eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyMinęło 4 miesiące i nic!:(Re: Minęło 4 miesiące i nic!:(
  • Data: 2011-06-03 10:29:18
    Temat: Re: Minęło 4 miesiące i nic!:(
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "BaX" <bax@_klub.chip.pl> napisał w wiadomości news:

    >>> Zapewne nie będzie tylko jakie to ma znaczenie, albo inaczej na jakiej
    >>> podstawie oceni zakres tych uszkodzeń?
    >>
    >> LOL
    >> Masz poszkodowanego za idiotę, który nie zrobił oględzin, tylko
    >> naprawił/złomował/sprzedał samochód?
    >
    > A skąd wiesz, że biegły powołany przez TU nie zakwestionuje tej Twojej
    > wyceny skoro oni wcześniej robili swoją zapewne rozbieżną do Twojej?

    Nadal nie rozumiesz.
    Nie mówię o MOJEJ opinii, tylko o opinii biegłego powołanego przez sąd.
    To że TU będzie miało inną wycenę niż poszkodowany, to już wiemy, bo autor
    wątku jasno o tym napisał.

    Ale wycena TU spowoduje tylko to, że sąd powoła swojego biegłego, nic
    więcej.
    I ten biegły skorzysta z dokumentów zebranych w sprawie właśnie przez TU.

    I na ich podstawie dokona własnej wyceny.



    >>
    >>
    >>> /zakłądając, że miało by sięto stać przedmiotem sprawy/ Bo chyba nie
    >>> wymagasz od poszkodowanego trzymania wraku/uszkodzonego pojazdu na
    >>> potrzeby oględzin sadu przez miesiące/lata.
    >>
    >> Nie ma takiej potrzeby.
    >> Biegły sądowy wycenia szkodę na podstawie zgromadzonych dokumentów, nie
    >> ogląda samochodu.
    >
    > I musi przyjąć Twoją, a nie tą drugą bo?

    Nie ma nic przyjmować, ma przeprowadzić własną wycenę.


    >
    >> Ja specjalnie nie naprawiłem przez rok samochodu, żeby dać mu taką
    >> możliwość, ale jak się okazało, nie było mu to do niczego potrzebne.
    >
    > A pewnie, przeciętnego poszkodowanego stać na to aby przez rok trzymać
    > klamota i nie naprawiać szczególnie jak musi np. dojeżdzać do pracy.

    Byłem w na tyle dobrej sytuacji, że auto jest jeżdżące, a uszkodzenia nie
    przeszkadzają w jego eksploatacji.
    Ale dzięki temu wiem, że biegły wcale nie musi oglądać auta.

    Problemem spornymw tej sprawie nie jest bowiem protokół i dokumentacja
    szkody, tylko jej wycena.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: