Użytkownik Jacek Maciejewski napisał:
> Dnia Sun, 4 Sep 2011 16:56:01 +0200, Marek S napisał(a):
>
>> jak tu wstawić schemat ? a poza tym po co ? jest to zespół dwóch rezonatorów
>> o zmiennej częstotliwości rezonansu dość ciekawe rozwiązanie i to podłączone
>> do elektrod
>
> No nieee... Skoro zespół dwóch rezonatorów to może określisz jakich -
> mechanicznych, akustycznych, elektromagnetycznych, co je pobudza do drgań,
> z jaką częstotliwością drgają, co się robi z energią tych drgań i czemu
> niby sa dwa rezonatory a nie jeden czy dwadzieścia, jak się one mają do
> ludzkiego ciała itd. Pytań mam mnóstwo a trafiłem na znawcę :)

Sadysta...

--
Darek

do góry

Użytkownik Padre napisał:
>
>> Część spawaczy gotowa jest dla pieniędzy, skurwić się w najohydniejszy
>> sposób...
>
> I ci robia do dupy spawy tam gdzie powinny byc dobre dla bezpieczeństwa
> innych
>> Część księży gotowa jest dla pieniędzy, skurwić się...
> I ci zdobywają oszustwem majątki albo gwałcą dzieci
>
>> Część inżynierów gotowa jest dla pieniędzy...
>> Część prezydentów gotowa jest...
>>
>
> Pisałem o lekarzach, którzy skurwili się do tego stopnia że uprawiają
> "leczenie" metodami niekonwencjonalnymi w tym, biorezonansem

Co nie zmienia faktu że w każdej specjalności istnieje margines kurew
(przypominam - prostytutka to zawód wykonywany, kurwa to charakter...)

--
Darek

do góry

> To "nieuszkadzanie" jest inne. Kwant ma zbyt mala energie zeby narozrabiac
> bio-/chemicznie. Ale czy dasz glowe ze nie ma zadnych reakcji na nizszymm
> poziomie energetycznym ? Niby gdyby byly to zagrozeniem bylaby sama
> temperatura pokojowa, ale ktoz to wie dokladnie ?
>
> Jedno jest pewne - bardzo szkodliwe nie sa. Bo by ludzie padali jak muchy.

Oczywiście, teoria jest obojnaka kwantowo-falowa. Dla skali makro
stosujemy raczej teorię falową w skali mikro - kwantową i obie są
słuszne. Kwant o tak małej energii jak fala 12cm nigdy nie będzie w
stanie zerwać nawet najsłabszych wiązań chemicznych van den Waalsa. Z
tym, że aby je zerwać musiałby wejść w reakcję a nie wejdzie bo nie
widzi. Ponieważ obiekty są skali makro nie występuje tunelowanie. W
sumie możemy orzec, że zgodnie z naszą wiedzą NIE MA FIZYCZNYCH
MOŻLIWOŚCI ABY FALA DO 1cm mogła powodować zmiany w organizmach pod
warunkiem, że jej moc nie podniesie znacząco temperatury. Bajki w
wpływie sieci energetycznych 50Hz to już zupełna fantazja.

JanuszR

do góry

Użytkownik Michoo napisał:
> Nauka wielu rzeczy jeszcze nie odkryła. Ale jeżeli ktoś głosi prawdy
> objawione sprzeczne z tym co odkryła to raczej znaczy, że jest coś nie
> tak a nie, że dokonano rewolucyjnego odkrycia, które wszyscy do tej pory
> maskowali, bo nikt nie chciał nobla. (Tak, wiem, jaszczury im zabroniły.)

Nie jaszczury a te dinozaury co podobno wyginęły (gdzie się podziały
dinozaury i kto nam na głowy sra?)

--
Darek
P.S. Szczęście że krowy nie latają...

do góry

>>> teoretycznie tak ale .... nie wiemy w jaki sposób fale
>>> elektromagnetyczne
>>> działają na komórki , nie chodzi o krótkie naświetlanie
>>> wysokoenergetyczne
>>> ale jakieś małe dawki . To może wyjść po kilku pokoleniach komórek a te
>>> naszych organizmach sie namnażają i obumierają .
>> - Mamy sporo szumu EM w częstotliwościach radiowych z kosmosu.
>> - Wg aktualnej wiedzy dopiero ultrafiolet jest wystarczająco
>> energetyczny aby móc prowadzić do uszkodzeń na poziomie komórkowym w
>> sposób inny niż termiczny.
>>
> Witam wszystkich
> Okazuje się że jednak nie tylko UV szkodzi. Pogrzebałem jakieś 20 minut
> w Pubmed (dzięki za naprowadzenie na to źródło) i można znaleźć ciekawe
> badania:

Tu jest cały ból, medycyna to nauka przyrodnicza a nie ścisła. Gdyby
medycy byli łaskawi chociaż odrobinę zapoznać się z wiedzą znaną od
półwiecza wiedzieliby, że ich badania będą jedynie szumem informacyjnym,
który jak wiadomo miewa turbulencje. Czasami coś tam zaobserwują lecz
nigdy nie osiągną wyników powtarzalnych. Im więcej będą szperać tym
więcej wydarzy się wypadków, które mając z góry przygotowaną
interpretację zinterpretują po swojemu. Niestety nigdy nie osiągną
potwierdzenia z innych ośrodków.

JanuszR

do góry

Użytkownik Michoo napisał:

> Następnym razem przyłóż po prostu dłoń do bolącego miejsca, drugą
> skieruj w niebo i powtarzaj "przeszło, przeszło, nie ma bólu, nie ma
> bólu" i skup się na energii przepływającej do bolącego miejsca. Po
> chwili poczujesz ciepło tej energii i przestanie boleć.[*]
>
> Sugestia w kwestii bólu jest zadziwiającą sprawą - ile to było badań nad
> tym jak wpływa na działalność przeciwbólową forma podania,smak, kolor,
> czy kształt placebo. Ba, istotnie wpływają nawet niewerbalne sygnały od
> podającego lek - dlatego właśnie przeprowadza się "podwójnie ślepą próbę".
>
> [*] co ciekawe nijak nie działa na bóle migrenowe

Ale na ból zęba działa jak złoto - wielokrotnie dokonywałem na sobie
zamawiania bólu...

Mechanizmy są proste - wystarczy odciąć bodźce bólowe od głównych torów
nerwowych i powstrzymać się od powtarzania odruchów drażniących - ból
minie...

Tak potrafię drobne bodźce bólowe wyłączyć (póki co tylko sobie, nie
potrafię drugiej osobie wmówić ze nie boli), odciąć się od uczucia
zmęczenia (chwilowo, hipoglikemii żadna autoperswazja nie pokona, praw
fizyki pan nie zmienisz...) - i tyle mojego.

--
Darek

do góry

Użytkownik Michoo napisał:
> Nie zrozumiałeś ironii - homeopatia to są takie same koncerny jak te od
> klasycznych lekarstw. Tyle, że nie mają kosztownego R&D.

A jakie działania R&D można prowadzić względem lekko osłodzonej wody?

--
Darek

do góry

>>> teoretycznie tak ale .... nie wiemy w jaki sposób fale
>>> elektromagnetyczne
>>> działają na komórki , nie chodzi o krótkie naświetlanie
>>> wysokoenergetyczne
>>> ale jakieś małe dawki . To może wyjść po kilku pokoleniach komórek a te
>>> naszych organizmach sie namnażają i obumierają .
>> - Mamy sporo szumu EM w częstotliwościach radiowych z kosmosu.
>> - Wg aktualnej wiedzy dopiero ultrafiolet jest wystarczająco
>> energetyczny aby móc prowadzić do uszkodzeń na poziomie komórkowym w
>> sposób inny niż termiczny.
>>
> Witam wszystkich
> Okazuje się że jednak nie tylko UV szkodzi. Pogrzebałem jakieś 20 minut
> w Pubmed (dzięki za naprowadzenie na to źródło) i można znaleźć ciekawe
> badania:

Tu jest cały ból, medycyna to nauka przyrodnicza a nie ścisła. Gdyby
medycy byli łaskawi chociaż odrobinę zapoznać się z wiedzą znaną od
półwiecza wiedzieliby, że ich badania będą jedynie szumem informacyjnym,
który jak wiadomo miewa turbulencje. Czasami coś tam zaobserwują lecz
nigdy nie osiągną wyników powtarzalnych. Im więcej będą szperać tym
więcej wydarzy się wypadków, które mając z góry przygotowaną
interpretację zinterpretują po swojemu. Niestety nigdy nie osiągną
potwierdzenia z innych ośrodków.

Fale EM o długości 2,4GHz wykorzystuje się w medycynie od
dziesięcioleci. Można nią przypalać nie tylko raka. Można przypalić w
głębi ciała bez przecinania zewnętrznych powłok ciała.

JanuszR

do góry

>> Fajnie, udowodniłeś mi, że słowo które wymyśliłem coś znaczy :). Nim mi
>> udowodniłeś nie mogłem zakładać, że słowo znaczy cokolwiek a tym
>> bardziej, że jest nazwą góry. Wtedy nie znaczyło nic, nie miało pokrycia
>> w żadnym bycie.
>
> Jest tyle języków na świecie, że z dużym prawdopodobieństwem każde słowo
> jakie wymyślisz będzie coś znaczyć ;)
>
Hmm, zakładając nieskończoność Wszechświata i nieskończoność myśli...
Nie mogę sobie wyobrazić sytuacji kiedy każdej cząstce elementarnej
nadajemy nazwę własną :)

JanuszR

do góry

Dnia Tue, 06 Sep 2011 00:12:01 +0200, JanuszR napisał(a):
>> Jedno jest pewne - bardzo szkodliwe nie sa. Bo by ludzie padali jak muchy.
> Oczywiście, teoria jest obojnaka kwantowo-falowa. Dla skali makro
> stosujemy raczej teorię falową w skali mikro - kwantową i obie są
> słuszne. Kwant o tak małej energii jak fala 12cm nigdy nie będzie w
> stanie zerwać nawet najsłabszych wiązań chemicznych van den Waalsa. Z
> tym, że aby je zerwać musiałby wejść w reakcję a nie wejdzie bo nie
> widzi.

No wiesz, przypomniala mi sie instalacja do trawienia plazmowego.
W komorze zmniejszamy cisnienie, doprowadzamy napiecie stale i zmienne
~30MHz, niby jak piszesz - dlugosc fali za dluga, a jednak wszystko zaczyna
swiecic i epoksydy znikaja :-)

Zapomniales o drugiej czesci teorii - dlugosc fali nieistotna, natezenie
pola sie liczy. Owszem, 100V/m to nie jest duzo na dystansie 10um :-)

> Ponieważ obiekty są skali makro nie występuje tunelowanie. W
> sumie możemy orzec, że zgodnie z naszą wiedzą NIE MA FIZYCZNYCH
> MOŻLIWOŚCI ABY FALA DO 1cm mogła powodować zmiany w organizmach pod
> warunkiem, że jej moc nie podniesie znacząco temperatury. Bajki w
> wpływie sieci energetycznych 50Hz to już zupełna fantazja.

A potem golebie wywiezione w ciezarowce wracaja do wlasciciela prosto.
Skad one wiedza ? Sa rzeczy o ktorych sie filozofom nie snilo :-)

J.

do góry