl> napisał w wiadomości
news:s9qzq5olc5ya$.dlg@vahanara.pl...

> Wyjaśnij, gdzie widzisz nieuczciwość?
> Mam w domu dwa kabelki (TP i kablówki UPC) a za drzwiami trzeci od Netii.
Niestety tylko ty jestes w tak uprzzywilejowanej sytuacji - inni nie zawsze
tak maja bo gdy chcieli dzierzawic od tpsa ostatnia mile ci sciagneli kase i
zalozyli tlumiki.....

> Internet (stały dostęp) mam tylko i wyłącznie z końcówki Telekomunikacji.
> Za oknem ok. kilometra dalej, anteny Crowleya, po drugiej stronie ulicy w
> trzech wieżowcach sieć osiedlową którą założyła firma, która dostała od
> spółdzielni wyłączność na "dostawę internetu" na moim osiedlu.
>
> Trzy konkurencyjne kable pod drzwiami, błogosławieństwo Pani Prezes na
> osiedlówkę (której firmie nie opłaca się zakładać) a za oknem sygnał
> Crowleya.
> Internetu (niby) ci u mnie dostatek... ;-)
Gdyby tak bylo u wiekszospci polakow nie istnialby problem
>
> I teraz ktoś powinien się wziąść za TP?
> Od razu odciąć administracyjną decyzją Neo? Tak, by konkurencja do końca
> 2010 roku może wreszcie zdecydowała się na zaoferowanie stałego łącza?
>
Kiedy zostanie uwolniona ostatnia mila w preciagu 2 lat tepsa stanie sie
najdrozszym operatorem...

> Taki Compromis działa uczciwie: musi być was co najmniej dziesięciu
> chętnych w jednym bloku, byśmy was podpięli do "pół megabita na całe
> osiedle" za jedyne 80 zł/m-c od łebka.

A tak podpinaja cie na 34 mbps do drugiej polski polludniowej na cala polske
polnocna...
Widzisz analogie ?

> Przez nieuczciwość Tepsy Compromis musi od każdego aboneneta kasować po
> kilkaset złotych i kłaść kable w korytkach, access pointy kupować. Toż to
> skandal!
> Powinni kable dostać za darmo i - mając zagwarantowaną wyłączność w
> spółdzielni - tylko kasować co miesiąc abonament.
>
>
> Oczywiście TP działa nieuczciwie i instaluje Neo nawet jeżeli w bloku jest
> zainteresowana tylko jedna osoba.
hymmm w okresie pilotarzowym neo nawet jak bylo 20 osob to nie zakladali...
>
> P.s.
> Najbardziej uczciwie stawia sprawę Chello i Netia: nie, bo nie! :-)
Chello ma swoja oferte poniekad porownywalna z tpsa,,,
jesli netia bedzie miec dostep do tylu klientow co tpsa zaserwuje ci neo
conajmniej 10% taniej...
niestety zawsze konkurencyjna tpsa odmawia dzierzawy linii ktore zostaly
polozone za pieniadze podatnikow ...

Poniewaz wydajesz sie nie rozumiec zdan pojedynczych rozwinietych zaczniemy
od podstaw :
Czy zdajes sobie sprawe ze mamy rok 2004 czasy PRL minely kilka ladnych lat
temu ?

>
> --
> _________________________________________________
>
> Janusz - Vahanara
> Jestem tu, by wrzasnąć: Ku-ku-ry-ku!,
> a czy słońce wzejdzie, to już nie moja broszka...
> _________________________________________________

o regule 4 linii na podpis widac tez nei slyszales....

--
100tka.net Admin
-=Yacho=-

do góry

Janusz - Vahanara <v...@o...gapp.pl> wrote :

> TP ma prawo ubić nawet do 1 b/s ruch *do TPNET* za który jej nie
> zapłacono.

Zawsze mi sie wydawalo, ze moja pozycja naczelnego blazna i trola grup
technicznych w polskim Usenecie jest silna i dozywotnia. Czytajac twoje
ostatnie zaczynam sie o nia bardzo martwic :(.

Pozdrawiam.
--
RusH //
http://pulse.pdi.net/~rush/qv30/
Like ninjas, true hackers are shrouded in secrecy and mystery.
You may never know -- UNTIL IT'S TOO LATE.

do góry

gtk@adm wrote:
>
> Troche pomieszales chyba. Prac spolecznych ja akurat nie pamietam (
> moze nie slyszalem), ale czy napewno juz wtedy kladziono swiatlowody,
> ktorymi teraz mozemy przesylac z przepustowosciami nGb/s ? ;)

acha, swiatlowody wymagaja osobnej kanalizacji ...
porownaj sobie koszt wybudowania 100m kanalizacji i 100m swiatlowodu,
widzisz roznice ? jeszcze mozesz do tego dodac czas potrzebny na zrobienie
jednego i drugiego

>
> FT kupil TP tak jak ktos tu juz zauwazyl razem z kanalizacja
> techniczna. Teraz sprzedawca chce odebrac czesc majatku nabywcy i
> przekazac go innym. A moze to nowy wlasciciel powinen sie podzielic?
> Sprzedawca reprezentowal bardzo liczna grupe 'udzialowcow'. Zyskiem ze
> sprzedazy 'podzielil' sie z nimi, po latach jednak wszyscy poszli po
> rozum do glowy i chcieliby kilka punktow z tamtej umowy wykreslic.

zgadza sie, to byl ogromny blad zrobiony przy sprzedazy
ale bledy zawsze mozna poprawic

--
Adam Paluch <a...@b...net>
bluuu.NET, Sosnowiec
tel. (32) 266 71 22
www.bluu.net

do góry

> Chcesz dostarczać towar do tego jedynego i największego internetowego
> hipermarketu w Polsce? Musisz się dołożyć do kosztów jego utrzymania.
> Zapłacić za druk gazetek reklamowych, wykupić miejsce na półkach, pokryć
> koszty promocji, uczestniczyć w rocznicach działalności sklepu, itd.
> Ale to dostawcom i tak się opłaca, bo do tego hipermarketu ludzie walą
> całymi rodzinami.

Wybacz, ale chyba nie znasz realiów tego rynku ... Producenci nie mają
wyboru - muszą być obecni w marketach - bo te praktycznie zmonopolizowały
rynek fmcg w polsce, a co za tym idzie dyktują warunki - podobnie jak tepsa.
I nic nikogo nie obchodzi, że takie na przykład makro pobiera opłaty za :
miejsce na półce, terminy płatności ma do pół roku, zmusza producentów do
zatrudniania własnych ludzi (tzw. merchandizerów - z drugiej strony polski
wymysł i skundlenie tego pojęcia) do wystawiania własnych towarów itd. itp.
Producenci balansują w tym przypadku na granicy rentowności, gdzie zysk
netto bardzo żadko przekracza 0,5-1%. Czy taki rynek sobie wymażyłeś ?
Zdominowany przez kilka silnych kapitałowo firm i wysysających z otoczenia
wszystko co się da nie dając pozwalając się tak na prawdę nikomu rozwinąć ??
A pracownicy w marketach cieszą się jak dostaną te 3,5 brutto na godzinę,
podczas gdy obroty na 1 kasie sięgają nierzadko dziennie do kilkudziesięciu
tysięcy złotych...
I co się dzieje z tymi pieniędzmi ? Zostają w Polsce ? Idą na inwestycje ?
Są płacone skarbowi państwa ?? Nie mój drogi - markety co 3 latka zmieniają
nazwę i teoretycznego właściciela i są na kolejne 3 lata zwalniane z
podatków.
To samo można przełożyć na rynek telekomunikacyjny. I gul mi skacze jak
czytam ludzi, którzy chwala obecny stan rzeczy - tak jest lepiej niż w
PRL'u, ale tylko na półkach sklepów.
Dobrze w tym kraju mają tylko banki kredytujące konsumpcję oraz właściciele
supermarketów i monopoliści. Wszystko inne zdycha lub już zdechło.

A "wielkopłytowe" społeczeństwo i tak wie swoje...

pozdrawiam.

do góry

Wed, 25 Feb 2004 23:09:01 +0100, na pl.internet.polip, richie napisał(a):


> Oczywiście że nikt im tego nie zabrania. Tak samo jak nikt dziś nie
> zabrania nikomu wybudowania bazy na księzycu.

Ale przecież nikt nie narzeka, że nie ma bazy na księzycu, natomiast na
brak sieci narzekają wszyscy, więc nie wykręcaj kota ogonem.

do góry

Thu, 26 Feb 2004 00:45:43 +0100, na pl.internet.polip, Radosław Popławski
napisał(a):


> O, znalazł się Vahanara-Bis... Wyborcy SLD pewnie :D.

A coś oprócz osobistych wycieczek potrafisz napisać ?

--
Michał

do góry