eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefonia.gsmMoze pojawi sie glos rozsadku co do wielkosci ekranuRe: Moze pojawi sie glos rozsadku co do wielkosci ekranu
  • Data: 2012-10-31 20:26:21
    Temat: Re: Moze pojawi sie glos rozsadku co do wielkosci ekranu
    Od: Pszemol <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    "J.F." <j...@p...onet.pl> wrote:
    > Dnia Wed, 31 Oct 2012 17:24:00 +0000 (UTC), Pszemol napisał(a):
    >> "J.F" <j...@p...onet.pl> wrote:
    >>>>>> Właśnie o tym pisałem - często ludzie kuszą się na
    >>>>>> zakup taniochy z gwarancją, bo nowa... zamiast kupić
    >>>>>> sprzęt dobrej marki z dobrą reputacją.
    >>>>> No, akurat pod tym wzgledem to Apple ma reputacje bardzo zla.
    >>>>> Psuje sie/zuzywa i nie mozna naprawic - taka ma reputacje :-P
    >>>> U kogo ma taką reputację? U ludzi, którzy nigdy iPhone nie mieli?
    >>> U takich co jednak mieli ? Zasieg traci ... pan go zle trzyma. Bateryjka
    >>> padla po poltora roku - musi pan kupic nowy.
    >>
    >> No przeciez to nieprawda ze musi kupic nowy z powodu baterii. Po co takie
    >> bzdury wypisujesz? Nie tylko serwis po gwarancyjny jest opcją to jeszcze
    >> masz mozliwosc wymienic ja samemu - sa liczne wideo instruktażowe na
    >> youtube.
    >> No ale jak ktos na sile szuka powodow do marudzenia...
    >
    > Ale oni mieli pierwszego ajfona i taka reputacja im zostala w pamieci :-P
    >
    > O, masz reputacje
    > http://en.wikipedia.org/wiki/Iphone#Battery

    Mówimy tu o opcji zakupu używanego iPhone4 a nie orygalnej wersji z 2007
    roku, dzis bardzo przestarzalej.

    >>> Przycisk padl po 3 miesiacach - owszem, wymienili, ale po pierwsze -
    >>> pokazuje ze sie jednak psuje, po drugie - ktos moze sie przypadkiem
    >>> dowiedziec ile taka usluga kosztuje poza gwarancja :-P
    >> Fabryczna wada usunieta przez producenta i naprawiona w nowszych medelach
    >> nie powinna byc uzywana do stwierdzenia "jednak sie psuje".
    >
    > Ale jednak sie psuje :-)
    > To nie jest produkt z najwyzszej polki, ktory bedzie wieki niezawodnie
    > pracowal, tylko jak sie kupuje uzywanego, to trzeba sie liczyc ze sie
    > zepsuje juz bez gwarancji.
    > I nie zaslaniaj sie poprawieniem w nowszych modelach, skoro namawiasz do
    > zakupu starszego :-P

    Nie mowie o nowszych modelach w sensie iPhone5 tylko o iPhone 4S lub
    nowszych egzemplarzach iPhone4 z usunieta ta wada.

    >> Wszystko sie psuje, wiadomo.
    >> Jednak nie psuje sie nagminnie, a slysze opowiesci klegow z Polski co to
    >> telefony HTC czy Hyundai naprawiaja kilka razy w roku bo cos im tam nawala
    >> za kazdym razem innego.
    >> Nie mam takich doswiadzczen z iPodami ani iPhonami jakie mamy w domu.
    >
    > Kazdemu sie moze trafic felerny model lub partia.
    > Wszystkie sie nie psuja, bo by producent zbankrutowal :-)

    Dokladnie. Tak jak z samochodami: fordy psuja sie czesciej od toyot, o czym
    sie sam przekonales :)

    >>> Problem naprawialnosci ma pierwszorzedne znaczenie w przypadku
    >>> samochodow, gdzie nie wymienisz calego auta bo sie np klamka urwala.
    >>> Ale m.in. dlatego sa ciagle naprawialne - klient chetnie kupi nowa
    >>> klamke, a jak bedzie ponizej 100zl czy tam 100$, to jeszcze sie ucieszy
    >>> ze tania i dobra :-)
    >> I czym to sie róznie od wymiennej w domu baterii za 4 funty z wysyłka z
    >> Europy lub ta sama za dolara z wysyłką z Chin?
    >
    > To niczym.
    > Ale doradzasz komus zakup drogiego (dla niego) telefonu, bez gwarancji.
    > Czyli z ryzykiem ze sie zepsuje i niekoniecznie tym razem sie da za 5$
    > naprawic.

    Doradzam komus rozważenie zakupu dobrego telefonu z ktorego bedzie
    zadowolony codziennie (bo juz pisal ze sprawdzal i bardzo mu sie podoba)
    jako opcja do kupowania szmelcu z ktorego nie bedzie zadowolony i bedzie
    klął codziennie, nawet z gwarancja.

    Ryzyko naprawy pogwarancyjnej istnieje wszedzie - rownie dobrze jest ryzyko
    ze kupi szajsowy telefon z gwarancja i co miesiac bedzie go wysylal do
    serwisu na dwa tygodnie.
    Nie wiem czemu wieksze dla ciebie ma znaczenie to co moze sie zdarzyc ale
    nie musi od codziennego zadowolenia z produktu - to drugie stoi u mnie na
    pierwszym miejscu a potem dlugo, dlugo nic i dopiero kwestie ryzyka
    pogwarancyjnej naprawy, ktora niekoniecznie bedzie droga jak sie
    zorientowales.

    >>>> To samo jest z samochodami - kupuję od wielu, wielu lat tylko
    >>>> hondy i toyoty - zwykle 2-3 letnie, i zupełnie mnie nie interesuje
    >>>> że u forda czy chevroleta naprawy są tańsze niż u hondy/toyoty
    >>>> skoro ja warsztatu hondy/toyoty w ogóle nie odwiedzam...
    >>> No wiesz - na podobnej zasadzie to ja kupuje fordy, ale po trzecim mam
    >>> juz wieksze doswiadczenie i wcale nie jest tak rozowo :-)
    >> No wlasnie nie na tej samej, bo kupujesz fordy, ktore w porownaniu do
    >> toyoty i hondy maja bardzo zla reputację.
    >
    > Pieprzyc reputacje, po pierwszym miale bardzo dobre doswiadczenia wlasne.
    > Po drugim nieco gorsze, a w trzecim ... drogie te naprawy :-)

    Ja widzisz nigdy forda nie chcialem miec bo ja nie lubie miec auta w
    warsztacie :)

    >>> Dawaj tego ajfona, zaloze sie ze w tydzien wypisze co mi sie nie podoba :-)
    >> Kup sobie - podalem Ci linka do aukcji za 1000zł.
    >
    > Mam placic 1000 zl za g* telefon z dluga lista wad ? Jeszcze nie
    > zwariowalem :-)

    A znasz jakis telefon bez wad? Lepszy niz gowniany Alcatel z jeszcze
    dluzsza lista wad!

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: