eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyMoment a moc
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 280

  • 81. Data: 2010-09-25 16:55:24
    Temat: Re: Moment a moc
    Od: "PcmOL" <...@...net>

    "J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
    news:r7nr965qklkf5hdscl5kngmq9bvipjo4bj@4ax.com...
    > On Sat, 25 Sep 2010 09:11:38 +0200, PcmOL wrote:
    >>"J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
    >>>> Co to jest automat lag?
    >>> To bedzie to ze jedziesz sobie spokojnie 80, a automat schodzi na 2000
    >>> rpm.
    >>> Ty mu w gaz, a on dopiero przelozenie musi zmienic :-)
    >>
    >>Do bani z takim automatem. Należy użyć przekładni elektrycznej.
    >
    > Sama przekladnia jeszcze tego nie zmieni.
    >
    >>Zero-latency zapewni bufor z pojemności elektrycznej.
    >
    > Owszem, ale bufor moze byc tez w innej postaci - kolo zamachowe,
    > sprezyna, sprezony gaz, albo elektryczne przy przekladni mechanicznej

    Mało eleganckie i skomplikowane.

    > Takie pomysly byly - pradnico-rozrusznik, wiekszy akumulator i moze
    > wpomagac silnik.

    Półśrodki.

    >>Prostota konstrukcji - odpadają półośki, zwalające się przeguby,
    >>przekładnie, wajchy i dylematy kiedy wajchą wajchować.
    >
    > Wbudowanie silnikow w piasty faktycznie jest kuszace.
    > Szczegolnie jak widze problemy aut 4x4 - przeciez tego sie nie da
    > dobrze zrobic mechanicznie :-)

    A i kotrolę trakcji sensowniej się da zrobić. Zapomniałem, że odpada też
    sprzęgło i czujniki ABS.
    Tradycyny hamulec tez można by próbować pogonić.

    >>Ekologia - jadąc 5km/h w miejskim korku, można spalinowca wyłączyć i
    >>korzystać z małego akumulatora pomocniczego.
    >
    > Klima nie dziala, ogrzewanie nie dziala :)

    Nie zawsze musi.

    > Ale to znow nie wymaga az tak drastycznych rozwiazan - dolozyc jeden
    > silniczek do skrzyni.

    Komplikcja mechaniki rośnie.
    Ciężar do targania rośnie - zysk energtyczny ujemny.

    >>Rozwiązanie z powodzeniem stosowane w rowerach, gdzie silnik BLDC montuje
    >>się w miejsce piasty koła.
    >
    > Tylko ze samochod wymaga sporo wiekszej mocy, i juz nie jest tak latwo
    > :-)

    Cztery silniki po 10kW mocy znamionowej. Jaka jest chwilowa przeciążalność
    takich silników, każdy wie.
    Zaryzykował bym twierdzenie, że osiągi były by jak u 200KM czystej
    spalinówki o tej samej masie, ale z tradycyjną przekładnią.
    Nie wspominając już o zaletach napędu 4x4 - na śłiskim większość odpada.
    A jak w końcu bedą dostępne ogniwa o sensownym stosunku zgromadzonej energii
    do masy własnej, wystarczy je włożyć i wetknąć wtyczkę.


  • 82. Data: 2010-09-25 18:22:42
    Temat: Re: Moment a moc
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Sat, 25 Sep 2010 14:29:49 +0000 (UTC), Robert Rędziak wrote:
    >On Sat, 25 Sep 2010 13:37:57 +0200, J.F
    >> Szczegolnie jak widze problemy aut 4x4 - przeciez tego sie nie da
    >> dobrze zrobic mechanicznie :-)
    >
    > Babulisz. Zwolnice/mosty portalowe i masz prześwit jak się masz.

    Ale ja nie o przeswicie, tylko o napedzie.

    Otwarte dyfry zle, blokowane na stale zle, visco zle, haldeks zly,
    torsen tez ma wady .. da sie to w ogole zrobic tak zeby dobrze bylo ?


    J.


  • 83. Data: 2010-09-25 18:26:13
    Temat: Re: Moment a moc
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Sat, 25 Sep 2010 16:38:23 +0200, Adam Płaszczyca wrote:
    >Dnia Sat, 25 Sep 2010 13:37:57 +0200, J.F. napisał(a):
    >> Wbudowanie silnikow w piasty faktycznie jest kuszace.
    >> Szczegolnie jak widze problemy aut 4x4 - przeciez tego sie nie da
    >> dobrze zrobic mechanicznie :-)
    >
    >I tak, i nie. W terenówkach - pomysł doskonały. W szosówkach - niezbyt.

    Ale w terenie wystarczy dyfry zblokowac, na szosie sa problemy :-)

    >Rośnie masa nieodsprężynowana, takie koło bedzie miało tendencję do
    >skakania bo wybojach. Lepiej w takim przypadku sprawdzi się rozwiązanie z
    >nieruchomym silnikiem i tradycyjną półosią.

    A pamietasz niedawna dyskusje o inerterze ?
    Moze ta nieresorowana masa nie jest taka zla, skoro ja F1 stosuje.

    Zreszta - dorobi sie elektroniczny amortyzator i problem zniknie :-)

    J.




  • 84. Data: 2010-09-25 18:47:48
    Temat: Re: Moment a moc
    Od: "PcmOL" <...@...net>


    "J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
    news:vb8s96tl3frn19di89srlg4gbilb24dkeu@4ax.com...
    > On Sat, 25 Sep 2010 14:29:49 +0000 (UTC), Robert Rędziak wrote:
    >>On Sat, 25 Sep 2010 13:37:57 +0200, J.F
    >>> Szczegolnie jak widze problemy aut 4x4 - przeciez tego sie nie da
    >>> dobrze zrobic mechanicznie :-)
    >>
    >> Babulisz. Zwolnice/mosty portalowe i masz prześwit jak się masz.
    >
    > Ale ja nie o przeswicie, tylko o napedzie.
    >
    > Otwarte dyfry zle, blokowane na stale zle, visco zle, haldeks zly,
    > torsen tez ma wady .. da sie to w ogole zrobic tak zeby dobrze bylo ?

    Hehe...no pewnie. Na BLDC z czterema falownikami i niewielkim komputerem.
    :-)


  • 85. Data: 2010-09-25 19:14:03
    Temat: Re: Moment a moc
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Fri, 24 Sep 2010 17:55:52 +0200, Tomasz Pyra wrote:
    >Ale kręcenie diesla do 4k to "zarzynanie" go takie jak kręcenie benzyny
    >do 6k.

    Mercedesa nie dotyczy :-)

    J.


  • 86. Data: 2010-09-25 20:44:19
    Temat: Re: Moment a moc
    Od: "P_ablo" <o...@o...pl>

    Użytkownik "PcmOL" <...@...net> napisał w wiadomości
    news:i7l2h0$ik4$1@opal.futuro.pl...
    >
    > Cztery silniki po 10kW mocy znamionowej. Jaka jest chwilowa
    > przeciążalność takich silników, każdy wie.
    > Zaryzykował bym twierdzenie, że osiągi były by jak u 200KM czystej
    > spalinówki o tej samej masie, ale z tradycyjną przekładnią.
    > Nie wspominając już o zaletach napędu 4x4 - na śłiskim większość odpada.
    > A jak w końcu bedą dostępne ogniwa o sensownym stosunku zgromadzonej
    > energii do masy własnej, wystarczy je włożyć i wetknąć wtyczkę.

    Nic nie stoi na przeszkodzie abys znalazl sponsora, przedstawil mu swoje
    pomysly i przekonal. Kiedy juz da mamone, zacznij badania i zmontuj to
    wszystko do kupy...

    Generalnie nic trudnego...

    --
    Picasso



  • 87. Data: 2010-09-25 21:16:32
    Temat: Re: Moment a moc
    Od: Jaroslaw Berezowski <p...@g...pl>

    Dnia Sat, 25 Sep 2010 18:26:13 +0200, J.F. napisał(a):

    > Zreszta - dorobi sie elektroniczny amortyzator i problem zniknie :-)
    Juz sa. Nawet energie odzyskuja zamiast rozpraszac. Znaczy sie,
    elektromechaniczne.

    --
    Jaroslaw "jaros" Berezowski


  • 88. Data: 2010-09-25 22:23:40
    Temat: Re: Moment a moc
    Od: to <t...@a...xyz>

    begin Adam 'Chloru' Drzewososki

    >>> Wykres mocy na kołach... taaa.
    >>
    >> No co. Nie da się? :)
    >
    > No da się da. Dobrze wiesz o co codziło ;)

    Popularne hamownie mierzą właśnie moc na kołach i z niej liczą/szacują
    całą resztę. Także w takim wykresie nie ma nic śmiesznego, ba, jest
    najbardziej "natywny".

    --
    ignorance is bliss


  • 89. Data: 2010-09-25 23:08:57
    Temat: Re: Moment a moc
    Od: Yans van Horn <y...@n...spam>

    On 2010-09-24 21:57, arek.pp wrote:
    > - silniki benzynowe niedoładowane i turbodiesle o takich samych mocach
    > maja max.przyspieszenia i predkosci maks. identyczne, poniewaz przy
    > tych warunkach jazdy uzywa się ostatnich ~40-30 procent uzytecznych
    > obrotów, gdzie iloczyn momentu i obrotów jest podobny (nałóż na siebie
    > wykresy mocy silnika TD i benzyny O PODOBNYCH MOCACH)

    To niestety nie jest prawda. Przykład pewnego silnika (odczytane z
    wykresu z hamowni) pokaże, że przyśpieszająć (biegi: 2->3, 3->4, 4->5,
    5->6) nie zejdę poniżej 95% maksymalnej mocy.
    Przy 40% obrotów max ma już 60% maksymalnej mocy.

    Pokaż mi taki wykres silnika benzynowego. Mówimy o mocy +/- 200KM na kołach.

    PS: Wykreś ww. do wglądu na priv.

    --
    pozdrawiam,
    Marcin 'Yans' Bazarnik


  • 90. Data: 2010-09-25 23:14:11
    Temat: Re: Moment a moc
    Od: Adam 'Chloru' Drzewososki <k...@c...net>

    Dnia 25.09.2010 to <t...@a...xyz> napisał/a:
    >> No da si? da. Dobrze wiesz o co codzi?o ;)
    >
    > Popularne hamownie mierz? w?a?nie moc na ko?ach i z niej licz?/szacuj?
    > ca?? reszt?. Tak?e w takim wykresie nie ma nic ?miesznego, ba, jest
    > najbardziej "natywny".

    Nie chce mi sie nic wiecej pisać w tym temacie. Temat moc vs moment był
    tu wałkowany setki razy. Krótko mowiąc ... moc mozna sobie zmierzyć
    wszedzie, ze dokladościa do strat ukladu przeniesienia napedu. Moment -
    niekoniecznie, zmieniaja go przelozenia. Koniec kropka.


    --
    ___________________________________________
    Chloru ** XU10J4RS ** chloru at chloru net

strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10 ... 20 ... 28


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: