eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyMichelin CrossClimate SUV się zguzowałyRe: Michelin CrossClimate SUV się zguzowały
  • Data: 2022-01-20 14:07:20
    Temat: Re: Michelin CrossClimate SUV się zguzowały
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Wed, 19 Jan 2022 22:46:58 +0100, Myjk wrote:
    > Tue, 18 Jan 2022 10:14:31 +0100, J.F
    >>> Kluczem jest stiwerdzenie "przy dużej prędkości", tymczasem mnie średnia
    >>> prędkość wychodzi na poziomie 40km/h. Ile wychodzi u Ciebie?
    >> Jak jade po miescie, to moje auto jest relatywnie glosne,
    >
    > Czyli jaką masz prędkość średnią? Bo rozpatrywanie tylko jakichś
    > absurdalnych prędkości chwilowych jest tak samo głupie jak wyliczanie
    > zapotrzebowania domu na ciepło tylko dla minimalnej temperatury -20sC
    > chociaż średnia zimowa to okolice 0sC.

    A ty kredyt liczysz czy piec/pompe ciepla dobierasz?
    -20 sie u nas czasem zdarza (w Suwałkach czesto),
    i co z tego, ze srednio z psem macie po 3 nogi,
    kiedy w domu jest przez tydzien nieznosnie zimno.
    I co wtedy zrobisz?
    Akceptujesz, bo wkrotce przejdzie?

    >> ale tylko relatywnie - nie przeszkadza mi ten halas.
    >
    > No właśnie, to że tobie nie przeszkadza nie znaczy że go nie ma. Mnie też
    > nie przeszkadzał mój klekot z segmentu D, dopóki się nie przejechałem
    > dłużej o segment niższą oktawią z TFSI. Jak wsiadłem bezpośrednio z oktawki
    > do mojej Mazdy to szok przeżyłem. A jeszcze większy szok był po PHEV. W
    > życiu do klekota nie wsiądę z własnej nieprzymuszonej woli, bo szkoda
    > życia.
    >
    >> Jak jade 90 to tez nie przeszkadza.
    > Że masz nisko ustawiony próg komfortu to już ustaliliśmy.
    >
    >> Zreszta sie przyzwyczailem i lubie slyszec pomruk silnika.
    >> Bez niego czuje sie dziwnie, ale moze bym sie dal rade odzwyczaic
    >> szybko, szczegolnie w elektryku, gdzie nie ma potrzeby sluchac.
    >> Ale jak jade 140 to jest juz glosno i przeszkadza.
    >
    > Czyli nadal trujesz "lubię", "przyzwyczaiłem", "dziwnie się czuję bez tego"
    > -- nie potrafisz rzetelnie spojrzeć na temat, stosujesz typowe wyparcie dla
    > okopańca.

    To nie zadne wyparcie, tylko rzetelna analiza ... subiektywna :-)

    Zle sie czuje, jak nie slysze silnika - co, w obrotomierz mam sie
    stale gapic?

    No dobra, w elektryku by mi szybko przeszlo :-)

    A twoja analiza rzetelniejsza?
    Np 70% czasu spędzasz stojac w korkach ... jaki ten elektryk swietny,
    bo w ogole nic nie halasuje ... a to po prostu masz dziwne subiektywne
    gusta, i ci leciutki pomruk silnika bardzo przeszkadza :-)

    Ja mam wlaczone radio (bo lubie), srednio glosno, czy jak kto woli -
    srednio cicho, i skoro silnik nie przeszkadza sluchac radia,
    to jakby w ogole nie przeszkadzal :-)

    >> Przeciez ci pisze, ze to nie silnik tak mocno halasuje.
    > Hałasuje także, ale że "lubisz" i się "przyzwyczaiłeś", to po prostu to
    > podświadomie ignorujesz. Doprawdy tak ciężko ci to zrozumieć?

    Doprawdy tak ciezko ci sie pogodzic z faktami i musisz wypierac moje?

    Miales filmy, jak wyrzucalem na luz w czasie jazdy.
    Duzo ciszej sie robilo?

    P.S. Ale cos sie zepsulo i teraz mam jakby glosniej :-(

    >> A przekladnie u siebie pewnie tez masz - naped bezposredni to jeszcze
    >> nie teraz.
    > Nie mam, jest tylko sprzęgło na koła i sprzęgło na prądnicę, ale do kół się
    > podpina dopiero przy >70.

    I dyferencjal z przekladnią zapewne masz.

    Hybrydy toyoty maja tych przekladni jeszcze wiecej.

    >> No coz, musimy sie kiedys spotkac, przewieziesz mnie 140, zobaczymy
    >> jak z ta glosnoscia.
    >
    > Ja pier*ole, ale z ciebie beton silnie uzbrojony. ;P Ja tyle na
    > autostradzie w trasie nawet nie jeżdżę, bo to niekomfortowe, 120 to maks.
    > podróżna.

    No widzisz, a ja nie jezdze 120, bo to niekomfortowe :-)

    > W większości jeżdżę poniżej 80, a średnią mam, jak wspominałem,
    > 40/h.

    No to sobie jezdzij 80 i d* nie zawracaj innym :-)
    Tylko pamietaj - nie wyprzedza sie na autostradzie, nie wyprzedza sie
    na autostradzie, nie wyprzedza sie na autostradzie ...

    > 140 jeszcze PHEV może lecieć na samym EV, po uruchomieniu ICE słychać
    > różnicę przy benzyniaku, a co dopiero jakby pod maską był klekot. Tylko
    > oczywiście nie można mieć gumowego ucha jak ty.

    Nie mowie nie, sa samochody cichsze i glosniejsze.
    Gwarantujesz, ze wszystkie EBV i PHEV sa bardzo ciche w czasie jazdy?

    Zreszta zaraz ... jakie PHEV? Przeciez to ma silnik ICE, ktory
    halasuje. I wlacza sie co chwila :-)

    No chyba, ze u ciebie nie, i po naładowaniu do pełna mozna troche km
    po miescie przejechac na samym prądzie. Takze w zimie.

    >>> Nawet HEV jest znacznie bardziej
    >>> komfortowy właśnie dlatego że nie jest bezpośrednio podpięty.
    >> W wiekszosci jest tez bezposrednie podpiecie.
    >
    > Bezedura. A niby czemu Toyotka z zientarem twierdzi w reklamie, że, ich
    > supersamoładującymisięhybrydami, 75% można przejechać wyłącznie na silniku
    > elektrycznym*? Bo ICE działa tylko jako prądnica.

    Bo to reklama.

    https://en.wikipedia.org/wiki/Hybrid_Synergy_Drive

    Masz tam jedna lub dwie, trzy przekladnie laczace ICE z kolami.

    Fakt, ze to przekladnie planetarne, wiec jest druga sciezka napedu
    przez silniki elekryczne, niejako rownolegla do mechanicznej.
    I komfort rosnie. Halas tez :-)

    > *) oczywiście dają znowu złudne wrażenie, że 75% jedzie na prądzie, co jest
    > oczywistą bzdurą skoro prąd pochodzi ze spaliny.

    A to nie wiem, bo chyba chodzi o PHEV, wiec jak ktos sobie regularnie
    laduje, to potem moze troche km po miescie przejechac na pradzie z
    baterii.
    Tylko Cavallino pisze, ze hybrydy lubia sobie zimą uruchomic silnik,
    aby go podgrzac :-)

    >> Film odrzucilem z gory.
    > Wiem, stosujesz typowe wyparcie.

    Jakie znow wyparcie (epitet), ile razy mam ci pisac, ze nie bede
    wierzyl nagraniom, ktore maja automatyczną regulacje poziomu
    a na filmie to moze jeszcze automatyczna redukcja szumow - czy to
    celowo, czy w kompresji.

    >> Skalibrowany magnetofon i mikrofon moze mnie przekona, na pewno nie
    >> film z telefonu.
    >
    > Głowę sobie skalibruj. ;P Skoro na nagraniu w PHEV szumy i otoczenie było
    > bardziej słyszalne to znaczy że w PHEV dźwięk był _podbity_ w stosunku do
    > nagrania z klekota gdzie dźwięk był _wyciszany_ do nadmiernego poziomu
    > generowanego przez spalinę.

    Byc moze. Czyli w ogole nie mozna temu wierzyc.

    A te szumy otoczenia to naprawde z otoczenia, czy wiatr szumi na
    karoserii od predkosci?

    > Twoja teoria nie trzyma się założenia jakie
    > niesie ze sobą normalizacja poziomu zapisu dźwięku.

    Dlatego u mnie leciala muzyczka z CD, aby byl jakis poziom
    odniesienia.

    > I tak można ci to tłuc
    > w kółko -- ty jeszcze na łożu śmierci będziesz bronił tego swojego klekota.
    > :P

    No gdzie, przeciez pisze, ze jest za glosny ... przy duzych
    predkosciach.
    Ale poniewaz to nie tylko silnik halasuje, wiec skad mam wiedziec czy
    jakis elektryczny samochod nie bedzie tak samo halasowal?

    Od ciebie sie nie dowiem, bo ty 80km/h nie przekraczasz :-)

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: