eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyMinęło 4 miesiące i nic!:(Re: Minęło 4 miesiące i nic!:(
  • Data: 2011-06-03 10:02:43
    Temat: Re: Minęło 4 miesiące i nic!:(
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "BaX" <bax@_klub.chip.pl> napisał w wiadomości news:

    >> Uważasz że sąd będzie miał wątpliwości czy spowodowanie wypadku będzie
    >> nosiło skutki w postaci uszkodzenia samochodu ofiary?
    >
    > Zapewne nie będzie tylko jakie to ma znaczenie, albo inaczej na jakiej
    > podstawie oceni zakres tych uszkodzeń?

    LOL
    Masz poszkodowanego za idiotę, który nie zrobił oględzin, tylko
    naprawił/złomował/sprzedał samochód?


    > /zakłądając, że miało by sięto stać przedmiotem sprawy/ Bo chyba nie
    > wymagasz od poszkodowanego trzymania wraku/uszkodzonego pojazdu na
    > potrzeby oględzin sadu przez miesiące/lata.

    Nie ma takiej potrzeby.
    Biegły sądowy wycenia szkodę na podstawie zgromadzonych dokumentów, nie
    ogląda samochodu.
    Ja specjalnie nie naprawiłem przez rok samochodu, żeby dać mu taką
    możliwość, ale jak się okazało, nie było mu to do niczego potrzebne.

    Co dziwniejsze - wycena biegłego sądowego zgadzała sie prawie w 100% z
    wyceną z ASO i z wyceną rzeczoznawcy którego zatrudniłem przed skierowaniem
    sprawy do sądu.


    >
    >>
    >> A zresztą - po to warto być oskarżycielem posiłkowym, żeby od siebie
    >> dodać, co prokurator zapomniał
    >
    > W zakresie przedstawionego zarzutu dla oskarżonego, wnioski z dupy wzięte
    > raczej nie zostaną przyjęte.

    Naprawa szkody jest jak najbardziej zasadna i żaden sąd takiego wniosku nie
    odrzuci.
    Co więcej - jest to warunek konieczny, jeśliby postępowanie wobec sprawcy
    miało być złagodzone (nie pamiętam czy chodzi o warunkowe umorzenie, czy o
    dobrowolne poddanie się karze, ale NAJPIERW szkoda musi być naprawiona).


    >> To jeszcze jedna formułka i do tego chyba wprost wymieniona w kodeksie
    >> karnym.
    >
    > Chyba jednak nie przy sprawie karnej, a cywilnej.

    Po co znowu tłuczesz na temat o którym nie wiesz nic?

    >> I nie ma znaczenia, że nie było to wskutek spowodowania wypadku, tylko
    >> innego przestępstwa, ważne że przetrenowałem w praktyce na sobie, to co
    >> Ty tylko słyszałeś.
    >
    > Widać ma.

    To znaczy po czym widać?
    Po tym, że Ty czegoś nie słyszałeś?
    Naprawdę uważasz, że to o czymkolwiek świadczy?


    >
    >>
    >>
    >>> /min. dlatego, że sąd musiał by powołać na 'świadka' TU/
    >>
    >> Nie na świadka, ale na współpozwanego.
    > Więc wbrew temu co pisałeś wcześniej zakładajac nawet, że masz rację, nie
    > ma szans aby sprawe zakończyć na pierwszej rozprawie.

    Zależy, teoretycznie to jest możliwe, jeśli zdążysz wysłać wniosek o
    naprawienie szkody zanim sąd wyznaczy rozprawę, wtedy może powołać biegłego
    do wyceny szkody i uzyskać jego opinię jeszcze przed pierwszą rozprawą.
    Dokładnie tak się stało w tym tygodniu, w mojej sprawie przeciwko PTU, więc
    i w sprawie karnej też nie ma przeszkód.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: