-
31. Data: 2018-05-25 08:59:36
Temat: Re: Musi zapłacić, bo mu telefon wyłączą!
Od: Tomasz Śląski <t...@k...bezspamu.org.pl>
W dniu 23.05.2018 o 09:59, Liwiusz pisze:
> zaśmiecając grupę postem tak, jakby to była prawda.
Przy dzisiejszym ruchu na usenecie... trudno zaśmiecić grupę, chyba, że
jakimś brandzlomatem. To nie te czasy, co 20 lat temu.
--
Ślązak
-
32. Data: 2018-05-25 13:52:27
Temat: Re: Musi zapłacić, bo mu telefon wyłączą!
Od: "HF5BS" <h...@...pl>
Użytkownik "Adam" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:pe89m5$d12$1$Adam@news.chmurka.net...
>> ochotę na DX-y z wyspą Cho'o-do, równie realną do zrobienia, jak
Wyspa należąca do KRLD.
>> Północny Sentinel z archipelagu Andamanów :P A to, że dobrego DX-a
Poczytajcie o ludności Sentinel. To, co piszą o tym ludzie, jest aż
osobliwie nierealne. Żeby 60 tys. lat nie mili nic z cywilizacją, ale
narzędzia, choć prymitywne, to robią... Jednak nie dziwota, że mają taką
wrogość, zwłaszcza, że ich bardzo skrzywdzono jakiś czas temu.
>> łatwiej jest utłuc prując co-nie-co z anteny, to przy okazji taki dronik
>> mógłby się usmażyć, jakby za blisko podleciał... To cóż, ma certyfikat
>> EMC? Nie ma? To gudbaj!
>>
>
> Tak się mnię przypomniawszy.
>
> Klubowy SP9xxx miał swego czasu bodajże 2,5kW.
> Niewiele z tego wychodziło, bo siedział w dolinie i obok przewodów WN.
To lepiej wtedy poczekać na jakąś inwersję i może przeprowadzić na
wzniesienie linię z drutu, taki pasywny przemiennik-powtarzacz.
>
> Ale ktoś go razu pewnego zabrał gdzieś, gdzie były "łowy na lisa". Po
> włączeniu trochę odbiorników "lisowców" się usmażyło.
Się nie dziwię. Podobno tak smażono niepokornych CB-istów (odróżnijmy ich od
tych normalnych i porządnych), jak się za bardzo rozochocili i na paśmie
teciało trochę za dużo członków, stosunków płciowych i prostytutek, czy
nośnych... ANT kierunkowa na takiego i jeb, 3 KW w antenę, nie było siły.
A tak w ogóle, jak stacja nie może dowołać się normalną mocą, to
prawdopodobne, że coś jest nie tak z wyposażeniem... Ja w każdym razie ze
Szczawnicy z Przehybą nie miałekm żadnych problemów, w '93, jeszcze pod
swoim starym znakiem (zmieniłem, przy okazji odnawiania pozwolenia, to ten
jako nick w nagłówku, pytano mnie nawet, czy to stacja okolicznościowa,
specjalna, nie, jak najbardziej zwykła, prywatna, jak tysiące innych). Z
Palenicy (nie mylić z Białczańską) bym "podziargał", ale wyciąg akurat był w
remoncie... A miałem antenę o zysku dookólnym 6 dB... Mogłem wejść pieszo,
ale jakby mi sie pić chciało, to nawet nie liczyłem, czy knajpa na górze
była by otwarta.
--
Pies może złamać serce tylko raz,
kiedy jego własne przestaje bić...
-
33. Data: 2018-05-25 14:01:50
Temat: Re: Musi zapłacić, bo mu telefon wyłączą!
Od: "HF5BS" <h...@...pl>
Użytkownik "Tomasz Śląski" <t...@k...bezspamu.org.pl> napisał w wiadomości
news:pe8c8k$653$1@sunflower.man.poznan.pl...
>W dniu 23.05.2018 o 09:59, Liwiusz pisze:
>
>> zaśmiecając grupę postem tak, jakby to była prawda.
>
> Przy dzisiejszym ruchu na usenecie... trudno zaśmiecić grupę, chyba, że
> jakimś brandzlomatem. To nie te czasy, co 20 lat temu.
Kolega by pewnie wolał dekla o ksywie markrainsun, spamującym niektóre z
grup, nielegalnymi instrukcjami. ("SOLUTIONS MANUAL"), a także innych,
którzy z tego korzystają. Przecież to by było takie praktyczne i
merytoryczne :P Szkoda, że ATMAN blokuje cancele, bo bym ich ciął, znam
sztuczkę dla OE, dającą userowi prawa sysopa (np. approved, czy cancel) na
serwerze news... Oczywiste jest, że jej publicznie nie ujawnię. Jedynie
osobom zaufanym na priv.
--
Pies może złamać serce tylko raz,
kiedy jego własne przestaje bić...
-
34. Data: 2018-05-25 17:33:24
Temat: Re: Musi zapłacić, bo mu telefon wyłączą!
Od: Adam <a...@p...onet.pl>
W dniu 2018-05-25 o 13:52, HF5BS pisze:
>
> Użytkownik "Adam" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> (...)
>> Klubowy SP9xxx miał swego czasu bodajże 2,5kW.
>> Niewiele z tego wychodziło, bo siedział w dolinie i obok przewodów WN.
>
> To lepiej wtedy poczekać na jakąś inwersję i może przeprowadzić na
> wzniesienie linię z drutu, taki pasywny przemiennik-powtarzacz.
>
Raczej brak wzniesień. Poza tym to był klub LOK, nie można było
wychodzić z instalacjami poza działkę.
Standardowo była albo zmniejszona emisja na lampach, albo tłumik - nie
pamiętam.
Wtedy siedzenie na sitku i zbieranie QSL mnie nie interesowało, bardziej
sprawy sprzętowe albo SSTV.
>>
>> Ale ktoś go razu pewnego zabrał gdzieś, gdzie były "łowy na lisa". Po
>> włączeniu trochę odbiorników "lisowców" się usmażyło.
>
> Się nie dziwię. Podobno tak smażono niepokornych CB-istów (odróżnijmy
> ich od tych normalnych i porządnych), jak się za bardzo rozochocili i na
> paśmie teciało trochę za dużo członków, stosunków płciowych i
> prostytutek, czy nośnych... ANT kierunkowa na takiego i jeb, 3 KW w
> antenę, nie było siły.
>
Na nowym osiedlu w blokach był taki jeden "agresywny" inaczej. Osobiście
też wychowanek typu "bezstresowy jedynak".
Ktoś mu na przewód antenowy CB założył ferryt. Jak koleś upalił kilka
już końcówek, to zmądrzał i nieco spokorniał. Ale chyba nigdy się nie
dowiedział, co było ze sprzętem.
> A tak w ogóle, jak stacja nie może dowołać się normalną mocą, to
> prawdopodobne, że coś jest nie tak z wyposażeniem... (...)
OIDP dowołać się można było na dx. Tyle, że propagacja siłą rzeczy szła
w Kosmos, a niewiele poziomo.
Swego czasu to był jeden z najlepszych klubów w Polsce, zarówno pod
względem ludzi jak i wyposażenia. Po numerze rejonu szukaj: KKM.
--
Pozdrawiam.
Adam
-
35. Data: 2018-05-25 22:15:45
Temat: Re: Musi zapłacić, bo mu telefon wyłączą!
Od: "HF5BS" <h...@...pl>
Użytkownik "Adam" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:pe9ac3$pvh$1$Adam@news.chmurka.net...
>W dniu 2018-05-25 o 13:52, HF5BS pisze:
>>
>> Użytkownik "Adam" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości (...)
>>> Klubowy SP9xxx miał swego czasu bodajże 2,5kW.
>>> Niewiele z tego wychodziło, bo siedział w dolinie i obok przewodów WN.
>>
>> To lepiej wtedy poczekać na jakąś inwersję i może przeprowadzić na
>> wzniesienie linię z drutu, taki pasywny przemiennik-powtarzacz.
>>
>
> Raczej brak wzniesień. Poza tym to był klub LOK, nie można było
To najlepsze.
> wychodzić z instalacjami poza działkę.
Mając ten przewód/drut na myśli, widziałem go raczej jako coś w rodzaju
reflektora w antenie, falowodu, element czysto bierny. Gdzie anteny ze swymi
naklami zostały, gdzie są, a drut-falowód "podrzucałby" jedynie to, co
antena wyemitowała, do miejsc, z których miało by to szansę jakoś ulecieć.
Może nie było by to zbyt wyczynowe, ale mogło by ułatwić pracę. Tak samo,
widzę tę szansę z wykorzystaniem przewodów energetycznych, jako falowodów.
Tylko kierunkowe by to było, a efektywność niska, ale i tak chyba lepsza,
niż instalacji w dolinie.
> Standardowo była albo zmniejszona emisja na lampach, albo tłumik - nie
> pamiętam.
> Wtedy siedzenie na sitku i zbieranie QSL mnie nie interesowało, bardziej
> sprawy sprzętowe albo SSTV.
Z ciekawości - jaką odmianą chodziliście? I jakim programem, jeśli to się o
komputer opierało?
>>>
>>> Ale ktoś go razu pewnego zabrał gdzieś, gdzie były "łowy na lisa". Po
>>> włączeniu trochę odbiorników "lisowców" się usmażyło.
>>
>> Się nie dziwię. Podobno tak smażono niepokornych CB-istów (odróżnijmy ich
>> od tych normalnych i porządnych), jak się za bardzo rozochocili i na
>> paśmie teciało trochę za dużo członków, stosunków płciowych i
>> prostytutek, czy nośnych... ANT kierunkowa na takiego i jeb, 3 KW w
>> antenę, nie było siły.
>>
>
> Na nowym osiedlu w blokach był taki jeden "agresywny" inaczej. Osobiście
> też wychowanek typu "bezstresowy jedynak".
Aha, czyli zdolniak umiejący m.in. posługiwać się łaciną...
> Ktoś mu na przewód antenowy CB założył ferryt. Jak koleś upalił kilka
...Rozstrajając... sprytne.
> już końcówek, to zmądrzał i nieco spokorniał. Ale chyba nigdy się nie
> dowiedział, co było ze sprzętem.
I niech tak zostanie.
>
>> A tak w ogóle, jak stacja nie może dowołać się normalną mocą, to
>> prawdopodobne, że coś jest nie tak z wyposażeniem... (...)
>
> OIDP dowołać się można było na dx. Tyle, że propagacja siłą rzeczy szła w
> Kosmos, a niewiele poziomo.
Może coś by dało zmienić ciut kierunek anteny i pokombinować z polaryzacją?
Nie znam tamtej lokalizacji, wiec tylko snuję domysły, jak wyglądało tamto
miejsce.
>
> Swego czasu to był jeden z najlepszych klubów w Polsce, zarówno pod
> względem ludzi jak i wyposażenia. Po numerze rejonu szukaj: KKM.
A już patrzę na okolicę, tylko coś mi się mapa wczytać nie chce, zaraz to
jakoś pobudzę. (przegladarka głupieje, gdy ma za dużo w pamięci, a to nie
jedyna otwarta strona - wynik uszkodzenia systemu przez pad dysku)
..
..
Hmm... Jak patrzę na guglomapie/GSV, via callbook PZK, to tam jedyne, co
mogło by stanowić miejsce, to przewód ze ściany jednego domu, do ściany
drugiego, jako przewód, bądź ramię dipola. A okolica wygląda racdzej na
przyjazną propagacji... Wnioskuję, że klub zmienił miejsce...? Chyba, że GSV
źle podstawił miejsce do widoku...?
--
Pies może złamać serce tylko raz,
kiedy jego własne przestaje bić...
-
36. Data: 2018-05-25 23:14:37
Temat: Re: Musi zapłacić, bo mu telefon wyłączą!
Od: Adam <a...@p...onet.pl>
W dniu 2018-05-25 o 22:15, HF5BS pisze:
>
> Użytkownik "Adam" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:pe9ac3$pvh$1$Adam@news.chmurka.net...
>> W dniu 2018-05-25 o 13:52, HF5BS pisze:
>>>
>>> Użytkownik "Adam" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości (...)
>>>> Klubowy SP9xxx miał swego czasu bodajże 2,5kW.
>>>> Niewiele z tego wychodziło, bo siedział w dolinie i obok przewodów WN.
>>>
>>> To lepiej wtedy poczekać na jakąś inwersję i może przeprowadzić na
>>> wzniesienie linię z drutu, taki pasywny przemiennik-powtarzacz.
>>>
>>
>> Raczej brak wzniesień. Poza tym to był klub LOK, nie można było
>
> To najlepsze.
>
>> wychodzić z instalacjami poza działkę.
>
> Mając ten przewód/drut na myśli, widziałem go raczej jako coś w rodzaju
> reflektora w antenie, falowodu, element czysto bierny. Gdzie anteny ze
> swymi naklami zostały, gdzie są, a drut-falowód "podrzucałby" jedynie
> to, co antena wyemitowała, do miejsc, z których miało by to szansę jakoś
> ulecieć. Może nie było by to zbyt wyczynowe, ale mogło by ułatwić pracę.
> Tak samo, widzę tę szansę z wykorzystaniem przewodów energetycznych,
> jako falowodów. Tylko kierunkowe by to było, a efektywność niska, ale i
> tak chyba lepsza, niż instalacji w dolinie.
Zobacz niżej, do linku.
>
>> Standardowo była albo zmniejszona emisja na lampach, albo tłumik - nie
>> pamiętam.
>> Wtedy siedzenie na sitku i zbieranie QSL mnie nie interesowało,
>> bardziej sprawy sprzętowe albo SSTV.
>
> Z ciekawości - jaką odmianą chodziliście? I jakim programem, jeśli to
> się o komputer opierało?
Wtedy komputery to były całe szafy.
Nagrywowało się na magnetofon.
Szczegółów nie pamiętam.
>
>>>>
>>>> Ale ktoś go razu pewnego zabrał gdzieś, gdzie były "łowy na lisa".
>>>> Po włączeniu trochę odbiorników "lisowców" się usmażyło.
>>>
>>> Się nie dziwię. Podobno tak smażono niepokornych CB-istów (odróżnijmy
>>> ich od tych normalnych i porządnych), jak się za bardzo rozochocili i
>>> na paśmie teciało trochę za dużo członków, stosunków płciowych i
>>> prostytutek, czy nośnych... ANT kierunkowa na takiego i jeb, 3 KW w
>>> antenę, nie było siły.
>>>
>>
>> Na nowym osiedlu w blokach był taki jeden "agresywny" inaczej.
>> Osobiście też wychowanek typu "bezstresowy jedynak".
>
> Aha, czyli zdolniak umiejący m.in. posługiwać się łaciną...
>
>> Ktoś mu na przewód antenowy CB założył ferryt. Jak koleś upalił kilka
>
> ...Rozstrajając... sprytne.
>
>> już końcówek, to zmądrzał i nieco spokorniał. Ale chyba nigdy się nie
>> dowiedział, co było ze sprzętem.
>
> I niech tak zostanie.
>
>>
>>> A tak w ogóle, jak stacja nie może dowołać się normalną mocą, to
>>> prawdopodobne, że coś jest nie tak z wyposażeniem... (...)
>>
>> OIDP dowołać się można było na dx. Tyle, że propagacja siłą rzeczy
>> szła w Kosmos, a niewiele poziomo.
>
> Może coś by dało zmienić ciut kierunek anteny i pokombinować z
> polaryzacją? Nie znam tamtej lokalizacji, wiec tylko snuję domysły, jak
> wyglądało tamto miejsce.
>
Niestety, ja ledwie odróżniam Long Plane od Ground Plane czy dipola albo
innej Yagi. Nawet nie pamiętam, po co wycinało się wstęgi.
>
>>
>> Swego czasu to był jeden z najlepszych klubów w Polsce, zarówno pod
>> względem ludzi jak i wyposażenia. Po numerze rejonu szukaj: KKM.
>
> A już patrzę na okolicę, tylko coś mi się mapa wczytać nie chce, zaraz
> to jakoś pobudzę. (przegladarka głupieje, gdy ma za dużo w pamięci, a to
> nie jedyna otwarta strona - wynik uszkodzenia systemu przez pad dysku)
> ..
> ..
> Hmm... Jak patrzę na guglomapie/GSV, via callbook PZK, to tam jedyne, co
> mogło by stanowić miejsce, to przewód ze ściany jednego domu, do ściany
> drugiego, jako przewód, bądź ramię dipola. A okolica wygląda racdzej na
> przyjazną propagacji... Wnioskuję, że klub zmienił miejsce...? Chyba, że
> GSV źle podstawił miejsce do widoku...?
>
Teraz zdaje się, że klub jest w innym miejscu.
Wcześniej klub był tam: http://tnij.at/klublok
Za placykiem budynki, w nizince w głębi był klub. Akurat pod linią WN (a
może SN?).
Coś jeszcze znalazłem:
http://krotkofalowcy.org/historia-klubu-sp8kkm/
--
Pozdrawiam.
Adam