eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaMicrosoft Excel ;-)Re: Microsoft Excel ;-)
  • Data: 2019-07-17 10:05:51
    Temat: Re: Microsoft Excel ;-)
    Od: JaNus <bez@adresu> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2019-07-16 o 23:06, Dawid Rutkowski pisze:
    > Ale wiesz, jak tak sobie jednak pomyślę, że są księgowi (a tu i
    > odpowiedzialność karna), > co to w excelu robią - to to muszą być
    > tytani intelektu.
    >
    Pracowałem w dużej, m-narodowej korpo, bogatej do zarzygania. I dla prac
    księgowych narzędziem odgórnie narzuconym był właśnie Excel (a był to
    koniec ubiegłego stulecia). Wiele dobrego można o Ex~ powiedzieć, ale by
    kontrolować nim ruch magazynowy to może wymyślić tylko idiota. Dlatego
    ja sobie sprawiłem crack-owską "Jolkę", made in Poland, i używałem tego,
    zagrażając swojej firmie na wypadek ewentualnej, anty-pirackiej kontroli
    :)

    A potem było jeszcze ciekawiej, bo centrala (zagramaniczna oczywiście)
    narzuciła używanie jakiegoś-tam programu (nazwa już mi uleciała.
    Alzheimer chyba, czy cóś...), który miał jednak taką zaletę, że już był
    programem dedykowanym do konkretnych zadań. No i jakoś-tam je wykonywał,
    acz korzystanie z niego to był istny koszmar (w porównaniu z całkiem
    przyzwoitą "Jolką"). Nie dość, że wciąż pod DOS-em (a na rynku Windowym
    M$ oferował już wersję '95, a i NT też raczej było), więc na kompie nie
    dało się uruchomić - skomunikować, programu pomocniczego. Czyli np.
    kopiować danych obliczeniowych z kalkulatora. Do tego interfejs miało
    to-to zdecydowanie nie-intuicyjny, co było dla mnie powodem do braku
    szacunku dla używających go (bardzo poza tym miłych) dziewczyn /
    księgowych. Otóż dla średnio nawet rozgarniętego usera, jest rzeczą
    jasną, że to soft jest dla niego, a nie odwrotnie. I jeśli coś jest źle
    zrobione, to wymusza się na dostawcy programu zmiany, choć takie
    wymuszenie jest możliwe tylko wtedy, gdy ma się wobec niego silną
    pozycję negocjacyjną, to raczej jasne?

    W każdym bądź razie dziewczyny z pokorą przyjmowały to, że księgowanie
    na tym bublu było istną mordęgą, i nie przesyłały w tej sprawie żadnych,
    najmniejszych nawet sugestii, do naszego firmowego guru komputerowego
    (czy też raczej "gur-ów", 2 ich było). Zaś /clou/ tego ich braku-skargi
    było to, że byliśmy głównym odbiorcą tego gówna, a w dodatku myśmy tego
    softu nie kupili, lecz mieliśmy jedynie *dzierżawiony*, a opłaty roczne
    kosztowały sumy dla mnie porażające. Można by to jeszcze zrozumieć,
    gdyby, na nasze żądania, program byłby "pielęgnowany", czyli producent
    wsłuchiwał by się w uwagi, i wnosił, mniej lub bardziej kosmetyczne,
    poprawki, łaty, i jakieś ułatwiające życie dodatki. A tu kicha, zero
    wsparcia (takie przynajmniej odnosiłem wrażenie).

    Jednak sednem tej historii jest i to, że dziewczyny biernie przyjmowały
    ewidentne kalafiory programistów, i nie dawały najmniejszego nawet
    "sygnału zwrotnego". Choć nie wszystkie były "blondynkami" :)

    --
    Nie interesujesz się polityką? To lekkomyślne chowanie głowy w piasek!
    Wszak polityka interesuje się tobą i tak, a rządzący też się interesują,
    głównie zawartością twojego portfela. Dlatego zachowaj czujność!

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: