-
81. Data: 2010-04-01 20:46:00
Temat: Re: Miśkowe pułapki
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
marecki pisze:
(...)
> Na pewno zasluga policji. Szybie (jedynie kilka lat) i skuteczne dzialanie.
W sporej części jak najbardziej. Myślisz, ze taki rzeczy można załatwić
raz i szybko? Powalcz sobie z takim bandytyzmem, wandalizmem,
narkotykami itd., to zobaczysz ile lat trwa i jakie są możliwości
walki z takim towarzystwem.
> Przez kilka lat to wandalom moglo sie spokojnie znudzic...
Jasne, sami sobie poszli.
--
Jutro to dziś - tyle że jutro.
-
82. Data: 2010-04-01 21:29:45
Temat: Re: Miśkowe pułapki
Od: to <t...@a...xyz>
krzysiek82 wrote:
> oczywiście że nie, bo pierwszy raz się ktoś oparł :) a poza tym jeśli
> prośba nie pomaga to co można innego zrobić?
Można "przesunąć", nie trzeba od razu bić. ;)
--
cokolwiek
-
83. Data: 2010-04-01 21:39:44
Temat: Re: Miśkowe pułapki
Od: "Przemek V" <m...@p...onet.naszaojczyzna>
Użytkownik "to" <t...@a...xyz> napisał w wiadomości
news:4bb3f0a3$1@news.home.net.pl...
> Jadę sobie ostatnio w standardowych, miśkowych okolicznościach, czyli
> trzy pasy, mały ruch i nonsensowne ograniczenie do 50. Z daleka widzę
> radiowóz z włączonymi światłami mijania, stojący prostopadle do drogi,
> miśki siedzą sobie w środku i chyba nic nie robią. Dziwne, myślę sobie.
> Auta przede mną nie przyspieszają, więc jadę sobie spokojnie za nimi. I
> słusznie, bo kilometr dalej stoi w krzakach "właściwy" radiowóz, już
> nieoświetlony.
Koniec miesiąca i koniec kwartału. Normalne, że targety wyrabiają ;)
-
84. Data: 2010-04-01 21:42:03
Temat: Re: Miśkowe pułapki
Od: "Przemek V" <m...@p...onet.naszaojczyzna>
Użytkownik "MarcinJM" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
news:hp1cb4$lb5$1@news.onet.pl...
> Michał Gut pisze:
>>> I jak tu mieć szacunek do tej formacji?
>>
>> do formacji powinienes. to nie oni stanowią przepisy, oni je mają
>> obowiazek egzekwowac
>
> Ale sami mogliby szanowac prawo, na ktorego strazy stoja? Czy to zbyt
> trudne?
> Jakby ci zaproponowano jedno piwo za kazdy jadacy prawidlowo radiowoz, to
> recze, ze skonalbys z pragnienia.
Jechałem ze 20 km. za przepisowo jadącą nieoznakowaną Vectrą w poniedziałek,
zresztą opisałem kilka wątków poniżej. Bałem się, że zasnę ;)
-
85. Data: 2010-04-01 23:14:38
Temat: Re: Miśkowe pułapki
Od: Krzysztof 45 <m...@v...pl>
Artur Maśląg napisał(a):
> Z tego co tutaj na grupie wypisuje część osób wynika, że wynik powinien
> być odwrotny :)
Bo tutaj są praktycy, a nie teoretycy 8-)
--
Krzysiek
-
86. Data: 2010-04-01 23:32:51
Temat: Re: Miśkowe pułapki
Od: to <t...@a...xyz>
Artur\(m\) wrote:
> Przypominasz mi przedstawicieli PiSu którzy naśmiewali się że "są
> prześladowani za rybę", którą kupili za ukradzione państwu pieniądze
> Śmiali się. "Ścigać kogoś za kradzież 5zł (chyba tyle)", "Jak to, to
> było tylko 5zł. O co chodzi"
Tu chodzi o to, że policja nie zajmuje się w moim przekonaniu tym czym
powinna tylko pierdołami. Bardzo rzadko widać, żeby ścigali kogoś kto
zapieprza 150-200 km/h przez miasto, niebezpiecznie wyprzedza i robi inne
dziwne rzeczy, natomiast na durnych ograniczeniach przy niemal zerowym
ruchu widać ich bez przerwy.
--
cokolwiek
-
87. Data: 2010-04-01 23:37:17
Temat: Re: Miśkowe pułapki
Od: to <t...@a...xyz>
Borys Pogoreło wrote:
>>> ...kwota nijak nie zwiazana z tym co zebrali w mandatach.
>>
>> Tak, tak, oczywiście.
>
> Policja jest finansowana z budżetu, jeśli jeszcze nie zauważyłeś.
Zauważyłem, właśnie o tym piszę.
--
cokolwiek
-
88. Data: 2010-04-01 23:44:09
Temat: Re: Miśkowe pułapki
Od: to <t...@a...xyz>
Artur Maśląg wrote:
> Widzisz, ja podejrzewam, że jak zwykle jest to kwestia podejścia do
> zagadnienia. W Czechach bardzo zaostrzono konsekwencje łamania przepisów
> i to dobrze - przecież w wielu krajach 'zachodnich' jest podobnie.
> Budżet (zasilany również z mandatów) bardzo dużo zyskał na tych
> rozwiązaniach - nie wprost na wpływach z mandatów (które oczywiście też
> istnieją), ale z racji obsłużenia kosztów związanych z konsekwencjami
> ruchu drogowego. Mało tego, choć wielu osobom to nie w smak, to
> mieszkańcy to akceptują, ponieważ to ich władza i działa na ich korzyść.
Jak zwykle manipulujesz próbując "udowodnić" swoje durne tezy. W krajach
zachodnich NAJPIERW wybudowano sieć autostrad i obwodnic, a dopiero POTEM
zaostrzono przepisy. W Czechach podobnie, to mały kraj, więc szybkie
zrobienie autostrad było stosunkowo łatwym zadaniem.
> W Polsce oczywiście każde rozwiązanie to napad na wolność i okradanie
> obywatela przez władzę.
Bo u nas podchodzi się do tego jak zwykle od dupy strony. Autostrad,
obwodnic, jak nie było tak nadal praktycznie nie ma, za to stawia się
setki radarów i "uspokaja" ruchu na i tak powolnych drogach krajowych.
Totalne odmóżdżenie i karykatura zachodnich rozwiązań.
> Zaufanie do policji deklaruje 60-70% społeczeństwa, brak
> zaufania 20-30%. Fakt, wartości te są niższe niż np. we Francji,
> Niemczech, ale nadal poziom ten wskazuje, że Policja jest akceptowana i
> mniejszość ma z nią problemy:
> http://www.policja.pl/portal/
pol/1/52303/71_procent_Polakow_dobrze_ocenia_prace_P
olicji.html
Co za durny sondaż, pomieszali TVN z policją i kościołem. Rewelacja. Tego
typu sondaże to największe kłamstwo, wszystko zależy od tego w jaki
sposób i kogo się pyta. Ciekawe jakby wyglądały wyniki, gdyby dodatkowo
zapytać o liczbę osobistych kontaktów z policją w minionym roku i
odrzucić odpowiedzi osób, które nie miały żadnego.
--
cokolwiek
-
89. Data: 2010-04-02 00:25:57
Temat: Re: Miśkowe pułapki
Od: to <t...@a...xyz>
Artur\(m\) wrote:
> Napisz wniosek do zarzadu dróg wojewódzkich lub na policję aby wyjaśnili
> w jakim celu ustawiono ograniczenie na tej doskonałej drodze albo żeby
> zweryfikowakli decyzję o ograniczeniu prędkości.
Ciekawe hobby, to raz. A po drugie od tego są odpowiednie służby opłacane
z budżetu.
--
cokolwiek
-
90. Data: 2010-04-02 00:52:56
Temat: Re: Miśkowe pułapki
Od: to <t...@a...xyz>
Michał Gut wrote:
> jesli na wszystkie pytania odpowiedziaes 'nie' to masz za co byc im
> wdzieczny i za co miec szacunek.
To, że dzisiaj wzeszło słońce to też zasługa policji?
> nadstawiaja leb za gowniane pieniadze
> zebys mogl sobie spac spokojnie.
Nikt ich nie zmusza, a już na pewno nie ja. Po za tym mówimy o drogówce.
> i wlasnie dlatego karzą także za male wykroczenia jak np przypoadek
> eagla. przepisy sa zle (chocby zle ograniczenia predkosci nieadekwatne
> do realnych warunkow). To ze lapia takze za drobne przewinienia daje
> poczucie nieuchronnosci kary a co za tym idzie jest dobrym kagancem.
Chyba sobie żartujesz, rozejrzyj się wokół i porównaj prędkość
przeciętnego kierowcy z ograniczeniem w danym miejscu.
> wiesz co by bylo jakby sie skupiali tylko na ciezkich trudnych
> przyoadkach? wszyscy by uwazali hulaj dusza piekla nie ma, na drogach
> zapieprzali by wszyscy w miescie 120 gdzie sie da, na dowolnym kolorze
> sygnalizatora, niezaleznie od miejsca. do zderzen i wypadkow by nie
> przyjezdzali bo przeciez zajmuja sie najciezszymi przypadkami.
O tak i torowaliby sobie drogę działem jonowym.
> jestes krytyczny bo nie chce ci sie ruszyc glowa i pomyslec. wszystko ci
> sie wydaje takie proste prawda? ci zli niedobrzy policjanci zabieraja
> moje dziengi ciezko zapracowane! W twoja swietosc zdecydowanie nie
> wierze, o braku swojej tez wiem. nie ma tu osoby calkowcie bez wad, bez
> wykroczen, bez naruszen prawa ustanowionego czy zasad
> wspolzyciaspolecznego.
Jestem krytyczny bo jakieś 95% działań drogówki które mogę zaobserwować
jest totalnie nonsensownych, nastawionych wyłącznie na zbieranie kasy.
--
cokolwiek