eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaMoje coroczne molestowanie elektronikowRe: Moje coroczne molestowanie elektronikow
  • Data: 2019-01-05 00:06:26
    Temat: Re: Moje coroczne molestowanie elektronikow
    Od: Tornad <w...@a...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu piątek, 4 stycznia 2019 20:37:18 UTC+1 użytkownik HF5BS napisał:
    > Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
    > news:slrnq2vbc4.ucu.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
    > ...
    > > To już wiem skąd tyle mandatów. Ludzie wierzą, że gdy mają wiatr w plecy,
    > > to radar nie zarejestruje ich prędkości względem ziemi.
    >
    > Przecież mierzy względem powietrza... AAaaaaa... to ja już wiem, dlaczego
    > jak wieje silny wiatr, to się nie mogę dowołać do innych krótkofalowców...
    > bo mi fale z wiatrem idą i ich słyszę, ale w drugą strone to split muszę
    > włączać, aby wyrównać uchyb czestotliwości, żeby nadawca usłyszał moją
    > odpowiedź... Aaa... to może dlatego DX-pedycje pracują często ze splitem
    > wlaśnie?
    > Dobra, wystarczy tej uszczypliwości :))
    >
    > "I śmiech niekiedy może być nauką,
    > Kiedy się z przywar, nie z osób natrząsa;
    >
    > I żart dowcipną przyprawiony sztuką
    >
    > Zbawienny, kiedy szczypie, a nie kąsa;
    >
    > I krytyk zda się, kiedy nie z przynuką,
    >
    > Bez żółci łaje, przystojnie się dąsa.
    >
    > Szanujmy mądrych, przykładnych, chwalebnych,
    >
    > Śmiejmy się z głupich, choć i przewielebnych."
    >
    > (C) Igracy Krasicki, Monachomachia, pieśń piąta, pierwsza zwrotka.

    Ciekawe i interesujace rzczy piszesz. Za swoich młodych lat tez marzylo mi się
    krotkofalartwo, nawet kurs nauki alfabetu morsego i kluczowania zaczalem się
    uczyc. Potem jednak z "innych wzgledow spolecznyc" swa nauke na kursie
    przerwałem. Podobnie zresztą jak wiekszosc zawodnikow.

    Jezyczkiem u wagi okazala się wizyta w domu pewnego smutnego pana, który
    przyjechal w towarzystwie milicjanta. Musialem mu się gesto tlumaczyc, ze
    te rozwieszona pomiędzy drzewami antene radiowa podlacze do swojego radyjka
    detektorowego, które miałem na ukończeniu. Brakowlo mi tylko krysztalka i
    jednej słuchawki. Były tez przesluchanie w szkole ale moje dobre oceny
    uchronily mnie przed wpisaniem na liste wyrostkow podejrzanych. W każdym razie
    nakazy i zakazy mnie przerosły. Skoro ew. radioamatora z za żelaznej kurtyny
    można bylo jedynie zapytać o pogode, to zwatpilem. Bo już slowa, ze przed
    rokiem w tym samym czasie padal deszcz, mogly zostać uznane za wiadomosc
    zaszyfrowana.
    Mysle, ze wiatr jakos znacząco na propagacje fal radiowych nie wpływa. Bardziej
    pora dnia czy nacy. Wiecej slyszalo się o jonosferze, ktora te lacznosci
    czesto ulatwiala a częściej ja uniemozliwiala.

    Twoich relacji nie utożsamiam z uszczypliwoscia. Pochwal się kolekcja kart,
    udokumentowanych nawiązanych lacznosci, przy czym zapomnialem jak to się
    fachowo nazywa.
    Mój rekord nawiązania lacznosci jest dość spektakularny; majac jeden z walkie
    tolkie o mocy okolo może wat może dwa... niestey nie pamiętam jakiej mocy,
    siedząc u podnóża wiezy TW na Lysej Gorze w pobliżu ruin zamku odrzykońskiego,
    slyszalem romowy Makaroniarzy czyli Italiancow, z których mimo znajomości
    jezyka lacinskiego nic nie zrozumialem. No ale posluchac i to wyraźnie i
    pochwalić się tak nawiazana lacznoscia było mozna. Szkoda ze mi ten zestaw,
    jak wiele innych, ktoś się nie bal i z... bal.

    W instrukcji suszrki czyli radaru dopplerowskiego która przegladnalem, nie
    wynika aby wiart w plecy czy w oczy, w jakis znaczacy sposób wplywal na odczyt
    predkosci. Pisza tam o przypadkach w których policjant musi stać pod krzakiem
    w pewnej odleglosci od drogi. W tym przypadku należy brac poprawke na kat.
    Nie było tam ani slowa o jakiejs teorii dzięki której ten radar działa.
    Dowiedzialem się nawet do czego policjantowi sluzy tzw widelec. Jest to
    kamerton, który sluzy do do testowania radaru, Ton slyszalny w glosniku gdy
    zablizajacy się samochod jedzie w predkoscia 50 mil/h, jest rowny około 1470
    Hz. I ten kamerton nazywają widelcem stanowiącym dodatkowe wyposazenie każdej
    policyjnej "suszarki"

    Pozdr
    Tornad

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: