-
211. Data: 2011-09-16 21:46:10
Temat: Re: Mo?e mi kto? wyjasni?, jak to dzia?a ?[OT do OT]
Od: Piotr Dmochowski <i...@p...onet.pl>
W dniu 2011-09-16 20:57, Michoo pisze:
>> Acha, czyli jak wyniki są zgodne z poglądami to wszystko jest OK, a jak
>> są niezgodne to zawsze można się czegoś uczepić i napisać że szarlatani
>> albo dziwaki i nieuki.
> Jak napiszę, że mam w kuchni 2 metrowego smoka zionącego ogniem, który
> pomaga mi gotować obiady dla armii TROLLi to uznasz, że:
> - mam w kuchni 2 metrowego smoka ziejącego ogniem
> - na rynku znowu jest dostępne LSD
> ?
Ale co to ma do rzeczy?
Sugerujesz że wszystkie badania sa guzik warte bo ludzie piszą co im
strzeli do głowy?
> A były też linki do badań np. z Paryża które
>> potwierdzają wpływ pola e-m na tkanki czy bardzo konkretny efekt
>> terapeutyczny, ale lepiej napisać że to przecież bzdury.
> Kolejny raz:
> wpływ pola e-m na tkanki (który mamy bardzo wyraźnie widoczny np. w
> mikrofalówce) NIE IMPLIKUJE działania biorezonansu. "Biorezonans" to
> jest całkiem rozbudowana TEORIA, która jest sprzeczna z zdrowym
> rozsądkiem i wiedzą fizyczną.
Możliwe że teoria jest błędna, ale co zrobić z wynikami i obserwowanymi
skutkami?
Wszystko to placebo albo błędy w eksperymencie?
Czy musi być teoria żeby coś się stało? Czy może jednak przez większość
czasu fizyka albo medycyna szuka opisu do tego co zaobserwowano?
> Nawet jak ktoś zbuduje aparat do "biorezonansu" i efektem jego działania
> będzie poprawa stanu zdrowia NIE OZNACZA to, że biorezonans działa i NIE
> jest bzdurą. Może się okazać np, że efekt terapeutyczny był spowodowany
> przez drażnienie nerwów impulsami elektrycznymi. Będzie to pożyteczne
> odkrycie, będzie to skuteczna terapia, powstaną o tym uznane publikacje,
> ale NIE BĘDZIE to w żaden sposób popierać teorii biorezonansu.
Mnie tam lata jak to się nazwie, grunt że działa. Czyli jednak może tak
być że czegoś nie wiemy i że nie ma na to teorii. I że to urządzenie
działa (możliwe że inaczej niż myślał wynalazca), ale jednak działa i
nie jest to placebo czy inne szamaństwo.
Wyciąłem te teksty o jogurtach i nasionach. Nie wiem co to jest i nie
chcę się wypowiadać.
>> A jak nie wiadomo o co chodzi ...
> Czyli co? Nie ma popytu na skuteczne lekarstwo na raka? Brak na świecie
> ludzi gotowych zapłacić kilkaset tysięcy dolarów za uratowanie ich od
> śmiertelnej choroby?
Jak już się zachoruje to nie ma czasu na badania.
Co najwyżej można uwierzyć w szpital (20% szans na przeżycie 5 lat) albo
szukać innych metod.
Przez to że nie bada się wszystkich dostępnych metod jest jak jest, nie
wiadomo na kogo się trafi i jaka jest skuteczność, co parę lat jest
afera z jakimś znachorem.
Większy problem dla szpitala i farmacji będzie jak przy badaniu takiej
"podejrzanej" metody okaże się że za parę złotych, bez operacji i
dodatkowych kosztów i bez szansy na patent można skutecznie leczyć ludzi.
Jestem za tym żeby uczciwie wszystkich sprawdzić i posadzić wszystkich
oszustów do więzienia, niezależnie gdzie i dla kogo pracują.
> P.S.
> Idziemy na p.m.paranauki?
Szczerze mówiąc to jakoś mi się nie chce. Pewnie wcale bym się nie
odzywał od początku,
ale jak kilku "znafcuf" którzy w życiu nie słyszeli o biorezonansie z
miejsca stwierdziło
że bzdura to musiałem coś napisać, a potem już poszło ;)
Chciałem tylko żeby grupowicze mieli szerszy pogląd na sprawę i mogli
sami coś przemyśleć
i przekonać się że sprawa nie jest aż tak oczywista jak się wydaje.
W gruncie rzeczy jestem laikiem i nic nowego nie wniosę do sprawy. Są
naukowcy, lekarze - poczekajmy co nowego odkryją i może za parę lat będą
bardziej twarde dowody albo lepsze teorie. Nie mam ambicji żeby
wszystkich przekonać, ale może zachęcę kogoś do szerszego spojrzenia na
świat :)
--
Pozdrawiam
Piotrek
-
212. Data: 2011-09-16 22:45:20
Temat: Re: Mo?e mi kto? wyjasni?, jak to dzia?a ?[OT]
Od: Padre <P...@n...net>
W dniu 2011-09-16 23:02, Piotr Dmochowski pisze:
potem dostaje
> badania (takie oficjalne, opublikowane i zarejestrowane w naukowej
> bazie) i dalej mówi że bzdura to kto jest bardziej nawiedzony?
Właśnie o to chodzi, że te badania ze względu na ich ilość i jakość są
kompletnie nic nie znaczące, nawet jeśli odrzucić podejrzenie o ich
sfałszowanie czy błędna interpretację, mieszczą się w granicy błędu
ludzkiego czy statystycznego.
-
213. Data: 2011-09-16 23:02:54
Temat: Re: Mo?e mi kto? wyjasni?, jak to dzia?a ?[OT do OT]
Od: Padre <P...@n...net>
może zachęcę kogoś do szerszego spojrzenia na
> świat :)
Ależ upewniam cię, że większość negujących te metody ale wiedzących o co
chodzi to właśnie ludzie szeroko patrzący na świat, wiara w medycynę
alternatywną jako odpowiedź na spisek świata nauki to właśnie objaw
zawężenia własnego pola widzenia. Z całym szacunkiem, Ty nie wiesz dla
czego działa ale wierzysz że działa, ja wiem że nie działa bo wiem dla
czego. Nie wiem bardzo wielu rzeczy ale akurat ten temat jest mi bliski
bo jak już wcześniej pisałem, moja rodzina i wielu bliskich to lekarze z
których jeden w swojej prywatnej praktyce stosował biorezonans a ja
jestem elektronikiem z wieloletnią praktyką i miałem możliwość zapoznać
się z dokumentacją aparatu o którym traktuje wątek.
Z pewnością medycyna dokona jeszcze wielu niesamowitych odkryć ale
równie wielu "lekarzy" ciężko pracuje nad kolejnymi metodami zdobycia
mamony wiedząc że chory a ufny człowiek odda mu za nadzieję swój ostatni
grosz.
Niechlubny prym wiodą w tej dziedzinie skurwysyni sprzedający wodę w
małych buteleczkach umierającym na raka, a dziwnym trafem niektórzy z
nich maja nawet tytuły profesorskie i publikacje naukowe w poważnych
periodykach.
-
214. Data: 2011-09-17 09:03:01
Temat: Re: Mo?e mi kto? wyjasni?, jak to dzia?a ?[OT do OT]
Od: "Marek S" <s...@o...pl>
Użytkownik "Padre" <P...@n...net> napisał w wiadomości
news:j50kj0$hfk$1@news.onet.pl...
> może zachęcę kogoś do szerszego spojrzenia na
>> świat :)
>
> Ależ upewniam cię, że większość negujących te metody ale wiedzących o co
> chodzi to właśnie ludzie szeroko patrzący na świat, wiara w medycynę
> alternatywną jako odpowiedź na spisek świata nauki to właśnie objaw
> zawężenia własnego pola widzenia.
A wiesz że sie z Tobą niezgodze ? medycyna stosowana zaweziła leczenie
dopodawania leków chemicznych lecząc tylko objawy nie zastanawiajac sie nad
przyczynami ba nawet poniektore leki uzalezniaja np.obnizajace cisnienie czy
cholesterol . Człowiek jest homeostatem z ogromnym zespołem autoregulacji i
autonaprawy . Podobno co7 lat materia w czlowieku sie wymienia wiec dlaczego
chorujemy ? ponieważ zawodzi system autoregulacji
> czego działa ale wierzysz że działa, ja wiem że nie działa bo wiem dla
> czego. Nie wiem bardzo wielu rzeczy ale akurat ten temat jest mi bliski bo
> jak już wcześniej pisałem, moja rodzina i wielu bliskich to lekarze z
> których jeden w swojej prywatnej praktyce stosował biorezonans a ja jestem
> elektronikiem z wieloletnią praktyką i miałem możliwość zapoznać się z
> dokumentacją aparatu o którym traktuje wątek.
i coz tego że zapoznałes sie z dokumentacja ? czy rozebrałeś aparat i
sprawdziales jak to działa bo ja tak
> Z pewnością medycyna dokona jeszcze wielu niesamowitych odkryć ale równie
> wielu "lekarzy" ciężko pracuje nad kolejnymi metodami zdobycia mamony
> wiedząc że chory a ufny człowiek odda mu za nadzieję swój ostatni grosz.
Tak owszem ale tak samo jest w medycynie klasycznej idziesz do lekarza ten w
dobrej wierze przepisuje leki ktore szkodą bo nie ma innych .
> Niechlubny prym wiodą w tej dziedzinie skurwysyni sprzedający wodę w
> małych buteleczkach umierającym na raka, a dziwnym trafem niektórzy z nich
> maja nawet tytuły profesorskie i publikacje naukowe w poważnych
> periodykach.
A to znowu inny temat i to robią lekarze z dyplomami itp . jak i ludzie
leczący pseudo urządzeniami.
wiec ja wiem że Biorezonans działa jak i działa akupunktura i
elektroakupunktura i działa homeopatia. Dlaczego wiem ? ponieważ
współpracuje z lekarzami którzy potrafią Łęczyc za pomocą tych metod .Czy to
placebo ? raczej nie bo często kierują bo badania np. krwi i wyniki sie
poprawiają . Jest np. metoda prof. Norbenkowa usuwania wad wzroku poprzez
ćwiczenia i co ? po prostu jest a dlaczego nie stosowana ? a ze względów
ekonomicznych bo zajmuje dużo czasu lekarzowi a co zrobić z okularami jak to
taki biznes ? W Anglii opatentowano okulary o zmiennej ogniskowej gdzie
można bez problemu dobrać ogniskową do wady wzroku i co ? nic nikt nie chce
produkować bo to konkurencja dla całej infrastruktury medycyny . I koledzy
piszą o medycynie altruistycznej i braku dowodów naukowych a może sa głęboko
ukryte ?? )) na tym świecie rządzi św. mamoniusz .
-
215. Data: 2011-09-17 17:31:10
Temat: Re: Mo?e mi kto? wyjasni?, jak to dzia?a ?[OT do OT]
Od: Padre <P...@n...net>
medycyna stosowana zawezi?a leczenie
> dopodawania leków chemicznych lecz?c tylko objawy nie zastanawiajac sie nad
> przyczynami
To zdanie upewnia mnie że dalsza dyskusja z Tobą nie ma sensu.
A to o tym że rozbierałeś aparat dzięki czemu zdobyłeś wiedzę na jego
temat upewnia mnie w tym całkowicie.
-
216. Data: 2011-09-17 17:38:09
Temat: Re: Mo?e mi kto? wyjasni?, jak to dzia?a ?[OT do OT]
Od: Padre <P...@n...net>
W Anglii opatentowano okulary o zmiennej ogniskowej gdzie
> mo?na bez problemu dobraae ogniskow? do wady wzroku i co ? nic nikt nie chce
> produkowaae bo to konkurencja dla ca?ej infrastruktury medycyny
Widziałeś jak one wyglądają i na jakiej zasadzie działają?
http://www.popsci.com/scitech/article/2009-02/humani
tarian-tech
No, wręcz zajebiste, jakby były w sklepach po 20 złotych to okuliści
poszli by na bruk, nie ośmieszaj się... kolejny globalny spisek firm :)
-
217. Data: 2011-09-17 22:01:27
Temat: Re: Mo?e mi kto? wyjasni?, jak to dzia?a ?[OT do OT]
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello Padre,
Saturday, September 17, 2011, 7:38:09 PM, you wrote:
>> W Anglii opatentowano okulary o zmiennej ogniskowej gdzie
>> mo?na bez problemu dobraae ogniskow? do wady wzroku i co ? nic nikt nie chce
>> produkowaae bo to konkurencja dla ca?ej infrastruktury medycyny
> Widziałeś jak one wyglądają i na jakiej zasadzie działają?
> http://www.popsci.com/scitech/article/2009-02/humani
tarian-tech
> No, wręcz zajebiste, jakby były w sklepach po 20 złotych to okuliści
> poszli by na bruk, nie ośmieszaj się... kolejny globalny spisek firm :)
Spiski spiskami. Korporacje robia wszystko, żeby zarobić. Prosty
przykład - lek Essentiale Forte, sprzedawany jeszcze nie tak dawno
tylko na receptę, w cenie ok. 50PLN (po pojawieniu się Esseliv
znacznie staniał) za 50 kapsułek po 300mg okazuje się być
najzwyklejszą w świecie... lecytyną sojową, która można kupić nie
dość, że taniej, to jeszcze w większych dawkach - żeby łykać
jedną-dwie kapsułki dziennie zamiast 6.
Jak mawiają starożytni Rosjanie - "kruk krukowi łba nie urwie" i w
imię walki z nałogiem nikotynowym Zyban kosztuje niemal 3 razy więcej,
co Wellbutrin o identycznym składzie i działaniu. Zyban jest
sprzedawano jako lek wspomagający rzucenia palenia a Wellbutrin jako
antydepresant. Przecież leki wspomagajace walkę z nałogiem nie mogą
być zbyt tanie w porównaniu z papierosami. I oczywiście nie licz na
refundację.
Myślisz, że tylko "ludzka" medycyna jest objęta dziwnymi działaniami?
Nie ma obawy - weterynaria również. Karmy "weterynaryjne" dla kotów
wyjęto z wolnego obrotu i mogą nimi handlować jedynie weterynarze.
Czym się różni karma "high dilution" od zwykłej karmy dla koteczków?
Ceną (65-70PLN za 1.5kG) i dodatkiem soli (zawartość sodu 1.3%!), żeby
zwiększyć pragnienie i wymusić częstsze oddawanie moczu...
Tylko medycyna? Ależ nie - jednym z największych hitów światowego
handlu są podpaski. Kiedyś kobiety używały podpasek przez kilka dni w
miesiącu. Obecnie używają na okrągło - dały sobie wcisnąć w majtki
"wkładki higieniczne". Uderzono również w rynek kobiet po przekwitaniu
- czasem im się zdarza problem z nietrzymaniem moczy. A nawet jak się
nie zdarza, to można im go wmówić. I już są podpaski dla starszych
kobiet. Czekam na podpaski dla dziewczynek przed pokwitaniem - co
korporacje wymyślą? Bo reklamy są już coraz bardziej idiotyczne - jak
pisał parę lat temu Urban - "najnowsze podpaski z jeszcze większymi
skrzydełkami - dobrze układają się pod pachami i nie piją w kostki".
Przykładów działań korporacji, mających na celu wygenerowanie
kolejnego rynku, opanowanie go i wyssanie z ludzi kasy jest mnóstwo.
Można na ten temat grubą książkę napisać.
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
218. Data: 2011-09-17 22:17:14
Temat: Re: Mo?e mi kto? wyjasni?, jak to dzia?a ?[OT do OT]
Od: Michoo <m...@v...pl>
W dniu 17.09.2011 11:03, Marek S pisze:
> Użytkownik "Padre"<P...@n...net> napisał w wiadomości
> news:j50kj0$hfk$1@news.onet.pl...
>> może zachęcę kogoś do szerszego spojrzenia na
>>> świat :)
>>
>> Ależ upewniam cię, że większość negujących te metody ale wiedzących o co
>> chodzi to właśnie ludzie szeroko patrzący na świat,
> wiara w medycynę
>> alternatywną jako odpowiedź na spisek świata nauki to właśnie objaw
>> zawężenia własnego pola widzenia.
> A wiesz że sie z Tobą niezgodze ? medycyna stosowana zaweziła leczenie
> dopodawania leków chemicznych lecząc tylko objawy nie zastanawiajac sie nad
> przyczynami
Taaak. Na przykład takie leki przeciwmigrenowe. Każdy wie, że migrena to
ból głowy. A te lekarstwa o masie skutków ubocznych zamiast pozbyć się
przyczyny - bólu głowy, próbują leczyć skutki - zwiększony przepływ krwi
przez mózg.
> ba nawet poniektore leki uzalezniaja np.obnizajace cisnienie czy
> cholesterol .
A wiesz jak uzależnia tlenek diwodoru? Nie spotkałem się z pojedynczym
przypadkiem, żeby ktoś po spróbowaniu go choćby raz mógł potem odstawić
- zawsze kończyło się to szybkim zgonem.
> Człowiek jest homeostatem z ogromnym zespołem autoregulacji i
> autonaprawy . Podobno co7 lat materia w czlowieku sie wymienia wiec dlaczego
> chorujemy ?
Może dlatego, że bakterie/wirusy/pasożyty rozwijają się trochę szybciej
niż w 7 lat?
> A to znowu inny temat i to robią lekarze z dyplomami itp . jak i ludzie
> leczący pseudo urządzeniami.
A skąd wiesz co działa a co jest pseudourządzeniem?
> wiec ja wiem że Biorezonans działa jak i działa akupunktura i
> elektroakupunktura i działa homeopatia. Dlaczego wiem ? ponieważ
> współpracuje z lekarzami którzy potrafią Łęczyc za pomocą tych metod .Czy to
> placebo ? raczej nie bo często kierują bo badania np. krwi i wyniki sie
> poprawiają
Chyba nadal nie zauważasz, że jeżeli mamy ciąg obserwacji:
osobnik zachorował, osobnik zaczął się leczyć, osobnik nadal był chory,
zastosowano terapię X, osobnik poczuł się lepiej, osobnik wyzdrowiał
to wyciągnięcie z tego wniosku "terapia X spowodowała wyzdrowienie" jest
z punktu widzenia logiki błędne nawet jeżeli to rzeczywiście X
spowodowało wyzdrowienie? Bo mamy za mało danych.
> Jest np. metoda prof. Norbenkowa
Kogo? Google nie znają.
Masz na myśli to:
http://dbajooczy.prv.pl/cwiczenia.html
?
> usuwania wad wzroku poprzez
> ćwiczenia i co ? po prostu jest a dlaczego nie stosowana ?
A bo pewnie nie działa. Nie da się ćwiczeniami poprawić zdeformowanej
rogówki.
> W Anglii opatentowano okulary o zmiennej ogniskowej
Co opatentowano?
> gdzie
> można bez problemu dobrać ogniskową do wady wzroku i co ? nic nikt nie chce
> produkować bo to konkurencja dla całej infrastruktury medycyny
A tu po prostu powtarzasz brednie jakiś kłamców (albo sam kłamiesz). Są
firmy które produkują soczewki okularowe na podstawie pomiarów.
Oczywiście kosztuje to odpowiednio więcej niż zrobienie okularów ze
"standardowych" soczewek (które trzeba tylko dociąć do oprawki) ale nie
zmienia faktu, że jest dostępne.
> . I koledzy
> piszą o medycynie altruistycznej
A homeopatia (która wg ciebie działa) to jest altruistyczna?
> i braku dowodów naukowych a może sa głęboko
> ukryte ?? ))
Zauważ jedną sprawę:
- to że kilka osób wyzdrowiało od altmedu jest dla Ciebie przesłankę za
tym, że on działa. Nie bierzesz w ogóle pod uwagę tego ile osób NIE
wyzdrowiało (i z Twoich wypowiedzi wynika, że nie zaprzątasz sobie tym
głowy)
- to, że kilka osób NIE wyzdrowiało jest dla Ciebie przesłanką za tym,
że onkolodzy działają na szkodę pacjentów, nie biorąc pod uwagę tego ile
osób jednak wyzdrowiało
--
Pozdrawiam
Michoo
-
219. Data: 2011-09-18 10:06:47
Temat: Re: Mo?e mi kto? wyjasni?, jak to dzia?a ?[OT do OT]
Od: Piotr Dmochowski <i...@p...onet.pl>
W dniu 2011-09-17 01:02, Padre pisze:
> może zachęcę kogoś do szerszego spojrzenia na
>> świat :)
>
> Ależ upewniam cię, że większość negujących te metody ale wiedzących o co
> chodzi to właśnie ludzie szeroko patrzący na świat, wiara w medycynę
> alternatywną jako odpowiedź na spisek świata nauki to właśnie objaw
> zawężenia własnego pola widzenia. Z całym szacunkiem, Ty nie wiesz dla
> czego działa ale wierzysz że działa, ja wiem że nie działa bo wiem dla
> czego.
Nie umniejszając Twojej wiedzy i doświadczenia - a może jest ktoś kto
wie (albo niedługo będzie wiedział)? Stwierdzenie że biorezonans jest
aktualnie niepotwierdzoną i niepewną metodą jest jak najbardziej OK,
stwierdzenie że nie działa to już (moim zdaniem) zbyt daleko posunięte
domysły.
Nie wiem bardzo wielu rzeczy ale akurat ten temat jest mi bliski
> bo jak już wcześniej pisałem, moja rodzina i wielu bliskich to lekarze z
> których jeden w swojej prywatnej praktyce stosował biorezonans a ja
> jestem elektronikiem z wieloletnią praktyką i miałem możliwość zapoznać
> się z dokumentacją aparatu o którym traktuje wątek.
A czy krewniak prowadzi jakąś kartotekę/statystyki. Może dałby jakieś
ogólne dane żeby zorientować się jaka jest skuteczność tej metody.
W końcu w Polsce takie gabinety działają od ponad 10 lat, rynek miał
dość czasu żeby zweryfikować sens takiego leczenia.
> Z pewnością medycyna dokona jeszcze wielu niesamowitych odkryć ale
> równie wielu "lekarzy" ciężko pracuje nad kolejnymi metodami zdobycia
> mamony wiedząc że chory a ufny człowiek odda mu za nadzieję swój ostatni
> grosz.
>
> Niechlubny prym wiodą w tej dziedzinie skurwysyni sprzedający wodę w
> małych buteleczkach umierającym na raka, a dziwnym trafem niektórzy z
> nich maja nawet tytuły profesorskie i publikacje naukowe w poważnych
> periodykach.
No i jak tu wierzyć naukowcom :/ Z tego co piszesz wynika że albo
naukowcy/lekarze to tacy sami oszuści jak inni (czyli naukowy dowód o
niczym nie świadczy) albo że skoro naukowcy/lekarze to stosują to znaczy
że działa :).
Albo po prostu że działa tylko to co ma działać, bo na tym się zarabia.
--
Pozdrawiam
Piotrek
-
220. Data: 2011-09-18 10:54:54
Temat: Re: Mo?e mi kto? wyjasni?, jak to dzia?a ?[OT do OT]
Od: Piotr Dmochowski <i...@p...onet.pl>
W dniu 2011-09-18 00:17, Michoo pisze:
> W dniu 17.09.2011 11:03, Marek S pisze:
>> Użytkownik "Padre"<P...@n...net> napisał w wiadomości
>> news:j50kj0$hfk$1@news.onet.pl...
>>> może zachęcę kogoś do szerszego spojrzenia na
>>>> świat :)
>>>
>>> Ależ upewniam cię, że większość negujących te metody ale wiedzących o co
>>> chodzi to właśnie ludzie szeroko patrzący na świat,
>
>> wiara w medycynę
>>> alternatywną jako odpowiedź na spisek świata nauki to właśnie objaw
>>> zawężenia własnego pola widzenia.
>> A wiesz że sie z Tobą niezgodze ? medycyna stosowana zaweziła leczenie
>> dopodawania leków chemicznych lecząc tylko objawy nie zastanawiajac
>> sie nad
>> przyczynami
> Taaak. Na przykład takie leki przeciwmigrenowe. Każdy wie, że migrena to
> ból głowy. A te lekarstwa o masie skutków ubocznych zamiast pozbyć się
> przyczyny - bólu głowy, próbują leczyć skutki - zwiększony przepływ krwi
> przez mózg.
Jeden przykład na korzyść nie "zniknie" wszystkich przykładów przeciwko.
>> ba nawet poniektore leki uzalezniaja np.obnizajace cisnienie czy
>> cholesterol .
> A wiesz jak uzależnia tlenek diwodoru? Nie spotkałem się z pojedynczym
> przypadkiem, żeby ktoś po spróbowaniu go choćby raz mógł potem odstawić
> - zawsze kończyło się to szybkim zgonem.
Następna manipulacja.
>> Człowiek jest homeostatem z ogromnym zespołem autoregulacji i
>> autonaprawy . Podobno co7 lat materia w czlowieku sie wymienia wiec
>> dlaczego
>> chorujemy ?
> Może dlatego, że bakterie/wirusy/pasożyty rozwijają się trochę szybciej
> niż w 7 lat?
W świni materia zmienia się w 6 tygodni. Wystarczy zmienić jej dietę z
przemysławej na naturalną i po 6 tygodniach następuje zmiana w składzie
boczku i pojawia się dużo zdrowych tłuszczy, ale to już kompletnie OT :)
>> A to znowu inny temat i to robią lekarze z dyplomami itp . jak i ludzie
>> leczący pseudo urządzeniami.
> A skąd wiesz co działa a co jest pseudourządzeniem?
Po wynikach ich poznacie :)
> Chyba nadal nie zauważasz, że jeżeli mamy ciąg obserwacji:
> osobnik zachorował, osobnik zaczął się leczyć, osobnik nadal był chory,
> zastosowano terapię X, osobnik poczuł się lepiej, osobnik wyzdrowiał
> to wyciągnięcie z tego wniosku "terapia X spowodowała wyzdrowienie" jest
> z punktu widzenia logiki błędne nawet jeżeli to rzeczywiście X
> spowodowało wyzdrowienie? Bo mamy za mało danych.
Ale nie można też powiedzieć że skoro wyzdrowiał to przypadkowo, a
metoda jest nieskuteczna i nieprawdziwa.
Szkoda że koledzy którzy wierzą i propagują logikę, naukę itp. sami tak
słabo z niej korzystają. Możliwe że za chwilę ktoś z boku nie będzie
mógł stwierdzić kto jest po której stronie ;)
> Zauważ jedną sprawę:
> - to że kilka osób wyzdrowiało od altmedu jest dla Ciebie przesłankę za
> tym, że on działa. Nie bierzesz w ogóle pod uwagę tego ile osób NIE
> wyzdrowiało (i z Twoich wypowiedzi wynika, że nie zaprzątasz sobie tym
> głowy)
> - to, że kilka osób NIE wyzdrowiało jest dla Ciebie przesłanką za tym,
> że onkolodzy działają na szkodę pacjentów, nie biorąc pod uwagę tego ile
> osób jednak wyzdrowiało
Myślę że ludzie nie są aż takimi debilami żeby dopłacać do leczenia
które im szkodzi.
Właśnie liczby typu ile osób wyzdrowiało a ile nie skłaniają ludzi do
szukania innych metod, bo statystyki są żenujące i ludzie to widzą.
To jest trochę tak jak z kartą chipową na Śląsku. Tam się dało to
wprowadzić, można kontrolować lekarzy, wypisane recepty itp. itd.
W dodatku system szybko się zwrócił i wszyscy są zadowoleni (oczywiście
oprócz kombinatorów i złodziei). W reszcie kraju jest to niemożliwe i
już, od lat udaje się że czegoś takiego nie ma, za to wszyscy w kółko
przepisują z papierka na papierek, płaci się za lewe recepty i biznes
się kręci.
Gdyby NFZ był normalną instytucją (szanującą pieniądze) to by zbadał
wszystkie sensowne alternatywy i wybrał najlepszą. Na razie jest tak że
ma komisję która ocenia opłacalność terapii, ale tylko z tych które
dostarczają producenci leków. Jak przebić się z czymś nowym, skoro na
tym co jest zarabia się miliardy i wszyscy chcą utrzymać taki układ.
Dbając o bezpieczeństwo leków postawiono skuteczną tamę finansową dla
nowych rozwiązań spoza wielkich firm i niejako wspiera się szarą strefę
w leczeniu.
--
Pozdrawiam
Piotrek