eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaMetoda fotochemiczna - wywolywaczRe: Metoda fotochemiczna - wywolywacz
  • Data: 2017-12-01 14:59:07
    Temat: Re: Metoda fotochemiczna - wywolywacz
    Od: Marek S <p...@s...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2017-12-01 o 12:59, Adam Wysocki pisze:

    > Jakbym miał CNC, to też bym wiercił na CNC :)

    Odczytałem Twoje pytanie jako "mam, ale mi się nie chce odpalać jej bo
    ręcznie daję radę" :-)

    > No właśnie... plus plik dla CNC (chyba że generuje się automatycznie, coś
    > jak NC drill?).

    Eeeee... generuje się automatycznie bo to dość standardowe jest w
    programach do PCB. :-)
    Co prawda ja to robię w nieco bardziej złożony sposób. Otóż w Eagle
    generuję NC Drill dla dziur wierconych i Gerbera dla obrysu i wycinanych
    w PCB kształtów. Przy czym okrągły otwór od 2mm w górę to dla mnie
    kształt do wycinania a nie wiercenia. Potem oba pliki składam w CAMie,
    generuję kod w/g profilu mojej maszyny i puszczam jako całość.

    > Ja wiercę na wiertarce stołowej i jest OK. Nie trafiam
    > precyzyjnie, ale precyzję zapewniają "pad hole guide", czyli małe otworki
    > w środku padów, w które wchodzi wiertło (delikatnie się wyginając), a ja
    > pozwalam płytce przesunąć się tak, żeby wiertło się wyprostowało.

    Farciarz. Tej sztuki nie opanowałem. Wiertła 0.7mm i w dół często mi
    pękały bo ciężko wyczuć było moment zetknięcia z płytką ale też bicie
    wierteł przy dużych obrotach (powiedzmy 10-16 tys) powodowało, że
    końcówka wiertła zmieniała się w pędzel. Nie było jak wcelować. Przy
    małych obrotach ok 5000 (wolniej się nie dało) powstawały wykwity miedzi
    po drugiej stronie więc też do bani.

    > Bardziej martwi mnie, że ścieżki na dole są grubsze, niż na górze - pewnie
    > kwestia nierównomierności światła. Będę musiał jakoś to zmatowić, jakaś
    > szyba mleczna lub właśnie fragment matrycy (jeszcze się za to nie
    > zabrałem)...

    Raczej to nie to. To jest typowe dla odstawania filmu od powierzchni
    PCB. Zaczekaj na folię.

    >> Epson R3000 to był. Teraz mam SC-P600 - to nowsza wersja ale
    >> mechanicznie to klon poprzedniej.
    >
    > Wygląda jak normalna drukarka, raczej wyobrażałem sobie przemysłową, jak
    > tusz tyle kosztuje.

    Ja również sobie wyobrażałbym iż fabrykę kupuję a nie tusz... gdybym
    choć raz oryginalnego użył. :-) Wraz z drukarką dostałem komplet tuszu
    napełniony do 30%. Wyrzuciłem go nawet nie rozpakowując. Sprzęt
    skalibrowałem wcześniej dla zamiennika, szkoda mi było czasu przechodzić
    przez ten proces dla próbek. Oto jak Epson skutecznie pozbywa się
    klientów na swój tusz...

    > *DefaultResolution: 600dpi
    > *Resolution 600dpi/600 DPI: "<</HWResolution[600 600]/cupsBitsPerColor
    > 1/cupsRowCount 0/cupsRowFeed 0/cupsRowStep 0/cupsColorSpace
    > 3>>setpagedevice"
    >
    > Czyli niby 600 / 600 :)

    No to moją teorię szlag trafia :-) W takim razie nawet nie potrafię
    sobie wyobrazić dlaczego w rastrze iw PS jest różnica w wymiarach wydruku.

    W swojej OKI MC363dn na powierzchni A4 nie zaobserwowałem kompletnie
    żadnych odstępstw od wymiaru w rastrze i w PS z dokładnością suwmiarki.

    > geeqie chyba przeskalowywał, ale potestuję jeszcze, gimpa też mam,
    > zainstalować dowolny inny to też nie problem.

    Zapomniałem wspomnieć o jeszcze czymś. Pliki rastrowe takie jak JPG, PNG
    itp przechowują w sobie dwie liczby: pionową i poziomą ilość DPI.
    Grzebiąc w pliku lub mając program typu Corel Photopaint (przynajmniej w
    starszych wersjach tak było) - można dowolne wartości tam wpisać. Kiedyś
    tak zagiąłem pewne studio graficzne, z którym współpracowałem. Oni nie
    rozumieli pojęcia piksela jak na grafików przystało :-D Zresztą zauważ,
    że mnóstwo osób twierdzi, że gdy zdjęcie ma więcej DPI, to ma lepszą
    jakość :-)

    No i dałem im obrazek z różnym DPI w pionie i w poziomie. Kazałem
    otworzyć w Photoshopie i w Paincie. Okazało się, że w Photoshopie był
    zgnieciony a Paincie (który ignorował te liczby) - już nie.

    Czasem jest tak, że programy graficzne przeskalowują obrazek w trakcie
    ładowania gdy DPI dokumentu i obrazka nie są jednakowe. Po drugie - gdy
    zapiszesz obrazek, to w Windows da się zobaczyć ile ma pikseli w pionie
    i w poziomie. Jeśli zrobisz kwadrat w Gimpie czy czymkolwiek o rozmiarze
    1 cala i 600DPI, to zweryfikuj czy ma 600px. Jeśli ma - to znaczy, że
    nie zniekształca. Zrób też próbę dla dużego formatu N cali. Bo też może
    być tak, że program będzie chciał skalować lub obcinać gdy rysunek
    będzie większy niż format dokumentu.

    > Tyle że jak już opanowałem inwersję i łączenie PS tekstowo, to chyba mi to
    > niepotrzebne :)

    To już sam zadecyduj. Jeśli o mnie chodzi, to PHP nie używałbym do
    konwersji plików. Dość osobliwe rozwiązanie. Ale skoro działa...





    --
    Pozdrawiam,
    Marek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: