-
171. Data: 2011-09-06 06:47:11
Temat: Re: Może mi ktoś wyjasnić, jak to działa ?
Od: Jacek Maciejewski <j...@o...pl>
Dnia Tue, 6 Sep 2011 07:21:52 +0200, J.F. napisał(a):
> A potem golebie wywiezione w ciezarowce wracaja do wlasciciela prosto.
> Skad one wiedza ? Sa rzeczy o ktorych sie filozofom nie snilo :-)
To akurat nieźle obadano. Mocowano kamerkę na ptaku i śledzono trasę. Ptaki
latały po spiralach dopóki nie napotkały znajomego terenu a potem to już
wg. "mebli"
mebel- znany punkt orientacyjny przy nawigacji wzrokowej w gwarze pilotów.
--
Jacek
-
172. Data: 2011-09-06 08:25:19
Temat: Re: Może mi ktoś wyjasnić, jak to działa ?
Od: Zbych <a...@o...pl>
W dniu 2011-09-05 23:10, RoMan Mandziejewicz pisze:
> Hello Zbych,
>
> Monday, September 5, 2011, 9:51:41 PM, you wrote:
>
> [...]
>
>>>> Mimo, że rozmiar cząsteki wody jest mniejszy niż 12cm? Na przecież sam
>>>> napisałeś, że nie może.
>>> Nie podgrzewa jednej cząsteczki, nie widzi jej, podgrzewa głowę.
>> Postaw kroplę wody (< 1cm) na talerzu w mikrofali. Woda podgrzeje się,
>> czy nie?
>
> Podgrzeje się. Ale zaskakująco powolnie, jak na 800W.
To zależy, w którym miejscu umieścisz kroplę, gęstość mocy nie jest
jednorodna w całej objętości kuchenki.
http://www.wensh.net/up/2/img/1527/fig07.jpg
-
173. Data: 2011-09-06 09:16:51
Temat: Re: Może mi ktoś wyjasnić, jak to działa ?
Od: JanuszR <r...@o...pl>
>>> Jedno jest pewne - bardzo szkodliwe nie sa. Bo by ludzie padali jak muchy.
>> Oczywiście, teoria jest obojnaka kwantowo-falowa. Dla skali makro
>> stosujemy raczej teorię falową w skali mikro - kwantową i obie są
>> słuszne. Kwant o tak małej energii jak fala 12cm nigdy nie będzie w
>> stanie zerwać nawet najsłabszych wiązań chemicznych van den Waalsa. Z
>> tym, że aby je zerwać musiałby wejść w reakcję a nie wejdzie bo nie
>> widzi.
>
> No wiesz, przypomniala mi sie instalacja do trawienia plazmowego.
> W komorze zmniejszamy cisnienie, doprowadzamy napiecie stale i zmienne
> ~30MHz, niby jak piszesz - dlugosc fali za dluga, a jednak wszystko zaczyna
> swiecic i epoksydy znikaja :-)
>
> Zapomniales o drugiej czesci teorii - dlugosc fali nieistotna, natezenie
> pola sie liczy. Owszem, 100V/m to nie jest duzo na dystansie 10um :-)
To nie druga część teorii to ciąg dalszy tej samej :) Kwant/foton jest
nośnikiem energii. Energia cząsteczki przyspieszanej w polu
elektrycznym/magnetycznym rośnie wraz z drogą i przyspieszeniem zależnym
od wielkości napięcia/pola magnetycznego potem wali w anodę uwalniając
część energii w postaci fotonów. Tak działa lampa rentgenowska dająca
bardzo krótkie, energetyczne i szkodliwe promieniowanie rentgenowskie i
tak działają akceleratory cząstek pozwalając zaglądać w głąb jądra
atomu. Foton/kwant/fala elektromagnetyczna jest wynikiem przetworzenia
wysokiej energii cząstek w wysokoenergetyczne promieniowanie
elektromagnetyczne. Jeżeli fala ma 12cm znaczy się jest
niskoenergetyczna, nie ma dość energii aby reagować i przenika. Nie jest
tak przenikliwa jak np. fale długie, które mogą nie zauważyć domu ale
daleko jej do możliwości rozpoznania komórki biologicznej.
JanuszR
-
174. Data: 2011-09-06 11:07:54
Temat: Re: Mo?e mi kto? wyjasni?, jak to dzia?a ?[OT]
Od: "Marek S" <s...@o...pl>
Użytkownik "Padre" <P...@n...net> napisał w wiadomości
news:j40urm$nnl$2@news.onet.pl...
> Ci maja w
>> nosie amerykanskie koncerny farmaceutyczne i na dodatek granicz? z
>> Chinami
>> Mongolia .
>
> No i jaka mają średnią długość życia?
w Tybecie ,Kaukazie Chinach dość długa
A z innej beczki .. przed wielką nauką jak budowano dom to wypuszczano kota
i psa na pole, gdzie pies sie położył tam budowano dom a gdzie kot to nic
nie budowano a legiony rzymskie miały obozy wybrane w miejscach
energetycznie bezpiecznych mieli swych rożczkarzy itp. A nawet do dziś te
miejsca sa ciekawe z punktu widzenia różczkarzy .Ja uwazam że fascynacja i
bezkrytyczna wiara w naukę tez jest ograniczeniem .
Widzę ze to najbardziej aktywny wątek na grupie elektronicznej .
-
175. Data: 2011-09-06 14:49:59
Temat: Re: Mo?e mi kto? wyjasni?, jak to dzia?a ?[OT]
Od: JanuszR <r...@o...pl>
> A z innej beczki .. przed wielk? nauk? jak budowano dom to wypuszczano kota
> i psa na pole, gdzie pies sie po?o?y? tam budowano dom a gdzie kot to nic
> nie budowano a legiony rzymskie mia?y obozy wybrane w miejscach
> energetycznie bezpiecznych mieli swych ro?czkarzy itp. A nawet do dzi? te
> miejsca sa ciekawe z punktu widzenia ró?czkarzy .Ja uwazam ?e fascynacja i
> bezkrytyczna wiara w nauke tez jest ograniczeniem .
> Widze ze to najbardziej aktywny w?tek na grupie elektronicznej .
>
Jeżeli fascynację wiedzą nazywasz ograniczeniem to co nim nie jest?
W naukę się nie wierzy, ciągle weryfikuje się jej modele
odzwierciedlające rzeczywistość.
Wierzenia niestety wiedzy nie poszerzają.
JanuszR
-
176. Data: 2011-09-06 16:42:41
Temat: Re: Mo?e mi kto? wyjasni?, jak to dzia?a ?[OT]
Od: "Marek S" <s...@o...pl>
Użytkownik "JanuszR" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
news:j45bun$753$1@news.onet.pl...
>
>>
> Jeżeli fascynację wiedzą nazywasz ograniczeniem to co nim nie jest?
> W naukę się nie wierzy, ciągle weryfikuje się jej modele odzwierciedlające
> rzeczywistość.
> Wierzenia niestety wiedzy nie poszerzają.
>
> JanuszR
>
Tak , ale inspirują . A co do nauki to np. . światło i jego dualizm to model
matematyczny bo zachowanie pasuje do tego i do tego a może trzeba więcej
matematyki żeby stworzyć jednorodną teorie ? Ja ciągle uważam że poznawanie
świata to never ending story . Wiec nie wykluczam a priori niczego i staram
sie unikać słowa wierze .. częściej powiem nie wiem bo jutro może sie
okazać ze juz cos na ten temat wiadomo odmiennego.
-
177. Data: 2011-09-06 17:41:53
Temat: Re: Mo?e mi kto? wyjasni?, jak to dzia?a ?[OT]
Od: JanuszR <r...@o...pl>
>> Je?eli fascynacje wiedz? nazywasz ograniczeniem to co nim nie jest?
>> W nauke sie nie wierzy, ci?gle weryfikuje sie jej modele odzwierciedlaj?ce
>> rzeczywisto?ae.
>> Wierzenia niestety wiedzy nie poszerzaj?.
>>
>> JanuszR
>>
> Tak , ale inspiruj? . A co do nauki to np. . ?wiat?o i jego dualizm to model
> matematyczny bo zachowanie pasuje do tego i do tego a mo?e trzeba wiecej
> matematyki ?eby stworzyae jednorodn? teorie ? Ja ci?gle uwa?am ?e poznawanie
> ?wiata to never ending story . Wiec nie wykluczam a priori niczego i staram
> sie unikaae s?owa wierze .. cze?ciej powiem nie wiem bo jutro mo?e sie
> okazaae ze juz cos na ten temat wiadomo odmiennego.
>
Napisałem "ciągle weryfikuje się jej modele" a więc jest to "never
ending story", różnica polega na podejściu.
Naukowiec w poszukiwaniu opiera się na poznanej wiedzy. Może
kwestionować dowolną teorię pod warunkiem, że potrafi to uzasadnić i
przedstawi model alternatywny. Wierzenia zaś dane pobierają z sufitu,
opierają się na widzimisię, nie dają żadnych wyjaśnień, nie mają
poparcia w wiedzy. Wykluczenie tłumaczeń określonych zjawisk przez
naukowca ma pokrycie w wiedzy. Jeżeli znajdzie coś niewytłumaczalnego ma
sukces. To jest jak z 2x2, jeżeli ktoś odpowiada 5 możemy z czystym
sumieniem odpowiedzieć bzdura, jeżeli ktoś spyta o największą liczbę
pierwszą, policzy i powie to jest największa znana na dzień dzisiejszy.
Tłumaczenia używane przez szarlatanów przeważnie są zabawne. Przykładowo
biorezonans. Rezonans zakłada wymianę energii i częstotliwość. Powstaje
więc pytanie jakiej energii. Odpowiedź będzie zapewne bioenergii. Teraz
powstaje pytanie co to takiego, widział to ktoś, zarejestrował, jak to
mierzyć, w wyniku jakich przemian powstaje ta specyficzna energia, jakie
ma właściwości, jak się rozchodzi.....Szarlatan używa słowa klucza
myśląc, że Kowalskiemu zaimponuje bo Kowalski na energiach się nie zna.
JanuszR
-
178. Data: 2011-09-06 18:21:12
Temat: Re: Mo?e mi kto? wyjasni?, jak to dzia?a ?[OT]
Od: Padre <P...@n...net>
.. przed wielk? nauk? jak budowano dom to wypuszczano kota
> i psa na pole, gdzie pies sie po?o?y? tam budowano dom a gdzie kot to nic
> nie budowano
teraz to się nazywa fachowo "urban legend" :)
-
179. Data: 2011-09-06 19:22:55
Temat: Re: Mo?e mi kto? wyjasni?, jak to dzia?a ?[OT]
Od: Michoo <m...@v...pl>
W dniu 06.09.2011 13:07, Marek S pisze:
> Użytkownik "Padre"<P...@n...net> napisał w wiadomości
> news:j40urm$nnl$2@news.onet.pl...
>> Ci maja w
>>> nosie amerykanskie koncerny farmaceutyczne i na dodatek granicz? z
>>> Chinami
>>> Mongolia .
>>
>> No i jaka mają średnią długość życia?
> w Tybecie ,Kaukazie Chinach dość długa
To najpierw szybkie googlanie:
http://www.hfhrpol.waw.pl/Tybet/raport.php?raport_id
=334
Prawo do opieki zdrowotnej
Powszechna dostępność podstawowej opieki zdrowotnej oraz stosowanie
leków zapobiegających przyniosło wyraźną poprawę w stanie zdrowia
ludności TRA. Średnia długość życia Tybetańczyków znacznie się
podniosła, choć nadal jest najniższa w ChRL.
http://www.chinaembassy.org.pl/pol/zt/zgxz/t129424.h
tm
Oprócz tego również lecznictwo i higiena uległy widocznemu polepszeniu,
dzięki temu średnie życie w Tybecie wydłużyło się od 35 lat do 67 lat.
www.parp.gov.pl/files/74/81/106/azerbejdzan.pdf
Średnia długość życia mężczyzn wynosi. 60 lat
http://portalwiedzy.onet.pl/28208,,,,armenia,haslo.h
tml
Średnia długość życia: mężczyźni 68 lat, kobiety 75 lat.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Polska
Oczekiwana długość życia
W całej populacji 75,85 lat
Mężczyzn 71,88 lat
Kobiet 80,06 lat
Coś ta medycyna naturalna nie taka super.
> A nawet do dziś te
> miejsca sa ciekawe z punktu widzenia różczkarzy
Zdaje się, że jest cały czas otwarty konkurs dla różdżkarzy - wystarczy
w ślepej próbie określić w których rurach płynie woda i można zdobyć
paręset k$.
> Ja uwazam że fascynacja i
> bezkrytyczna wiara w naukę tez jest ograniczeniem .
Bezkrytyczna wiara w naukę jest zła - podstawą nauki i postępu jest
zadawanie pytań. Ale z 2 strony paranauki często jedyne wyjaśnienie
jakie dają to wiara w coś całkowicie niezgodne z wiedzą fizyczną.
Tylko przypomnę silniki na magnesy stałe - jest masa ludzi o tym
mówiących, ale ciągle nie zaprezentowano żadnego działającego modelu dla
jakiejś uczelni do badań.
> Widzę ze to najbardziej aktywny wątek na grupie elektronicznej .
Dopóki nie zaczną się z pme robić paranauki (jak na fizyce) to można
miło pogawędzić ;)
--
Pozdrawiam
Michoo
-
180. Data: 2011-09-06 21:08:15
Temat: Re: Może mi ktoś wyjasnić, jak to działa ?
Od: "Dariusz K. Ładziak" <d...@n...pl>
Użytkownik JanuszR napisał:
>>> Fajnie, udowodniłeś mi, że słowo które wymyśliłem coś znaczy :). Nim mi
>>> udowodniłeś nie mogłem zakładać, że słowo znaczy cokolwiek a tym
>>> bardziej, że jest nazwą góry. Wtedy nie znaczyło nic, nie miało pokrycia
>>> w żadnym bycie.
>>
>> Jest tyle języków na świecie, że z dużym prawdopodobieństwem każde słowo
>> jakie wymyślisz będzie coś znaczyć ;)
>>
> Hmm, zakładając nieskończoność Wszechświata i nieskończoność myśli...
> Nie mogę sobie wyobrazić sytuacji kiedy każdej cząstce elementarnej
> nadajemy nazwę własną :)
IPv6?
--
Darek