-
21. Data: 2012-05-14 22:57:01
Temat: Re: "Motocykl wali mi się w zakręcie" - o co tu chodzi?!
Od: Roman Niewiarowski <n...@p...onet.pl>
W dniu 2012-05-14 16:39, Marcin N pisze:
> potrzebna jest niezrównoważona siła. Niezrównoważona siłą
> odśrodkową. Ale skąd nieoczekiwanie taka siła ma się brać?
>
Trza bylo pisac na pl.costam.fizyka :)
Tu wiekszosc to praktycy i sila zlego co najwyzej z sil.
Jak juz sie przejedziesz tym gsx g czy tak jak koledzy mowili na flaku
(chociaz uwazam ze at przy 1barze z przodu zachowuje sie lepiej niz
ppunkt g przy nominalnej, wiec moze inne tez) to se bedziesz mogl
blednik leczyc, calkowac, rozniczkowac i tworzyc modele doskonale ;)
> Poza tym - nie o Ciebie tu chodzi. Nie jesteś jedynym, któremu motocykl
> się wali pomimo napompowanych opon.
Wszystko przez Kpopacz, nie dala nam szczepionek naptasia grype i
wiekszosc umarla, a reszta powariowala! ;)
pozdr
newrom
--
RD07 - http://otomoto.pl/honda-xrv-africatwin-M3128032.html
DRZ 400e - http://otomoto.pl/show?id=M3176601
Cos Jesus he knows me And he knows I'm right
-
22. Data: 2012-05-14 23:20:44
Temat: Re: "Motocykl wali mi się w zakręcie" - o co tu chodzi?!"
Od: "Leszek Karlik" <l...@h...pl>
On Mon, 14 May 2012 16:39:47 +0200, Marcin N
<m...@o...pl> wrote:
[...]
> Zadałem proste pytanie licząc na proste wyjaśnienie techniczne.
To że pytanie jest proste nie oznacza, że istnieje proste wyjaśnienie.
Proponuję żebyś sobie przeczytał "Motorcycle Chassis Design" Tony'ego
Foale, na temat geometrii pogłębiających zakręt na pewno też tam coś
znajdziesz. :-)
--
Leszek 'Leslie' Karlik
ST99i i NTV650
-
23. Data: 2012-05-15 07:57:09
Temat: Re: "Motocykl wali mi się w zakręcie" - o co tu chodzi?!
Od: Marcin N <m...@o...pl>
W dniu 2012-05-14 20:21, Monster pisze:
> W dniu 2012-05-14 14:30, Marcin N pisze:
>> Modne jest stwierdzenie "ten motocykl źle się prowadzi w zakrętach, bo
>> wali się w nie".
>>
>> Co to w ogóle ma oznaczać?
>> Żeby sam z siebie się walił - musiałby nieoczekiwanie zmieniać środek
>> ciężkości. Żaden motocykl tego nie robi więc o co chodzi w tym
>> stwierdzeniu?
> Bossz,tendencja do pogłębiania zakrętu najczęściej przy małych
> prędkościach,że takim motocyklem nie jezdziłeś to nie znaczy że nie ma.
> Sporty i nakedy o podobnej geometrii nie mają takich tendencji,pojezdzij
> jakimś czopkiem,najlepiej z dłuższym przodem.
No i proszę. Wystarczyło ze 20 postów "walki", parę wyzwisk ze strony
kilku "ekspertów" i w końcu poznałem odpowiedź. A mówią, że dowiedzenie
się czegokolwiek na tej grupie jest zupełnie niemożliwe.
-
24. Data: 2012-05-15 08:30:00
Temat: Re: "Motocykl wali mi się w zakręcie" - o co tu chodzi?!
Od: Piotr Klimek <usenet@USUN_TOklimek.net.pl>
Dnia (Mon, 14 May 2012 14:30:06 +0200) ktos podajacy sie za Marcin N
wyklawiaturowal co nastepuje:
> Modne jest stwierdzenie "ten motocykl źle się prowadzi w zakrętach, bo
> wali się w nie".
>
> Co to w ogóle ma oznaczać?
> Żeby sam z siebie się walił - musiałby nieoczekiwanie zmieniać środek
> ciężkości. Żaden motocykl tego nie robi więc o co chodzi w tym stwierdzeniu?
Obniz sobie w swoim motocyklu cisnienie w oponach o 1 atmosfere i bedziesz
mial wtedy efekt o ktorym piszesz.
--
Pozdrawiam
Piotr Klimek
Suzuki SV1000S K3, Yamaha DT125R
http://bikepics.com/members/piko/
-
25. Data: 2012-05-15 10:29:37
Temat: Re: "Motocykl wali mi się w zakręcie" - o co tu chodzi?!
Od: Marcin N <m...@o...pl>
W dniu 2012-05-14 20:21, Monster pisze:
> W dniu 2012-05-14 14:30, Marcin N pisze:
>> Modne jest stwierdzenie "ten motocykl źle się prowadzi w zakrętach, bo
>> wali się w nie".
>>
>> Co to w ogóle ma oznaczać?
>> Żeby sam z siebie się walił - musiałby nieoczekiwanie zmieniać środek
>> ciężkości. Żaden motocykl tego nie robi więc o co chodzi w tym
>> stwierdzeniu?
> Bossz,tendencja do pogłębiania zakrętu najczęściej przy małych
> prędkościach,że takim motocyklem nie jezdziłeś to nie znaczy że nie ma.
> Sporty i nakedy o podobnej geometrii nie mają takich tendencji,pojezdzij
> jakimś czopkiem,najlepiej z dłuższym przodem.
Przemyślałem tą odpowiedź jeszcze raz i znowu mi nie pasuje coś.
Motocykl zacieśnia zakręt - ok. Ale dlaczego zacieśnia? Musi wystąpić
niezrównoważona siła.
Powiedzmy, że jadę w zakręcie o stałym promieniu ze stałą prędkością.
Siła odśrodkowa równoważy siłę grawitacji wynikającą z pochylenia.
Motocykl jest w równowadze. Jedyne elementy zmieniające pozycję to
kręcące się koła. Skąd więc nagle ma się zacieśnić zakręt? Co ma
wygenerować nagle dodatkową siłę, która zacieśni mi zakręt (zwiększy
pochylenie motocykla)? Ciągle nie rozumiem jednak.
-
26. Data: 2012-05-15 10:34:46
Temat: Re: "Motocykl wali mi się w zakręcie" - o co tu chodzi?!
Od: Roman Niewiarowski <n...@p...onet.pl>
W dniu 2012-05-15 10:29, Marcin N pisze:
> Powiedzmy, że jadę w zakręcie o stałym promieniu ze stałą prędkością.
Blad w zalozeniu. Wchodzisz w zakret, motocykl opornie sie sklada i
trzeba mu w tym pomagac, nagle JEB i leci, trzebo go trzymac zeby nie
wywinac orla.
Wiedzialbys to gdyby nie Twoja niechec do jazdy.
pozdr
newrom
--
RD07 - http://otomoto.pl/honda-xrv-africatwin-M3128032.html
DRZ 400e - http://otomoto.pl/show?id=M3176601
Cos Jesus he knows me And he knows I'm right
-
27. Data: 2012-05-15 10:36:47
Temat: Re: "Motocykl wali mi się w zakręcie" - o co tu chodzi?!
Od: AZ <a...@g...com>
On 05/15/2012 10:29 AM, Marcin N wrote:
>
> Przemyślałem tą odpowiedź jeszcze raz i znowu mi nie pasuje coś.
>
Zacznij jeździć a zrozumiesz.
--
Artur
ZZR 1200
-
28. Data: 2012-05-15 10:38:56
Temat: Re: "Motocykl wali mi się w zakręcie" - o co tu chodzi?!
Od: Marcin N <m...@o...pl>
W dniu 2012-05-15 10:36, AZ pisze:
> On 05/15/2012 10:29 AM, Marcin N wrote:
>>
>> Przemyślałem tą odpowiedź jeszcze raz i znowu mi nie pasuje coś.
>>
> Zacznij jeździć a zrozumiesz.
Ty, praktyk, daj szansę teoretykom. To dzięki nim w ogóle masz na czym
jeździć. Gdybyś czasem przemyślał teorię zamiast wyłącznie zapieprzać na
motorze - to byś też się wielu nowych rzeczy nauczył.
-
29. Data: 2012-05-15 10:41:47
Temat: Re: "Motocykl wali mi się w zakręcie" - o co tu chodzi?!
Od: Marcin N <m...@o...pl>
W dniu 2012-05-15 10:34, Roman Niewiarowski pisze:
> W dniu 2012-05-15 10:29, Marcin N pisze:
>
>> Powiedzmy, że jadę w zakręcie o stałym promieniu ze stałą prędkością.
>
> Blad w zalozeniu. Wchodzisz w zakret, motocykl opornie sie sklada i
> trzeba mu w tym pomagac, nagle JEB i leci, trzebo go trzymac zeby nie
> wywinac orla.
> Wiedzialbys to gdyby nie Twoja niechec do jazdy.
Nie rozumiem ostatniego zdania. Spróbuj unieść się ponad osobiste docinki.
Twoim zdaniem problem walenia w zakręt dotyczy "stanu nieustalonego"?
Znaczy pierwszej fazy wchodzenia w zakręt, gdy siły cały czas się
zmieniają? Ok, przyjmuję to wyjaśnienie.
-
30. Data: 2012-05-15 10:45:23
Temat: Re: "Motocykl wali mi się w zakręcie" - o co tu chodzi?!
Od: AZ <a...@g...com>
On 05/15/2012 10:38 AM, Marcin N wrote:
>> Zacznij jeździć a zrozumiesz.
>
> Ty, praktyk, daj szansę teoretykom. To dzięki nim w ogóle masz na czym
> jeździć. Gdybyś czasem przemyślał teorię zamiast wyłącznie zapieprzać na
> motorze - to byś też się wielu nowych rzeczy nauczył.
>
Było wielu takich wg. których teori wiele rzeczy nie ma prawa działać i
działa. Teoria niepoparta praktyką jest letko z dupy. Jak myślisz czemu
projektanci budują prototypy które później ulepszają zamiast zrobić
projekt i od razu rzucić masową produkcję bo projekt w teorii jest
zajebisty?
Widzisz, Ty za to w teorii jesteś mistrzem ale jeszcze nikt nie widział
jak jeździsz ani fotki z Twoją superpozycją na torze.
--
Artur
ZZR 1200