-
41. Data: 2013-12-28 22:29:43
Temat: Re: My car is my castle - no more!
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Trybun" <Y...@y...com> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:l9nfga$964$...@n...news.atman.pl...
> W dniu 2013-12-27 22:21, Gotfryd Smolik news pisze:
>> "wszyscy muszą być ograniczeni" tłumaczy się na "wszyscy INNI
>> mają być ograniczeni" (no przecież ja wiem lepiej, i zgodnie
>> ze zdrowym rozsądkiem... :>), a jak "mi" się należy, to rzecz
>> jasna się należy, zaś jak komuś mają rozdawać, to dlaczego
>> z moich podatków, to nie jest uzasadnione :P
>> Taka drobna asymetria poznawcza, znana pod kryptonimem "Kali",
>> działająca "od zawsze" :D
>>
>> pzdr, Gotfryd
>
> Myślę że to nie jest to. Naród przede wszystkim by chciał uczciwości, jak
> za cos płaci to powinien mieć prawo czegoś wymagać, a teraz w Polsce jest
> zupełnie odwrotnie.
Nie teraz.
Tylko przynajmniej od kilkudziesięciu lat, zaczęło się w Twojej ukochanej
komunie.
-
42. Data: 2013-12-29 00:35:26
Temat: Re: My car is my castle - no more!
Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>
Użytkownik "Trybun" <Y...@y...com>
>>
>>>>> Dlaczego ci bezmózgowcy ją gonili i o mało nie zabili? Ano nie
>>>>> zatrzymała się na wezwanie. Wezwania absolutnie niczym nie
>>>>> sprowokowanego. Pies ich zresztą tam trącał - tych bezmózgich -
>>>>> ważniejsze jest pytanie - kto im na takie coś pozwala?
>>>>
>>>> Naród :-)
>>>
>>> Myślisz że Naród chce być traktowany ja bezmyślna tłuszcza która, która
>>> nie wyobraża sobie egzystencji bez ciągłego dyscyplinowania przez swoich
>>> wybrańców?
>>
>> Myślę (choć nie do mnie było pytanie), że właśnie tak jest. Naród nie
>> chce myśleć o przyszłości, "zabezpieczać się na czarną godzinę",
>> troszczyć się o to, czy będzie miał za rok co do gęby włożyć.
>> Naród woli być traktowany jak bydło, o które gospodarz-właściciel zadba.
>> Naród woli wybrać obiecujących gruszki na wierzbie niewiarygodnych
>> oszustów, a jeśli obietnice się nie spełnią, to wybrać innych oszustów i
>> wołać głośno "patrzcie, jacy to my jesteśmy nieszczęśliwi i biedni".
>> Naród nieco mądrzejszy godzi się wziąć na kark jarzmo socjału i stękając
>> z wysiłku mieć zapewniony pełen żłób, bo nic więcej "naród" nie
>> potrzebuje. Wtedy naród jest potulny i nie pyskuje. Wszyscy są
>> zadowoleni.
>>
>>
>>
>
> A ja myślę że jest zupełnie odwrotnie, ludzi wręcz marzą o tym żeby to
> oni sami decydowali o tym jak mają żyć.
Nie nie. Oni chcą decydować o tym jak mają żyć inni by im było dobrze. Tak
łatwiej :-)
> I jeżeli juz zadecydoawli o powołaniu policji, to chcieliby ja widzieć w
> roli usprawniacza ruchu i porządków na drogach, a nie do stania na
> podmiejskiej uliczce i zaczepiania bogu ducha winnych kierowców - a nuż
> znajdziemy dziurę w całym i premia skapnie...
I tu właśnie widzimy jak chcemy decydować jak mają żyć inni by nam było
dobrze :-) Oczywiście tu akurat ma to pełne uzasadnienie.
-
43. Data: 2013-12-29 00:37:52
Temat: Re: My car is my castle - no more!
Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>
Użytkownik "Trybun" <Y...@y...com>
>
> ...Naród przede wszystkim by chciał uczciwości, jak za cos płaci to
> powinien mieć prawo czegoś wymagać, a teraz w Polsce jest zupełnie
> odwrotnie.
Ludzie mają nadzieję, że trochę uczciwie jest i ich nie dotknie
nieuczciwość. No i trochę jest a czy ich dotknie to się dopiero okaże a już
teraz wiadomo że zmienić coś trudno jest.
-
44. Data: 2014-01-15 01:19:54
Temat: Re: My car is my castle - no more!
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"sqlwiel" <"nick"@googlepoczta.com> wrote in message
news:52ba85a7$0$2140$65785112@news.neostrada.pl...
>>> Tak że taka elektroniczna blokada auta przy okazji także i innym,
>>> trzecim użytkownikom dróg to i tak pryszcz w porównaniu z tym
>>> co robią dzisiaj.
>>
>> Zastanów się - jacy ludzie nie zatrzymują się do kontroli...
>
> To tylko Twoje domniemanie. Jeśli ktoś nie zatrzymał się do kontroli, to
> jedynym wykroczeniem/przestępstwem jakie popełnił jest niezatrzymanie się
> do kontroli. A może nie widział, że to gliniarze? A może podejrzewał, że
> to napad z użyciem przebierańców? A może jechał od kochanki i nie chciał,
> żeby to zostało zdokumentowane?
>
> Rozumowanie "skoro się nie zatrzymał, to na 100% ma coś grubego na
> sumieniu" jest rodem wprost z Cze-ka.
Nikt nie mówi że na 100% mają coś grubego na sumieniu ale
niezatrzymanie się daje powody przypuszczać że coś mogą mieć
i warto ich sprawdzić.
-
45. Data: 2014-01-15 01:21:37
Temat: Re: My car is my castle - no more!
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Trybun" <Y...@y...com> wrote in message
news:l9eibd$voo$1@node1.news.atman.pl...
> No i jedzie sobie owa babka tym Audi spokojnie, nie łamiąc żadnych
> przepisów, a tu nagle ktoś jej macha czerwona latarką dając znak że ma się
> zatrzymać, babka tylko dodaje gazu i odjeżdża. Za chwilę widzi pędzące za
> sobą auto, migające światłami i dające sygnały dźwiękowe - baba jest
> przekonana że jacyś bandziorzy chcą jej zrabować auto,
A na jakiej podstawie tak jest przekonana?
Sorki, ale jak sobie wyobrażasz, jak inaczej ma policja zatrzymać samochód??
-
46. Data: 2014-01-15 07:44:45
Temat: Re: My car is my castle - no more!
Od: sqlwiel <"nick"@googlepoczta.com>
W dniu 2014-01-15 01:19, Pszemol pisze:
>> Rozumowanie "skoro się nie zatrzymał, to na 100% ma coś grubego na
>> sumieniu" jest rodem wprost z Cze-ka.
>
> Nikt nie mówi że na 100% mają coś grubego na sumieniu ale
> niezatrzymanie się daje powody przypuszczać że coś mogą mieć
> i warto ich sprawdzić.
Sprawdzić - tak.
Zastrzelić - niekoniecznie.
Niedopuszczalne jest pozwolenie na zastrzelenie obywatela za to, że nie
stosujące się do poleceń policjanta. Zastrzelić można (takie chyba mamy
prawo?) tylko wtedy, jeśli stwarza on bezpośrednie zagrożenie dla życia
innych i nie ma innej metody na usunięcie tego zagrożenia.
--
Dziękuję. Pozdrawiam. sqlwiel.