W dniu 17.01.2018 o 16:24 J.F. <j...@p...onet.pl> pisze:

> On juz ich wczesniej wyprzedzil, wiec przyspieszyc mogl.

Zaczął wyprzedzać ale dojechali do znaku zakazu wyprzedzania więc przestał
wyprzedzać - wzorowe respektowanie znaków :)

> Poza tym byl zakaz wyprzedzania, ale potem bylo skrzyzowanie i zakaz
> przestal obowiazywac.

Gapa ze mnie.

> Czemu ? Masz interes w prawo, to delikatnie hamujesz udzielajac
> pierwszenstwa temu na prawym pasie.

W praktyce to oczywiście działa ale gdyby wszyscy się stosowali ściśle do
przepisów to pozostaje chyba tylko, tak jak niżej piszesz, poczekać aż
zamiast wyprzedzania będzie omijanie.

> Co doprowadzi do zatrzymania obu pojazdow, a wtedy policjantom wolno
> ominac lub alternatywnie kierowca z lewego moze zmienic pas nie
> naruszajac obowiazku ustapienia pierwszenstwa.

Tylko czy takie zatrzymywanie się nie naruszy innych przepisów, np. o
utrudnianiu ruchu? Niby wynika z warunków...
Ale jak się obaj zatrzymają to przyczyny (zakaz wyprzedzania) ustaną i
obaj powinni ruszyć ;)


--
SW3
----
Państwo to wielka fikcja, dzięki której każdy usiłuje żyć kosztem innych.
/Bastiat