eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyMoje "szczęście" i statystyczne wątpliwości J.F.Re: Moje "szczęście" i statystyczne wątpliwości J.F.
  • Data: 2012-04-30 10:23:17
    Temat: Re: Moje "szczęście" i statystyczne wątpliwości J.F.
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2012-04-29 23:01, J.F. pisze:
    > Dnia Sun, 29 Apr 2012 21:41:22 +0200, Artur Maśląg napisał(a):
    (...)
    >> Czytaj uważniej - nie na wszystkie 3, tylko 3 były w mazowieckim i ja
    >> trafiłem na 1 z 3.
    >
    > Uff, nieprawdopodobienstwo spadlo :-)

    Tak, 3x ;)

    >> > Worki z ofiarami jeszcze widziales ?
    >> Chcesz zdjęcie? Worka nie widać - policja teren zasłoniła (i dobrze).
    >
    > Chodzi mi tylko o ustalenie, ze sie tak wyraze, "poziomu zdarzenia".
    > Zeby "widzialem wypadek" nie oznaczalo "widzialem rozbity samochod w
    > rowie". Gdzie obylo sie bez ofiar i w ogole bylo dzien po zdarzeniu.

    Przecież pisałem "prawie na oczach" z ofiarami śmiertelnymi. Stąd
    ten post, ponieważ pamiętam Twoje wątpliwości.

    > I nadal je mam - bo losowosc w wielu przypadkach to juz sie statystyka
    > nazywa, a to powazna nauka :-)

    Losowość to nie statystyka, choć niewątpliwie ma wpływ na dane.

    > Czy ja to dobrze licze ? Na 18000 km drog krajowych mamy ok 1500 trupow,
    > czyli ok 0.08 rocznie/km. Policja uprzata taka sprawe ze 2h, ale godzin w
    > roku mamy 8760. Jesli przejezdzam rocznie po krajowkach powiedzmy 8000km,
    > to mi wychodzi ok 0.15 szansy trafienia. Raz na 6 lat.
    > Tylko na krajowkach - inne drogi osobno.
    > Moze nawet troche mniej, bo jak w jednym wypadku jest wiecej ofiar to potem
    > jest mniej wypadkow smiertelnych.
    > Wypadkow z rannymi jest 10x wiecej, a czesto mozesz zobaczyc karetke, a
    > rannych formalnie nie ma. Co juz daje powiedzmy 2 rocznie (tylko na
    > krajowkach) - ale tez wrazenia nie robi.
    >
    > No i u mnie by sie chyba statystyka zgadzala.

    Zdaje się, że zbytnio sobie uprościłeś dane wejściowe, ale tak to już
    jest, jeżeli statystyka ma potwierdzić to co chciałeś udowodnić ;)
    Z drugiej strony, jeżeli u Ciebie się sprawdziła Twoja teza, to
    zdajesz sobie sprawę, że inna osoba może nigdy nie zobaczyć takiego
    wypadku, a kolejna będzie widywać dużo częściej niż by wynikało z tego
    co napisałeś? Statystycznie wszystko się będzie zgadzało. Zresztą
    tak naprawdę to policzyłeś prawdopodobieństwo, przy bardzo
    uproszczonych założeniach.

    > P.S. Jest juz nowy raport z wypadkow 2011. Na DK8 wypadkow przybylo,
    > rannych ubylo, smiertelnych 1 wiecej ... a przeciez gierkowa w remoncie i
    > korkach byla. Czyli co - predkosc nie zabija ? :-)

    Ciekawy wniosek, skoro na innych DK było różnie :)

    > Ktos pamieta jakies rewelacyjne doniesienia ze jest wyjatkowo malo wypadkow
    > ... to bylo za 2010 czy 2011 ? Bo summa summarum w 2011 bylo gorzej i znow
    > mamy 4189 ofiar smiertelnych.

    Osobiście nie pamiętam i z tych danych by pochopnych wniosków nie
    wyciągał.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: