eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Motocykle są wszędzie...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 87

  • 31. Data: 2010-04-21 21:41:29
    Temat: Re: Motocykle są wszędzie...
    Od: WS <L...@c...pl>

    On 21 Kwi, 21:29, to <t...@a...xyz> wrote:

    > Nawet jeśli dźwig "wymusił", to z jaką prędkością musiał jechać
    > motocyklista że się w niego wbił? Trudno zauważyć dźwig?

    na skrzyzowaniu? wystarczy, ze taki dzwig 3-4 metry przejedzie - wtedy
    jazda z predk. ~50km/h nawet nie pomoze...

    sam mialem podobny przypadek - samochodem na szczescie...
    facet jechal z przeciwka maluchem, zatrzymal sie... i ruszyl skrecajac
    w swoje lewo, czyli dokladnie pod moja maske (skrecal w dojazd do
    swojego domu - nawet nie bylo to skrzyzowanie), gdybym jechal szybciej
    niz ~40, ktore mialem na liczniku, to by tego raczej nie przezyl (jak
    i jego pasazerka, ktora nawet przy tej predkosci rozwalila szybe
    glowa)

    tlumaczyl sie dosc dziwnie - niby wszyscy go tam wyprzedzaja/omijaja
    wiec patrzyl w lusterko... przed nim bylo z pol kilometra prostej, ja
    z wlaczonymi swiatlami...


    WS


  • 32. Data: 2010-04-21 21:43:35
    Temat: Re: Motocykle są wszędzie...
    Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>

    Użytkownik "WS" <L...@c...pl> napisał

    wg komentarzy na
    http://www.tvnwarszawa.pl/-1,1652954,0,,wjechal_pod_
    dzwig_motocyklista_nie_zyje,wiadomosc.html
    bylo to wymuszenie pierszenstwa przez dzwig + nadmierna predkosc
    motocyklisty...

    ===
    To że motór był na drodze z pierwszeństwem nie oznacza jeszcze że
    dźwig wymusił. Bo jeśli motór nadlatywał z obłędną prędkością to nie
    sposób było na czas go dostrzec i właściwie zaplanować manewr.


  • 33. Data: 2010-04-21 21:45:54
    Temat: Re: Motocykle są wszędzie...
    Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>

    Użytkownik "KRZYZAK" <k...@k...pl> napisał
    >>
    >> Nawet jeśli dźwig "wymusił", to z jaką prędkością musiał jechać
    >> motocyklista że się w niego wbił? Trudno zauważyć dźwig?
    >
    > Jakbys nie wagarowal na fizyce, to wiedzialbys, ze trudno zatrzymac
    > pojazd
    > w miejscu.

    Temu się udało.


  • 34. Data: 2010-04-21 21:57:15
    Temat: Re: Motocykle są wszędzie...
    Od: "jerry" <j...@w...sam.wiesz.co.o2.pl>


    Użytkownik "WS" <L...@c...pl> napisał w wiadomości
    news:35a08622-b638-4fc9-8fed-36e777f3f9d9@y14g2000yq
    m.googlegroups.com...
    On 21 Kwi, 21:14, "jerry" <j...@w...sam.wiesz.co.o2.pl> wrote:

    > "Skrzyżowanie było całkowicie zamknięte",
    > a nie "zostało zamknięte" - w domyśle _po_ wypadku.

    a na jakiej podstawie sadzisz, ze zamkneli przed wypadkiem?

    Nikogo z nas nie było na miejscu, by ferować ostateczny wyrok,
    ale właśnie sformułowanie "było całkowicie zamknięte" przemawia
    za zamknięciem skrzyżowania dla ruchu pojazdu specjalnego
    jakim jest dźwig budowlany (wolnobieżny lub o ponadnormatywnych
    gabarytach). Takie zamknięcie to żaden nadzwyczajny przypadek,
    tak jak idiota na motocyklu. A choć idiotów nie ma zbyt wielu,
    to są tak rozmieszczeni, że wszędzie można ich spotkać.

    wg komentarzy na http://www.tvnwarszawa.pl/-1,1652954,0,,wjechal_pod_
    dzwig_motocyklista_nie_zyje,wiadomosc.html
    bylo to wymuszenie pierszenstwa przez dzwig + nadmierna predkosc
    motocyklisty...

    tiaa, dopiszmy jeszcze trochę innych komentarzy "naocznych" świadków.


  • 35. Data: 2010-04-21 21:59:17
    Temat: Re: Motocykle są wszędzie...
    Od: Jarosław Psikutas <z...@g...com>

    On 21 Kwi, 21:43, "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
    wrote:

    > To że motór był na drodze z pierwszeństwem nie oznacza jeszcze że
    > dźwig wymusił.

    nie podejmuje sie roztrzygania kto byl winny - brak danych...
    jedyne co znalazlem, to ze dzwig mial ustapic pierszenstwa, a motocykl
    przekroczyl limit predkosci... o ile? - nie wiadomo... czy kierowca
    dzwigu go widzial/mial szanse widziec zanim wjechal na skrzyzowanie?
    nie wiadomo...

    WS


  • 36. Data: 2010-04-21 22:02:30
    Temat: Re: Motocykle są wszędzie...
    Od: WS <L...@c...pl>

    On 21 Kwi, 21:57, "jerry" <j...@w...sam.wiesz.co.o2.pl> wrote:

    > Nikogo z nas nie było na miejscu, by ferować ostateczny wyrok,
    > ale właśnie sformułowanie "było całkowicie zamknięte" przemawia
    > za zamknięciem skrzyżowania dla ruchu pojazdu specjalnego
    > jakim jest dźwig budowlany (wolnobieżny lub o ponadnormatywnych
    > gabarytach).

    przeciez na fotce jest najzwyklejszy dzwig dopuszczony do normalnego
    ruchu...

    BTW widzial ktos zamykanie skzyzowania na czas przejazdu kombajnu,
    koparki na gasienicach, itp ;)

    raczej poszukaj lepszego uzasadnienia albo przepros Szymona ;)

    WS


  • 37. Data: 2010-04-21 22:05:33
    Temat: Re: Motocykle są wszędzie...
    Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>

    Użytkownik "Jarosław Psikutas" <z...@g...com> napisał

    nie podejmuje sie roztrzygania kto byl winny - brak danych...
    jedyne co znalazlem, to ze dzwig mial ustapic pierszenstwa, a motocykl
    przekroczyl limit predkosci... o ile? - nie wiadomo... czy kierowca
    dzwigu go widzial/mial szanse widziec zanim wjechal na skrzyzowanie?
    nie wiadomo...

    ===
    Nie sądzę by to przekroczenie prędkości zostało stwierdzone przy
    pomocy radaru. Raczej na podstawie zeznań świadków. Nie ma więc
    mowy o przekroczeniu o kilka km/h.


  • 38. Data: 2010-04-21 22:08:34
    Temat: Re: Motocykle są wszędzie...
    Od: jerzu <t...@p...onet.pl>

    On Wed, 21 Apr 2010 12:26:23 -0700 (PDT), WS
    <L...@c...pl> wrote:

    >g komentarzy na http://www.tvnwarszawa.pl/-1,1652954,0,,wjechal_pod_
    dzwig_motocyklista_nie_zyje,wiadomosc.html

    Wg tego, co dziś słyszałem w TVN Warszawa, to świadkowie twierdzą, że
    motocyklista wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle.


    --
    Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@p...onet.pl
    http://jerzu.waw.pl GG:129280
    http://chomikuj.pl/?page=146767 http://bitnova.info/?p=495699
    Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200


  • 39. Data: 2010-04-21 22:09:55
    Temat: Re: Motocykle są wszędzie...
    Od: WS <L...@c...pl>

    On 21 Kwi, 22:05, "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
    wrote:

    > Nie sądzę by to przekroczenie prędkości zostało stwierdzone przy
    > pomocy radaru. Raczej na podstawie zeznań świadków. Nie ma więc
    > mowy o przekroczeniu o kilka km/h.

    radaru to raczej nie bylo, ale sa inne mozliwosci np. dlugosc drogi
    hamowania...
    swiadkowie zazwyczaj bzdury opowiadaja... :(
    ktos kiedys (nie chce mi sie szukac...) robil test - okreslanie
    predkosci motocykla przez gapiow... wyszlo, ze podawana predkosc
    zalezy glownie od halasu generowanego przez moto ;) czyli jazda w
    miare wolno na jedynce przy wusokich obrotach byla odbierana jako
    szybsza, niz znacznie wieksza predkosc, ale na szostym biegu... ;)

    WS


  • 40. Data: 2010-04-21 22:19:04
    Temat: Re: Motocykle są wszędzie...
    Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>

    Użytkownik "jerzu" <t...@p...onet.pl> napisał
    >
    > Wg tego, co dziś słyszałem w TVN Warszawa, to świadkowie twierdzą,
    > że
    > motocyklista wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle.

    Jeśli to prawda, to skąd wersja o wymuszeniu pierwszeństwa?

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 9


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: